Gościszewo, Pszeniczne / Viva Hel

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cannabee776i99
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2009.08
    • 658

    #76
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Intensywnie nieprzejrzysty pomarańcz. [5]
    Piana: Całkiem niezła, drobna i biała, pod koniec picia degraduje się do skromnej otoczki. [4]
    Zapach: Goździk i charakterystyczna dla Gościszewa zbożowość. [4]
    Smak: Piwo jest zbyt kwaskowate, to wpływa negatywnie na jego odbiór. Na drugim planie nuty goździkowe i zbożowe. [2.5]
    Wysycenie: Dość wysokie, okdpowiednie dla Weizena. [4.5]
    Opakowanie: Nie zachwyca. Amatorskie i kiczowate. [3]
    Uwagi:

    Moja ocena: [3.425]

    Comment

    • kri100f
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.07
      • 23

      #77
      "Po pierwsze primo" dla mnie konsumpcja piwa zaczyna się od kontaktu wzrokowego z opakowaniem. Gdyby nie ta "discopolowa" etykieta, zapewne nie zwróciłbym uwagi na kolejne (nietanie) pszeniczne piwo. A tak, pomyślałem "zaryzykuję" i warto było.
      Pierwsze wrażenie - piana równa gęsta jak bita śmietana nie sposób nalać po szkle całego na raz, trzeba upić kapkę by się zmieściło do szklanki 0,5; to lubię
      Niefiltrowane więc nie klarowne, kolor idący lekko w pomarańczowy - piwo przyjemne dla oka.
      Zaczynamy spożycie ... aby się napić łatwo zanurzyć nos w wysokiej pianie (ta zresztą trzyma się do końca białym kożuszkiem) ... cóż smak nie jest wykwintny, ale oddaje "plażowo wakacyjny" charakter piwa sugerowany etykietką. Jest wyraźnie kwaskowe, jednak jak dla mnie całkiem przyjemne (pierwsze skojarzenie - idealne jako napój chłodzący na upalne letnie dni, pod warunkiem posiadania sprawnej lodówki). Orzeźwiająca kwaskowość utrzymuje się ale szybko się do niej przyzwycajam i nie przeszkadza. Zapach jak dla mnie całkiem przyzwoity. Na dnie pokala zostają białe drobinki (o czym lojalnie uprzedza na kontretykiecie producent).
      Moim skromnym zdaniem - pomysł z kontrowersyjną etykietą i "wesołym", niekoniecznie bardzo ambitnym, piwkiem pszenicznym jest ciekawy. Pozytywny odbiór tego trunku poświadcza fakt, że po paru dniach od pierwszego razu, z przyjemnością do niego wróciłem.
      Na zdrowie!
      ps.
      jeszcze jako junior nie mam śmiałości do posłużenia się ARTomatem, może za jakiś czas
      Wypijesz jedno, drugie piwo, pójdziesz trochę krzywo...
      a po gorzale wcale.

      Comment

      • dipeone
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2010.05
        • 741

        #78
        Kolejne piwo pszeniczne i kolejne ,które gdyby nie kolega siedzący obok wylądowałoby w koszu.
        Jakoś nie mogę tego smaku, chwilę później smakowałem Okocima Pszenicznego i jak dla mnie to Viva Hel już smaczniejsze ,ale i tak nie do wypicia.

        Comment

        • hudzitson
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2009.12
          • 36

          #79
          Ja widząc to piwo, to pierwsze na co sie rzucilem to etykieta i stwierdziłem że musze napic się piwa z taką oldschoolową etykietką, która jest bardzo fajna i pod żadnym pozorem nie powinna być zmieniana. Nie rozumiem osób ktorym sie ona nie podoba.

          A co do smaku piwka to bardzo dobre, chociaż jeden z moich kumpli stwierdził, że smakuje jak rzygi;P

          ps. czy to piwo jest ogólnie dostępne na całym Helu?
          Last edited by hudzitson; 2010-07-29, 12:37.

          Comment

          • dipeone
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2010.05
            • 741

            #80
            W maju będąc na Helu nie mieli go w żadnym z kilku, kilkunastu sklepów w których byłem.
            W jednym z nich sprzedawca stwierdził ,że było atrakcją w zeszłym sezonie ,ale że było niesmaczne to zrezygnowano z jego sprzedaży.

            Comment

            • Mason
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2010.02
              • 3280

              #81
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Jak na moje oko to ciemno-pomarańczowy, bardzo mętne [4.5]
              Piana: Znakomita! Piwo musiałem nalewać na raty, choć lałem powoli i ostrożnie. Podczas konsumpcji cały czas utrzymywała się bardzo przyzwoita warstwa [5]
              Zapach: Goździkowy, intensywny. Pachnie ładnie i zachęcająco [4.5]
              Smak: Kwaskowaty, z silną jak na pszenicę goryczką. Mi to bardzo smakowało [4.5]
              Wysycenie: Idealne [5]
              Opakowanie: No cóż... Plusy za podanie ekstraktu i moją ulubioną butelkę, resztę przemilczę. [2]
              Uwagi: Etykieta mnie nie odstraszyła od zakupu i bardzo dobrze! Bo to naprawdę dobre piwo i jeśli będę miał okazję to na pewno do niego wrócę

              Moja ocena: [4.45]
              JEDNO PIVKO NEVADI!

