Browar na Jurze, Zawiercie Bursztynowe

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piecia
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 3312

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: herbata, ale taka z cytryną, widziałem ciemniejsze bursztyny [3.5]
    Piana: na początku ładna, ale drobna, zostawia ślady na szkle, ale znika z powierzchni [3]
    Zapach: intensywny, raczej słodkawy [4.5]
    Smak: pierwszy łyk - i uderzająca goryczka, skrzywia, ale ja taką lubię, po chwili zastanowienia - mhmmm - jakie dobre - czuć aromaty słodowe, dalej znowu goryczka - nachmielenie idealne [4.5]
    Wysycenie: gryzie w gardełko, więc dość dobre [3.5]
    Opakowanie: w sumie cały "zestaw" w podobnej tonacji - jak dla mnie ok [4]
    Uwagi: podobno piłem z beczki na Zlocie, ale nie zapadło mi w pamięci - butelka podarowana przez Zagłębioków - dzięki!

    Moja ocena: [4.225]
    Koniec i bomba,
    Kto nie pije ten trąba !!!
    __________________________
    piję bo lubię!

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Przepięknie herbaciany, wygląda jak w porządnym bitterze. [5]
      Piana: Niezbyt wysoka, opada do szczelnej warstwy. [4]
      Zapach: Przyjemna słodowość, wyczuwalne nuty chmielowe i przyjemne, górnofermentacyjne estry. Jest dobrze. Do pełni szczęścia brakuje mi tego, żeby ta woń była silniejsza. [4]
      Smak: Lekka słodowość, wyraźne estry, porządna goryczka, lekkie palone akcenty. Byłoby świetnie, piwo smakowałoby jak porządny bitter, gdyby tylko goryczka była szlachetniejsza, a ta jest nieprzyjemna, tępa. [4]
      Wysycenie: Niskie, czyli w sam raz. [5]
      Opakowanie: Krawatka o idiotycznym, niedopasowanym do butelki kształcie oraz goły kapsel to minusy. Plus to zawierciański widoczek, stonowana kolorystyka i podane informacje. [4]
      Uwagi:

      Moja ocena: [4.1]

      Comment

      • Lubiepiwo90
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2010.11
        • 113

        #33
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Zgadzam się z przedmówcami - dobrze naparzona herbata. [4]
        Piana: Dość mocna, trwała pozostawia okręgi na ściankach. [4]
        Zapach: Bardzo przyjemnie chmielowy. [4]
        Smak: Jak mi się marzy chociaż tak nachmielony pils. Tutaj mamy angielskiego bittera, z wyraźną przyjemną goryczką. [4.5]
        Wysycenie: Nic mi nie przeszkadza. [4]
        Opakowanie: Te same uwagi co do Czekoladowego - kiepska butelka, kiepska etykieta, nazwa nie nawiązująca do stylu. [2]
        Uwagi: Jak ja lubię mocno chmielone piwa więc to mi bardzo smakuje. Nie miałbym nic przeciwko nazwie Bursztynowy Bitter albo Jurajski Bitter.

        Moja ocena: [4.1]
        "nie traćcie ani sekundy, zmarnowany jest czas, którego nie spędzacie w gospodzie", Ladislav Klima "Tragikomedia ludzka"

        Comment

        • anteks
          🥛🥛🥛
          • 2003.08
          • 10764

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Napisali bursztynowe i jest . [5]
          Piana: była podczas nalewania ale zniknęła po chwili , prawie bez śladu [2.5]
          Zapach: świetny słodowy , [4]
          Smak: Jak dla mnie troche za mocna goryczka , przykrywa wspaniałą słodowość , pyszne [4]
          Wysycenie: niby szczypie w język ale prawie nie widac unoszących się bąbelków [3.5]
          Opakowanie: Nie rzuca się na półce , nijakie , plus za info o ekstrakcie [3.5]
          Uwagi: Zakupione na Głogowskiej , Bardzo dobre piwo , warty powtórzenia

          Moja ocena: [3.85]
          Mniej książków więcej piwa

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: ciemny bursztyn, a właściwie miedziano-herbaciany. Klarowne. [5]
            Piana: niezbyt obfita, co akurat bardzo pasuje, można wręcz napisać, że klasycznie niezbyt obfita. Za to pięknie oblepia szkło. [4]
            Zapach: przyjemny, owocowo-estrowy, a także chmielowy. [4.5]
            Smak: pierwsze polskie tak wyraźnie goryczkowe piwo. Rewelacja. Do tego przyjemne nuty owocowe, będące atrybutem górnej fermentacji. [5]
            Wysycenie: niskie, klasyczne. [5]
            Opakowanie: nie jest aż tak badziewne jak Czekoladowego, ale niewiele lepiej. Najgorsza jest jednak beznadziejna nazwa. To piwo powinno się nazywać Zawiercie Bitter, Zawiercie Ale, w ostateczności Zawiercie Mocno Chmielone. [2]
            Uwagi: Mastne jest bardzo dobre, ale Bursztynowe jest rewelacyjne. Najlepsze z 4 butelkowych piw z Zawiercia.

