Tarczyn, Rysy Mocne Eksportowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • TomX
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.09
    • 1035

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ciemne złoto, naprawdę pełny i intensywny. [5]
    Piana: Bardzo obfita (nie da się nalać na raz do szklanki), śnieżnobiała, sztywna. Utrzymuje się całkiem długo (szok) choć potem opada do dziurawego dywanika. Piana i kolor tego piwa sugerowałyby, że może to być coś całkiem porządnego, gdyby nie... [4]
    Zapach: Po otworzeniu puszki cały pokój napełnił się duszącym, stęchłym zapachem, jaki zwykle towarzyszy kupie niedopitych puszek leżących na słońcu od kilku dni. Masakra. [1]
    Smak: Pierwszy łyk dawał jeszcze jakieś nadzieje - pojawiło się coś a'la słodowa słodycz. Potem nie dało się wyczuć już nic oprócz jakiejś chemii, mdłej, sztuczno - słodkiej, jakbym pił wywar z kostki dezynfekującej do toalet. Goryczka pojawia się na końcu ale też jest mierna. Piwo to ma jeden plus - nie jest wodniste. [1.5]
    Wysycenie: Na początku OK, choć szybko uleciało. [3]
    Opakowanie: Puszka prosta, ale nie tandetna, jedynie te bohomazy nad nazwą to jakaś porażka - Tatrzańskich Rysów to na myśl nie przywodzi... Nie podano ekstraktu, nie podano kto tak naprawdę to wyprodukował. [3]
    Uwagi: Najbardziej mi przeszkadza ta niepewność, czy to Tarczyn, czy Jabłonowo. Piwo z trudem, ale da się wypić, choć stosunek jakość/cena wypada mizernie (z czystej ciekawości kupiłem za 2 zeta, żeby "zaliczyć" Browar Tarczyn).

    Moja ocena: [1.9]

    Comment

    • kishar
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2003.10
      • 1691

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Ładny z oty klarowny. [4.5]
      Piana: Na początku całkiem duża ale szybko opada, choć coś tam zostaje. [3.5]
      Zapach: W pierwszej chwili nawet przyjemny owocowy słodki ale dość dziwny zapach potem robi sie mnie przyjemny a bardziej dziwny. [3.5]
      Smak: Smak jakiś taki ni to słodowy ni to słodki ale odnoszę wrażenie sztuczności pewnie efekt dodania cukru i/lub wysokiego odferemntowania czym Jabłonowo chwali się na opakowaniu chyba jako jedyny browar w kraju. Goryczki prawie nie ma ale można wyczuć jakąś dziwna kwaskowatość. [2]
      Wysycenie: Bardzo fajne, odpowiednie. [4.5]
      Opakowanie: Opakowanie ma coś w sobie, proste ale chyba przez ten czarny kolor ma w sobie nutkę elegancji. [4]
      Uwagi: Zakupione w celu przetestowania browaru w Tarczynie i jak na razie ten t est wypadł bardzo słabo - najgorsze piwo pite w ty m roku.

      Moja ocena: [3.025]

      Comment

      • skitof
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2007.11
        • 2484

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Opalizowany jasnopomarańczowy - trochę jestem zaskoczony, że nie jest klarowne i ciemniejsze. [2]
        Piana: Słaba. Tworzy się jedynie przy nalewaniu, ze względu na siłę spadającego płynu. Później szybko ginie. [1.5]
        Zapach: Już przy otwarciu butelki wydobywający się z niej zapach zaskoczył mnie. Spodziewałem się słodkości i słodowości, wszak to piwo mocne, a docierał do mnie jedynie aromat owocowy, cytrusowy. Ten aromat pozostał również w kielichu, choć tu uwidoczniły się też nutki słodowe, ale mocno w tle. Czy to aby piwo premium? [2]
        Smak: W smaku ta cytrusowość też dominuje. Jest też lekka gorycz, słód i chmiel, ale ogólnie wrażenie zaskakujące negatywnie. Te smaki gryzą się ze sobą. Chyba coś jest nie tak. Ale alkoholu nie czuć wyraźnie-to plus. [1.5]
        Wysycenie: Nasycenie nie jest duże. Piwo lekko musuje na języku, ale za lekko. [2.5]
        Opakowanie: Nie jest to wyrafinowana etykieta. Nazwa Rysy też jakoś mnie nie przekonuje. Nie rozumiem, co browar Jabłonowo ma wspólnego z górami? W nazewnictwie też przesyt informacji: i premium i eksportowe. Informacji o zawartości ekstraktu nie ma, zamiast tego otrzymujemy deklaracje, że piwo jest wysokoodfermentowane. Kolejną moją wątpliwość wzbudziły medale z etykiety z napisami: Beer Munich 1992. Jak to się ma do debiutu piwa w 2009 r.? Browar Jabłonowo został założony w tym roku - może to jest klucz do rozwiązania zagadki? [2]
        Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 25.10.2009

