BOSS, Lubuskie

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[kloss]

Ekstrakt 13,1%, alkohol 6,2%.
Butelka 0,5.
Piany niemal brak.
Barwa ładna jasnobursztynowa.
W smaku słodowe z leciutką słodkawością i niezbyt silną, ale wyrażną goryczką z niewielkimi jakby ziołowymi nutami. Po kilku łykach pojawia się lekki kwasek, wprawdzie niezbyt natrętny, ale jednak przeszkadza i psuje pierwsze raczej pozytywne wrażenie.
Mimo mankamentów piwo znośne i chyba najsmaczniejsze z jasnej oferty browaru.

[ART]

czy to piwo jest niepasteryzowane?

[KULI]

czy to piwo jest niepasteryzowane?

Kilka razy wnikliwie obejrzałem etykietę i nic poza stosunkowo krótkim terminem przydatności do spożycia tego nie sugeruje. A i co do tego terminu pewnym być nie mogę, bo założyłem, że jest to bardzo świeży wyrób, a termin był chyba w okolicach połowy października. Co do smaku to się nie wypowiem bo ogólnie jasne wyroby Witnicy są dalekie od moich oczekiwań i ten wyrób nie wpływa jakoś szczególnie na zmianę mojej opinii, ale zamierzam podejść do tego wyrobu raz jeszcze

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotobursztynowy, przyjemna klasyka. [4]
Piana: Była dość rzadka, na ok. 1 cm wysokości, po kilku minutach został cienki kożuszek. [3]
Zapach: Słodowy, niezbyt mocny, nuty kwiatowo-owocowe... [3.5]
Smak: Na początku nieco tępa goryczka, znów nuty kwiatowe, później pojawia się słód i lekki akcent (chyba) chlebowy. [3.5]
Wysycenie: W porządku, przyjemnie musuje (i masuje) podniebienie. [3.5]
Opakowanie: Dosyć ładne, proste, w eko-stylu. Motyw jęczmiennych kłosów i szyszek chmielu. Prawie pełne info (minus za brak jednoznacznej informacji o pasteryzacji). Szkoda i minus kolejny za goły kapsel (choć z datą przydatności, której na kontrze nie wycięto). Charakterystyczne. [3.5]
Uwagi: Piłem symultanicznie z "Ciechanem Wybornym"...
Cóż, Boss to jednak chyba przede wszystkim porter .

Moja ocena: [3.475]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemnozłocisty, klarowne [4]
Piana: przy nalewaniu obfita, buzująca, drobna i gęsta, niestety szybciutko opada [3.5]
Zapach: słabo wyczuwalny ale przyjemny chmielowy zapach połączony z zapachem słodowego zacieru [4]
Smak: w smaku dość płytkawe, wodniste, lekka goryczka, w tle słodowe nutki, nieznacznie szczypie w język i podniebienie [3.5]
Wysycenie: moim zdaniem jest go zbyt wiele [3.5]
Opakowanie: jak na zdjęciu powyżej, mi się podoba, brak dedykowanego kapsla [4.5]
Uwagi: dobre ale bez szczególnej rewelacji

Moja ocena: [3.75]

[remi3]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Przyjemny, bursztynowy [4]
Piana: Praktycznie jej nie ma [2]
Zapach: Niezbyt mocny, za to przyjemny, nieco słodowy [4]
Smak: Lekko słodkawe, ale przyjemne i ciekawe.Goryczka też jest , nieco schowana, ale po chwili się ujawnia i przyjemnie dopełnia smaku [4.5]
Wysycenie: Stosunkowo mocne, ale przez to dobrze komponuje sie ze smakiem. [4]
Opakowanie: Przyjemne, bliskie natury. Kłosyjęczmienia i chmiel. [4]
Uwagi: Bardzo pozytywne zaskoczenie smakiem. Piwo chyba niepasteryzowane. Butelka bezzwrotna.

Moja ocena: [4]

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, klarowny. Przy ekstrakcie 13 powinien być jednak ciut ciemniejszy. [4]
Piana: Zanika zupełnie chwilę po nalaniu. Wcześniej drobna, średnioobfita. [2.5]
Zapach: Przyjemny, dość intensywny. Kwiatowo-chlebowy. [4.5]
Smak: Odzwierciedlenie zapachu czyli mocno kwiatowy, słodowy (wręcz lekko słodkawy). Wyczuwalne nutki chlebowe. Swieże, tak jak niepasteryzowane. Brakuje mi tu jednak goryczki. [4]
Wysycenie: Bez zarzutu. W rozsądnym czasie nie ulega wygazowaniu. [5]
Opakowanie: Koncepcja etykiety odmienna od standardu piw jasnych i dobrze, bo to wyróżniające się piwo. Podoba mi się stworzenie nowej kategorii. Są "piwa jasne pełne", "piwa jasne pasteryzowane". To jest "piwo jasne naturalne" [4]
Uwagi: Z przyjemnością witam kolejne ciekawe, smaczne piwo na rynku. Ale taka mała dygresja - chciałbym żeby każdy warszawski sklep oferujący lubuskie miał też niepasteryzowanego Konstancina. Ot, taki lokalny patriotyzm.

