Ciechanów, Krzepiak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrojtek Wyświetlenie odpowiedzi
    Czyli jak...robisz ją bezzwrotną czy zwrotną? Ciechan powinien chyba je przyjąć...
    Bezzwrotną, dostałeś bez kaucji przecież. Jak mi ekspedientki przyniosą, że przyjęły to najwyżej włożę do skrzynki Ciechana i niech się martwią.
    Podejrzewam, że jak się pozbędą zapasów, to przejdą na Amber/ŻGB i kontra będzie jak znalazł.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Samoglow
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2007.07
      • 606

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Ciężko to ocenić. Jaśniutka słomka, tak jak się spodziewałem i tak, jak napisali na opakowaniu. [5]
      Piana: Spodziewałem się, że będzie prawie zerowa i szybko zniknie, a tu świetna, puszysta, śnieżna pianka, która się długo utrzymuje i pełno jej zostaje na ściankach [5]
      Zapach: Lekki, słodowy, trochę owocowy. [4]
      Smak: Napój wodnisty. Czuć posmaki zbożowe oraz posmaczek jabłkowy. Ze smaku wnoszę, że jest to napój z dużą ilością składników mineralnych. W sumie bardzo ciekawy, choć początkowo spodziewałem się czegoś idącego w stronę ciemnych napojów słodowych, które bardziej preferuję. [3.5]
      Wysycenie: Nie wysokie, ale smakuje to bardzo naturalnie. [5]
      Opakowanie: Proste, eleganckie. Bardzo dobrze. [4.5]
      Uwagi:

      Moja ocena: [4.025]

      Comment

      • delvish
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.11
        • 3508

        #18
        Krzepiak pięknie pachnie gotującą się brzeczką Taki typowy zapach z warzelni browaru. Dla mnie bardzo przyjemny. W smaku też na pierwszym planie jęczmienne brzeczkowe nuty + delikatne jabłko i leciutka goryczka. Dla zmotoryzowanych strzał w dziesiątkę. W mojej lodówce pewnie zajmuje miejsce bezalkoholowego Leszka.
        Last edited by delvish; 2009-03-19, 16:43.
        "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
        (Frank Zappa)

        "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

        Comment

        • tfur
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2006.05
          • 1311

          #19
          wersję testową wypiłem nie bez przyjemności. wczoraj zetknąłem się z czymś, co określiłbym jako sok jabłkowy mocno rozcieńczony gazowaną wodą. można to oczywiście wypić, ale wolę oranżadkę. dla mnie - pudło.
          veni, emi, bibi

          Comment

          • wilko
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2008.07
            • 226

            #20
            nie wiem czy to ja miałem pecha czy coś się porobiło. kupiłem dzisiaj wyczekanego krzepiaka i troszkę mnie zawiódł.
            kolor: był fajny, jasny i mętny
            piana: owszem obfita, biała. nalewałem na trzy razy bo nie szło od razu wszystkiego zmieścić w szklankę. jednak bardzo się rwała i dziurawiła i dość szybko zostało po niej tylko wspomnienie. liczyłem na więcej
            wysycenie: bardzo mocne z początku. napój aż tańczył od mnogości niewielkich bąbelków. z czasem jednak osłabło
            zapach: największy mankament. przypomina domowej roboty oranżadę na drożdżach spożywczych. z przewietrzałej szklanki nawet można powąchać z lekką przyjemnością, ale w piciu mocno przeszkadzał. jak normalnie biorę łyk razem z wdechem to tym razem odwrotnie. poza tym na plus jabłkowy aromacik
            smak: zupełnie inaczej niż zapach - podpasował bardzo. przyjemny, świeży, jabłkowy przyjemnie. tylko czasem na koniec tępa krótka gorycz
            opakowanie: prosta elegancja. do mnie to przemawia. tylko kapsel goły
            uwagi: mam nadzieję że tak raz tylko nieszczęśliwie trafiłem z tym zapachem i pianą bo wszystkie inne parametry bardzo mi pasują i chętnie bym ten napój popijał. niechby tylko jakoś znośnie pachniał

            Comment

            • K_A_C
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2009.05
              • 16

              #21
              Zakupiłem ostatnio Krzepiaka z myślą, że wypiję sobie w trasie i poczuję smak napoju piwnego. Niestety się zawiodłem. Dla mnie ten napój zbyt jabłkowy i za słodki, nie spasował nawet mojej żonie, która lubi czasem wypić jakieś piwo jabłkowe. Z przykrością muszę stwierdzić, że więcej nie trafi do mojej lodówki.

