Krajan, Miodowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kenubi
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.07
    • 87

    #16
    he he, ja pilem w tamtym roku na Chmielakach. Tragedia. Jakos zmeczylem. Ogolnie caly Krajan mi nie smakowal (moze tylko zielone) - no ale browarow to bylo chyba 5 na krzyz - honor Chmielakow uratowal chyba Konstancin ze Zdrojowym.

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Złoto ciut ciemniejsze niż klasycznie pilsowe. Klarowne. [4.5]
      Piana: Dość wysoka, tworzy ładną czapę. Utrzymuje się ładną kołderką. [4]
      Zapach: Bardzo charakterystyczna nuta toffi, którą wychwyciłem już na I konkursie piw Bractwa Piwnego. Przyjemna, ale po pierwsze, wydaje się sztuczna, a po drugie, nie tego oczekuje się po piwie miodowym. [3]
      Smak: Pierwsze wrażenie to spora treściwość i pełność, jak najbardziej pasujące do piwa miodowego. Potem czuć lekką miodowość, wyraźną nutę toffi, lekką słodowość i minimalną goryczkę. Toffi nie przeszkadza aż tak jak w zapachu, pije się nieźle. [4]
      Wysycenie: Bdb. [4.5]
      Opakowanie: Wzornictwo etykiety dość typowe dla Krajana, kolorystyka pasuje do piwa miodowego. Szkoda tylko, że brak jakiekolwiek symboliki kojarzącej się z miodem. Kontra klasycznie do czytania przez lupę, kapsel goły. [3.5]
      Uwagi:

      Moja ocena: [3.675]

      Comment

      • woosaa
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2005.07
        • 1554

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: ładny bursztynowy,no miodowy,minimalnie mętny [4]
        Piana: od początku:drobna,gęsta i na koniec wielkie dziury,ładnie strzela,po paru minutach nie było śladu po niej [3.5]
        Zapach: wybitnie mocno miodowy [3.5]
        Smak: zdecydowanie na pierwszym miejscu miód,na początku bardzo mocny,by po kilku łykach już się fajnie ustabilizował,bardzo w oddali słaba goryczka [3.5]
        Wysycenie: prawidłowe przez cały czas [4]
        Opakowanie: wszystko ładnie(oprócz gołego kapsla)w miodowej kolorystyce [4]
        Uwagi: Piwko kupione w Darłowie,do powtórzenia jak będzie okazja.

        Moja ocena: [3.575]
        mb WOS

        Comment

        • woli
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.10
          • 121

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: ładny miodowo żółty [4.5]
          Piana: jest ,ale szybko znika [3]
          Zapach: mocno miodowy [4.5]
          Smak: czysty miód,jak dla mnie idealny [5]
          Wysycenie: prawidłowe,sporo ilość co2 [4.5]
          Opakowanie: plaster miodu na etykiecie zgrabnie komponuje się z butelką [4.5]
          Uwagi:

          Moja ocena: [4.55]

          Comment

          • MaDmaX
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.11
            • 20

            #20
            4/10
            ni to słodkie
            ni to piwo, czytać: nie napój piwny, nie piwo

            Comment

            • Tapir
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2009.10
              • 730

              #21
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemne złoto, klarowny. [4.5]
              Piana: Najpierw biedna, jednocentymetrowa warstewka, po chwili znika nie zostawiając po sobie nawet kożuszka. [1.5]
              Zapach: Wszystko czuć w tym piwie tylko nie prawdziwy miód. Tak jak kolega kloss czuję bardzo charakterystyczny zapach cukierków Werthels Original, lekki zapach ziołowych cukierków na ból gardła. Miodu tu jest niewiele i sztuczny. [2]
              Smak: Normalnego miodu nie ma. Są jakieś sztuczne słodziki, jest posmak anyżowy i te ziołowe cukierki. Mocno za słodkie. [1.5]
              Wysycenie: Przyzwoite chociaż za niskie. [3.5]
              Opakowanie: Wielkość czcionki na kontrze mnie rozbroiła... Sama etykieta średnia, nikt się za mocno nie wysilił. Ekstrakt podany. Kapsel golas. [2.5]
              Uwagi: Kupione za 3.49 w Polo Markecie w Wyszkowie.

