BOSS, Lubuskie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • andszcz
    Porucznik Browarny Tester
    • 2008.07
    • 310

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33
    Piwo jest zapewne poddane mikrofiltracji wyjaławiającej, która to, pozwala przedłużyć termin przydatności. Czy jest pasteryzowane, nie wiem i nikt w tym browarze nie udzieli ci takiej informacji. Oficjalna wersja jest taka, że piwo nie jest pasteryzowane, ale analiza inwertazy, przeprowadzona przez drupę studentów, sugeruje jednak pasteryzację. Piwo było martwe.
    Jaka jest prawda, nie wiem.
    Z tego co pamiętam, to Lubuskie nie zostało objęte testem, ponieważ na etykiecie nie ma zapisu o niepasteryzacji. Za to Czarnków (Noteckie) został "zdemaskowany" za nieprawdziwe informacje.
    "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz
      Z tego co pamiętam, to Lubuskie nie zostało objęte testem, ponieważ na etykiecie nie ma zapisu o niepasteryzacji.
      Pamiętasz dobrze, ale i źle
      Lubuskie zostało przetestowane dodatkowo później na prośbę forumowiczów i wyszło, że jest pasteryzowane.
      Last edited by Twilight_Alehouse; 2010-02-05, 23:15.

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        Lubuskie miało u mnie bardzo kiepskie noty. No i dziś kumpel przyniósł. Spróbowałem no i muszę powiedzieć, że bardzo przyzwoity czeski pils im wyszedł. Oczywiście chmielu mogłoby być ciut więcej, ale nie jest tragicznie, trochę tej goryczki jest. Spory, taki czeski, diacetyl. Ładna drobna piana. Muszę powiedzieć, że zdecydowanie polecam. Data 30.03.10.

        Najśmieszniejsze jest to, że zaczęło mi smakować, gdy jego wielbiciele zaczęli na nie narzekać.

        No i poprawili błąd w angielskiej wersji tekstu na kontrze. Brawo.

        Jeszcze raz polecam.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • Tapir
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2009.10
          • 730

          Ze względu na pewne zawirowania (praca, sesja, itp.) dawno Lubuskiego nie piłem. Wczoraj wpadli znajomi więc była okazja.
          Kupiliśmy 10 butelek warki 31.03.2010 i w smaku naprawdę nieźle niestety z tych dziesięciu większość miała ochotę opuścić butelkę przy otwieraniu. Poza tym mankamentem piwo było w porządku ale dawno nie trafiło mi się tyle razy pod rząd "łapać" piwo
          Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

          Comment

          • andszcz
            Porucznik Browarny Tester
            • 2008.07
            • 310

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tapir
            Ze względu na pewne zawirowania (praca, sesja, itp.) dawno Lubuskiego nie piłem. Wczoraj wpadli znajomi więc była okazja.
            Kupiliśmy 10 butelek warki 31.03.2010 i w smaku naprawdę nieźle niestety z tych dziesięciu większość miała ochotę opuścić butelkę przy otwieraniu. Poza tym mankamentem piwo było w porządku ale dawno nie trafiło mi się tyle razy pod rząd "łapać" piwo
            Z tym opuszczaniem butelki przy otwieraniu masz w zupełności rację, często po zdjęciu kapsla trzeba "łapać" piwo.
            "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

            Comment

            • delvish
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.11
              • 3508

              Zgadzam się z Kopyrem. Całkiem smaczna ta nowa odsłona Lubuskiego. Rasowy pils. Wzorcowe wysycenie. Gorzej z pianą, choć koronka ładna. Goryczka niegłupia i przyzwoita w mocy. Partia z przydatnością do 8.03.2010.
              Last edited by delvish; 2010-02-14, 13:49.
              "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
              (Frank Zappa)

              "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

              Comment

              • Cannabee776i99
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.08
                • 658

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemnozłocisty, klarowny. [4.5]
                Piana: Śnieżnobiała, cienko i średnioziarnista, tworzy ładną czapę, zostawia ślady na szkle i zostaje do końa dywanik. [4.5]
                Zapach: Słodowo-chmielowy, bardzo przyjemny. [5]
                Smak: Podobnie jak zapach słodowo-chmielowy, tyle że chmiel jest tu bardziej aromatyczny niż goryczkowy. Bardzo oryginalny i charakterystyczny. [5]
                Wysycenie: Nie za wysokie, ale i nie za niskie. W sam raz do mocnego lagera. [4.5]
                Opakowanie: Niestety amatorszczyzna, laika raczej nie skusi, pół punktu za wyszczególnienie ekstraktu. [3.5]
                Uwagi: Moje ulubione jasne mocne o rewelacyjnym stosunku jakość/cena.

