Okocim, Okocim Premium Pils

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mazur87
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.04
    • 171

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Złoty [4]
    Piana: Po nalaniu w kufel trochę jest tej pianki, ale mogłoby być więcej ;] [3]
    Zapach: Niezbyt mocny [3]
    Smak: W życiu piłem tylko Okocim Palone. Ale po spróbowaniu tego Pilsa, to jestem w szoku normalnie - niebo w gębie ;-)) [4.5]
    Wysycenie: Akuratne, w sam raz [3]
    Opakowanie: Fajna, szklana tłoczona buteleczka, ale łatwa do pomylenia z Carlsbergiem. [4]
    Uwagi: Piwo kupiłem na stacji benzynowej i zapamiętam tą stację na dłużej chyba ;] smakuje całkiem inaczej niż Lech, Tyskie czy Warka. Na pewno od czasu do czasu uraczę się tym piwkiem hehe...

    Moja ocena: [3.7]
    Lech... Zawsze się dzieje.... ;-))
    Niech zwycięża Lech.... Wielki Kolejorz KKS!!!

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9788

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mazur87 Wyświetlenie odpowiedzi
      Smak: W życiu piłem tylko Okocim Palone. Ale po spróbowaniu tego Pilsa, to jestem w szoku normalnie - niebo w gębie ;-)) [4.5]
      O, w mordę jeża!!! Toż Ty (za przeproszeniem ) piwna tabula rasa jesteś! Życie przed Tobą!!!
      Last edited by ART; 2009-05-07, 17:37. Powód: cyt

      Comment

      • Piekny
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.03
        • 72

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mazur87 Wyświetlenie odpowiedzi
        W życiu piłem tylko Okocim Palone. Ale po spróbowaniu tego Pilsa, to jestem w szoku normalnie - niebo w gębie ;-))

        Piwo kupiłem na stacji benzynowej i zapamiętam tą stację na dłużej chyba
        O Boże !!! czy to chłopcze ma 5 lat , chyba nie bo bywa na stacji benzynowej !!!

        na stacji to się leje do baku , a nie do gardła biedaku

        stacji nie musisz zapamiętywać , tego piwa wszędzie całe palety , a latem to i parasoli w tym odcieniu , już sie pojawiły zobaczysz pół Polski będzie piło pod nimi

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: dobrze złocisty, prawie jak bursztynowy [5]
          Piana: obfita przy nalaniu, po dłuższym czasie zachowała sie nieduża warstwa, nie osadza sie na szkle [3.5]
          Zapach: przyjemny, lekki, słodowo-chmielowy [4]
          Smak: w skau dominuje goryczka, za nia idzie chmielowo-słodowy posmak, treściwe, pełne, pozostawia miłe wrażenie w ustach [4.5]
          Wysycenie: prawie dobrze, dla mnie o te trzy bąbelki za duzo co nie znaczy, że obecnie nagazowanie było zbyt mocne [4.5]
          Opakowanie: nowa szta graficzna Okocimia podoba mi się, ładna butelka, etykieta adekwatna do niej - tylko na szyjce, dedykowany kapsel [5]
          Uwagi: mi to piwo smakowało, napewno bedę częsciej po niego sięgał

          Moja ocena: [4.275]
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • Czapayew
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.10
            • 1966

            #20
            Miałem się nie wypowiadać na temat owego piwa, ale pewnego dnia zestawiłem Okocim "zielony" z Łomżą Export. Konkluzja - vale, Okocim, vale !!!
            "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

            www.zamkoszlaki.com
            www.piwnekapsle.net

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #21
              Jestem pozytywnie zaskoczony. Co prawda zgodnie z oczekiwaniami piwo ma niewielką głębię (mdława słodo-słodycz charakterystyczna dla wielu koncerniaków), ale przez cały czas czuję na podniebieniu goryczkę, przez co dopiłem je z przyjemnością.

              To na razie moje pierwsze podejście do tego piwa, ale jeśli odczucia się powtórzą, to z braku laku będę po nie sięgał (jak mi się to zdarzyło właśnie dziś).

