Gościszewo, Pszeniczne / Viva Hel

[GaryFisher]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemne złoto, może pomarańcz, mętne [5]
Piana: nie za wysoka, średnioziarnista, nie za chętnie się pieni
jak na pszenicę, do tego trochę za szybko opada [4]
Zapach: mało intensywny, słodowo-ziarnisty, trochę goździków, bananów mało, lekka ścierka w tle [3.5]
Smak: słodowo-drożdżowy, z wyjątkowo mocną goryczką i lekkim aromatem goździków, banany prawie nie wyczuwalne; czuć ciężką ziarnistą nutę, posmak chlebowy; na dnie dużo drożdży, ciężko je wypłukać; taki średniak [3.5]
Wysycenie: wysokie, ok [4.5]
Opakowanie: dość oryginalna, prosta etykieta (mi się kojarzy z oranżadą nie z piwem), goły kapsel, na kontrze pełne info [4]
Uwagi: zakupine w: Rodzinka Bis, Warszawa;
data ważności: 1.03.2011;
soundtrack: "Master of Reality" by Black Sabbath

Moja ocena: [3.7]

[purc]

Kolor: ciemne złoto, może pomarańcz, mętne [5]
Piana: nie za wysoka, średnioziarnista, nie za chętnie się pieni
jak na pszenicę, do tego trochę za szybko opada [4]
Zapach: mało intensywny, słodowo-ziarnisty, trochę goździków, bananów mało, lekka ścierka w tle [3.5]
Smak: słodowo-drożdżowy, z wyjątkowo mocną goryczką i lekkim aromatem goździków, banany prawie nie wyczuwalne; czuć ciężką ziarnistą nutę, posmak chlebowy; na dnie dużo drożdży, ciężko je wypłukać; taki średniak [3.5]
Wysycenie: wysokie, ok [4.5]
Opakowanie: dość oryginalna, prosta etykieta (mi się kojarzy z oranżadą nie z piwem), goły kapsel, na kontrze pełne info [4]
Uwagi: zakupine w: Rodzinka Bis, Warszawa;
data ważności: 1.03.2011;
soundtrack: "Master of Reality" by Black Sabbath

Cóż, może odczucia smakowe zależą także od muzyki, której akurat sie słucha - następnym razem proponuję chwilę ciszy przy degustacji - wg mnie najlepszy pszeniczniak w Polsce, b. intensywny gożdzikowo- bananowy zapach- ścierka?? jaka ścierka - chyba ,że Black Sabbath grali akurat rags/, piękna piana, smak pełny, owocowy, nie tak wytrawny jak w Corneliusie, co mnie sie akurat podoba, etykieta znacznie poprawiona, choć wciąż dość kiepska. Właśnie porównuję z nowym wynalazkiem -Pszeniczne z Konstancina - to jak porównać Hobgoblina Wychwooda z niejakim Ale Ale.

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, mętny. [4.5]
Piana: Słaba, choć drobna i gęsta to niewysoka. Do tego szybko opada do pierścienia. [3]
Zapach: Intensywny, cytrusowy. W tle lekko słodowy. Pod koniec pojawiają się jabłkowe akcenty... [3.5]
Smak: Początkowo uderza cytrusowa kwaskowość. Później dociera dość mocna gorycz i całkiem długo zostaje. Czuć obniżenie parametrów przez co piwo stało się lżejsze i mniej treściwe. [4]
Wysycenie: Drobne i średniowysokie. Powinno być nieco wyższe. [4]
Opakowanie: Etykieta ze zbożowym polem z wiatrakiem w tle, od Ciemnego różni się tylko tłem napisu. Parametry podane na kontrze, kapsel złoty. Mimo wszystko ładniejsze niż w Viva Hel. [3.5]
Uwagi: Partia do 5.V.2011. Ekstr. 12,0 Alk. 4,8 %. Kupione w Tychach w Świecie Piwa na ul. Bacha.

Moja ocena: [3.725]

[chitos]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miodowy, mętny. [4.5]
Piana: Drobnopęcherzykowa , do końca utrzymuje się warstewka na piwie. [3.5]
Zapach: Klasyczny czyli goździki z bananem oraz drożdże. [4]
Smak: Mocny akcent drożdżowy, później dopiero mamy do czynienia z goździkami oraz bananem. Ponadto pojawia się delikatna chlebowość. [4]
Wysycenie: Wysokie, odpowiednie do piwa. [5]
Opakowanie: Etykieta wygląda jak by pochodziła z browaru domowego, jednak to nie przeszkadza. Wszystkie dane podane. [5]
Uwagi: Dobre piwo pszeniczne, chociaż zdarzało mi się pić lepsze piwa.

