BOSS, Lubusz

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    BOSS, Lubusz

    Nowość z Witnicy, coś w kategorii lekkiej, na lato jak znalazł.
    Piwo jasne, 4,2% alkoholu. Podany skład: woda, jasny słód karmelowy, ekstrakt chmielowy.

    Piana:skąpa i krótka.
    Kolor: ładny, złocisty, biorąc pod uwagę niski jak sądzę ekstrakt, bardzo ładny.
    Wysycenie: średnie do niskiego.
    Zapach: mleczny diacetyl, lekka metaliczność.
    Smak: no szału niestety nie ma. Goryczka słaba, kwaskowate, metaliczność bardziej wyczuwalna niż w zapachu.Po długim doszukiwaniu się wyczuwam lekki posmak chmielu, co należy zapisać na plus.
    Opakowanie: ta sama tandeta co Lubuskie. Wygląda jakby było zaprojektowane w 5 minut w Paintcie. Kapsel Polskie Piwo.

    Cieszy pojawienie się lekkiego piwa z małego browaru. Wreszcie ktoś dostrzega ten segment. Niestety wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Do tego bzdury napisane na kontrze. No, bo jakim cudem uwarzyli to piwo z samego słodu karmelowego.
    Zakupione na Głogowskiej 115 w Poznaniu.
    Attached Files
    blog.kopyra.com
  • HubertJ
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2007.05
    • 188

    #2
    Degustowałem już jakieś 2-3 tygodnie temu i moja opinia była mocno rozbieżna z opinią Kopyra. Postanowiłem poczekać na inną partię no i oto dzisiaj nastąpiła degustacja numer 2. I znów to samo. Lubusz to naprawdę bardzo smaczne, lekkie piwo. Jestem pod dużym wrażeniem. Ale po kolei:

    Piana: Na początku jest sporo piany, później pozostaje z niej 1-centymetrowy kożuszek, i tak już jest do końca (mocne 4).
    Kolor: zadziwiająco ciemny jak na ekstrakt 9.0. Typowe złoto. Zero zastrzeżeń (5)
    Wysycenie: średnie, w normie (4)
    Zapach: tutaj mogłoby być lepiej, jest typowy zapach dla bossa- miał być przyjemny, chmielowy. Niby nie można się czepiać, ale oczekiwałem czego innego (3.5)
    Smak: Jak dla mnie bdb! Czuć chmiel! To pierwsze tak chmielowe piwo od Boss-a. Odnajduję też delikatne nuty chlebowe- charakterystyczne dla piw niepasteryzowanych. Jakby ktoś mi podał takiego pilsa w browarze restauracyjnym- ani chwili bym nie wątpił, że to piwo przed chwilą uwarzone. (5!)
    Opakowanie: Nowy styl etykiet, nie do każdego piwa pasuje. Witnicki Porter zyskał w nim, prezentuje się elegancko. Lubusz niestety nie. Punkt do poprawy (2)
    Attached Files
    Last edited by HubertJ; 2009-08-29, 19:34.

    Comment

    • tomolek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 1752

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Złoty, niezbyt ciemny, przejrzysty. [4.5]
      Piana: Bardzo ładna na początku, błyskawicznie znika, pozaostawia niewielkie ślady na szklance. [3.5]
      Zapach: Bardzo słabo wyczuwalny, właściwie nic nie specjalnego wywąchałem. Może jakąś nutę słodowości. [3.5]
      Smak: Przyjemny, orzeżwiający. Lekkie w smaku piwo, niestety bez wyraźnej chmielowości i goryczki. Bardziej wyczuwalne (nieporządane dla mnie) nuty słodowe i chlebowe [4]
      Wysycenie: Niezbyt duże, dla mnie na plus. [5]
      Opakowanie: Bardzo słabe, widziałem mnóstwo leszych etykiet na piwach domowych. [2.5]
      Uwagi: Kupione we wiadomym sklepie na Tumidajskiego

      Moja ocena: [3.775]
      www.ohbeautifulbeer.com

      www.mateuszdrozdowski.pl

      „Kwaśny Edi herbu Koreb

      Comment

      • granat862
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2004.12
        • 945

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Jasno złoty, przyjemny dla oka. [4.5]
        Piana: Drobnopęcheżykowa, śnieżnobiała, [3.5]
        Zapach: Słodowo kwaskowaty [3.5]
        Smak: Lekkie, nieco kwaskowate. Szału nie robi. [4]
        Wysycenie: Umiarkowane [4]
        Opakowanie: Wyglada jakby było zaprojektowane przez gimnazjalistów podczas pierwszych zajęc z PowerPointem [3]
        Uwagi:

