Browar na Jurze, Zawiercie Czekoladowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pery77
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.03
    • 142

    #76
    Też mi to piwko smakuje ,choć po nazwie spodziewałem się czegoś innego w środku. Ale zaskoczenie było pozytywne. Faktycznie jako jedno z nielicznych rodzimych piw przypomina w smaku stouta.Piwo warte polecenia. Na koniec taka ciekawostka : spotkałem to piwo nie dawno w tesco w cenie prawie 6 zł za butelke... Troche przegieli z tą ceną.

    Comment

    • coder
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.10
      • 1347

      #77
      Aromat: niezbyt mocny, słody palone, nieco karmelowości. W tle jakaś niepokojąca nutka (diacetyl?)
      Barwa: czarne, rubinowe prześwity
      Piana: niewysoka, gęsta z dziurami, trwała, ładna, zostawia ślady ma szkle
      Smak: czysty stoutowy, kawowa paloność, nieco słodowości i ciemnego karmelu, końcówka goryczkowa. Dobrze zbalansowane, pijalne.
      Goryczka: dość wysoka, ale nie przesadzona, przyjemna, nie pozostająca
      Odczucie w ustach: przyjemne, dość treściwe, prawidłowo nasycone

      Ogólne wrażenie: bardzo przyzwoity Stout, spokojnie wytrzyma konkurencję z Guinessem
      Last edited by coder; 2011-07-14, 12:55.

      Comment

      • szu29
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.04
        • 98

        #78
        Tesco 5,75 - owszem przesada. Ale nie żałuje Super goryczka , a po chwili - czeko , czeko , czeko-lada Kolejne dobre piwo z Zawiercia. Oceniam 4,5/5
        http://www.bogatyojciec.pl/?A=59337

        Comment

        • Cannabee776i99
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2009.08
          • 658

          #79
          Niestety w warce z terminem 23.12.2011 dominuje jakaś dziwna ala landrynkowość. Pierwszy raz coś mi się zdarzyło nie tak z tym piwem, ale radzę uważać.

          Comment

          • leona
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.07
            • 5853

            #80
            Próbki z dwu różnych beczek, pite na przestrzeni tygodnia, były dość metaliczne w smaku. Próba skórna potwierdziła, że to nie chmiel.
            Mam wrażenie, że im lepiej mówi się o PINCie, tym częściej słychać o potknięciach Zawiercia.

            Comment

            • Mason
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2010.02
              • 3280

              #81
              Może PINTA czarami wyciągnęła z browaru wszystkie dobre duszki

              Na Zlocie Zawiercia były smaczne.
              JEDNO PIVKO NEVADI!

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                #82
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
                Może PINTA czarami wyciągnęła z browaru wszystkie dobre duszki

                Na Zlocie Zawiercia były smaczne.
                "Pinta - wampir smaku"
                W większości wszystko jest ok, tyle, że w otoczce lekko metalowej. Ja myślę, że to Żywiec przytaszczył choróbsko z Cieszyna

                Comment

                • Zeberdee13
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2011.07
                  • 20

                  #83
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Czarny, a patrząc pod światło widać brązowawe przebłyski. [4.5]
                  Piana: Na początku wysoka, gruboziarnista, aczkolwiek dość szybko opada, a kiedy brałem ostatnie łyki, to próżno było jej szukać, aczkolwiek coś tam na szkle zostało. [3]
                  Zapach: Trudno mi jednoznacznie określić, ale raczej kawowy... średnio-intensywny. Generalnie całkiem przyjemny, chociaż nie rzuca na kolana. [4]
                  Smak: Kwaskowaty nawet trochę cierpki i nieco kawowy, oraz wyczuwalna delikatna goryczka. Momentami sprawia wrażenie nieco wodnitego, ale nie powiedziałbym iż jest to wadą - raczej nadaje lekkości w parze z wysyceniem. Liczyłem na nieco większą złożoność smaku... [3.5]
                  Wysycenie: Odpowiednie jak dla mnie - czuć bąbelki na języku. [4.5]
                  Opakowanie: Oj nie jest dobrze... tak jak w przypadku Bursztynowego cała koncepcja miała jeszcze ręce i nogi, to tutaj trudno doszukać się pozytywów. Jedyny plus za podane informacje. Graficznie niby spójne z resztą piw z tego browaru, ale nic go nie wyróżnia. Do tego nazwa "Czekoladowe" raczej nietrafiona. Poza tym brak dedykowanego kapsla i krzywo przyklejone kontra, oraz krawatka. [2.5]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [3.675]

                  Comment

                  • Mason
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2010.02
                    • 3280

                    #84
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cannabee776i99 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Niestety w warce z terminem 23.12.2011 dominuje jakaś dziwna ala landrynkowość. Pierwszy raz coś mi się zdarzyło nie tak z tym piwem, ale radzę uważać.
                    Ja w nim wyczułem porzeczki . W smaku bardziej mi to podchodziło pod tzw. Black India Pale Ale w wersji light, niż stouta
                    JEDNO PIVKO NEVADI!

