Gościszewo, Pszeniczne / Viva Hel

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Komar_Pafnucy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.08
    • 1114

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TeDy_beer Wyświetlenie odpowiedzi
    Piwo w sumie nie najgorsze. Zastanawiala mnie piana wylewająca się z butelki w ogromnych ilościach.
    Mnie zastanawia tym bardziej, bo z mojej butelki nic się nie wylewało a piana była licha.
    A tak serio, to piwo cały czas pracuje w butelce, lepiej go długo nie trzymać, zwłaszcza w cieple.

    Multitap Crawl
    Multitap Crawl na Facebook

    "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
    Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

    Comment

    • dzemek
      Porucznik Browarny Tester
      • 2010.12
      • 450

      Moje piwo również pieniło się mocno. Kiedyś lubiłem pszenicę z Gościszewa ale tym razem srodze zawiodłem się na tym piwie. Taka rozwodniona pszenica, wypiłem ale nic poza tym, nie było żadnych wybuchów euforii, zdziwiłem się że opróżniłem to piwo i właściwie nie poczułem nic lepszego.

      Comment

      • TeDy_beer
        Porucznik Browarny Tester
        • 2011.06
        • 283

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Komar_Pafnucy Wyświetlenie odpowiedzi
        Mnie zastanawia tym bardziej, bo z mojej butelki nic się nie wylewało a piana była licha.
        A tak serio, to piwo cały czas pracuje w butelce, lepiej go długo nie trzymać, zwłaszcza w cieple.
        Zdaje sobie sprawe z tego, ale granat swiadczy raczej o wadzie piwa, a nie złym przetrzymywaniu Co tylko potwierdza nierówość w produkcji i po prostu wady, tu niedogazowanie tu przegazowanie, dramat w komercyjnym, regionalnym browarze.
        AMEN i :stout:
        Browar Domowy Małe Ale
        Członek Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych

        Comment

        • Komar_Pafnucy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.08
          • 1114

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TeDy_beer Wyświetlenie odpowiedzi
          Zdaje sobie sprawe z tego, ale granat swiadczy raczej o wadzie piwa, a nie złym przetrzymywaniu Co tylko potwierdza nierówość w produkcji i po prostu wady, tu niedogazowanie tu przegazowanie, dramat w komercyjnym, regionalnym browarze.
          To może też oznaczać odważne, acz lekkomyślne, pakowanie piwa z żywymi drodżami do cienkościennej butelki.

          Multitap Crawl
          Multitap Crawl na Facebook

          "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
          Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

          Comment

          • dlugas
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2006.04
            • 4014

            A tak serio, to piwo cały czas pracuje w butelce, lepiej go długo nie trzymać, zwłaszcza w cieple.
            Mi szwagier z póltora roku temu przywiózł znad morza w bagażniku w środku lata to piwo. Był to akurat ciepły kawek naszego lata.

            Po kilkunastu godzinach jazdy, później kilku dniach w lodówce piwo było smaczne.


            Raczej to wina cienkiego szkła i czegoś z drożdżami w tej warce.
            Last edited by dlugas; 2013-12-10, 10:27.
            Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
            Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
            FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

            Comment

            • Seta
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 6964

              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Burszytynowy; mętny. Jak dla mnie za ciemny i za mało mętny. [3.5]
              Piana: Uszłaby w lagerze. Jak na pszenicę stanowczo za słaba. [2.5]
              Zapach: Lekkie landrynki, wyraźne banany, lekki goździk. Bez szału, ale przyjemny. [3.5]
              Smak: Średnio-niska pełnia, lekka chlebowość, średni kwasek, lekkie drożdże, zupełnie niepotrzebna tępa goryczka. [3.5]
              Wysycenie: Odrobinę za słabe. [4]
              Opakowanie: Jako-takie, tylko ten czerwony napis... Informacje poprawne. [3]
              Uwagi: Jako piwo dobre, jako pszeniczniak co najwyżej przeciętne. Ambiwalentne uczucia mam.