              Comment

              • kentaki
                Porucznik Browarny Tester
                • 2002.10
                • 452

                #22
                Dopiero dziś zdecydowałem się na łyk "nowego" Okocimia ( no cóż jedyne zimne w wiejskim sklepie przy trasie) i stwierdzam, że nie jest złe, zwłaszcza dla spragnionego wędrowcy, jednak daleko mu do klasy OK Beer by Stawsky. I jeszcze jedno spostrzeżenie, logo z koziołkiem jest odwrócone, nie wiem czy to pomyłka angoli, którzy wykonali projekt nowego wizerunku Okocimia, czy też umyślny chłyt martekingowy . Osobiście wolałem jak patrzył na lewo lub jak kto woli na zachód .

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Złoto, ale trochę za jasne. [4]
                  Piana: Niezbyt wysoka warstwa mimo powolnego nalewania, szybko znika, niewiele zostaje na ściankach. [3]
                  Zapach: Już po zdjęciu kapsla zaskoczyła mnie dochodząca z butelki solidna chmielowość - przyjemna i świeża. W tle lekka słodowość. [4]
                  Smak: Trochę chmielu, trochę słodu, trochę kwaskowatości, trochę jakby metaliczności, niewielka goryczka, słodowy posmak. Ot, taka koncernowa przeciętna. Na pewno chętniej wypiję niż tyskacza, ale szczególnej przyjemności mi to nie sprawia. [3.5]
                  Wysycenie: Dobre. [4.5]
                  Opakowanie: Tłoczone okocimskie butelki z automatu dostają u mnie wysokie oceny. Ładnie, spójnie i z klasą. Argumenty, że można pomylić z Carlsbergiem, są dla mnie groteskowe. [5]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [3.775]

                  Comment

                  • Snus
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2008.03
                    • 128

                    #24
                    Kupiłem w Lidlu za 2,39 chyba bo nic ciekawszego nie było, a jeszcze nie próbowałem.
                    Pozytywne zaskoczenia, czuć w tym smak dobrego piwa, trochę zbyt rozcieńczony, ale załóżmy że to styl włoski - piwo na lato.
                    Bardzo dobre piwko na pragnienie, z pozytywną nutką. Może i nawet tradycyjnie ważone, jak głosi napis na puszce.
                    Rano biegnę do Lidla zrobić zapasik tej partii.
                    Do piwka zamiast papieroska - www.snus.pl

                    Comment

                    • Mario_Lopez
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.08
                      • 991

                      #25
                      Zakupiłem sobie dzisiaj jedno na wieczór z racji iż do tej pory w "nowej odsłonie" piłem je tylko raz, więc zakupiłem wersję konserwową tym razem, i szkoda w ogóle oceniać to piwo, gdyż nie wyróżnia się niczym ciekawym spośród reszty koncernowych produktów,a rzekłbym nawet że jest gorsze nawet od niektórych piw z niższej półki cenowej. Wyżej wspomniana wodnistość, słaba gorycz, jedynie nasycenie całkiem prawidłowe. Moim zdaniem piwo nie warte zachodu, a tym bardziej swojej ceny...
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                      EBE EBE

                      Comment

                      • Mikko
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2008.12
                        • 583

                        #26
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Złoty, nie za jasny, nie za ciemny, optymalny dla gatunku [4]
                        Piana: Niby średnia. Opada szybko ale zostawia obręcz na ściankach do końca. [3.5]
                        Zapach: Słodowo-chmielowy. Dość intensywny i wyrazisty [3.5]
                        Smak: obok goryczki, mamy również do czynienia z subtelnym ale wyczuwalnym słodem który powoduje że to jedno z nielicznych naszych masowych pilsnerów które mają smak - na dodatek dobry . [4.5]
                        Wysycenie: jak dla mnie w sam raz, nie za intensywne [4]
                        Opakowanie: pól punktu muszę odjąć za podobieństwo do Carlsberga (przynajmniej zieleń mogli sobie darować na rzecz ecri z loga) Elegancja, rzadko spotykana w polskim wzornictwie. [4.5]
                        Uwagi: Ostatnio z racji że piwo to serwują z beczki w mojej ulubionej knajpie, piję je częściej i uważam że (po pierwszych nijakich lub słabych warkach z początku zeszłego roku) to zdecydowanie najlepszy 'koncerniak' na naszym rynku, tuż obok Perły.