                    Comment

                    • docent
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.10
                      • 5205

                      #85
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Pod światło ciemnowiśniowy, klarowny. Powinien być ciemniejszy [4.5]
                      Piana: Skromna, w beżowym kolorze. Dość szybko zanika do obrączki. [3]
                      Zapach: Czuć górnofermentacyjne owoce. Jest też lekki zapach palonego słodu. Szkoda, że nie ma wyraźniej kawowości czy chociażby tytułowej czekolady. [3.5]
                      Smak: Lekkie, ale jednocześnie pełne. Bardzo pijalne. Zrównoważone, wręcz neutralne jeśli chodzi o balans. Minimalna słodycz, niestety również mało paloności, kawy i czekolady czyli tego, czego można oczekiwać po dobrym stoucie. [4]
                      Wysycenie: Jak na stouta może nawet troszkę zbyt wysokie, ale nie narzekam. [5]
                      Opakowanie: Przede wszystkim minus za nazwę. Żadnej czekolady tu nie ma. Plus za pełne info. [3.5]
                      Uwagi: Ocenianiana wersja butelkowa. Z beki to piwo jest zdecydowanie lepsze, bardziej stoutowe. Butelka smakuje po prostu jak dobry ciemniak, jednak bez aspiracji do czegoś więcej.

                      Moja ocena: [3.775]
                      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                      Comment

                      • rysioz
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.10
                        • 144

                        #86
                        Zdecydowanie lepsze od stouta z Browaru Południe i czekolad z Witnicy i Jagiełły.Piana szybko znikła,ale smak ok.

                        Comment

                        • tomolek
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 1752

                          #87
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Głeboki, klarowny rubin. Bardzo ładny. [4.5]
                          Piana: Na początku dość obfita, niestety dość gruboziarnista w strukturze. Szybko opada, zostawiając minimalne ślady. [3.5]
                          Zapach: Umiarkowanie intensywny, palony słód, karmel, lekko kwaskowy. [4]
                          Smak: Mimo wysokiej wytrawności nie razi wodnistością. Lekko owocowe, karmelowe, palone, wyraźna goryczka. Naprawde smaczne. [4.5]
                          Wysycenie: Dla mnie zdecydowanie za wysokie (dla stylu chyba również), nieprzyjemnie szczypie w język. [2.5]
                          Opakowanie: Bez szału, nie podoba mi się ale jest poprawne. Niestety goły kapsel. [3]
                          Uwagi: Nazwa piwa zdecydowanie odrzuca, dobrze, że się jednak zdecydowałem Czekolady nie poczułem, alt to chyba dobrze. Piwo dwa tygodnie po terminie, bez żadnych negatywnych objawów.

                          Moja ocena: [4.05]
                          www.ohbeautifulbeer.com

                          www.mateuszdrozdowski.pl

                          „Kwaśny Edi herbu Koreb

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            #88
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Czarne, prawie nieprzezroczyste, ale pod światło ładne rubinowe przebłyski. Taki ma być stout? Zdawało mi się, że całkiem czarny... [4.5]
                            Piana: Zrobiła się ładna, brązowawa piana przy nalewaniu, ale raczej szybko opadła i wkrótce zostały po niej smętne resztki. [3.5]
                            Zapach: Są palone zapaszki, kawa i spalone pieczywo. Siakieś mało intensywne, ale przyjemne. [4]
                            Smak: Gorzkie raczej "kawowo" niż chmielowo. Po chwili na języku zostaje tylko posmak wodnistej kawy rozpuszczalnej, a goryczka chmielowa zalega w przełyku. Wolałbym, żeby te doznania lepiej grały ze sobą. [3.5]
                            Wysycenie: Jak na stouta to ciut za wysokie, ale pije się to piwo całkiem przyjemnie. [3.5]
                            Opakowanie: Graficznie mnie się ono nie podoba. No nic na to nie poradzę, nie podoba i już. Gwoli sprawiedliwości, jest napisane ile ma ekstraktu i z czego zostało zrobione. [4]
                            Uwagi: Gdyby nie premiumowa cena, to pewnie byłbym do tego piwa lepiej nastawiony. A tak, to niestety, jednorazowy wybryk.

                            Moja ocena: [3.75]
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • Tomi45
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2011.07
                              • 165

                              #89
                              Wypiłem to piwo 2 mies. po terminie. Bardzo mi smakowało - fajnie zbalansowanowane - lepiej niż w świeże.

                              Comment

                              • tofas
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.11
                                • 131

                                #90
                                Kolor prawie czarny, ledwo widać rubinowe przebłyski, klarowne. Piana obfita i bardzo trwała w kolorze beżowym. Aromat palonego ziarna, kawowy z nutami rodzynek. Chmiel lekki, cytrusowo-ziołowy. Smak bardzo palony, kawowy, są również suszone owoce i nuta orzechowa. Wytrawne, gorzkie ale jest też trochę słodyczy. Bardzo długi finisz, ściągający ale goryczka nie zalega. W ustach sprawia wrażenie aksamitnego, wysycenie musujące i delikatne, fajnie podkreśla wytrawność. Świetny stout, gładziutki, palony, duża przyjemność.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X