Połczyn-Zdrój, Abbé Weizen

[Candlekeep]

No zaprawdę, powiadam Wam, ciekawa sprawa.

Celem weryfikacji zakupiłam dzisiaj w Browarku. Kapsel dedykowany, data ważności 18.08.09.

No właśnie. U mnie kapsel to był golas. Być może to tutaj przebiega granica podziału?

[pirackamuza]

No właśnie. U mnie kapsel to był golas. Być może to tutaj przebiega granica podziału?

U mnie też, ja się tak nie bawię.
W Toruniu jest dostępne w niektórych Żabkach (np. przy skrzyżowaniu Podgórnej i Legionów).

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: podoba mi się lekka mętnawość i kolor dojrzałego żytka, a raczej pszenicy na polu [5]
Piana: no prawie idelna, brak tylko krążków na szkle abym dał 5, zwrta, obfita, bardzo długo się utrzymuje, kolor ecru [4.5]
Zapach: taki jaki powinno miec piwo pszeniczne, czuc zboża, słód, chlebek, banany, wszytsko wywarzone, umiarkowanie, pasuje [5]
Smak: pełne w smaku, dominuje miła bananowo-chlebowa nuta, lekko szczypiące ale jest to naprawdę lekkie uczucie, które nie przeszkadza [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: Mnich na etykiecie taki jakiś niedorobiony, mogłaby etykieta byc bardziej dopracowana ale co tam, moze być, pod złotkiem gładki kapsel [4]
Uwagi: Bardzo dobre pszeniczne piwko, zakupione w monopolu Broniewskiego/Reymonta (W-wa, przy Kebabie)

Moja ocena: [4.7]

[żąleną]

Na początek najważniejsze - kapsel golas

Powtórzyłem kilka razy i wciąż mam te same odczucia: owocowo-pszeniczny smak witbiera. Bardzo mi pasuje, ale hefe-weizen to wg. mnie nie jest.

[grzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor złoty, pełny, ciepły. Trochę za bardzo pilsowy. [4]
Piana: Umiarkowanie wysoka, ale za to dośc trwała. [4]
Zapach: Jak dla mnie optymalny - akcenty słodowe mieszają się z bananami i typową dla piw pszenicznych wytrawnością [5]
Smak: Niestety nie za smaczne. W zasadzie jest to, co być powinno (smaczki słodowe, owocowe), ale towarzyszyła temu silnie uwypuklona goryczka, kończąca każdy łyk. [3.5]
Wysycenie: Optymalne - znacznie nasilone, ale w granicach przyzwoitości. Pije się przyjemnie i dodatkowo cały czas czuć gaz. [5]
Opakowanie: Jakieś takie krzykliwe, za kolorowe, z karykaturą zakonnika. [3.5]
Uwagi: Kupione w Topazie w Siemiatyczach. Dobre jako początki, ale do poprawy.

Moja ocena: [4.175]

[robox]

Piwo pojawiło się w Polo Marketach, przynajmniej tych w mojej miejscowości, cena 3,49 złotego, "goły" kapsel.

[Pinio74]

Piwo można nabyć także w Płocku, w Polomarketach. Co do smaku przychylam się bardziej do zdania Żą, że bliżej temu piwa do witbiera niż weizena. Charakterystyczna, jakby jałowcowa goryczka jest moim zdaniem nieco za bardzo wyeksponowana, ale piwo warte polecenia.

[Mikko]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny jak na pszenice ale kolor dla mnie jest najmniej istotny [4]
Piana: łatwo sie nalewało w przeciwieństwie do innych piw pszenicznych a jednak pozostawala do końca cieńka warstwa [4]
Zapach: Zapach - czuje goździki jak w grzanym winie - rewelacja, aż czuć starą, zatęchłą piwnice klasztorną (bo ten zapach właśnie tak mi sie kojarzy) [5]
Smak: poza typowym banem czuć cynamon i znowu goździki, nie pamietak tak intensywnego smaku goździków w żadnym innym piwie, [4.5]
Wysycenie: w sam raz [4]
Opakowanie: Etykieta jak na polske 'orginalna' tylko to jebitne Hefe Weissbier - nie można tak po polsku?! Denerwje mnie to pstylizowanie na piwa zagraniczne (vide Cornelius) Również nazwa nie do konca mnie przekonuje, nie moglby byc po prostu, sorka za orginalność - Mnich czy Opat [3.5]
Uwagi: Biorac pod uwage smak i cene - jak dla mnie odkrycie roku! Mam nadzieje że przetrwa w Żabkach

Moja ocena: [4.525]

[granat862]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno słomkowy, mętny. [4]
Piana: Drobnopęcheżykowa, średniowysoka błyskawiczne opada i tworzy otoczkę, nie tego spodziewałem sie po pszenicy. [2.5]
Zapach: Intensywny, goździkowo-chlebowy, z dość dobrym akcentem cytrusowym. [3]
Smak: Cytrusowo-goździkowy, orzeźwiające lekkie, troche jakby za wodniste. Jak dla mnie ciut za kwaskowate. [3.5]
Wysycenie: Średnio wysokie. [3.5]
Opakowanie: Przyjaźnie wyglądający mnich na etykiecie podoba mi się.
Pucołowaty mnich z wytrzeszczem na etykie przyjaźnie wygląda i mi się podoba. Nie podoba mi się natomaist to że na etykiecie nie ma żadnej wskazówki że to polskie piwo, informacji i to z trudem trzeba szukac na kontrze, nieświadomy klijent pomyśli że to piwo niemieckie. Nie podobają mi sie takie zagrywki. Minus za brak ekstraktu i że butelka bezzwrotna [3]
Uwagi: Kupione w jednej z bełchatowskich Żabek z datą 18.08.2009/4.1

