Jagiełło, Lipcowe niepasteryzowane
Collapse
X
-
-
Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)Comment
-
Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, pasujący do takiego piwa, lekko mętnawe. Ja na 12 barwa do przyjęcia. [4]
Piana: Dość okazała, opada tworząc dziury i redukuje się do kożuszka. [4]
Zapach: Trochę metaliczny, mało sprecyzowany, bardziej słodowy i chlebowy. [3.5]
Smak: Piwo cienkawe, lekko wodniste, ale posmak ma przyjemny. Goryczka wyczuwalna, sympatyczne posmaczki słodowe. Napój nie do pomylenia z żadnym koncernem. Dla mnie bez rewelacji, ale spokojnie do wypicia bez namysłu. Dość ciekawe. [4]
Wysycenie: Na dobrym poziomie, może trochę brakuje go po pewnym czasie. [4]
Opakowanie: Super . Bączek, ekstrakt i ta socjalistyczna stylistyka . Niestety kod kreskowy niszczy trochę ten czar [5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.875]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: blady, słomkowy [3.5]
Piana: wysoka, drobnopęcherzykowa, niestety szybko opada [3.5]
Zapach: zapach chleba wyjętego z pieca (no może z piekarnika ) [4]
Smak: po pierwszych łykach witają mnie chlebowe nuty, które wraz z kolejnymi łykami są dominowane przez goryczkę, wydaje mi się, że pita własnie partia jest dobrze nachmielona [4.5]
Wysycenie: optymalne [4.5]
Opakowanie: to chyba najjaśniejsza strona , od razu mam skojarzenia z Kasztelańskim z browaru Sierpc [5]
Uwagi: 27.05.2010, doskonała warka
Moja ocena: [4.2]Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mimo, że to jasna dwunastka, ma ładny, głęboko złoty kolor. [5]
Piana: Przyzwoita, ale nie wybitna. Ładna, biała, drobno pęcherzykowa, ale szybko znika. Pozostawia delikatną obrączkę. [3]
Zapach: Naprawdę intensywny, wypełnia pomieszczenie po otwarciu butelki. W sumie nic niezwykłego, standardowa dla jasnych piw kombinacja chmielowo - słodowa. [4.5]
Smak: Pierwsze uderzenie: spora (choć nie ogromna) chmielowość, solidna goryczka, choć trochę mało szlachetna, ma taki jakiś "tępy" posmak. Potem intensywna, rewelacyjna chlebowość. Na finiszu długo utrzymuje sie chmiel. Treściwe. [4.5]
Wysycenie: Nie widać go, ledwo czuć, ale jest dobre - nie brakuje go dramatycznie, nie siada na żołądku. Jednak ciut ciut więcej by nie zaszkodziło. [4]
Opakowanie: Baczek - to lubię, genialna, oldschoolowa etykieta, nawet kod kreskowy zamiast szpecić ładnie pasuje do tej kompozycji Są wszystkie dane, czarny, goły kapsel - zazwyczaj oczekuje kapsli dedykowanych piwu, ale tu nawet czysty złoty świetnie by pasował. [5]
Uwagi: Kupione w Marii, jeden bączek na próbę. Następnym razem wezmę całą kratę
Moja ocena: [4.375]Last edited by TomX; 2010-05-15, 21:15.Comment
-
Ja się z kolei zawiodłem na tym piwie. Płaska słodowość i nic poza tym. Pite bezpośrednio po Primatorze Premium wręcz odpychało. Warka z datą 11.06.2010.Comment
-
Wczoraj mialem okazje i przyjemnosc zapoznac sie ze smakiem Lipcowego Niepasteryzowanego. Pilem je jak Pan Bog przykazal pod chmurka, bezposrednio z baczka, po przejazdzce rowerem, takze nie podejme sie oceny aromatu, czy piany, ale smak tego piwa przypasowal mi wielce. Mocno slodowe, tresciwe, pozostawiajace lekka goryczke. Jedyny minus, to ze piwo nie bylo schlodzone, a mialo temperature pokojowa, ale to nie jego wina. Przed otwarciem mialem lekkie obawy, gdyz termin przydatnosci konczyl sie za dwa dni, ale po dwoch solidnych lykach wiedzialem, ze jest w porzadku, zero kwasu. Na pewno powtorze przygode z Lipcowym, bo jest tego warte, aczkolwiek cena jest nieco wygorowana. 2.70, za male piwo, to jednak troche za duzo jak na moj gust.Comment
-
Piłem parę dni temu, ale po Dawnym z Konstancina nie zrobiło na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Podobnie zresztą jak Noteckie, ale to zupełnie inna historia.Comment
-
Wróciłem właśnie z XX Biegu Powstania Warszawskiego, chyba należy mi się złoty puchar lelumpolelum...
Otwieram zatem czarny kapsel Lipcowego z browaru Jagiełło i ... po kolei:
zapach z butli przyjemny - świeży, wlewam zawartość do kufla - kolor piękny złocisty (przy sztucznym świetle wpadający wręcz w pomarańczowy) pianka na 2 cm gęsta solidna (opadła po 2 minutach do cieniutkiego kożuszka); z odległości 30 cm zawartość kufla miło smaga nozdrza... nęci i kusi a tu pisac trzeba ... ech czas na pierwszy łyczek... no trzy łyczki...
najpierw na ozór wskakuje delikatna goryczka potem... nic powtórzę znów 3 łyczki, pachnie nadal ładnie ... kurdemol nawet już goryczka zelżała ... lubie lekkie piwka więc piję dalej... chyba mam przytępione kubły smakowe... lekko gorzki i nic wicej nie znajduję tu. Dobrze, że ten zapach jest do końca przyjemny. Podsumowując piwko na lipcowy upał do zagaszenia pragnienia idealne - łatwo wchodzi, jest gorzkawe, gazu nie za dużo, lecz w sam raz ... nic tylko na szybko bączka chlapnąć i spowrotem na ... rusztowanie ostatni łyk zapachniał mi jointem... chyba po tym dzisiejszym biegu jeszcze mi receptory szwankują... a może to taka odmiana chmielu ... też zielonaWypijesz jedno, drugie piwo, pójdziesz trochę krzywo...
a po gorzale wcale.Comment
-
O ile piana gęsta i obrączka pozostaje do końca tak juz sama zawartość mniej zachęcająca. Wodnista, w tyle dopiero odczuwalna goryczka. Nasycenie wręcz fatalne.
Nie wiem czy to dlatego, że termin warki upływa 21.08? Generalnie, nadaje się własnie do szybkiego (jak to kolega troche wyżej napisał) wypicia po jakimś biegu np. lub dla ugaszenia pragnienia. Nic po za tym.Comment
-
Może i masz rację, ale nie najlepszym polskim piwem. To, które aktualnie piłem niewiele lub wcale nie różniło się od pasteryzowanego Specjala.Comment
Comment