[Browar nieznany], Piwo kryzysowe (dla Jako)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23960

    [Browar nieznany], Piwo kryzysowe (dla Jako)

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    Poświęciłem się i wydałem 0,99zł na butelkę.

    Butelka typu bączek. alk 4%. Na etykiecie stoi: Piwo jasne pełne Kryzysowe, jest także imitacja pieczątki z napisem etykieta zastępcza.

    Jak przystało na piwo kryzysowe piana marna, bardzo marna.

    kolor: cienki, słabiutki, słomkowy,
    zapach: lekko słodowy,
    smak: nijaki, goryczka słaba, lekko metaliczne posmaki, lekko kwaskowe,
    wysycenie: małe.
    Last edited by jacer; 2009-04-01, 19:57.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • petrus33
      Gość
      • 2008.01
      • 888

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
      Poświęciłem się i wydałem 0,99zł na butelkę.
      Butelka typu bączek. alk 4%. Na etykiecie stoi: Piwo jasne pełne Kryzysowe, jest także imitacja pieczątki z napisem etykieta zastępcza.
      Jak przystało na piwo kryzysowe piana marna, bardzo marna.
      kolor: cienki, słabiutki, słomkowy,
      zapach: lekko słodowy,
      smak: nijaki, goryczka słaba, lekko metaliczne posmaki, lekko kwaskowe,
      wysycenie: małe.
      Jednym słowem, kryzys jak cholera
      pozd
      Last edited by petrus33; 2009-04-01, 22:57.

      Comment

      • michalpn
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.04
        • 62

        #4
        Trafiłem na ten specyfik wczoraj w Żabce na Osiedlu Powstańców Warszawy. Stwierdziliśmy z kuplem, że jak kryzysowe, to nie możemy sobie odmówić. W sumie były dwie możliwości - albo siki albo dobre piwo stylizowane na ala PRL, tylko ta cena... Zapach: bardzo delikatny, gdzieś tam czuć słód. Kolor: słomkowy rozwodniony . Piana: po nalaniu zrobiła się ładna warstwa, ok. 1cm, z małych bąbelków, która szybko zaczęła opadać aż do zniknięcia. Smak... metal, jakiś taki mysi posmak, piwo Popiela, wysycenie: slabe

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9793

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Bladozłoty, całkiem przyzwoity. [3.5]
          Piana: W pierwszej chwili wysoka, ale rzadka, więc szybko niknie, pozostawiając cieniutki kożuszek. [3]
          Zapach: Kwaskowato-oldskulowy, z domieszką lekkiej "ściery"... [2.5]
          Smak: Dość płaska goryczka, w zasadzie nic więcej. [3]
          Wysycenie: Dość spore, OK, wspomaga walory orzeźwiające. [3.5]
          Opakowanie: Bączek z tandetną (częściowo celowo) etykietą, goły kapsel. Słabo... [2.5]
          Uwagi: Piwo do wypicia latem lub w celach badawczych. Na letnie (mam nadzieję) upały jest jednak wielu, mniej kryzysowych, zawodników.

          Moja ocena: [2.85]

          Comment

          • Samoglow
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2007.07
            • 606

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Blade, jasna słomka. [3.5]
            Piana: Rośnie na 2 - 3 cm i opada bardzo szybko. Biała jak śnieg. [3]
            Zapach: Delikatny, słodowy, nienajgorszy. Spodziewałem się czegoś gorszego. [3.5]
            Smak: Straszna woda, ale nie ma żadnych odrzucających posmaczków. Czuć przyjemny chmiel. Słód dość schowany. Przyjemny, ale niesamowicie wodnisty napój. Czasem ma się ochotę na coś tego typu. No w końcu to piwo na kryzys. Ale z tym "jasne pełne" to już przesadzili zdrowo. [3]
            Wysycenie: Na zupełnie przyzwoitym poziomie. Bąbelki aktywne. Dzięki temu jest to coś bardzo orzeźwiającego. [4]
            Opakowanie: No tu daję 5 nawet jak nie ma ekstraktu. Pomysł genialny, a do tego ta klawa etykieta jest na starym, wyeksploatowanym bączku. Istny PRL! Bomba. [5]
            Uwagi: Dzięki Pancernik!

            Moja ocena: [3.35]

            Comment

            • jarekvip
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2009.03
              • 20

              #7
              Widział to ktoś we Wrocławiu? Chętnie bym się wczuł w klimat kryzysu
              beer beer beer

              Comment

              • Candlekeep
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.11
                • 367

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Baaaaaaardzo jasny, słomkowy [1]
                Piana: Zaraz po nalaniu do kufla zrobiła się 1 cm warstwa, ale szybko opadła. Tym niemniej do końca utrzymywał się na poweirzchni cienki kożuszek [2]
                Zapach: Coś tam niby pachnie, ale żeby to pachniało piwem? Nie bardzo... [1]
                Smak: Jakiś smak tam niby jest, ale prawie niewyczuwalny. Niemal jak woda. Plus za to, że nie ma tego koszmarnego posmaku spalonego karmelu, jaki często występuje w tanich piwach. [1.5]
                Wysycenie: Zaskakująco odpowiednie. Bardzo słabe, ale i tak po smaku i zapachu spodziewałem się gorszego nasycenia. [2.5]
                Opakowanie: Najmocniejsza strona tego piwa. Zabawna "etykieta zastępcza". No i zwrotna butelka, co też się liczy. [3]
                Uwagi: Jeśli miałbym opisać ogólne odczucia na temat tego piwa, to powiem, że smakuje jak piwo z koncernu rozcieńczone wodą w proporcjach 1:1 (a może 2 miarki piwa i 1 wody) i dosycone CO2. Jak ktoś już tu wspomniał: kryzys pełną gębą. Aczkolwiek nie odrzuca - po prostu coś niemal jak woda z lekkim gazem.