                        Moja ocena: [4]

                        Comment

                        • Mason
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2010.02
                          • 3280

                          #27
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Jasne złoto, czy też ciemno słomkowy. Klarowne [4]
                          Piana: Na początku kiepska a potem jest jeszcze gorzej, ale trochę jej zostaje na wierzchu. Po kolejnych paru minutach z piany nic nie zostaje [2]
                          Zapach: Niewyraźny, lekko słodowy [3]
                          Smak: To ma być pils? Gdzie pilsowa goryczka? Gdzieś daleko w tle coś co na siłę przypomina pilsową goryczkę. Za to wyraźnie czuć kwaskowatość [2]
                          Wysycenie: W miarę równe podczas degustacji, więc to akurat na plus [4]
                          Opakowanie: Bardzo charakterystyczna butelka, z daleka widać że to Okocim - to na plus. Na minus brak informacji o miejscu warzenia, brak składu i ekstraktu [4.5]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [2.675]
                          JEDNO PIVKO NEVADI!

                          Comment

                          • Martyn_GL
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2010.07
                            • 7

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Jasny, złocisty, piwo bardzo klarowne. [4]
                            Piana: Piany mało, bardzo szybko znika i nie zostaje z niej prawie nic. [2]
                            Zapach: Niezbyt mocny, czuć słód i nieco chmielu. [3]
                            Smak: Dość mocny, ale łagodny, orzeźwiający, praktycznie zero goryczki. Mi pasuje, ale zdecydowanie nie tego się oczekuje po pilsie. [3.5]
                            Wysycenie: Dość sporo gazu, ale zdecydowanie nie jest to ilość przesadzona, pod koniec nieco się zmniejsza ale nie jest to znacząca różnica. [4]
                            Opakowanie: Estetyczna, stylowa butelka, firmowy kapsel. Niestety brak informacja m. in. o zawartości ekstraktu. Szkoda że nie jest zwrotna. [4]
                            Uwagi: Nie jest niczym szczególnym, ale to bardzo solidny koncerniak, zdecydowanie lepszy od innych sztandarowych produktów CP, nie wspominając o wytworach pozostałych koncernów.

                            Moja ocena: [3.25]

                            Comment

                            • Feti
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2010.10
                              • 801

                              #29
                              Przyzwoite piwo, według mnie najlepsze od CP.

                              Comment

                              • darekd
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🍺🍺🍺
                                • 2003.02
                                • 12565

                                #30
                                Niedawno komuś obiecałem powrót do koncernowego piwa, więc spełniam obietnicę.
                                Wybór padła na Okocim.

                                Barwa - złota,
                                aromat - lekki, niezbyt szlachetne, słodkawe elementy słodowe,
                                piana - początkowo dość obwita, szybko się dziurawi i opada niewiele zachowując, nie osadza się na szkle
                                wysycenie - bardzo wysokie
                                smak - raczej słodowy, słodkawy, lekko mdławy, niewielki posmak goryczkowy pozostaje w ustach. Bardzo "puste". Szczególnie mnie drażni w tego typu piwach obok wysokiego wysycenia ten mdławy posmak, który kojarzy mi się z jakimiś dodatkami niesłodowymi.
                                Strasznie długo nie piłem takich piw. Czasami sięgam po niemieckie piwa z Lidla /Graffenwlader i Perlenbacher/ bez tych mdławo-słodkawych akcentów i zdecydowanie bardziej zarysowaną goryczką. Zdecydowanie je wolę, szczególnie, że kosztują około 1/3 mniej. Drogie te koncerniaki się zrobiły.

                                Opakowanie mi się podoba. Jednak nie jestem kolekcjonerem butelek więc prędko do tego piwa nie wrócę. Z ciekawości spróbuję jeszcze inne koncerniaki, ale później - ba jak mówią jaki nowy rok - taki cały rok.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X