        Moja ocena: [3.75]
        Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasnozłoty, typowy [4]
          Piana: Szokiem jest, że utrzymuje się do końca kufla zarówno w postaci cienkiej kołdry jak i śladów na szkle. Na początku udało się nalać ponad 3 cm czapeczkę [4]
          Zapach: Bardzo łagodny chmiel, kojarzący mi się z lżejszymi czeskimi piwami, zbalansowany ładnym słodem [4]
          Smak: Niby piwo niezbyt treściwe ale oferuje zaskakującą złożoność wrażeń - i słód, i lekką kwaskowość i chmielowa goryczkę [4]
          Wysycenie: Dla mnie akceptowalna ale powinna być większa, bo jest na poziomie stautowym [3.5]
          Opakowanie: Mnie etykieta tak nie bije po oczach. Wydaje mi się, że jest prosta ale nie prostacka.
          Tradycyjnie koszmarny kapsel "pp" i brak ekstraktu. No i ta bajka o słodzie jasnym karmelowym na kontrze...
          Tra [3.5]
          Uwagi: A jednak da się uwarzyć lekkie piwo na lato, które ma coś wspólnego z piwem!
          Mimo, że za oknem aura porterowo-koźlakowa to Lubusz sprawdził się dostatecznie aby już na majówce bez wątpliwości zakupić go jako większą ilość popychacza do kiełbasek

          Moja ocena: [3.95]

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Słomka, ale pasuje do domniemanego ekstraktu. [4.5]
            Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada do szczelnej kołderki, na ściankach nie zostaje. [3.5]
            Zapach: Średnio silny, przyjemny orzeźwiający chmiel, lekka słodowość, choć trochę ścierowata. [3.5]
            Smak: Z początku jest wrażenie dziwnie mocnej jak na domniemany ekstrakt treściwości, lecz piwo zaraz staje się wodniste, na pierwszy plan wydobywa się średnia goryczka, lekka ścierowatość i lekka słodkość. [3]
            Wysycenie: Trochę za słabe. [4]
            Opakowanie: Etykieta prosta (a może prostacka), lecz czytelna i stonowana kolorystycznie. Śmieszy napis "na bazie unikatowej receptury". Na kontrze śmieszą napisy obcojęzyczne. [2.5]
            Uwagi:

            Moja ocena: [3.325]

            Comment

            • funky83
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2009.07
              • 136

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: dobrze oświetlone złoto [4.5]
              Piana: po nalaniu wys 1 cm szybko znikła. Pozostał skromny kożuszek i jakieś ślady na szkle [2]
              Zapach: Niezbyt intensywny przede wszystkim chmiel + trochę słodu. Obecny charakterystyczny zapaszek z lubuskiego [4]
              Smak: Delikatny chmielowy, dość intensywny jak na wagę piwka. Fajnie orzeźwia i gasi pragnienie. Na lato idealna propozycja takie piwko [4]
              Wysycenie: Całkiem okay jednak mogłoby być wyższe. Widać trochę bombelków pracujących w cieczy [4]
              Opakowanie: Podobna do lubuskiego bez polotu ale może być. Informacyjnie ok ale brakuje podanego ekstraktu. Minus 1 punkt za ledwo trzymającą się frontową etykietę zupełnie bez kleju [2.5]
              Uwagi: Małe niedociągnięcia zaniżają trochę ocenę. Mocna pozycja na cieplejsze dni

              Moja ocena: [3.75]

              Comment

              • Pancernik
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.09
                • 9793

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Bladozłoty, przejrzysty. Uzasadniony parametrami. [4]
                Piana: Niezła. Biała, drobna, pierwotnie na ok. 4 cm. Powoli opada... [4]
                Zapach: Delikatny chmiel plus warzywa. Spodziewałem się tego chmielu, ale po co tu warzywa? [3]
                Smak: Tutaj z kolei najpierw goryczka (chmielowa), potem słód. Słodki posmak utrzymuje się w paszczy, a goryczka ewoluuje w stronę jakiegoś goryczkowego posmaku. Na szczęście w trakcie picia to wrażenie ulata . [3.5]
                Wysycenie: Tu mi się podoba. Nie jest nachalne, ale ładnie podtrzymuje wraz z goryczką efekt orzeźwiający. [4]
                Opakowanie: Proste jak parasol. Nie jest to, niestety, wysmakowana elegancja, lecz właśnie prostota. Plus za czytelność. [3]
                Uwagi: Zaskakuje mnie pozytywnie, że nie czuć "cienkości" piwa, co mnie zawsze od takich "lajtowych" napojów odstręcza. Ale szału też nie czyni...

                Moja ocena: [3.4]

                Comment

                • chemmobile
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2009.03
                  • 2168

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Bursztynowy. [5]
                  Piana: Praktycznie drobnoziarnista, na wierzchu wręcz kremowa. Prawie do końca utrzymuje się w postaci grubego kożucha. [4]
                  Zapach: Intensywność na średnim poziomie. Kwaskowato-cytrusowy z nutami chmielowymi. Wgłębiając się można wyczuć pewną "metaliczność". [4]
                  Smak: Dość wyraźna goryczka jak na polskiego pilsa, praktycznie bez cierpkości. Niewielkie cytrusowe nuty. W tle podkład słodowy w stylu grybowskich Pilsweiserów (a za nimi nie przepadam), ale nie atakuje zmysłów pozostawiając jedynie minimalne wrażenie słodkości. Posmak końcowy zdecydowanie goryczkowy. [3.5]
                  Wysycenie: Osobiście trochę bym je podkręcił [4.5]
                  Opakowanie: Etykieta skromna. Kontra z napisami w języku niemieckim i angielskim, coby zapełnić każde wolne miejsce literkami [3]
                  Uwagi: Butelka 0,5l w cenie 2,50zł we wrocławskiej Drink Hali. W kategorii cena/jakość 4,5/5 pkt.
                  Lubusz daje radę w swoim przedziale cenowym
                  Zastanawia mnie słód karmelowy podany w składzie. Mógł wpłynąć na kolor piwa, ale w zapachu ani w smaku nie wyczułem jego obecności.