Moja ocena: [4.075]

[CZESIO]

Kilka razy wnikliwie obejrzałem etykietę i nic poza stosunkowo krótkim terminem przydatności do spożycia tego nie sugeruje. A i co do tego terminu pewnym być nie mogę, bo założyłem, że jest to bardzo świeży wyrób, a termin był chyba w okolicach połowy października. Co do smaku to się nie wypowiem bo ogólnie jasne wyroby Witnicy są dalekie od moich oczekiwań i ten wyrób nie wpływa jakoś szczególnie na zmianę mojej opinii, ale zamierzam podejść do tego wyrobu raz jeszcze

Na stronie browaru widnieje informacja,że jest to piwo niepasteryzowane z 5-cio tygodniowym okresem trwałości.
Brak informacji na etykiecie to kolejny sposób na dezinformację klienta.
Czyżby pojawił się już w BOSSie nowy inwestor o czym wspominał Prezes ?

[HubertJ]

Nabyłem dzisiaj drogą kupna. Jestem zachwycony lokalnym piwem. Jasne piwa z BOSSa nigdy nie należały do moich ulubionych, ale tutaj jest naprawdę nieźle. Bardzo przyjemnie wypełnia kubki smakowe, choć początkowy zapach nie jest zbyt zachęcający.

Mam nadzieję, że BOSS odrzuci pasteryzację w następnych pozycjach, może jakieś ciemne...

Zakupione za 1,99 zł (!) w 0.5 litrowej butelce w gorzowskim Piotrze i Pawle.

[kopyr]

Zakupione za 1,99 zł (!) w 0.5 litrowej butelce w gorzowskim Piotrze i Pawle.

Niektórzy się nie nauczą.

[abernacka]

Niektórzy się nie nauczą.

Co, za drogo?

[kopyr]

Co, za drogo?

Wprost przeciwnie. I to w PiP? Gdyby to był jakiś wiejski sklepik, to jeszcze bym zrozumiał.

[Kamień]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Głębokie złoto. Wygląda znakomicie i apetycznie. [5]
Piana: Nie za wysoka, średnioziarnista. Dosyć szybko opada i zostają po niej tylko resztki. [2.5]
Zapach: Dość przyjemny, typowy. Zbożowa słodowość i lekko cytrusowa chmielowość. [4.5]
Smak: Pełny, dosyć treściwy, na pierwszym planie zbożowy, słodowy posmak, dalej nieco chmielu i łagodna nuta alkoholowa. Słodowość jest dosyć wyraźnie słodkawa ( mi kojarzy się z niedojrzałym ziarnem ) i dlatego głęboko żałuję, że aromat chmielowy jest tak nieśmiały. Nie jestem ortodoksyjnym wielbicielem mocno goryczkowych piw, ale szkoda, że piwowarz w Witnicy nie zdecydiwali się sypnąć chmielem nieco szczodrzej. [4]
Wysycenie: Umiarkowane, odpowiednie. I dzięi temu z każdym kolejnym łykiem ma się ochotę na więcej. [5]
Opakowanie: W podobnym klimacie jak pojawiające się ostatnio piwa niepasteryzowane - jest sielsko, naturalnie i dość skromnie. W kontekście słabego nachmielenia te dyndające szyszeczki chmielowe wyglądają dość... paradoksalnie. Mimo to i tak mnie przekonuje. Na połce lub w lodówce prezentuje się nieźle. Nie zniechęca do zakupu. Podany jest ekstrakt, ale nie ma słowa o pasteryzacji. [4]
Uwagi: Kupione w Zofmarze za... ech, nawet nie wiem ile kosztuje
Ma wyrzszy ekstrakt niż Wyborny Ciechan i przekłada się to na pełniejszy smak. Lubię takie słodowo-zbożowe nutki, trafiają się takie w Naturalnym z Gościszewa ( o ile akurat trafi się jakiś przyzwoity egzemplarz ). Jest to smaczne piwo i już wiem, że będę po nie sięgał. Jeśli goryczka nieco sie poprawi to będziemy miec doczynienia z naprawde zacnym piwem

Moja ocena: [4.125]

[zAjkA]

czy na waszych butelkach też był kapsel z jakimś śmiesznym obrazkiem bądź znaczkiem? u mnie na kapslu widniało pomarańczowe serce a od spodu istnieje jakis napis bodajże po litewsku.