            Moja ocena: [4.575]
            blog.kopyra.com

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #36
              piana: mała, drobna, znikła do plam,
              kolor: klarowne, herbaciany wpadający w rubin,
              zapach: jakby toffi,
              smak: od pierwszego łyka bardzo smaczne, przyjemna goryczka, jakieś owocki w tle, chce sie siegać po następny łyk, fajna goryczka,
              wysycenie: małe.

              Kolejne bardzo dobre piwo z Zawiercia, tym samym browar wysuwa się na prowadzenie w moim rankingu browarów w tym roku.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • Carnifex
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2010.10
                • 75

                #37
                Bursztynowe - smaczne i ciekawe piwo.
                Na początek ładny, nie tyle bursztynowy, co czerwonawy kolor i mizerna piana (trochę jej pozostało na ściankach). Zapach przyjemny, palono - słodowy, wytrawny. W smaku mocna goryczka, pozostająca wyraźnie w ustach; lekki, w pełni wyczuwalny, palony posmak. Nieco wodniste. Za niskie nasycenie - raczej w typie wyspiarskim. Opakowanie niezbyt mi się podoba.
                Ogólnie dość dobre, zalatujące angielszczyzną piwo. Do powtórzenia, choć na pewno nie priorytetowo.

                Comment

                • delvish
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.11
                  • 3508

                  #38
                  Partia z przydatnością do 24.04.11 słaba. Jak na bittera, można śmiało powiedzieć, że goryczki w zasadzie brak. Szkoda.
                  "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                  (Frank Zappa)

                  "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish
                    Partia z przydatnością do 24.04.11 słaba. Jak na bittera, można śmiało powiedzieć, że goryczki w zasadzie brak. Szkoda.
                    A było już tak pięknie. Jednak chcieli uwarzyć Bursztynowe, a nie bitttera. Nie zdziwiłbym się, gdyby te nasze zachwyty były nad nieudanym wg browaru piwem. No nic u mnie jeszcze chyba ta stara warka. A może to jednak wypadek przy pracy.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • YouPeter
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.05
                      • 2379

                      #40
                      Podobnie jest z jasnym pełnym. W nowych warkach goryczka jest bardzo słaba. To piwo za każdym razem jest inne. Na początku było rewelacyjne. Później goryczka była tak mocna i tępa, że aż nieprzyjemna, a ostatnio praktycznie nie występuje. Jak widać teraz podobnie jest z Bursztynowym. Ciekawe co jest przyczyną? Eksperymentują, nie potrafią zrobić powtarzalnej warki, czy może to co napisał kopyr?
                      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                      Comment

                      • tom38
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2008.11
                        • 70

                        #41
                        Bardzo przyjemna goryczka w tym piwku jest,długo na podniebieniu pozostaje....4.5
                        FIODOR-PIWO moje jedyne paliwo

                        Comment

                        • coldfire
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2008.01
                          • 374

                          #42
                          Wiecie jak partia 25.06.11?
                          Piwa i pacierza nie odmawiam

                          Comment

                          • ElDesmadre
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2010.05
                            • 155

                            #43
                            Piłem partię z przydatnością na koniec marca i mnie rozczarowało. W zapachu czuć głownie chleb razowy, karmel oraz ziemistość, z lekkim dodatkiem suszonych śliwek i anyżu. Smak mi nie podszedł do końca, chociaż nie jest to złe piwo. Owszem, goryczka szczególnie jak na polskie standardy wręcz niespotykanie intensywna, ale stanowczo zbyt ziemista, niezbyt przyjemna. Druga cecha która mi nie podeszła to zbyt mała estrowość, która jest spychana w tło przez karmel oraz ziemistą goryczkę.
                            http://thebeervault.blogspot.com

                            Comment

                            • coldfire
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2008.01
                              • 374

                              #44
                              Gdyby poprawić charakter goryczki (do wzorców angielskich brakuje Bursztynowemu jeszcze sporo), to byłoby naprawdę wyśmienite piwo.
                              Na razie jednak zostanę przy Ale Ale
                              Piwa i pacierza nie odmawiam

                              Comment

                              • Paco
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2007.12
                                • 265

                                #45
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Zgodnie z nazwą ciemny bursztynowy. [4.5]
                                Piana: Średnio obfita, po nalaniu wolno opada tworząc dywan, zostawia ślady na szkle. [3.5]
                                Zapach: Słodowo- owocowy, bardzo przyjemny. [4]
                                Smak: Bardzo chmielowy. Mocna goryczka ale już nie tak bardzo intensywna jak w jasnym pełnym. Wyczuwam też delikatny posmak kawy. [4]
                                Wysycenie: Bez zarzutu, lekko szczypie w język. Pod koniec ledwo wyczuwalne. [4]
                                Opakowanie: Ładna etykieta, wszystkie informacje podane, minus za brak firmowego kapsla. [4]
                                Uwagi:

                                Moja ocena: [3.975]
                                Grunt to się nie przejmować, piwo pić i obserwować
                                zbieram ELBING
                                wymiana--> http://picasaweb.google.com/PacoElbl

                                Comment

                                Przetwarzanie...