Piana: ładna, dość obfita, beżowa, średnio- i drobnopęcherzykowa.
Kolor: bardzo ciemnorubinowy.
Wysycenie: niskie.
Zapach: karmelowy.
Smak: jest nieźle, choć bez błysku. Karmelowa słodycz, choć na akceptowalnym poziomie. Gdyby jednak było mniej słodkie, wyszłoby to mu na dobre. Delikatne aromaty kawy zbożowej. Goryczka słaba do średniej, wolałbym mocniejszą.
Opakowanie: Monty Python, normalnie słyszę Dinsdale?! Co mnie wnerwia, to brak nazwy piwa na etykiecie, a jedynie na krawatce. Po drugie nigdzie na etykiecie ani słowa, o tym, ze piwo uwarzył browar Kormoran. Czyżby browar wstydził się jednego z 3 swoich najlepszych produktów. Owszem jest informacja na kontrze, ale wygląda tak, jakby lepiej było gdy klient się nie doczyta. Nie wiem czy to zamierzone? Jeśli tak, to chyba w Kormoranie sądzą, że browar ma tak złą opinię, że lepiej nią klienta nie epatować.
Na sam koniec kapsel z clownem - no siara na maxa.
Niezłe ciemne piwo. Jednak jego niepasteryzowanych atrybutów zbytnio nie wyczułem.
Kolor: bardzo ciemnorubinowy.
Wysycenie: niskie.
Zapach: karmelowy.
Smak: jest nieźle, choć bez błysku. Karmelowa słodycz, choć na akceptowalnym poziomie. Gdyby jednak było mniej słodkie, wyszłoby to mu na dobre. Delikatne aromaty kawy zbożowej. Goryczka słaba do średniej, wolałbym mocniejszą.
Opakowanie: Monty Python, normalnie słyszę Dinsdale?! Co mnie wnerwia, to brak nazwy piwa na etykiecie, a jedynie na krawatce. Po drugie nigdzie na etykiecie ani słowa, o tym, ze piwo uwarzył browar Kormoran. Czyżby browar wstydził się jednego z 3 swoich najlepszych produktów. Owszem jest informacja na kontrze, ale wygląda tak, jakby lepiej było gdy klient się nie doczyta. Nie wiem czy to zamierzone? Jeśli tak, to chyba w Kormoranie sądzą, że browar ma tak złą opinię, że lepiej nią klienta nie epatować.
Na sam koniec kapsel z clownem - no siara na maxa.
Niezłe ciemne piwo. Jednak jego niepasteryzowanych atrybutów zbytnio nie wyczułem.
Comment