                  Moja ocena: [3.825]
                  Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                  Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                  Comment

                  • Rzeszowiak
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2009.04
                    • 1597

                    #10
                    Kolejne piwo z Witnicy, które trzyma dobry poziom. Bardzo lekkie piwo, troche czuć diacetyl, ale bardzo fajna goryczka, miłe posmaki chłebowe. Kolejny plus za pianę która długo się utrzymuje do końca pozostawiając mały kożuszek.

                    Moim zdaniem Boss to najbardziej niedoceniany polski browar.

                    Comment

                    • mfraczek
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2004.05
                      • 98

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak Wyświetlenie odpowiedzi

                      Moim zdaniem Boss to najbardziej niedoceniany polski browar.

                      może dlatego, że są problemy z dostępnością. np. u mnie w ub.roku postawili Polo market i od początku był w nim boss pils (nie jetsem pewny nazwy) i porter. oba mi smakowały, ale co z tego, skoro kierownictwo sklepu uznało, ze się nie sprzedają i teraz na półkach stoją same tatry i inne żubry. życie jest cholernie brutalne
                      fratschke

                      Comment

                      • Kwadri
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2009.10
                        • 1216

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Mocno ciemne złoto. Ciemne jak na ten woltaż. [4.5]
                        Piana: Średniopęcherzykowa, trudna do spienienia i opada szybko do małej warstwy, później pierścień. [3]
                        Zapach: Lekki diacetyl. Później delikatnie słodowy w tle. [3.5]
                        Smak: Przyjemny lekki lager, z delikatną goryczą, przeplatającą się ze słodowością. Choć mało treściwy - wypijalny. [3.5]
                        Wysycenie: Średniowysokie. [4]
                        Opakowanie: Zielona etykieta z szyszkami chmielu. Jak na Witnicę nienajgorsze. [3.5]
                        Uwagi: Pite w lecie tego roku.

                        Moja ocena: [3.525]

                        Comment

                        • hiscior
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2010.10
                          • 17

                          #13
                          Zaskakująco dobre. Początkowo uderza delikatny duet chmielowo-słodowy, zakończony bardzo przyjemną i wyraźną ( rzadką w polskich piwach) goryczką. Wszystko to przy zapewne dość niskim ekstrakcie. Kolejny atut ( również u nas rzadki ), to stosunkowo niska zawartość alkoholu.
                          P.S. Skończyłem butelkę pół. godz. temu a goryczka w tylnej części paszczy wyraźnie obecna, prosi o więcej.

                          Comment

                          • qbaseq
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2010.07
                            • 100

                            #14
                            Przykro mi ale mnie nie zachwyciło, jest baaaardzo przeciętne. Ja rozumiem że to tylko "dziewiątka" i po takim piwie spodziewałem się odpowiednich parametrów
                            - np. czeskie dziewiątki i dziesiątki są bardzo przyjemne, lekkie, można je wypić "na trzy łyki". A tutaj - cięzko mi było dokończyć półlitrowy pokal ...
                            Nie będę dawał oceny, bo byłaby niewysoka - a przykro mi dawać niską ocenę piwom z lokalnych niewielkich browarów, bo z zasady koncernówki nie kupuję

                            Comment

                            • darekd
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍺🍺🍺
                              • 2003.02
                              • 12675

                              #15
                              Dawno nie piłem nic z Witnicy, do której mam sentyment. Wybór padł na Lubusza.
                              Dziwne to piwo - w składzie słód karmelowy jasny /tylko jeden rodzaj słodu/.

                              Aromat - trudno powiedzieć z trochę zatkanym nosem, lekki chmiel i słód wyczułem
                              Piana - niezbyt wysoka, trwała średnio, troszkę klei się do szkła
                              Barwa - słomkowo- złota
                              Wysycenie - w normie
                              Smak - na początek słodowa cukrowość, nachalna i mocna, przypomina któryś z produktów Raciborza. Do połowy piwa już się przyzwyczaiłem, szczególnie że goryczka też jest tu jak na polskie produkty dość wyraźna, choć i tak zdominowana przez słodko-słodowe akcenty Metaliczności raczej nie wyczułem w smaku, ta słodka słodowość dobrze kryje bo na skórze jest wyczuwalna jest mimo wszystko wyczuwalna.
                              Treściwość - czy to naprawdę 9 ? Mocno zbudowane jak na zaw. alk 4,2%

                              Dziwne to piwo, bo ciężko coś o nim napisać bardzo dobrego, ale też da się pić. Szkoda, że lekkie, letnie piwa nie są u nas oszczędne w goryczkę, bo na lato byłyby ok

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X