              Pierwszy i ostatni raz. To piwo obok prawdziwego miodu nigdy nie stało. Zdecydowanie odradzam.

              Moja ocena: [1.975]
              Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

              Comment

              • Jahmaican
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2009.08
                • 9

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Piękny, klarowny bursztyn. Jedyna rzecz, która zachęca do wypicia tego piwa. [5]
                Piana: Piany nie stwierdzono. Są jakieś strzępy i nikły pierścień wokół szkła, ale słabiej widzący piwosze nawet tego nie zauważą. [1]
                Zapach: Nieokreślony, bardzo słodki. Pasowałby do jakiegoś nektaru czy oranżady, ale nie do piwa! Lekko miodowy. [2]
                Smak: Chciałem piwo z miodem, a dostałem miód z piwem. Na dodatek ten miód jakiś taki nienaturalny... Piwo zdecydowanie za słodkie, zero goryczki, śladowe ilości piwa w piwie. Ot taki soczek z procentami. [2]
                Wysycenie: Jakieś tam bąbelki sobie w górę suną, ale jest ich równie dużo co piany. Zawiedzeni będą nawet ludzie, którzy piją piwo tylko żeby sobie porządnie beknąć po posiłku. [2]
                Opakowanie: Przeciętna butelka. Pasuje do miodowego piwa, ale niczym się nie wyróżnia. [3]
                Uwagi: Lubię miodowe piwa, ale za 4 złote spodziewałem się czegoś znacznie lepszego! Znacznie smaczniejsze (i o 2 złote tańsze) jest choćby Miodowe Mocne z Jabłonowa, gdzie wyraźnie czuć piwo, a miód przygrywa w tle.

                Moja ocena: [2.1]

                Comment

                • NaturalArti
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2009.09
                  • 86

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Ładny; ciemnozłocisty. To chyba największa zaleta tego piwa. [4.5]
                  Piana: Na początku bardzo znikoma, szybko opadła do zera [2]
                  Zapach: Słaby, prawie niewyczuwalny, gdy się mocno postarać da się wyczuć lekki zapach sztucznego miodu [2.5]
                  Smak: Jestem rozczarowany. Z miodem to piwo nie ma nioc wspólnego. Jest to zwykłe piwo do którego ktoś dodał paskudnego sztucznego aromatu miodowego. Smakuje trochę jak piwo + sztuczny miód + jakaś dziwna kwaskowość + jakaś chemia. Ktoś słusznie zauważył, że przypomina w smaku pseudomiodowe cukierki z czasów PRL. [2]
                  Wysycenie: Dobre; nie można się przyczepić. W przeciwieństwie do piany utrzymuje się ono cały czas na właściwym poziomie. [4]
                  Opakowanie: Może być; chociaż nie zachwyca. Szkoda, ze butelka niezwrotna. Kapsel niestety goły. [4]
                  Uwagi: Zdecydowanie więcej nie kupię. Strata kasy. O browarze Krajan miałem bardzo dobre mniemanie (za sprawą fajnego piwka - Irlandzkie mocne). Teraz niestety browar bardzo mi on podpadł :-( Z midowych polecam raczej Ciechana i Fortunę. Już nawet niezbyt lubiane przez forumowiczów Miodowe z browaru Korab jest dla mnie o niebo lepsze!

