Jest już jak pisałem praktycznie wszędzie nawet mam w osiedlowym sklepiku, w końcu te 200 tysięcy butelek musi się rozprzestrzenić
Brawo za pomysł, wykonanie...no cóż...
Pewnie podpadnę wielu ludziom na Forum, ale szkoda, ze ten Bosman to jednak nie jest Niepasteryzowany Kasztelan - tamten pity 2 lata temu na spływie Welą i Drwęcą to było piwo A ów niepasteryzowany Bosman to jednak nawet nie ten poziom - kolorek słabiuteńki, jaśniutki. Zdrojowe z Konstancina które jest dziesiątka jest sporo ciemniejsze według mnie. Zapach baaardzo słaby, landrynek nie stwierdziłem, gdzieś daleko chyba jakiś ekstrakt chmielowy . Do piany się nie mogę przyczepić - przy nalewaniu tworzy się ładna czapa, która po dłuższej chwili redukuje się do kołderki i taka pozostaje. Wysycenie według mnie prawidłowe natomiast cóż smak to porażka jak na piwo niepasteryzowane - jest lepiej niż w Fullu bo jakiś smak jest (zwykły czerwony Bosman nie jest niesmaczny - bo smaku nie ma). Natomiast nie podejmuję się określenia co na ten smak się składa, raczej nie są to znane z dobrych piw niepasteryzowanych posmaki typu chlebowość, czy w ogóle jakaś słodowość. Jestem na nie, jak mawiano drzewiej w pewnym programie..
"Każdy jest obowiązany do dbałości o stan środowiska i ponosi odpowiedzialność za spowodowane przez siebie jego pogorszenie.."
art. 86 Konstytucji RP
Podobno na wiosnę na wiosnę (kwiecień), ma się pojawić niepasteryzowane piwo z Bosmana. Nie wiem czy to będzie Bosman czy jakaś nowa marka. Może ktoś wie coś więcej ?
Juz od paru tygodni bosmana niepasteryzowanego można dostac w Szczecinie i okolicach. Jest naprawdę niezły, ale - mówiąc to popełniam pewnie świętokradztwo - jest gorszy od czerwonego, czyli Full'a, a wy próbowaliście ludziska, co myślicie?
Juz od paru tygodni bosmana niepasteryzowanego można dostac w Szczecinie i okolicach. Jest naprawdę niezły, ale - mówiąc to popełniam pewnie świętokradztwo - jest gorszy od czerwonego, czyli Full'a, a wy próbowaliście ludziska, co myślicie?
Z tego postu wynika że ten full to musi być naprawde dobre piwo. Mówimy o tym samym full'u ze Szczecina? Bo może jakiś nowy np. w Czarnkowie jest robiony
Z tego postu wynika że ten full to musi być naprawde dobre piwo. Mówimy o tym samym full'u ze Szczecina? Bo może jakiś nowy np. w Czarnkowie jest robiony
Bosman full jest w Sz-n odbierany raczej nie do końca pozytywnie, co jest toatlnym bezsensem, ponieważ jest naprawdę dobry! Juz nie wspomnę o kultowej reklamie bosmana 10 w skali Beauforta. Do tego Bosman ma fajną, smukłą butelczynę Jest spoko - i nie jest to patriotyzm lokalny - no może troche
Z tego postu wynika że ten full to musi być naprawde dobre piwo. Mówimy o tym samym full'u ze Szczecina? Bo może jakiś nowy np. w Czarnkowie jest robiony
Bez przesady Noteckie też potrafi być zwalone (zależy od warki).
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Troszkę postał w magazynach i w sklepach i już nie czuję tych landrynek.
Co do fulla i niepasteryzowanego to dzieli te piwa przepaść, jeśli chodzi o podobieństwa to chyba Żywiec Full kontra Brackie(chyba nie muszę pisać na czyją korzyść)
Ja myślę, że wypaliło Ci kubki smakowe. Niepasteryzowany jest na pewno lepszy od full'a.
Nie bede się spierał de gustibus non es disputandum czy jakoś tak. Generalnie piłem tego niepasteryzowanego Bosmana w apogeum nocnej piątkowej bani w lokalu vis a vis starego cityhall (czerwony ratusz), lokal jest strasznie mały, znajduje się w piwnicy (nie mówię o Bibliotece Piwnej) i tam mieli z butelki to piwo i mi po prostu nie smakowało specjalnie. Co do kubków smakowych to nie przeczę - mogły byc lekko zniszczone tym wieczornym wypadem, a i godzina nie była młoda, jak również nóżki same stepowały przy barze if u know what I mean Do tego właśnie trwało karaoke i jakaś gruba berta harczała na mikrofon z jakimiś nietentego koleżankami... Wszytsko to byc może ale ja swe kubki w gardle zostawię, a tobie odp do skrzynki włożę hehe pozdro!
Tak, tak nie przeczę, słońce jest i sezon grillowy został otwarty, więc niepasteryzowany nie ucieknie przede mną nigdzie, nie ukryje się także byle tylko dzień po grilliq mieć wolny, ponieważ jak piwko zasmakuje i wchodzi to... ale przeciez po niepasteryzowanym mniej głowa boli, więc sjesta;]
Witam
to mój pierwszy post, więc z pewną nutką nieśmiałości dodam od siebie, że niepasteryzowany jest smaczniejszy od "czerwonego" z którym wydaje się automatycznie konkurować. Piwko jest dostępne w sklepach "Społem" ale jak zauważyłem nie budzi zainteresowania "piwoszy" mimo przystępnej ceny.
Comment