        Moja ocena: [1.775]

        Comment

        • Samoglow
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2007.07
          • 606

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Bardzo ładny, głęboki, złocisto bursztynowy. [5]
          Piana: Praktycznie jej nie ma. Pozostaje jedynie nikłą otoczka wokół szklanki. [2]
          Zapach: Przedziwny, słodowo - owocowy idący w stonę zapachu szampana! Strasznie sztuczny. [2.5]
          Smak: Beznadziejny, płytki, alkoholowo - szampanowy. Lekko kwaskowaty. Nie ma w nim nic dobrego. Jest wypijalne, ale raczej ciężko. Mdłe. [2]
          Wysycenie: W normie, ale pod koniec szklanki już jest za mało. [3]
          Opakowanie: PET, brak podanego prawdziwego miejsca produkcji, nie ma ekstraktu. [3]
          Uwagi:

          Moja ocena: [2.425]

          Comment

          • Gringo
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2007.07
            • 2160

            #20
            Dopadłem w sieci sklepów ABC, PET 660 ml za 2 zł.
            Zapach ohydny, przypominający stęchłe wędliny, smak lepszy od zapachu ale też nie kwalifikuje się w kategoriach piwa które można wypić z odrobiną przyjemności, słodkawy i niezbyt przyjemny, na początku mało wyczuwalna moc alkoholu (7,2% wg etykiety). Piana słabiutka, kożuszek który długo się utrzymuje. Jedyny plus to kolor i wysycenie. Etykieta do kolekcji ale piękne to to nie jest

            Comment

            • Mario_Lopez
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2009.08
              • 991

              #21
              Zakupione jako kolejne z ciekawości.

              Patrzę na etykietę a tutaj Browar Jabłonowo, dodatkowo woltaż 7,2% i napis na etykiecie "eksportowe" , więc moje skojarzenie od razu było takie, że jest to Jabłonowo mocne eksportowe przelane do innej butelki, na szczęście okazało się że jest inaczej, i w smaku nie przypomina go aż tak bardzo. Chociaż może to już moje kubki smakowe wariują, bo jest to piwo pite jako piąte z kolei.
              Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
              Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


              EBE EBE

              Comment

              • fuliano
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2010.07
                • 1835

                #22
                I dopadłem ten wynalazek przypadkiem. Był w puszkach jak i w pecie.
                Kolor ciemno złoty, bardzo sympatyczny. Piana biała delikatniutka niska, dość szybko znikła. Zapach słodowo-owocowy. W smaku takie kwaskawo-goryczkowe owoce, z lekkim słodem. W tle posmak alkoholu czuć. Wysycenie duże.
                Wypilem, zaliczyłem.

                Comment

                • m_pufi
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2008.08
                  • 7

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                  Opakowanie: Nie jest to wyrafinowana etykieta. Nazwa Rysy też jakoś mnie nie przekonuje. Nie rozumiem, co browar Jabłonowo ma wspólnego z górami?

                  Moja ocena: [1.775]

                  To nie o takie Rysy chodzi. Pewnie o rysy na szkle, albo na czymś innym

                  Paskustwo. Fuj. Kupiłem w Będzinie za 1,5 zł PET 0,66 l.
                  Chociaż niewątpliwie da się to piwo pić, pod warunkiem że nie wdycha się tego zapachu. Pachnie (śmierdzi) strasznie. Nie wiem czym to porównać, jakieś chemikalia, odczynniki do WC, gdzie wy tu owoce czujecie??? Raczej kostka toaletowa...

                  Jest jednak bardzo mocne i dla "miłośników" szybkiego "narąbania się" jest świetne!

                  Ja nigdy więcej po nie nie sięgnę.

                  Comment

                  • ZKB
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2009.12
                    • 172

                    #24
                    Dostałem to piwo jako ciekawostkę i czytając wpisy na forum zaryzykowałem. Ryzyko się nie opłaciło - zapach środka chemicznego a właściwie smród połączony z nijakim, tępym smakiem odrzucił mnie od razu. "Piwo" wylądowało w koszu.
                    Beer is for life not just for christmas !

                    Comment

                    • Radical
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2008.03
                      • 145

                      #25
                      Na etykiecie z PET'a jest napisane "Efekt ciupagi gwarantowany"
                      Radical.

