"Napój" gotowy do oceny
Ciechanów, Krzepiak
Collapse
X
-
Ciechanów, Krzepiak
Last edited by ART; 2009-02-08, 18:11.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
O kurcze, będę pierwsza Noto trzeba się wysilic
Etykieta w stylu pozostałych Ciechanowów, napis głosi, ze Krzepiak jest bezalkoholowy, oraz, że nasi (tzn. ich) przodkowie mieli gust.
Na kontrze:
"Krzepiący napój o pięknej, słomkowej barwie, puszystej pianie, zapachu słodu i świeżym smaku".
No i powiem wam, że ten opis jest nawet adekwatny!
Piana bardzo ładna, wprawdzie szybko opada, ale zostawia pierścień do końca picia. Jak na to, że to nie piwo, to superowa
Kolor słomkowo-złoty, właściwie bardziej złoty, błyszczący.
Zapach: pierwsza nuta to ananas, potem dolatuje zapach słodu, generalnie bardzo przyjemny. Pod koniec spożywania nuta słodowa wybija się ponad ananasową.
Smak: kwaskowe, ale niezbyt mocno, leciusieńka, prawie niewyczuwalna goryczka chmielowa, delikatna słodycz po przełknięciu pojawia się pod językiem, ananasowy zapch przekada się na wrażenia smakowe.
Podsumowanie: jak dla mnie bomba - idealnie zrównoważone, są wszystki smaki, ale żaden nie jest nachalny. Nie wiem ile kosztuje, bo Slavoy kupował, ale jak nie za dużo, to będe to pic nałogowo! Po lepieniu bałwana dodało mi krzepyLast edited by Marusia; 2009-02-21, 14:23.
-
-
Pierwszym zaskoczeniem jest piana - dawno tak pieknej i trwałej piany nie widziałem (no widziałem na czeskich piwach ale na polskich nie). Dla porównania pije Ciechana jasnego i tutaj z piaą jest słabo. Zupełnie nie rozumiem - ten sam browar, dwa produktu, jeden nibypiwny i drugi wiodące dla browaru piwo i tak różne piany, na dodatek na korzyść tego pierwszego. Zapach delikatnie jabłkowy i w smaku tez wyczuwalne delikatnie jabłko. Pierwsze łyki ok ale nie dopiłem jednak do końca. Na lato będę wolał lekkie ciemniaki, napoje słodowe i piwo z sokiem jak już
W ogóle uważam, ze zamiast robić Krzepiaka (dobra nazwa dla napoju słodowego by była) należałoby się skoncentrować na klasycznym piwie słodowym - 3 procent alkoholu, ciemne z dodatkiem cukru - to co miał w ofercie każdy prawie browar w PRL i co było świetne."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Wspaniały napój piwny ?? Może jednak soft drink ?? trudno określić.....
Piję pierwszy raz, kupione dzisiaj w Rodzince Bis, bardzo sympatyczny napój, taki jakiś delikatny, nie nachalny, z klasą !!! Nuty zapachowe zbożowe wyrażne, brak typowego piwnego smaku jest dla mnie pewnym zaskoczeniem, ale ogólny obraz tego napoju maluje mi się bardzo pozytywnie. Kolor jasny, mętnawy, bardzo ciekawy. Smak to już inny wymiar, trudno jest mi go określić, czuje się elementy zboża, może kukurydzy, sam nie wiem. W każdym razie czuje się orzeźwiający charakter tego napoju, wielką świeżość i energię. Z wielką przyjemnością kończę butelkę tego napoju , słuchając sobie Siesty Marcina Kydryńskiego.
pozd
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasno słomkowy, nieklarowne, nie wiem czy to jest zamierzone czy nie [3]
Piana: biała, drobniutka, szybko opada, zostaje ok. 1cm kożuszek, nie osadza się na szkle [2.5]
Zapach: leciutki, słodowy, ale nie jest to typowy zapach słodu jaki czuć w piwach, tylko jest to typowy zapach dla bliskowschodnich malt beverage czyli napojów słodowych [4]
Smak: w smaku identyczny do tych "malt beverage", orzeźwiające, lekko owocowy posmak, ten typowy posmak słodowy, bardzo leciutki, pozostawia w ustach uczucie orzeźwienia [4]
Wysycenie: jak dla mnie odpowiednie [5]
Opakowanie: butelka z serii tylko nie wiem czemu ten napój słodowy nazywa się Krzepiak, co sugeruje dość mocne krzepkie piwo [4]
Uwagi: wreszcie mamy na rynku pierwszy napój słodowy znany za granicą jako malt beverage. Osoby, które przy jakichś polemikach nie uważają tego za piwo (lub za napój okołopiwny) mogą teraz zweryfikować (lub nie) swoje zdanie. Tego typu napoje słodowe produkowane są głównie w krajach arabskich i Iranie. Smak Krzepiaka jest prawie identyczny z tymi które piłem do tej pory za wyjątkiem wersji smakowych. jak dla kierowcy produkt doskonały. Mi smakuje.