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #82
                Dzisiaj piłem chyba pierwszy raz tak na spokojnie. Generalnie szału ni ma, ale tragedyji tyż ni. Ot taki sobie pszeniczniak, bez większych wad. Piło się przyjemnie, tylko tego osadu jakby za dużo (może to sugestia, bo późno go wlałem, bo mocno się pieniło). Piaskowy jakiś. Gdyby kosztował w Biłgoraju połowę tego co obecnie (a kosztuje ok 7zł) to często bym wracał. Za tą cenę wolę np Franciszka.
                Last edited by Seta; 2010-08-07, 21:27.

                Comment

                • Moplik
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2010.02
                  • 1

                  #83
                  Zapach mało wyraźny, płytki, lekko razowy. W smaku agresywny, bardzo kwaśne, prawie nie do zniesienia, nieprzyjemny, brak posmaków typowych dla piw pszenicznych, właściwie na pierwszy rzut oka niemający z nimi wiele wspólnego, długo utrzymujący się smak drożdzy. Kolor ciemnopomarańczowy. Dość słabo wysycone, piana gruboziarnista, znika błyskawicznie. Cena (4,79) zdecydowanie za wysoka w stosunku do jakości.

                  Comment

                  • zgroza
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2008.03
                    • 3606

                    #84
                    Transport piwu wyraźnie szkodzi. To tutaj jest wyraźnie kwaśniejsze i gorsze niż butelka wypita na zlocie. Cóź, takie uroki podróżowania stopem.
                    Jak na polski rynek piwa, jest pozycja bardzo ciekawa. Za porządną butelkową pszenicę należą się brawa.
                    Viva Hel to zdecydowanie klasyczny pszeniczniak, o wyraźnej cytrusowej nucie, dość treściwe, z przyjemnym charakterem, gdy świeźe.
                    Dziękuję Abernackiemu za wymianę.
                    Lotna ekspozytura browaru

                    Też Was kocham.

                    Comment

                    • hudzitson
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.12
                      • 36

                      #85
                      Bardzo dobre piwo, najlepszy polski pszeniczniak jakiego piłem. Cena odpowiednia do innych markowych piw tego typu (4,50 zł w kurortach nadmorskich).
                      Zdecydowanie polecam każdemu!

                      Comment

                      • Rzeszowiak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2009.04
                        • 1597

                        #86
                        Jak dla mnie zdecydowanie najlepszy polski pszeniczniak. Cytrusowe posmaki idealnie współgrają z posmakami drożdży charakterystycznymi dla piw niefiltrowanych.

                        Co do opakowania....podobają mi się wakacyjne kolory, na plaży pewnie fajnie by wyglądało

                        Jedyny minus to zbyt mocne wysycenie.

                        Generalnie warka do 09.12 dla mnie na -5.

                        Comment

                        • Kwadri
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2009.10
                          • 1216

                          #87
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Pomarańczowy, mocno mętny. [4.5]
                          Piana: Potężna. Trudno nalać na raz. Duża czapa zostaje długo i opada do cienkiej warstwy. [4.5]
                          Zapach: Początkowo silny, bananowo-słodowy. Ładny, ale brak goździków. [4]
                          Smak: Orzeźwiający, lekko kwaskowy początek, po nim nadchodzi silna gorycz. Posmaczek pszeniczny słaby. Mimo wszystko bardzo dobry pszeniczniak. [4.5]
                          Wysycenie: Wysokie, ale jak na pszenice powinno być ciut wyższe. [4]
                          Opakowanie: Proste, tandetne. Przynajmniej parametry są podane... [2.5]
                          Uwagi: Partia do 25.XII.2010.

                          Moja ocena: [4.2]

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #88
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: ciemno żółty, mętne, odpowiedni dla pszeniczniaka [5]
                            Piana: gęsta, obfita, ecru, opada powoli, dość długo się utrzymuje [4.5]
                            Zapach: bardzo przyjemny, na pierwszy plan wybija się kostarykański banan, na drugi plan zapach slodu [4.5]
                            Smak: pełne treściwe, delikatne, chlebowo-bananowy posmak, lekko drożdżowy, minimalna goryczka, jedynym niemiłym akcentem jest pojawiając się pod koniec łyka lekka kwaskowość [4]
                            Wysycenie: bez zarzutu, nic nie buzuje, nie babluje jak to bywa w piwach pszenicznych [5]
                            Opakowanie: mimo, ze prosta, etykieta jest zbyt tandetna, przypomina raczej etykietę z lokalnej wytwórni plastikowych klocków niż samo piwo, gładki kapsel [3]
                            Uwagi: Piwo dobre, warte ponownego kupienia. Zakupione na giełdzie warszawskiej z 5 zł

                            Moja ocena: [4.275]
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • VanPurRz
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2008.09
                              • 4229

                              #89
                              Gdyby to piwo nie było aż tak drożdżowe to było naprawdę fajne. Jednak drożdży zbyt dużo jak na mój żołądek
                              "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                              Comment

                              • Mikko
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2008.12
                                • 583

                                #90
                                Na początku gorzkie, potem gorycz znika i staje się orzeźwiające bez tego 'mułu' drożdżowego. Bardziej niż Ciechan mi podeszło. Bardzo przyjemny morelowy zapach. Tylko ta cena.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X