Browar na Jurze, Zawiercie Czekoladowe

[kopyr]

Spoko w 2011 będą inne zasady

Nie mów - 20??

[Seta]

Nie mów - 20??

Nie mów - ja mam tylko 15...

[jacer]

piana: drobna, gęsta, przybrudzona, oblepia szkło,
kolor: czarne, nieprzejrzyste,
zapach: gorzka czekolada, bardzo przyjemny, lekka kawa,
smak: dośc treściwe, przyjemna goryczka, w połączeniu z zapachem czuć smak gorzkiej czekolady, bardzo fajne,
wysycenie: średnie.

Jedno z lepszych polskich piw

[mokum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: B. ciemnorubinowy kolor, niemal nie przepuszcza światła. [5]
Piana: Piana bardzo szybko ucieka, nawet nie osadza się na szkle [2.5]
Zapach: Lekko kwaskowaty, za Chiny Ludowe nie mające nic wspólnego z czekoladą, [3]
Smak: Dosyć mocna goryczka, pozostawia cierpkawo-kwaskowaty posmak. Nie szukać posmaku czekolady, bo go brak [3]
Wysycenie: Słabiuteńkie, bardzo szybko piwo odgazowało [2]
Opakowanie: Ładna etykieta główna, etykieta na szyjce szkoda że nie rozróżnia rodzajów piwa z Zawiercia, bo musiałem wysuwać całe butelki, aby znaleźć to właściwe. Goły kapsel na minus. [4]
Uwagi: Dla miłośników ciemnych piw. Spodziewałem się smakowego - niemiłe rozczarowanie.

Moja ocena: [3.05]

[Sokół83]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mahoniowy? rubinowy? taki czy siak bardzo ładny [5]
Piana: beżowa, jak na ciemne piwo trzymała się długo [4]
Zapach: intensywny ciemnosłodowy: palony, kawowy [5]
Smak: wytrawny, gorzki smak ciemnosłodowy - palony, kawowy; szkoda że trochę kwaskowe na finale [4.5]
Wysycenie: może ciut za duże [4.5]
Opakowanie: prosta w miarę estetyczna kompozycja z widokiem Karczmy u Stacha [4]
Uwagi: rewelacja!

Moja ocena: [4.625]

[Ramiel]

Kolor: czarny z rubinowymi przebłyskami
Piana: cienizna, opada niemalże natychmiast
Wysycenie: niskie
Zapach: palony słód, kawa
Smak: palony słód, goryczka, całkowity brak słodyczy, akcent kawy.
Dobre piwo początkowo smakowo kojarzyło mi się z bitterem, ale bardziej podchodzi pod stout

[dipeone]

Jak lubię ciemne piwa różnego rodzaju to do Zawiercia Czekoladowego nie mogę sie przekonać.
Próbowałem razy kilka, ale za każdym razem nie podchodzi mi ten produkt, nie ma w nim obiecanej w nazwie słodkości, wytrawności sporo ,ale za dużo w nim kawy w stosunku do zbyt małego wysycenia. Nie wiem sam w czym jest problem, pewnie kiedyś jeszcze spróbuje ,ale po tych kilku razach (ostatni w zeszłym tygodniu) na razie podziękuje.

Dodam ,że sam się sobie dziwię ,bo pierwsze podejście do tego piwa było dosyć pozytywne z tego ,co pamiętam ,ale od tamtego czasu jest coraz gorzej. Może gust mi się tak strasznie zmienił... ale chyba nie.

[Twilight_Alehouse]

nie ma w nim obiecanej w nazwie słodkości

Gdzie obiecanej? Piwo nie nazywa się przecież Słodkie.

[jacer]

Gdzie obiecanej? Piwo nie nazywa się przecież Słodkie.

ale jest czekolada, a teraz ludzie na hasło czekolada reagują odzewem "Mars" lub "Snickers". Taki odruch bezwarunkowy

[Twilight_Alehouse]

ale jest czekolada, a teraz ludzie na hasło czekolada reagują odzewem "Mars" lub "Snickers". Taki odruch bezwarunkowy

Ze Snickersem byłoby akurat ciekawie, bo piwo byłoby słodko-słone

[Marusia]

Spodziewałem się smakowego - niemiłe rozczarowanie.

Ja reaguję dokładnie odwrotnie Chyba trzeba jednak napisać do Zawiercia, żeby sobie nazwę zmienili, rynek polski za bardzo zepsuty został przez dodatki smakowe i dobre, poważne piwo ma z tego powodu tylko problemy w odbiorze

[kopyr]

Ja reaguję dokładnie odwrotnie Chyba trzeba jednak napisać do Zawiercia, żeby sobie nazwę zmienili, rynek polski za bardzo zepsuty został przez dodatki smakowe i dobre, poważne piwo ma z tego powodu tylko problemy w odbiorze

To działa też w drugą stronę, miłośnik stouta nie sięgnie po jakieś pewnie słodkie Czekoladowe.

[Twilight_Alehouse]

To działa też w drugą stronę, miłośnik stouta nie sięgnie po jakieś pewnie słodkie Czekoladowe.

A żebyś wiedział. Sięgnąłem po to piwo, nie czytając wcześniej opisów i spodziewałem się czegoś podobnego do Magnusa Czekoladowego. Zdziwiłem się bardzo po spróbowaniu, ale na szczęście było to zaskoczenie nader pozytywne.

[kopyr]

A żebyś wiedział.

Ja wiem to. Nie jesteś pierwszy, wiele takich głosów słyszałem.
W drugą stronę też, że miało być czekoladowe, a to jakieś fuj gorzkie i przypalone.

[dipeone]

Mimowolne skojarzenie moje z nazwą czekoladowy jest takie ,że powinno być chociaż trochę czuć słodycz. Oczywiście są też czekolady gorzkie i pewnie o taką chodziło producentowi. Mój błąd.
Generalnie bardzo lubię portery ,więc i Zawiercie Czekoladowe powinno mi smakować ,bo nuty palone są ,gorzka czekolada również. Niestety tak nie jest.