Kowal, Ciemne

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo ciemny, mahoniowo-brązowy, mętnawe [5]
Piana: obfita przy nalewaniu, dość szybko opada, pozostaje ok. 1cm kożuszek ze średnimi pęcherzykami, beżowa [3]
Zapach: słodowo-czekoladowo-kawowy, dość dobrze wyczuwalny [4]
Smak: lekkie w smaku, jak dla mnie brak mojej ulubionej treściwości, trochę zbyt płytkie w smaku, sprawa wrażenie lekkiej wodnistości, w smaku dominuje goryczka podobna do gorzkiej czekolady, dobrze zarysowana wytrawność [4]
Wysycenie: jak dla mnie bez zarzutu [5]
Opakowanie: butelka na wynos z ładną etykietą, zamykana na krachlę, 1 litr to koszt 15 zł, 9zł piwo + 6 zł kaucja [5]
Uwagi: Jak dla mnie dobre ciemne piwo, wreszcie prawdziwe ciemne, bo: ma kolor, nie jest dosładzane jak pozostałe nasze ciemniaki. Podziękowania za znajomego za transport z Koszalina

Moja ocena: [4.05]

[kloss]

Bardzo przyjemne wędzone nuty w stylu rauchbiera, delikatne ale wyrażne.

[żąleną]

Dokładnie! Byłem w szoku, to jest regularny wędzony ciemniak, choć rzeczywiście delikatny. Aż nie wierzyłem własnym kubkom smakowym, ale litr piwa pitego w przekroju temperatur (od mocno lodówkowej do prawie pokojowej) nie pozostawia wątpliwości.

Wygląda na to, że koszaliński browar się rozkręcił, wczesne oceny jego piw są wyraźnie mniej korzystne.

Oby nie był to przypadek, bo jeśli jest to świadomy zabieg recepturowy, będę stałym klientem Kowala za pośrednictwem warszawskiego sklepu Rodzinka-Bis.

[darko]

Wędzony dunkel to stały element browarów Kaspar Schulza, a właściwie uruchamianych przez jednego z ich piwowarów

[żąleną]

Czekaj, bo ta mordka mnie zbiła z tropu. Chodzi o to, że na Kasparze zawsze warzy się wędzonkę w ramach rozruchu? Bo nie przypominam sobie wędzonych dunkli w pozostałych polskich minibrowarach.

[docent]

Wędzony dunkel to stały element browarów Kaspar Schulza, a właściwie uruchamianych przez jednego z ich piwowarów

Serio? W żadnym polskim KS nie piłem wędzonki z prawdziwego zdarzenia.

[darko]

Chodzi o to, że niemiecki piwowar z Ambergu warzy u siebie bardzo smaczne ciemne wędzone. Jako że warzył on pierwsze warki w większości, jak nie we wszystkich minobrowarach marki KS, większość receptur jest jego autorstwa (a podejście do piwowarstwa i technologii ma specyficzne). Podejrzewam, że dotyczy to także ciemniaka z Koszlina (a Gdańsk?). Również nie bez przypadku jednym z pierwszysch warzonych piw w browarach KS jest Bock

BTW, Radom też posiada/posiadał recepturę na Ciemne Wędzone

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pod światło nasycony rubinowy. Ładny..., choć nie jest "ciemny-ciemny" . [4]
Piana: Średniej wysokości, dość drobna, kremowo-beżowa. [3.5]
Zapach: Intrygująco wędzony! Jest to delikatny aromat, ale na naszym "wędzonym bezrybiu" powala! [4.5]
Smak: Łagodne smaki, typowe dla piw ciemnych, na które nakłada się (i dominuje) lekko chropawa wędzonka. Niesamowite! I bardzo ciekawe... [4.5]
Wysycenie: Łagodne, lekko musujące, przystaje do barwy i smaku piwa. [4]
Opakowanie: Litrowa butelka z zamknięciem ceramicznym. Etykieta mało wyrazista, ale - jak przy jasnym - duży plus, że w ogóle jest. [3.5]
Uwagi: Chyba żadne z polskich piw nie aspiruje tak silnie (mimo, że łagodnie ) do "wędzonki". Zdecydowanie warto degustować (bo tak po prostu pić nie wypada...).

