Sulimar, Kiper Extra Strong Miodowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grooken
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2005.03
    • 11

    #31
    Piwo całkiem sympatyczne, mimo, że stało tuż obok segmentu żulerskiego w Alkoholach Świata. Miód wyczuwalny, mimo, iż nie jestem miłośnikiem wynalazków z aromatami tego typu produkt odpowiada mojemu podniebieniu. 8% daje o sobie znać jednakże nie jest to posmak spirytusu, jak ktoś wcześniej wspomniał lecz subtelne uderzenie w głowę. Najlepszym porównaniem byłby gumowy młotek owinięty w bawełniany szal, który uderza w twoją głowę.
    Piwo definitywnie warte 3.50, jednak nie polecam spożywać więcej niż jedno na raz.

    Comment

    • Carnifex
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2010.10
      • 75

      #32
      Niechętnie podchodzę do wszelkich słodkich piw, w tym także do miodowych. Np. taki Koreb Herbowy to dla mnie słodki ulepek, nie smakował mi. Ale że Kiper był w puszcze, przez co nie waży zbyt dużo, dołożyłem go do zakupów.
      Pierwsze co mnie pozytywnie zaskoczyło po spróbowaniu, to że miód nie dominuje w smaku. Wyraźnie go czuć, ale jest tylko dodatkiem. Drugie, to że ten miód miał naturalny, przyjemny smak, a nie jakiś sztucznie chemiczny. Miodów trochę zjadam, więc jako takie rozeznanie w nich mam. Wadą natomiast było extra-strongowa toporność tego piwa: bez subtelności i oryginalności, byle volty były.
      Ogólnie potraktowałem to piwo per noga, a ono nie okazało się takie złe. Kurcze, jestem teraz zbity z pantałyku, bo będę musiał popróbować inne miodowe (zwłaszcza Ciechana, który ponoć jakieś gigantyczne ilości miodu zużywa do produkcji swojego piwa), a jeszcze kilka dni temu przez myśl by mi to nie przeszło

      Comment

      • Mario_Lopez
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2009.08
        • 991

        #33
        Strasznie mi podeszło to piwo, pomimo wysokiego voltażu (którego de facto nie czuć), jest na prawdę smaczne ale i zdradliwe... dużo bardziej mi smakowało niż "maćkowe miodowe" z tego samego browaru. w skali od 1-5 daje mocną 4.
        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


        EBE EBE

        Comment

        • Zoltan
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2011.04
          • 2

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Ładny, złocisty, miodowy, bursztynowy. Znacznie ciemniejszy niż zwykły pils. [4]
          Piana: Tragedia, zaraz po wlaniu opada i do samego końca zawartości kufla piany nie uświadczyłem. [1.5]
          Zapach: Słodki, miodowy, zachęcający do picia [3.5]
          Smak: Po wypiciu pierwszego łyka piwo baaardzo traci. Spodziewałem się po nim znacznie więcej. Wodniste, smak miodu słabo wyczuwalny. [2]
          Wysycenie: Średnie nasycenie. Nie powoduje jakiś specjalnie dużych "beków". [3]
          Opakowanie: Brązowa butelka z ciemno-czerwoną etykietą. Na etykiecie Pan w kaszkiecie zdaje się zachęcać do "przybicia z nim zdrówka". Kapsel czarny, jak dla mnie na minus, z racji zbierania kapselków. [3.5]
          Uwagi: Kiedy zobaczyłem je na półce sklepowej postanowiłem go spróbować, ale raczej był to jednorazowy eksperyment.

          Moja ocena: [2.7]

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Ciemno-złocisty, klarowne [5]
            Piana: ok 4 cm zaraz po nalaniu, po kilku minutach cieniutka obwódka wokół szkła, nie osadza się na szkle [2.5]
            Zapach: leciutki, słabo wyczuwalny, to co czuć to zapach naturalnego miodu i w tle leciutkiego słodu [2.5]
            Smak: dominuje cierpkawa, alkoholowa nuta, z dziwną goryczką oraz niezbyt nachalny posmak miodowy, mieszane uczucia, niby spójne ale jakoś wszystko mi się gryzie, miód na całe szczęście nie dominuje ale to chyba przez zbyt silny alkoholowo-słodowy smak [2.5]
            Wysycenie: za duże, niezbyt przyjemne kłucie w podniebienie [3]
            Opakowanie: zbyt prosta etykieta w tonacji czarno-złoto-czerwonej, wygląda na typowe mocne piwo, nie na mocne miodowe [4]
            Uwagi: Takie wynalazki nie dla mnie, to był i pierwszy i ostatni raz z tym piwem

            Moja ocena: [2.725]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #36
              a tak to to wygląda
              Attached Files
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • GDS
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2007.08
                • 3

                #37
                Właśnie jestem w połowie pierwszego. Dwa na mnie jeszcze oczekują. Po otwarciu puchy mocny zapach miodu, powiedziałbym, że dość kiepski (wsuwam dużo różnych miodów kupowanych od pszczelarzy i jakoś zapach mi nie podszedł). Piana utrzymuje się krótko. Co ciekawe - miód ma delikatny smak, nie jest to przesłodzone miodem piwo, czuć goryczkę i rzeczywiście wyczuwalna jest kwaskowatość, o czym ktoś wyżej wspomniał.