                Moja ocena: [1.475]

                Comment

                • Seta
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.10
                  • 6964

                  #9
                  Candlekeep - wiesz co - nie oceniaj piw... A przynajmniej nie używaj ARTomatu, bo wliczasz się do średniej... Tak czepiam się.
                  Ale dałeś 2,48 całkiem dobremu Abbe, a teraz 1,475 wypijalnemu Namysłowowi.
                  Czy Ty aby nie przesadzasz???

                  Comment

                  • jacer
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2006.03
                    • 9875

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
                    a teraz 1,475 wypijalnemu Namysłowowi.
                    Czy Ty aby nie przesadzasz???
                    Chyba powinno być NIEwypijalnemu
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • Seta
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.10
                      • 6964

                      #11
                      Przyznaję że Kryzysowego nie piłem, ale bazując na opiniach można stwierdzić, że piwo nie jest co prawda mistrzostwem świata, ale jest jednak wypijalne. Nikt nie napisał, że wylał do zlewu.
                      "Straszna woda, ale nie ma żadnych odrzucających posmaczków. Czuć przyjemny chmiel. Słód dość schowany. Przyjemny, ale niesamowicie wodnisty napój." "Piwo do wypicia latem lub w celach badawczych." "goryczka słaba, lekko metaliczne posmaki, lekko kwaskowe"
                      Widziałem gorsze opinie... a nawet tu miłościwy Jackson dawał plusa, że nie wylał do zlewu (ja za to nie dałem).

                      Wracając do oceny Candlekeepa - napisz czy się z tym zgadzasz:
                      1 za słomkowy kolor lekkim piwie?
                      2 za pianę, gdy "do końca utrzymywał się na powierzchni cienki kożuszek"
                      1 za to że nie umie zidentyfikować zapachu (rozumiem, że mimo wszystko nie smrodu)?
                      1,5 za wodnisty smak, ale bez "koszmarnego posmaku"?
                      2,5 za "zaskakująco odpowiednie" wysycenie?
                      i sformułowanie "nie odrzuca" jako podsumowanie piwa ocenionego na 1,475?

                      Ja nie oceniam zdolności degustacyjnych Candlekeepa. Po prostu jego uzasadnienia zupełnie nie odzwierciedlają jego ocen!

                      Comment

                      • Candlekeep
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2007.11
                        • 367

                        #12
                        Wiesz, Seta, tu nie chodzi o zdolności degustacyjne i nie mam problemu z tym, żebyś oceniał je u mnie. Masz prawo, bo na tym polega dyskusja. Tym niemniej po prostu spróbuj tego piwa. Fakt, że nie odrzuca, nie oznacza jeszcze, że zasługuje na wyższą notę.
                        To trochę tak, jak w podsumowaniu mojej uceny: rozcieńcz sobie np. Tatrę pół na pół z wodą (i może dolej jeszcze troche wody ) i dodaj trochę gazu. Nie odrzuci Cię i nie spowoduje odruchów wymiotnych, ale w kategoriach piwa nie oceniłbyś tego wyżej, niż na 1,5. No, tak mi się przynajmniej wydaje.
                        Jak powiedziałem - postaraj się zdobyć ten napitek i sam oceń. Nie przypuszczam, żeby Cię zachwyciło.
                        A co do oceny Abbe - zwróć uwagę, że na temat tego piwa opinie były bardzo podzielone, a dyskusja wyglądała tak, jakby mowa była o dwóch różnych piwach. I wydaje mi się, że tak własnie było - po prostu jedna partia była znacznie gorsza od drugiej i ja miałem akurat pecha pić tę gorszą... Ale to dygresja i tutaj nie ma co już rozijać tematu.

                        Comment

                        • Candlekeep
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.11
                          • 367

                          #13
                          Aha, i jeszcze jedna uwaga (chciałem edytować poprzedniego posta, ale czas minął).
                          Dopiero teraz zwróciłem uwagę, iż w swoim podsumowaniu napisałem omyłkowo o 2 miarkach piwa na 1 wody. Powinno być odwrotnie.

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12674

                            #14
                            Ja w kwestii formalnej. Produkty Namysłowa z tego co wiem dostępne są na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i na Mazowszu. O ile w dwóch pierwszych regionach nie wywołują właściwie żadnych emocji, to często wśród ludzi z Warszawy traktowany jest ten browar jako regionalny czy wręcz niszowy. Otóż jest regionalny, ale robi wszystko by wyrównać globalnymi markami. Stosują istną żonglerkę z markami piwa, dukaty, ryany, axesy, wrocki, młocki i kozaki, ale to i tak wszystko podobne produkty. Wręcz takie same produkty. Pasują do Jako, bo są jako tako i nic więcej

                            Comment

                            • plumplum
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2006.03
                              • 2

                              #15
                              Rozsądne byłoby sprawdzić najpierw kto produkuje dla JAKO piwo KRYZYSOWE, bo nie jest to Browar Namysłów

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X