              Moja ocena: [3.4]

              Comment

              • meszek0009
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2014.04
                • 247

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Za jasny trochę, niemal słomkowy, mętny. [4]
                Piana: W wielu piwach dałbym wyższą ocenę, no ale to pszenica, więc oczekuję pięknej, wysokiej piany, a tu słabo, bardzo szybko opada, nie zostaje na szkle. Biała i drobna, ale cóż z tego... [2.5]
                Zapach: Średnio intensywny, trochę banana, trochę goździka, ale wszystko trochę mało wyraziste, za to wyraźna drożdżowość i niezły aromat chlebowy w tle. [3.5]
                Smak: W smaku brakuje mi pszenicznych nut, bardzo słaby banan, brak goździka, za to spora kwaskowość i coś ze słodu plus mokry karton, wszystko to bardzo męczy podczas picia. Generalnie to bardzo puste piwo. [2.5]
                Wysycenie: Bez zastrzeżeń. [5]
                Opakowanie: OK. [5]
                Uwagi: Bardzo duży zawód, tak jak lubię pszenice, tak ta jest jedną ze słabszych jakie piłem.

                Moja ocena: [3.175]

                Comment

                • kenny
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.04
                  • 712

                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Mocno mętne, ciemnożółte. [3.5]
                  Piana: Niska, szybko redukuje się do zera. Zupełnie nie jak pszenica! [2.5]
                  Zapach: Słaby, lekko goździkowy i chlebowy. [3]
                  Smak: Chlebowo-zbożowy, drożdżowy, lekki kwasek. Nie czuć ani bananów, ani goździków. Goryczki brak. Dość gęste. [3.5]
                  Wysycenie: Dość niskie. [3.5]
                  Opakowanie: Butelka 0,5. Trochę "odpustowe", ale są podane wszystkie istotne informacje. [3.5]
                  Uwagi: Data do 15.10.2014. Rozczarowujące, mało "pszeniczne". Trochę przyciężkawe, niezbyt orzeźwiające.

                  Moja ocena: [3.225]

                  Comment

                  • Klatak
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2014.07
                    • 431

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Słomkowy, delikatne zmętnione (mocno się odstało), ale można by nalać porządną porcję osadu drożdżowego. [4.5]
                    Piana: Jak na weizena nie zachwyca. Pęcherzyki mogły by być drobniejsze. Niezbyt trwała. [2.5]
                    Zapach: Jest ok. Całkiem intensywny, typowy - banan i goździk w równych proporcjach. [4.5]
                    Smak: Dobrze pijalne. Czyste w smaku. Dominuje banan, goździk zostaje w posmaku. Kwaskowatość dość mała. [4.5]
                    Wysycenie: Wysokie, tak jak powinno być. [5]
                    Opakowanie: Etykieta masakra. Kompletu informacji nie ma. [2]
                    Uwagi: Warka z datą do 1.11.2014.

                    Moja ocena: [4.2]

                    Comment

                    • corsano
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2013.05
                      • 182

                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Żółty, mętny [4]
                      Piana: Średnio obfita, średniopęcherzykowa, niezbyt trwała [3.5]
                      Zapach: Intensywny, na pierwszym planie goździk i skórka od chleba, w oddali banan, trochę stęchły [3.5]
                      Smak: Lekkie, wodniste, kwaskowe, dość puste, zbożowe, goryczka na bardzo niskim poziomie [3]
                      Wysycenie: Średnio wysokie, bardzo dobre [4.5]
                      Opakowanie: Szału nie ma, etykieta banalna, niezbyt wyszukana, sporo informacji na kontrze, kapsel firmowy [3]
                      Uwagi: Warka do 30.11.2014

                      Moja ocena: [3.35]

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        Pszenica w zmienionej szacie graficznej z serii, fajna, naprawdę, treściwa, bananowo-chlebowa, smaczne piwo warte ponownego sięgnięcia
                        Attached Files
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Jack75g
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2009.02
                          • 555

                          Bardzo dobre piwo pszeniczne Viva Hel z Gościszewa.
                          Zakupiono w Rzeszowie w sklepie specjalistycznym w okolicach Rynku 5,65 zł/but.
                          Lekkie, rześkie, treściwe o przyjemnym smaku, zapachu i aromacie.
                          Bije na głowę niemieckiego Paulanera czy ukraińskiego Obłona z gatunku pszenicznych.
                          Zdecydowanie do polecenia i powtórzenia na sezon 2015.
                          Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                          Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                          Comment

                          • meszek0009
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2014.04
                            • 247

                            Ktoś się orientuje czy Surfer z Gościszewa to to samo piwo tylko ze zmienioną nazwą ?

                            Comment

                            • jerzdna
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2014.07
                              • 240

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika meszek0009 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ktoś się orientuje czy Surfer z Gościszewa to to samo piwo tylko ze zmienioną nazwą ?
                              Sądząc po etykiecie to samo. Piłem wczoraj Surfera ale d... nie urywa. Mocno goździkowe za mało bananowe. Trochę zbyt wodniste jak na 12-stkę

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X