Moja ocena: [4.3]

[Budvar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: nie do końca klarowna ciemnobrązowa toń [4]
Piana: kremowa konsystencja, przyjemna, ale mogłaby być nieco wyższa [4]
Zapach: przyjemny, chlebowy, bez wędzonej nuty tak wyraźnej w smaku (!) [4]
Smak: zdecydowanie wędzonka na pierwszym tle (tym bardziej zaskakująca w braku podobnych nut zapachowych); oryginalne, ale nie w moim typie - pozostawia wrażenie ciężkości [3.5]
Wysycenie: delikatne. bardzo delikatne. za delikatne (?) [3]
Opakowanie: litrowa butla z "krachlą" - bez zastrzeżeń [5]
Uwagi: podziękowania dla Pancernika i Rodzinki Bis

Moja ocena: [3.8]

[żąleną]

Powtórzyłem i wciąż mi smakuje. Co prawda trochę brak mi pozawędzonkowej głębi (dopiero po ogrzaniu wchodzi w tle lekka słodycz) i nie pasuje mi zbyt silne nagazowanie, ale dominujący "rauch" w połączeniu z goryczką w dużej mierze to rekompensuje. Do Schlenkerli ze dwie długości brakuje, ale rarytas z bamberskiego browaru to jednak ekstremum. Ciemny Kowal i tak jest o klasę lepszy od rauchbiera z wiedeńskiego 7 Stern Bräu.

To jest prawdziwie nowa jakość w Polsce, a nie jakiś 1,5-litrowy PET czy inna ekskluzywnie rzeźbiona butelka, przed którą rzesze konsumentów mają paść na kolana.

Na moją finansową zgubę to piwo chyba na stałe zagości w Rodzince-Bis.

[dadek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mocno dojrzałych wiśni, lekko prześwituje pod światło. [4.5]
Piana: Ciemnokremowa, gęsta, dość długo się utrzymywała, po kilku łykach wciąż była na 0,5 cm. Nie osadzała śladów na szkle. [4.5]
Zapach: Mocno drożdżowy z lekką słodowością. [4]
Smak: Wyraźnie palony, goryczkowy, lekko słodowy, była też nuta karmelowości i lekkiej jakby piwnicznej stęchłości, pewnie pochodzącej z drożdży. [4]
Wysycenie: Odpowiednie, bąbelki pracowały dość długo. [5]
Opakowanie: Firmowy kufel z grubego szkła z logiem. [5]
Uwagi: Dobry ciemniak, jedyne co mi nie podeszło to "piwniczność" w smaku, która choć nie dominująca to jednak była.

Moja ocena: [4.175]

[VanPurRz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny opalizujący rubinowo-wiśnowo [5]
Piana: Gęsta, śnieżnobiała, utrzymująca sie zwartym kożuchem do końca picia [4.5]
Zapach: Nie wyczułem nic specjalnego ale i nic nie przeszkadzało [3]
Smak: Wytrawny trochę karmelowo-goryczkowy ciemniak. NIe wyczułem żadnych nut wędzonych [4]
Wysycenie: Po każdym łyku bekniecie a po kilku łykach nagazowany żołądek. Oj nie tak [2]
Opakowanie: Krachla, butla [5]
Uwagi: Bardzo dobry wytrwany ciemniak. Gdyby nie ta cena piłbym go stale a tak zagości tylko na święta

Moja ocena: [3.7]

[kopyr]

Zakupione w Drink Hali za 15zł + 7zł kaucji.

Piana: beżowa, średnioobfita, raczej krótka, znika do zera.
Kolor: ciemnobrunatny, pod światło rubinowy.
Wysycenie: niskie.
Zapach: bardzo słaby.
Smak: wytrawne, goryczka średnia, do wysokiej, wyraźny smak wiśni, lekki posmak spalenizny.
Opakowanie: plus za to, ze butelka szklana, a nie PET. Etykieta mi się jednak nie podoba.

Po powyższych zachwytach spodziewałem się jakiejś orgii smaku, a tymczasem mamy ciemne piwo, które mocno przypomniało mi to piwo. Z tym, że tamto było słodkie, a to jest wytrawne.

[skitof]

Zapach: bardzo słaby.

W jakim sensie. Jakości czy intensywności?