                Moja ocena: [4.825]

                Comment

                • Czapayew
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.10
                  • 1966

                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jaśniutka słomka [3.5]
                  Piana: Całkiem niezła, dość obfita i gęsta [4]
                  Zapach: Nuta słodowa zdecydowanie przeważa [3.5]
                  Smak: Niestety - piwo jest gorzko-kwaśne, może nie w stopniu odstręczającym, ale mnie ta nuta przeszkadzała [2.5]
                  Wysycenie: Poprawne [3.5]
                  Opakowanie: Etykieta nawiązująca do innych witnickich wzorów. Kapselek "Polskie Piwo" [4]
                  Uwagi: Piwko od kol. lowolaka. Otworzyłem, wypiłem, opisałem i... chyba nie wrócę - nie przekonało mnie do siebie.

                  Moja ocena: [3.175]
                  "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                  www.zamkoszlaki.com
                  www.piwnekapsle.net

                  Comment

                  • PiotrGujski
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2005.09
                    • 7

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: złocisty, odpowiedni do mocy piwa [4]
                    Piana: nietrwała, cienka warstwa utrzymała się do końca [3.5]
                    Zapach: niesbyt charakterystyczny, lekkie nuty chmielowe [3.5]
                    Smak: znakomity, doskonale zbalansowane nuty słodowe i chmielowe [5]
                    Wysycenie: intensywne, skorelowane ze smakiem piwa [4.5]
                    Opakowanie: nie rzuca się w oczy, kupiłem tylko dlatego, że stało na widocznym miejscu [3.5]
                    Uwagi: łagodne i orzeźwiające, do polecenia na ciepły dzień w celu ugaszenia pragnienia

                    Moja ocena: [4.175]

                    Comment

                    • nassssy
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2006.01
                      • 8

                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Klasyczny, żółty z lekkim zadymieniem [4]
                      Piana: Wysoka, z dużych ziaren, na początku szybko opada, później zwalnia zostaje ślad na szkle. [3.5]
                      Zapach: pcv [1]
                      Smak: Słodkawo gorzkie, wyczuwam alkohol, za gorzkie [1]
                      Wysycenie: umiarkowane, lekko gryzie w język, ale nie czyni piwa lekkim. [3.5]
                      Opakowanie: proste, mało ciekawe, szkło mało szlachetne. [3.5]
                      Uwagi: wylałem

                      Moja ocena: [1.65]

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nassssy
                        Smak: Słodkawo gorzkie, wyczuwam alkohol, za gorzkie [1]
                        Ocena smaku na 1 wymaga chyba solidniejszej argumentacji.

                        Opakowanie: ...szkło mało szlachetne.
                        A jakie jest szlachetne? Kryształ?
                        Last edited by Twilight_Alehouse; 2010-03-25, 22:15.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          Mnie z kolei zdziwiło, że "gorzkie", choć w Lubuskim goryczki jest jak na lekarstwo. Może Herbowe z Koreba oceniane pół godziny wcześniej rzuciło się na kubki?

                          Comment

                          • andszcz
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2008.07
                            • 310

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nassssy
                            Kolor: Klasyczny, żółty z lekkim zadymieniem [4]
                            Piana: Wysoka, z dużych ziaren, na początku szybko opada, później zwalnia zostaje ślad na szkle. [3.5]
                            Zapach: pcv [1]
                            Smak: Słodkawo gorzkie, wyczuwam alkohol, za gorzkie [1]
                            Wysycenie: umiarkowane, lekko gryzie w język, ale nie czyni piwa lekkim. [3.5]
                            Opakowanie: proste, mało ciekawe, szkło mało szlachetne. [3.5]
                            Uwagi: wylałem

                            Moja ocena: [1.65]
                            Nie używam Artomatu i o gustach się nie dyskutuje, ale tak niekompetentnej oceny jeszcze nie czytałem. Mało szlachetne szkło, zbyt gorzki smak, wyczuwalny alkohol... Może to o jakimś innym piwie?
                            "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                              Mnie z kolei zdziwiło, że "gorzkie", choć w Lubuskim goryczki jest jak na lekarstwo. Może Herbowe z Koreba oceniane pół godziny wcześniej rzuciło się na kubki?
                              Właśnie to jest śmieszne. Ostatnie 3 razy jak piłem Lubuskie było świetne. Ostatni raz z datą przydatności: 25.04.10. Za każdym razem goryczka była wyraźna, rzekłbym, że średnia, ale jak na Lubuskie wcześniej, to silna. Spory diacetyl, choć w połączeniu z goryczką to go nawet polubiłem, taki czeski pils. Mnie bardzo smakowało, a tu czytam joby na to piwo lecą ostatnio non stop.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                Andszcz, bywały dużo gorsze (np. niedawno "it is it" w każdej kategorii ). Tylko tak jak napisał Twilight - trochę skąpa ta argumentacja jak na tak radykalne noty smaku i zapachu. No i mnie osobiście dziwi ta wzmianka o gorzkości, naprawdę jej nie wyczułem, nawet w ostatnich partiach. Niezmiennie bardzo przyjemna kwiatowość, może słodowe akcenty trochę zbyt ciężkie się zrobiły. Przetestuję w ten weekend ponownie i zerknę na oznaczenie partii.

                                PS A opakowanie Lubuskiego faktycznie nie jest zbyt ekskluzywne, dotyczy to i butelki, i etykiety.

                                Comment

                                Przetwarzanie...