Kolor: Bardzo jasne żółte piwo, wprawdzie piwko stołowe, ale "koloru" w browarze pożałowali [2] Piana: Gruboziarnista, ale nienajgorsza, jak na taką piankę utrzymała się nadspodziewanie długo [4] Zapach: słaby zapach słodowy, z delikatną nutką chmielu, wyczuwalną dopiero po dłuższym czasie i po głębokim zastanowieniu. [2.5] Smak: Nieco wodnisty, ale wszystkie składniki piwnego smaku są obecne, nie ma żadnych nieprzyjemnych posmaków [4] Wysycenie: Normalne, przyjemne nsycenie, bez zastrzeżeń [4.5] Opakowanie: Niezbyt skomplikowana puszeczka oparta na motywie klepek beczki, wyraźny czerwony napis i dla zachęty hasło - "piwo jak z beczki", dobrze oceniam, bo puszka została przeze mnie zauważona, zatem coś w niej jest. Brak informacji o zawrtości słodu, ale po smaku sądzę, że mniej niz 10 o [4.5] Uwagi: Kupione z ciekawości, myślę, że po raz drugi uznam ciekawość za zaspokojoną i kupię inne piwko
Zapach beczkowego piwa polewanego w kiosku pod chmurką obiecywał, że nazwa nie jest wzięta z sufitu. Niestety smak to rozwodniona berbelucha bez nawet cienia goryczki. Podlałem nim trawnik.
Kolor: jaśniutkie, prawie słomkowe [2] Piana: o dziwo utrzymuje się dłuższy czas choć wygląda jakby w środku jakiś granat ja rozsadził, krzaczasta, grube pęcherze, osadza się na szkle malutkimi "plackami" [3] Zapach: słabiutki, słodowo-kukurydziano-słodowy [2.5] Smak: woda o smaku piwa, rzadka, płytka, ledwie wyczuwalna jakaś goryczka, i to ma być beczkowy smak, chyba popłuczyny po beczce [2] Wysycenie: za duże, bąbelki osadzają się na ściance jak muchy na.... lekko szczypie w język i podniebienie [3.5] Opakowanie: puszka mi sie podoba, ciekawy, rzucający się w oczy wygląd w ciemnej tonacji [4.5] Uwagi: Ta woda o smaku piwa to totalna porażka
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Paskudny w smaku produkt. Wodnisty, nie czuć ani chmielu ,ani słodu. Piany po przelaniu do pokala brak, kolor złocisty co oprócz ładnego koloru puszki było jedynym plusem. No i plusem była cena ,bo więcej niż 1,50 w Kauflandzie w Gdyni na Morskiej nie kosztuje. 3/4 wylane do zlewu. Nie polecam ,a wręcz odradzam.
Kolor: Jasne złotko. [3.5] Piana: Pomimo próby mocnego spienienia powstała tylko centymetrowa warstwa. Jednak do końca zostaje cieniutka kołderka, lekko osadzając się na szkle. [3.5] Zapach: Tylko na początku chmielowy, nawet przyjemny. Później słodowo-metaliczny. Na końcu taki charakterystyczny miodowy aromat jak w Staropolskim Mocnym. [4] Smak: Piwo cienkie, rozwodnione z charakterystyczną staropolską goryczą - tu delikatną, bez rewelacji. Pod koniec smakuje jak wygazowana, gorzka woda. [2.5] Wysycenie: Nieduże, mogłoby być większe. Choć delikatnie szczypie w buzi to pod koniec wygazowane. [3.5] Opakowanie: Puszka, która ma przypominać beczkę. Nie podoba mi się. [2.5] Uwagi:
Mi się ten produkt nawet podoba.
To piwo jest neutralne,jak kto woli -nijakie.
4% alkoholu, bez wyraźnego smaku czy zapachu
Moim zdaniem kilka puszek przy ognisku w lato było by do zniesienia, zwłaszcza przy ograniczonym budżecie.
Test CBG* znosi całkiem dobrze.