Moja ocena: [4.075]

[lzkamil]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, bardzo mętne, dużo mętniejsze od większości pszeniczniaków [4]
Piana: bardzo wysoka i sztywna, nalewanie trwa kilka minut, ale jak już się zacznie pić to opada chyba trochę za szybko [4.5]
Zapach: pszeniczniakowy, bananowo-goździkowy, dosyć intensywny [4.5]
Smak: pszeniczny jak trzeba, w pierwszej nucie po przełknięciu mocna jak na ten gatunek goryczka zmieszana z bardzo silnym cytrynowym kwaskiem, dopiero w dalszym posmaku dochodzi do głosu więcej słodu; kwas i goryczka może trochę przesadzone w stosunku do całości ale ogólnie bardzo smaczne [4]
Wysycenie: chyba trochę za małe na ten gatunek [4]
Opakowanie: wszystkie informacje podane, zwrotna butelka, prosta grafika, nie jestem koneserem opakowań więc się nie będę czepiał [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.225]

[Pendragon]

Od dziś nowe Pszeniczne ma swój nowy wątek na forum. Ten temat dotyczy piwa Viva Hel, które już (chyba) nie będzie produkowane.

[lzkamil]

Dla rozwiania wątpliwości - moja ocena dotyczyła Jastarnika / Viva Hel, przepisałem z notatek sprzed paru tygodni, piłem je wiele razy wcześniej. Smakowało mi, ale nowe Pszeniczne bardziej.

[Pendragon]

Ale ja pisałem ku ogólnej wiadomości, a nie osobiście ku Tobie

[Kwadri]

Od dziś nowe Pszeniczne ma swój nowy wątek na forum. Ten temat dotyczy piwa Viva Hel, które już (chyba) nie będzie produkowane.

Proszę w takim razie o przeniesienie postu nr 93 do nowego wątku.

[ART]

Ocenę należy wpisać w odpowiednim miejscu na nowo, potem usunie się ją z tego wątku.

[Kwadri]

Viva Hel w nowej szacie:

[kwl]

kto projektuje takie etykiety?

[szu29]

Dobra pszenica. Z początku zbyt kwaskowata ale szybko zostaje opanowana przez drożdże. Jak najbardziej na TAK . Ocena 4,5/5

[dlugas]

Bardzo smaczna pszenica, ja polecam
Kolor , smak i nasycenie jest w sam raz, gorsze od corneliusa psz ale też wysoko na moim pszenicznym podium

[wpadzio]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złocisty, miodowy. Prawidłowo nieklarowny jak na niefiltrowane przystało. [4.5]
Piana: Z piany niestety niemal nic nie zostaje po kilku minutach, choć na początku ssssyczy wyraźnie. Jak na pszenicę duża porażka. [2]
Zapach: Aromat bananowy wyraźnie wyczuwalny. W tle miękkie słody i coś na kształt ryżu preparowanego. [4]
Smak: Smak zbilansowany, brak konkretnej dominacji. Bo i banan jest i drożdże i słodowość. Trochę kwaskowe i nieznacznie cierpkie. Goryczka chmielowa praktycznie niewyczuwalna. [3.5]
Wysycenie: Za słabe. Mnie nie usatysfakcjonowało. Brak nasycenia podkreśla jeszcze wrażenie kwaskowatości. [2.5]
Opakowanie: O ja cię!... Niczym wyrwane dwadzieścia lat temu z pyska zdychającej komunie. Kapsel też z oranżady. Na granicy dobrego smaku nie czeka kontrola paszportowa. A szkoda....
Jedyny plus za rzetelne info na kontrze... [1.5]
Uwagi: Piwo wzbudza we mnie spore kontrowersje. Szokuje opakowaniem i brakiem piany. Orzeźwiające, choć nieco kwaskowe. Piwo da się wypić, choć stylu trzyma się dość słabo. Na wszelki wypadek i dla porównania forumowiczów - warka do 30 grudnia 2011.

Moja ocena: [3.425]