              Comment

              • wilko
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2008.07
                • 226

                #22
                wygląda że porprzednio nie miałem szczęścia.

                tym razem zapach był zdecydowanie przyjemniejszy. a i piana też lepsza. wprawdzie wysoko mi nie urosła ale to bycmoże dlatego, że mocno schłodzony lałem, za to pięknie drobniutka była i wyraźnie bąbelki ją podbudowaywały.

                tym razem jestem dużo bardziej zadowolony

                Comment

                • petrus33
                  Gość
                  • 2008.01
                  • 888

                  #23
                  A ja uważam, że Krzepiak jest doskonałym środkiem leczenia syndromu następnego dnia.
                  Właśnie wróciłem z wyprawy szczupakowej ze Szwecji i dwa razy mieliśmy dość intensywne imprezowanie. Rano tupot białych mew !!! ale wypiłem Krzepiaka i już po 15min zacząłem lepiej funkcjonować. Wydaje mi się, że duża zawartość witamin i minerałów w tym drinku, powoduje tak zdecydowane polepszenie formy. Bardzo szybko doszedłem do siebie.
                  pozd

                  Comment

                  • eskejp
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2010.06
                    • 3

                    #24
                    A zdradzisz prosze gdzie go kupujesz, bo widze, ze tez jestes z Warszawy?
                    Od jakiegos czasu nie moge go nigdzie znalezc, w "Rodzince" nie ma bo podobno sie nie sprzedawal, w "Piwoszu" wlasciciel twierdzi, ze w tym roku w ogole go nie produkuja...

                    Comment

                    • skitof
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2007.11
                      • 2484

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika eskejp Wyświetlenie odpowiedzi
                      A zdradzisz prosze gdzie go kupujesz, bo widze, ze tez jestes z Warszawy?
                      Od jakiegos czasu nie moge go nigdzie znalezc, w "Rodzince" nie ma bo podobno sie nie sprzedawal, w "Piwoszu" wlasciciel twierdzi, ze w tym roku w ogole go nie produkuja...
                      Boję się, że ci nie zdradzi, bo ostatni wpis był równo rok temu.

                      Comment

                      • eskejp
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2010.06
                        • 3

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                        Boję się, że ci nie zdradzi, bo ostatni wpis był równo rok temu.
                        Wiem, ale nie chce śmiecić zakładając nowy wątek.
                        Wątek owszem stary ale jak widać można szybko odpowiedź dostać

                        Comment

                        • wrednyhawran
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2010.07
                          • 1784

                          #27
                          Całkiem przyjemne to...piwo. W zasadzie pierwsze bezalkoholowe, które przypadło mi do gustu. Leciutki, orzeźwiający browarek z wyraźnymi, acz nienachalnymi nutami jabłkowymi.

                          Polecam kierowcom, kobietom oraz alkoholikom na odwyku
                          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                          Małe Piwko Blog
                          Małe Piwko Blog na facebooku
                          Domowy Browar Demon

                          Comment

                          • Mason
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2010.02
                            • 3280

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Ma być jasno słomkowa barwa i taka jest [5]
                            Piana: Przy nalewaniu całkiem solidna i co ważniejsze utrzymuje się podczas konsumpcji. Z tym że pod koniec w formie zwartej wyspy na środku kufla, wolałbym jednak kożuszek [4.5]
                            Zapach: Dodatki owocowe dominują w zapachu, wyczuwam głównie jabłka i niestety niewiele więcej. Słodu ani chmielu nie wyczułem [3]
                            Smak: W smaku też dominują jabłka. Jednak napój nie jest słodki, to raczej kwaskowate jabłka. Na finiszu lekka goryczka. Lepsze niż soki jabłkowe [4]
                            Wysycenie: Wysokie, w piwie byłoby za wysokie. Ale tutaj pasuje dobrze [4]
                            Opakowanie: W stylu Ciechana. Bez marketingowych bzdur na kontrze, jest ok ale nie rzuca na kolana [4]
                            Uwagi: Dobra alternatywa dla coli i innych przesłodzonych napojów. Gdyby nie krótki termin to mógłbym zrobić mały zapas na ciężkie czasy przymusowej trzeźwości

                            Moja ocena: [3.75]
                            JEDNO PIVKO NEVADI!

                            Comment

                            • Mason
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2010.02
                              • 3280

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika eskejp Wyświetlenie odpowiedzi
                              A zdradzisz prosze gdzie go kupujesz, bo widze, ze tez jestes z Warszawy?
                              W Rodzince-Bis kupowałem go w środę, czyli 08.12.2010. Trochę go tam jeszcze było, ale to partia z terminem przydatności 14.12.2010.
                              JEDNO PIVKO NEVADI!

                              Comment

                              • mrowek
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2010.10
                                • 7

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: słomkowy , trochę mętny [4]
                                Piana: u mnie prawie brak [2]
                                Zapach: powala zielonym jabłuszkiem, bardzo świeży [4.5]
                                Smak: kwaskowaty, jabłkowy, ciut czuć słodem [4]
                                Wysycenie: niewielkie, prawie brak [2]
                                Opakowanie: bardzo skromne, [5]
                                Uwagi: Ciekawe, dla mnie to nie piwo, orzeźwiający napój.
                                Kupione w sklepiku na Teatralnym w NH

                                Moja ocena: [3.925]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X