5,2% alkoholu.
Piana obfita dość gęsta i trała.
Barwa słomkowo cytrynowa.
W smaku wytrawne, lekko kwaskowe z wyrażną, choć raczej delikatą goryczką, która jednak długo się utrzymuje na podniebieniu i w sumie dominuje.
Przyjemne mocne nuty gożdzików i cynamonu plus delikatna nuta kolendry.
Żałuję, że kupiłem tylko jedną butelkę.
O ja! Świetny ten mnich z wytrzeszczem na etykiecie
Rozumiem, że dróżdż został w butelce?
Ostatnia zmiana dokonana przez delvish; 2009-01-10, 14:00.
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
O ja! Świetny ten mnich z wytrzeszczem na etykiecie
Rozumiem, że dróżdż został w butelce?
Teoretycznie są to oczy wzniesione ku górze. Plus lubieżny uśmieszek.
Jak nalałem piwo to myślałem, że to lekko opalizujący kristall, ale rzeczywiście na dnie zostały drożdże.
Piwa z Połczyna są u nas (Gdańsk) w Żabkach, ale zapewne nie znaczy to, że tak jest w całej Polsce. Np. Czarnkowa w Żabkach u nas nie ma, a np. w Koszalinie są i Brok Sambor tyż, a w Gdańsku nigdzie nie ma.
Ostatnia zmiana dokonana przez Rycho_128; 2009-01-10, 15:55.
Z info od browaru dowiedziałem się, że są do nabycia zestawy 5 piw + szklanka.
Beznadziejne opakowanie. Strach wziąć do ręki, żeby się zawartość nie wysypała.
5 piw 0,5l + szklaneczka 0,33l (nie pszeniczniakowa bynajmniej).
Co do samego piwa, wypiłem tylko jedno, ale widzę, że nie jedno ma oblicze.
To, które piłem, pianę miało taką jak to u klossa, a kolor jak to tylko bardziej mętne było. Podobało mi się.
Zapach - nie czułem, gdyż obecnie nie posiadam węchu.
Smak - też mam pewnie upośledzony, ale kwaskowość i goryczka wydawały mi się zbyt nachalne, żeby nie powiedzieć - kwaśne i gorzkie.
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
Proszę, więc jestem jednym z pierwszych oceniających to piwo
Opakowanie jakie jest, każdy widzi. Etykieta chyba nawet całkiem znośna, braciszek trochę straszny , ale trudno się mówi. Nienawidzę tych złotych folijek, ale to już moja prywatna sprawa. Co mnie zdziwiło, to że na etykiecie pojemność podana jest w pintach i uncjach.
Kolor po nalaniu, razem z osadem, jest dokładnie taki jaki oczekuję od pszenicy. Piana, tak jak i u przedpijców, na początku obfita utrzymuje się do końca jako cienki kożuszek. W zapachu 100% pszenica - goździki i banan. W smaku również jak poprzednio, na początku typowa pszenica, ale jednak zostawia dominującą goryczkę. Kwaśne nie jest, natomiast ja bym zmienił chmielenie na bardziej delikatne. Nie jest to może jakaś ewidentnie chamska goryczka, ale jednak w smaku dominuje. W żadnym przypadku nie przeszkadza w piciu piwa, ale jednak trochę innej pszenicy oczekuję.
Reasumując, ja osobiście daję temu pszeniczniakowi 4. Natomiast, jeżeli ktoś jest nazistą jeżeli chodzi o wytyczne stylów i gatunków piwa, spokojnie może obniżyć ocenę o 0,5.
Samo piwo kupiłem za 4,20 w warszawskim osiedlowym sklepie "U Grubego". Z tego co się dowiedziałem, przyszedł przedstawiciel, zapytał czy byłoby zainteresowanie i testowo wzięto skrzynkę. Jeżeli piwo utrzyma poziom, a nawet może się poprawi to zdecydowanie będę je kupował.
Dostępne w Realu, chodź mi zbytnio do gustu nie przypadło nie wiem ale czegoś mi brakuje w tym smaku, ale na razie wypiłem tylko jedna butelkę wiec może następnym razem będzie lepiej
Piwo z kalendarza adwentowego
Alk 5,3%
Kolor złoty mętny
Piana drobnopęcherzykowa trwała
Zapach drożdżowe słodowy pszeniczny
Wysycenie wysokie
Smak słodowo chmielowy z landrynkowym lekko bananowym finiszem
Bardzo dobry pszeniczniak...
Piwo pszeniczne o ekstrakcie 11.3* z alko 5.0% z ALDI.
Piana - sporo na długo.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony pomarańczowy.
Aromat - dojrzały banan i nuty goździk.
Smak - lekko tylko słodkawe, lekko cierpkie, słodkawe owoce z posmakiem...
Browar powstały w 2021 roku w dawnej kotłowni znanej firmy Osram produkującej żarówki. Dojechać tu łatwo, dokładnie naprzeciwko znajduje się przystanek tramwajowy Osram-Höfe. Kompleks starych budynków z żółtej cegły jest bardzo duży, trzeba wejść bramą pod pierwszym z nich, potem...
Piana - więcej na początku potem cienka, niepełna warstewka.
Lacing - niewiele.
Gaz - mało.
Barwa - zamglony jasny pomarańczowy.
Aromat - ananas jak z syropu z apteki, guma balonowa.
Smak - nie słodkie jak...
Comment