*test CBG (ciepłe, bez gazu) polegana odstawieniu piwa w ciepłe miejsce na godzine żeby się wygazowało. Następnie testujemy czy taki płyn nas nie odrzuca i czy pozostał jakiś sensowny smak.
Kolor: Krytycznie do tej kwestii podchodzę, nie podobają mi się tak jasne piwa. Sprawia wrażenie lekko rozwodnionego. [2.5] Piana: Po nalaniu opadła w zastraszającym tempie, jednak pozostawiła cieniutki kożuch - chociaż tyle... [2.5] Zapach: Albo mam ograniczony narząd węchu, albo zapach mało intensywny, lekko słodowy. [2.5] Smak: Wyczuwalnie słodowy, mało goryczy. Mało piwa w piwie. Zdecydowanie czegoś tutaj brakuje. [3.5] Wysycenie: Chyba jedyny plus tego "piwa" Intensywnie pracuje, spora ilość bąbelków, ale nie przesadzona. [3.5] Opakowanie: Uśmiałam się, czytając napis "piwo jak z beczki" Imitacja owej beczki malowana prawdopodobnie przez dziecko w wieku przedszkolnym Zero jakiegokolwiek przyłożenia, żeby przy tym mało ambitnym smaku chociaż ładnie wyglądało. [2] Uwagi: Chorzów / Kaufland / 1,79 złociszy.
Jak ktoś trafnie wcześniej ujął: woda o smaku piwa, amen.
Kolor: Ciemna słomka, poprawny [3.5] Piana: Znikoma, nawet mimo zamaszystego nalewania. [1.5] Zapach: Wyraźnia nuta słodowa... a właściwie słodkawa, dominująca. [2.5] Smak: Piwo jest generalnie słodkawe, wyczuwa się śladową goryczkę, ale dominuje wodnistość i brak zdecydowanej nuty. [3] Wysycenie: Prawie żadne. [1.5] Opakowanie: Najmocniejsza strona piwa. Aż się prosi, by w dość pomysłową puszkę nalać czegoś bardziej sensownego. [4] Uwagi: Zakupione w dąbrowskim KAUFLANDZIE. Piwo wybitnie nijakie, choć przełknięte bez wstrętu. Raz i wystarczy.
Kolor: Głębokie złoto, pasujące raczej do czternastki niż (jak zakładam) dziesiątki. [2.5] Piana: Niska, znika błyskawicznie do zera. [2] Zapach: Miodowo-winno-kwiatowo-kwaskowaty, silny jak na domniemany ekstrakt. Nie jest taki zły, ale na pewno nie piwny. [2.5] Smak: Głównie woda, ale z nawet fajną goryczką. W tle lekkie akcenty słodowo-kwiatowe. Da się wypić, ale zdecydowanie za cienkie. [3] Wysycenie: Trochę za niskie., [3.5] Opakowanie: Podoba mi się. Imitacja beczki narysowana prosto, tak trochę komiksowo, i ma to swój urok. Kretyńskie są napisy "piwo jak z beczki" i "piwo jasne pełne" (pełne wody chyba...). [4] Uwagi: Kupione w sklepie firmowym BS w Łodzi za 1,50 zł.
Kolor: Baaardzo blada słomka. [2] Piana: Dość szybko znika, ale nie zeruje się do końca - zostaje biała krzaczasta obrączka. [3] Zapach: Słodowo-metaliczny, ledwie wyczuwalny... [2] Smak: Wodniste, z tępą goryczką. Z początku lekko słodkawe, później smaki gdzieś zanikają, jakby niewidzialna ręka dolewała do szklanki wody [2.5] Wysycenie: Średnie, dla mnie zbyt niskie. [3] Opakowanie: Fajny pomysł- puszka jak drewniana beczka. Trochę infantylna nazwa, brak danych o ekstrakcie. [3] Uwagi: 1,50 za puszkę - mineralka wychodzi taniej. Browarze Staropolski! Nie idź tą drogą...
Comment