Moja ocena: [3.225]

[dadek]

Cyt."Minus za brak ekstraktu i że butelka bezzwrotna"
_________________________________________________

Zwrotna, zwrotna ale w Czechach. Poczytaj starsze posty w tym temacie. Sprawdziłem, co najmniej 5 browarów za południową granicą stosuje te butelki. A u nas są one właśnie z Czech.

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny, miodowy. Wszystko jak trzeba! [5]
Piana: Niezbyt wysoka. [4]
Zapach: Zdecydowanie większy akcent położony na goździki niż na banany, ale jak najbardziej mieści się w kanonie. [4.5]
Smak: Dość treściwe i mocno goździkowe. Byłoby dobrze, gdyby nie znaczna goryczka, wykraczająca poza styl. [3.5]
Wysycenie: Idealne. [5]
Opakowanie: Mnich z etykiety jest po prostu brzydki i ma głupkowaty wyraz twarzy. Poza tym jego wizerunek i nazwa piwa nijak nie pasują mi do pszeniczniaka, a raczej do piwa klasztornego. Do tego wspominane już wyżej zarzuty braku odpowiedniego opisu po polsku. [3]
Uwagi: Zdobyte przy okazji I Konsumenckiego Konkursu Piw Bractwa Piwnego 2009.

Moja ocena: [4.025]

[granat862]

Zwrotna, zwrotna ale w Czechach. Poczytaj starsze posty w tym temacie. Sprawdziłem, co najmniej 5 browarów za południową granicą stosuje te butelki. A u nas są one właśnie z Czech.

Niestety sklepy w mojej okolicy tych butelek nie przyjmują. Narazie zalegaja u mnie w piwnicy.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty. Zmętnienie umiarkowane, wolałbym trochę większe tym bardziej, że wcześniej zabełtałem zawartość. Trochę razi brak życia w tym piwie czyli niskie wysycenie. [4.5]
Piana: Obfita i drobna, obecna do końca konsumpcji choć z czasem trochę dziurawieje. [4.5]
Zapach: Wzorcowy czyli banan, goździk i wanilia w odpowiednich proporcjach i natężeniu. [5]
Smak: Hmmm, to piwo nie ma w sobie charakteru. Owszem jest dobrze zbalansowane, co więcej jest smaczne ale brakuje mi tu jakiejś wyrazistości. Chyba chodzi o małe nagazowanie i brak tej drapieżności i orzeźwienia jakie lubię w weizenach. Pod koniec do głosu dochodzi goryczka, rzeczywiście dość oryginalna jak na ten typ piwa tylko trochę jakaś sztuczna... [4.5]
Wysycenie: Dla mnie zbyt niskie jak na hefeweizena. [3]
Opakowanie: Kolorystyka idealnie pasuje to tego typu piwa. Mnich jest głupkowaty ale nie razi mnie to zbytnio. Na kontrze na pierwszym miejscu info po niemiecku mające sprawiać odpowiednie wrażenie co do miejsca pochodzenia. Ale ogólnie jest w porządku tym bardziej jeśli zna się poziom graficzny pozostałych piw z Połczyna. [4.5]
Uwagi: Data przydatności 17.VIII.2009r. Cieszy pojawienie się tak solidnej pszenicy na naszym rynku. Sprofanuję i powiem tak: do picia z butelki idealne

Moja ocena: [4.6]

[TomX]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo jasny, lekko mętny ale wciąż przejrzysty, po dodaniu osadu wpada w pomarańcz. [5]
Piana: Po nalaniu obfita, drobnoziarnista, śnieżnobiała i sztywna - złego słowa nie można powiedzieć. Trzymała się dzielnie, choć do końca dotrwał tylko podziurawiony kożuszek i kręgi na szkle. [4.5]
Zapach: Ładny goździkowo - chmielowy, zero banana. [4.5]
Smak: Generalnie dobre piwo no ale... Zdecydowanie za mocna goryczka, potęgowana dodatkowo przez obfitość smaku goździków. Więcej posmaku banana by to ładnie zbilansowało. Jest też dość kwaśne, ale nie skwaśniałe tylko obfite w nuty cytrynowe [4]
Wysycenie: Za silne, szczypie tak mocno, że aż nieprzyjemnie, dopiero ostatnie kilka łyków odgazowało się do akceptowalnego poziomu. [4]
Opakowanie: Ładna kolorystyka, smukła butelka, minus za nie podanie zawartości ekstraktu. W pierwszej chwili jak je zobaczyłem, to byłem pewny, że na etykiecie jest clown, a nie mnich. Jakiś taki tandetny ten braciszek. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.275]

[kosher]

Ostatnio cena za to piwo mnie zadziwia. Widziałem je w kilku miejscach w Warszawie odpowiednio za: 2.20, 2.50, 3.25 i 4.50 Ciekawe skąd aż takie różnice