Żywiec, Warka PET 1,5l (butelkowana w Hurbanovie)

[Cooper]

Już widze te flaszki-niezwroty pogniecione i zasyfiałe leżące w krzakach lub turlające się na wietrze po ulicy za sprawą "wygody" klienta jaką "premiuje" Wielki Wuj
PETy faktycznie już od kilku dobrych lat są/były znane u nas choć o nieco mniejszej pojemności tzn z tego co przypominam sobie 330, 900 i 1000 ml (Łódź , Chociwel i największy gracz w tym segmencie - Jabłonowo). Wg mnie raczej browary te nie robią/robiły na tym kokosów a swój wizerunek "śmieciarza" jaki w ten sposób kreują, jeśli jeszcze nie powstał w oczach co bardziej światłego klienta to myslę że jest kwestią czasu kiedy powstanie.

[Marusia]

Czy ktoś się już poświęcił, kupił toto i wypił? Pytam, bo jak robione na Słowacji, to, mimo, że koncerniak, może być smaczniejsze niż nasza polska Warka. Cudów się nie spodziewam, ale z ciekawości....

Ja niestety tego nie kupię, bo raz, że 1,5 l nieciekawego piwa to za dużo jak na moje zdrowie, a dwa, że chyba zapadłabym się pod ziemię ze wstydu kupując w sklepie coś takiego

[jacer]

chyba zapadłabym się pod ziemię ze wstydu kupując w sklepie coś takiego

Jeszcze by jakiś Fakt albo Super Ekspres zrobił zdjęcie i później by było:

"Słynna piwowarka domowa, organizująca szkolenia z warzenia piwa domowego i nie lubiąca piw koncernowych kupuje piwo dla żuli

[Marusia]

Jeszcze by jakiś Fakt albo Super Ekspres zrobił zdjęcie i później by było:

"Słynna piwowarka domowa, organizująca szkolenia z warzenia piwa domowego i nie lubiąca piw koncernowych kupuje piwo dla żuli

Chyba taka sławna to nie jestem (jeszcze), ale pal sześć to - jak ja bym sobie w lustro w twarz spojrzała po takim zakupie

[lukex]

Czy ktoś już może próbował tego piwa?Smakuje jak słowackie piwo czy jak warka?

[naczelnik]

Jeszcze by jakiś Fakt albo Super Ekspres zrobił zdjęcie i później by było:

"Słynna piwowarka domowa, organizująca szkolenia z warzenia piwa domowego i nie lubiąca piw koncernowych kupuje piwo dla żuli

Na pierwszej stronie:

"Podjechala, zabrala, wsiadla...
Zdejcie-jej wsiadajacej do wozu- A po tym artykul...

Ledwo odlozyla sluchawke swojego telefonu po rozmowe z prowadzacy Miliard w rozumie...

(temat trzeba by wydzielic- lepieje"owcy i odpiki"owcy beda mieli pole do popisu. Ja tez dorzuce swoje )

[Maidenowiec]

Tak się zastanawiam o co tak właściwie chodzi w tej niezdrowej ekscytacji. I tak, stawiam kule przeciwko orzechom, większość (jak nie wszyscy) jadący po tym pomyśle jak po łysej kobyle i tak Warki nie piją. Ba, nie życzą dobrze produkującemu ją koncernowi, więc nie rozumiem też troski o wizerunek. Wg mnie jest to logiczna konsekwencja prowadzonej polityki. I ani mnie ten pomysł ziębi, ani grzeje, bo Warki nie pijam. Ale nie wątpię, że pomysł był dogłębnie przemyślany z każdej strony i okaże się sukcesem.

[kopyr]

Tak się zastanawiam o co tak właściwie chodzi w tej niezdrowej ekscytacji.

Jak to o co? O dyskutowanie, tudzież jak chcą inni... o bicie piany. Nie trzeba zachorować na żółtaczkę, żeby wiedzieć jak jej zapobiegać, ją diagnozować lub jak się ją leczy.

[Wujcio_Shaggy]

(...) Ale nie wątpię, że pomysł był dogłębnie przemyślany z każdej strony i okaże się sukcesem.

Ja bym wcale nie był pewien tego sukcesu; zależy, jak go zmierzyć - zwłaszcza w odniesieniu do nakładów poniesionych na zdobycie uznania na Śląsku, w Wielkopolsce, i gdzie tam jeszcze.

Chyba, że celem dalekosiężnym jest wpojenie przekonania, że najbardziej kul & trendi opakowaniem nie jest ani wytłaczana puszka, ani "rzeźbiona" butelka, ani zielona flaszka, jeno półtoralitrowy PET (niechby i zielony). Ale do tego naprawdę długa droga, jeszcze przez długi czas będzie się kojarzył z żulernią i tanią berbeluchą made in Jabłonowo...

[Manieklbl]

tzn z tego co przypominam sobie 330, 900 i 1000 ml

Dodam, że Jabłonowo leje też piwa do petów 500ml.

[zico]

pety....

Dodam, że Jabłonowo leje też piwa do petów 500ml.

potocznie u mnie w moim grajdole zwanych "GUMIAKAMI"

[strappado]

w nowej gazetce Kauflandu mozna wyczytac ze to "piwo" kosztuje w promocji 6,45 zl

[kofer]

No to przepłaciłem nabywając za 8 pln.
Niestety nie mogę porównać z Warką ze szkła, bo takowej nie piłem od lat. Niedawno w Bydgoszczy w knajpie wypiłem Żywca i Warkę z beczki i ku memu zdziwieniu Warka przebiła flagowy produkt. Napój z plastiku też jest zaskakująco pijalny.
Wyjaśnienia są co najmniej dwa - 1) powinienem przestać pić piwo, 2) może Warkę robią już wyłacznie na Słowacji i stąd zmiana smaku?

[kopyr]

No to przepłaciłem nabywając za 8 pln.

Nie przepłaciłeś, z mojej rozmowy z PH GŻ wynika, że 8,2zł to normalna cena w kanale tradycyjnym.

[Maidenowiec]

Ostatnio w osiedlowym karfurze postawili ekspozycję tej Warki w pecie. Powiem szczerze, że wygląda to całkiem fachowo i przyjemnie dla oka. W żadnym razie nie kojarzy się wizualnie z produktami spod najniższej półki.