                      Comment

                      • kosher
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.04
                        • 2313

                        #26
                        Oraz "Cena z nizin - 2.19"

                        Comment

                        • aseco
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2009.07
                          • 48

                          #27
                          Dziwna sprawa. Kiedyś piłem to z plastikowego bączka (byłem ciekaw, czym się żule raczą), i okazało się słodkim trunkiem o smaku szmaty do wycierania podłóg. Wczoraj - ze dwa lata po fakcie - dałem szansę wersji puszkowej. I co? Czułem zapach i smak... jałowca, względnie innego drzewka iglastego. Kumpel też próbował i miał podobne odczucia, chociaż nawet mu nie wspomniałem, co czuję.

                          Czyżby jakaś "świąteczna" receptura?

                          Comment

                          • kosher
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.04
                            • 2313

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika aseco Wyświetlenie odpowiedzi
                            (...) Czułem zapach i smak... jałowca, względnie innego drzewka iglastego. (...)
                            Pewnie zlewki po Trzech Zbożach

                            Comment

                            • kapitanwojtas
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2012.11
                              • 1

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Jakbym nie powąchał tego piwa przedtem, pewnie stwierdziłbym, że ciemnosłomkowe itd. Uprzednio wąchając raczej trochę przypomina mocz. [3]
                              Piana: Na początku, przy polaniu, coś tam się niby pieniło, potem to już kompletne zero. [1.5]
                              Zapach: Nigdy w życiu nie wąchałem tak obleśnego piwa. W ogóle to powinno nazywać się piwem? [1]
                              Smak: Nie, nie powinno. Powiem tak: zawsze miałem zasadę: nie wylewać piwa, dotrwać do końca. Nawet pijąc Lubuskie Jagodowe dałem radę (zatykałem nos jak przy piciu mleka z czosnkiem, po poleceniu matuli, będąc chorym za młodu). Tutaj nawet to nie pomogło. 100-150 ml i wylałem do kibla. [1]
                              Wysycenie: Patrząc na inne oceny, to było plusem. Osobiście tego nie zauważyłem. [2]
                              Opakowanie: Teoretycznie mogło być gorzej. Opakowanie w butelce jak dla beja (zresztą obserwując okolice Politechniki Warszawskiej, to jest najpopularniejszy trunek, patrząc po butelkach zostawianych na ławkach przez szanownych panów żulów), czyli plastikowa butelka, żeby było na później, pewnie prawdziwy dopisek-ostrzeżenie "efekt ciupagi gwarantowany" (czułem się prawie jakbym dostał ciupagą, niestety nie przez moc). Ale chyba widywałem gorsze etykiety. [2.5]
                              Uwagi: Najgorsze g.... jakie piłem w życiu. Myślałem, że Lech, czy Carlsberg nie powinno nazywać się piwem i zmieniłem swój pogląd na ten temat. Absolutnie nie polecam, nawet dla eksperymentu.

                              Moja ocena: [1.275]
                              ---------------
                              Ocena usunieta z rankingu.
                              Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. Tu: porównania urologiczne nie są tolerowane.
                              Art, Admin

                              ---------------
                              Last edited by ART; 2013-02-20, 09:45.

                              Comment

                              • litr
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2012.04
                                • 1

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Piwo? Szczyny? Herbata? A może benzyna? Trudno określić, jak to wygląda. Stawiam albo na piwo, albo na benzynę. [3]
                                Piana: Po polaniu jest tam trochę piany. Później TOTALNY jej brak. [1]
                                Zapach: Zapach bardziej jakby waliło nie wiadomo czym. Uwolniony zapach po ściśnięciu butelki - PORAŻKA. Mieszanka starej kiełbasy i starych jaj! [1]
                                Smak: Wypiłem całe. Na początku mieszanka piwa z nutką plastiku (butelka PET). Później nawet w miarę, chociaż mam wątpliwości, czy jeszcze to piwo kupię. [2]
                                Wysycenie: Coś tam było, jednak niewiele - rzekłbym, prawie nic. [1.5]
                                Opakowanie: Butelka PET 0,66 litra. Wersja specjalna dla meneli? [1]
                                Uwagi: Po obaleniu butelki sprawdza się tekst z etykiety na butelce PET "Efekt ciupagi gwarantowany". Nie wiadomo co by było po drugim - zapewne wycieczka do kibla w wiadomym celu. Ogólnie do szybkiego urżnięcia się polecam jak najbardziej. Jeśli jednak chodzi o wypicie dla smaku - radzę się 5 razy zastanowić, zanim ktoś sięgnie po to piwo.

                                Moja ocena: [1.525]
                                ---------------
                                Ocena usunieta z rankingu.
                                Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. Tu: porównania urologiczne nie są tolerowane.
                                Art, Admin
                                Last edited by ART; 2013-02-20, 09:45.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X