Moja ocena: [3.85]
zakupione w Warszawie na Rudnickiego za MegasamemLast edited by becik; 2009-03-14, 17:34.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Spodziewałem się po Krzepiaku napoju słodowego, czyli smakującego jak nieprzefermentowana brzeczka, dość słodkiego. Wrażenie to jeszcze utwierdzała nazwa Krzepiak, nieustannie kojarzy mi się z hasłem "cukier krzepi". Obawiałem się, więc, że będzie słodko, za słodko... Tymczasem nie jest źle.
Piana: bardzo ładna, zwarta, śnieżnobiała, wiele piw mogłoby jej pozazdrościć.
Kolor: jasnosłomkowy, na piwo za jasny, ale to nie jest piwo.
Wysycenie: średnie w kierunku niskiego.
Smak: zaskoczenie - nie jest słodkie, a w każdym razie nie w sposób, który by mi przeszkadzał. Nie smakuje też jak brzeczka piwna. Smakuje zaś jak Apfelschorle, czyli napój popularny w Niemczech, składa się on z soku jabłkowego zmieszanego z gazowaną wodą mineralną (moja żona raczyła się tym w Bambergu). Krzepiak smakuje podobnie, wyraźnie wyczuwam smak jabłkowy, zakończony lekką goryczką. Wrażenie jest takie jakby zmiksowano jabłka razem z pestkami (goryczka) i zmieszano z wodą gazowaną (musowanie). Opis może nie jest zachęcający, ale cały napój jest całkiem fajny. Nie jest zbyt słodki, co za tym idzie nie jest też pewnie zbyt kaloryczny, no i w lecie powinien super gasić pragnienie. Dla mnie mógłby być bardziej goryczkowy i bardziej kwaśny, ale generalnie nie jest źle.
Opakowanie: butelka bezzwrotny Amber, etykieta ładna, choć napis z hasłem słabo widoczny. No i krzywo naklejona, kapsle też jakieś pordzewiałe. Zapakowane w kartony od Piwa Ciechan Leżak. Całość wygląda tak jakby Ciechan upłynniał zapasy opakowań. No ale nie czepiajmy się.
Ten napój trzeba spróbować. Będzie smakować, to super - masz fajną alternatywę dla piwa bezalkoholowego gdy jesteś kierowcą, bierzesz antybiotyki, w godzinach pracy itd. Nie będzie smakować - trudno.
Comment
-
-
No ciekawe, na 5 oceniających 3 wyczuły owoce, z czego 2 jabłka, a jedna ananasa.
Ciekawe, czy ja coś mam nietenteges z nosem? A może jednak nie ja?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziNo ciekawe, na 5 oceniających 3 wyczuły owoce, z czego 2 jabłka, a jedna ananasa.
Ciekawe, czy ja coś mam nietenteges z nosem? A może jednak nie ja?
Jabłek jestem pewien 100%.
EDIT:Zresztą na kontrze jest coś o "dodatkach owocowych".Last edited by kopyr; 2009-03-14, 20:38.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziOpakowanie: butelka bezzwrotny Amber, etykieta ładna, choć napis z hasłem słabo widoczny. No i krzywo naklejona, kapsle też jakieś pordzewiałe. Zapakowane w kartony od Piwa Ciechan Leżak. Całość wygląda tak jakby Ciechan upłynniał zapasy opakowań. No ale nie czepiajmy się.
Ten napój trzeba spróbować. Będzie smakować, to super - masz fajną alternatywę dla piwa bezalkoholowego gdy jesteś kierowcą, bierzesz antybiotyki, w godzinach pracy itd. Nie będzie smakować - trudno.
Comment
-
-
Coś chyba jednak z nosem Marusia W Ciechanie testowaliśmy dwie wersje, jabłkową i cytrynową. Do sprzedaży trafiła wersja jabłkowa.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrojtek Wyświetlenie odpowiedziNo właśnie, butelka bezzwrotna a na kontrze jest napisane, że zwrotna i w tym cały ból
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedziCoś chyba jednak z nosem Marusia W Ciechanie testowaliśmy dwie wersje, jabłkową i cytrynową. Do sprzedaży trafiła wersja jabłkowa.
Comment
-
-
Uważam, że jabłkowa lepszaSurowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTy mosz recht, dopiero teraz zauważyłem.
Comment
-
Comment