Coś ART nie spieszy się z dodaniem nowego piwa z Minibrowaru w Płocku, więc się trochę wychylę:
Porter, alk: ?, 17 blg.
Dość niecodzienne piwo na lato zostało wybrane przez piwowara w Minibrowarze w Płocku. Nie mam doświadczenia z porterami górnofermentacyjnymi oraz piwami w stylu imperial russian stout, więc nie będe pisał czy porter ten trzyma się w ramach, czy też nie. Jedno jest pewne: tuż po nalaniu do kufla mocna, chmielowa gorycz i smak palonego słodu sprawiają, że język drętwieje na dobrą chwilę. Dopiero z upływem czasu i stopniowym ocieplaniem się piwa, nieśmiało pojawiają się inne smaki, trochę czekoladowe, trochę wiśniowe. Piwo staje sie najlepsze około 40 minut od nalania.
Barwa wręcz czarna, niskie nagazowanie i dość dobra piana (jak na piwa z tego browaru) dopełniają całokształtu.
Podobno jest kilka warek i każda na innych drożdżach, ciekawe jakie będą inne.
W sumie bardzo ciekawe doświadczenie.
Porter, alk: ?, 17 blg.
Dość niecodzienne piwo na lato zostało wybrane przez piwowara w Minibrowarze w Płocku. Nie mam doświadczenia z porterami górnofermentacyjnymi oraz piwami w stylu imperial russian stout, więc nie będe pisał czy porter ten trzyma się w ramach, czy też nie. Jedno jest pewne: tuż po nalaniu do kufla mocna, chmielowa gorycz i smak palonego słodu sprawiają, że język drętwieje na dobrą chwilę. Dopiero z upływem czasu i stopniowym ocieplaniem się piwa, nieśmiało pojawiają się inne smaki, trochę czekoladowe, trochę wiśniowe. Piwo staje sie najlepsze około 40 minut od nalania.
Barwa wręcz czarna, niskie nagazowanie i dość dobra piana (jak na piwa z tego browaru) dopełniają całokształtu.
Podobno jest kilka warek i każda na innych drożdżach, ciekawe jakie będą inne.
W sumie bardzo ciekawe doświadczenie.
Comment