                  Moja ocena: [2.5]

                  Comment

                  • prima
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2001.06
                    • 148

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ładny bursztynowy. [4]
                    Piana: Zapowiada się nieźle, wysoka gęsta... lecz po krótkiej chwili zostaje tylko wspomnienie. [2]
                    Zapach: Nie wyczuwam nutek piwnych. Tylko ordynarny zapach tzw. sztucznego miodu , który pamiętam z epoki środkowego Gierka. [1]
                    Smak: Smak nie ma nic wspólnego z piwem. Taki napój akkoholowy z sztucznym aromatem. Gdyby ten sztuczny aromat był jeszcze identyczny z naturalnym.... Ale nie jest. [1]
                    Wysycenie: W sumie do za akceptowania. Tak na prawdę to większe czy mniejsze nasycenie nie poprawi zapachu i smaku tego wynalazku [3]
                    Opakowanie: Bez rewelacji ale troszkę inne niż koncerniaki [3]
                    Uwagi: Szkoda pieniędzy. Ciekawość została zaspokojona. Więcej nie kupię - co gorsza będę podejrzliwie podchodził do innych wyrobów krajana

                    Moja ocena: [1.45]

                    Comment


                    • #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ładny ciemnozłoty, prawie bursztynowy - najmocniejsza strona piwa [5]
                      Piana: Na początku w ogóle się nie tworzyła, więc zacząłem lać z metra i pojawiła się taka na wysokość ~3 cm. Grube pęcherzyki - przypominająca pianę płynu do naczyń. Szybko znikła pozostawiając pierścień. [3]
                      Zapach: hmm jakieś toffi , landrynki. 0 piwa. [3]
                      Smak: Sztuczny miód na pierwszym planie, jeszcze gorsze niż koreb. Czuć "chemią". [1]
                      Wysycenie: Dość duże, dzięki temu trochę mniej przeszkadza ohydny smak. Utrzymuje się do końca. [4]
                      Opakowanie: Daję 4 za butelkę zwrotną i etykietę, która zwróciła moją uwagę w sklepie. Ekstrakt podany, ale kontra do zmiany... [4]
                      Uwagi: Kupione w Polo Markecie w Krakowie, niestety kupiłem też drugie, które z przyjemnością wymienię/zwrócę.

                      Moja ocena: [2.4]

                      Comment

                      • Tapir
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.10
                        • 730

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lhx Wyświetlenie odpowiedzi
                        Zapach: hmm jakieś toffi , landrynki. 0 piwa. [3]
                        i taki zapach zasłużył na 3?
                        Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                        Comment

                        • fuliano
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2010.07
                          • 1835

                          #27
                          No jeszcze takiego piwa nie piłem, ono się normalnie klei w ustach. Piana na siłę robiona, bo inaczej chyba nic by nie powstało. Zapach... hmm, no może i to toffi, a może jakaś krówka. W smaku czystej krwi sztuczny miód. Absolutnie się nie nadaje do powtórki. Od Kormorana Miodnego dzieli go przepaść.

                          Comment

                          • GaryFisher
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.10
                            • 739

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Bardzo ładne, ciemne złoto, lekko zamglone. [5]
                            Piana: Dopiero jak zacząłem lać z wysokości 30-40cm powstała nie do końca biała czapka gruboziarnistej piany. Po paru minutach została tylko koronka. [2.5]
                            Zapach: Przede wszystkim toffi i sztuczny miód, bardzo intensywny, słodki. [3]
                            Smak: Sztuczny miód, toffi i trochę anyżu (mi się kojarzy z absyntem) i lekka goryczka pod koniec. Bardzo słodki. Zdecydowanie odstaje od Ciechana. Z kumplem zrobiliśmy niedawno porównanie Ciechana, Lubuskiego, Łomży i Krajana Jasnego i Ciemnego (co prawda piliśmy z gwinta ale cóż). Werdykt jednogłośny: krajan w obu wersjach ex equo ostatnie miejsce (prosto z flaszki ten sztuczny aromat jest jeszcze bardziej drażniący). [3]
                            Wysycenie: Pasuje, średniowysokie. [4.5]
                            Opakowanie: Średnio mi podchodzi stylistyka etykiet krajana a ta z miodowego jest chyba jedną z najgorszych. Do tego goły czarny kapsel. [3]
                            Uwagi: Zakupione w: M&L Delikatesy w Sulejówku
                            Data ważności: 08.03.2011
                            Soundtrack: "Blue Trance" by SBB

                            Moja ocena: [3.125]
                            Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X