                Puszka - nieporozumienie. Ale kto wie, może świadomie uderzyli w smakoszy

                Przy okazji, bo to mój pierwszy (chyba) post, dobry wieczór wszystkim. Czy powinienem się przywitać gdzie indziej? Nie zdążyłem przeczytać regulaminu, a wciągnęła mnie dyskusja o kiperze...

                Comment

                • szu29
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2011.04
                  • 98

                  #38
                  Dla mnie to dobra opcja mocnego piwka które w smaku nie odrzuca swą mocą. Cena jest MIODZIO (Nowy Sącz 3,10 zł TESCO) Lubie niespodzianki typu dość tanie a dobre. Ocena mocne 4/5
                  http://www.bogatyojciec.pl/?A=59337

                  Comment

                  • Myszon007
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.02
                    • 1208

                    #39
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemnobursztynowy, delikatnie opalizujący. [4]
                    Piana: Niezbyt trwała, szybko opada, ale zostaje wyraźna obrączka na szkle. [3]
                    Zapach: Intensywny, miodowy, słodowy i lekko alkoholowy. [4]
                    Smak: Przyjemna miodowa słodycz, wydaje się być naturalna, odpowiednio intensywna. Wyczuwalna alkoholowa gorycz oraz słodowa ciężkość mocnego piwa. [3.5]
                    Wysycenie: Z początku zbyt duże, po połowie szklanki staje się odpowiednie. [3.5]
                    Opakowanie: Prosta etykietka z samymi napisami po angielsku (zresztą z błędami) po etykietce nie widać w ogóle że to piwo miodowe. Kolejne minusy: brak ekstraktu, butelka bezzwrotna i czarny goły kapsel. Generalnie bida. [1.5]
                    Uwagi: Gdyby odjęto trochę mocy i popracowano nad opakowaniem, byłoby to naprawdę niezłe piwo miodowe. Cena 2,90 za but., warka 15.08.11

                    Moja ocena: [3.55]
                    ♪♫

                    Comment

                    • pakumy
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2011.02
                      • 18

                      #40
                      Przy pierwszym piwku smak był całkiem obiecujący... Niestety przy drugim smak miodu stawał się nazbyt wyczuwalny- pewnie dlatego, że nie przepadam za słodkim smakiem, zwłaszcza w piwie... Po kolejnych pewnie nie miałoby to już żadnego znaczenia Tak czy inaczej jestem miło zaskoczony, mocna czwórka

                      Comment

                      • wpadzio
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2011.06
                        • 2654

                        #41
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Kolor mocnego lagera. Ciemny bursztyn. Klarowny. Czy aby nie za jasny? [3]
                        Piana: Spora przy nalewaniu. Wyglądała wtedy ładnie. Przypominała mi nieco ikrę swoją regularną ziarnistością Po kilku minutach tylko śladowe pozostałości i obręcz wokół szkła [3]
                        Zapach: Niezbyt wyrazisty. Lekka słodowość pomieszana z lekką cukierkową słodyczą miodową. [3]
                        Smak: Smak mało przyjemny. Spirytualia bardzo wyraźne, podlane miodem, który mnie zupełnie nie przekonuje. I tylko tyle. Nie ma w treści chmielowości. Finisz alkoholowy, mocno grzejący i gryzący. [2]
                        Wysycenie: Nasycenie nie wydało mi się jakoś odstającym od normy. Z tendencją do spadku w trakcie konsumpcji. [4]
                        Opakowanie: -Towarzyszu Borysiuk, macie tutaj od brygady prezent.
                        -Dziękuję towarzyszu kierowniku, a co to takiego?
                        -To coś wyjątkowego i mocnego, do tego z miodkiem. Pobawicie się po fajrancie w niesfornego misia
                        -O! Z Piotrkowa Trybunalskiego! Stamtąd pochodzi moja matka.
                        -I bardzo słusznie towarzyszu, bardzo słusznie...

                        No....to by było na tyle. Na etykiecie informacja w innych językach dla towarzyszy w krajach bratnich. Towarzyszy temu, czarny jak socjalistyczny węgiel, towarzysz kapsel. Extra Kiper jakich mało. [3]
                        Uwagi: Dwa, trzy na fajrant i zabawa będzie jak w brygadzie Borysiuka...
                        Żulerski, niebezpieczny trunek. Bez jakichkolwiek ambicji, poddany tylko sztucznemu, miodowemu liftingowi dla pochowanych w bramach osiedlowych kiperów. Paskuda.

                        Moja ocena: [2.65]
                        Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                        Serviatus status brevis est
                        3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                        Comment

                        • TraczJanusz
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2011.04
                          • 74

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Złoty bursztyn, klarowne. W porządku. [4.5]
                          Piana: Pianka trochę zbyt obfita na początku lecz niezbyt gęsta i piwo mi wykipiało . Utrzymuje się jednak dość długo. [3]
                          Zapach: Przyjemny, pozytywnie mnie zaskoczył. Nie za bardzo czuć miodem jednak, ale mimo to zachęca. [4]
                          Smak: To piwo bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Spodziewałem się spirytusowego rarytasa z posmakiem sztucznego miodopodobnego aromatu, a otrzymałem fajne piwko o delikatnym miodowym posmaku. Wogóle nie czuć tych ponad 8,1%. Miodowy posmak osłabia odczuwalną moc tego piwa. Jedyny minimalny minus to taki że trochę za mało miodowego posmaku ale dzięki temu lepiej "wchodzi" więc dla niektórych to plus. [4.5]
                          Wysycenie: Dobrze i dość precyzyjnie wysycone. Byłem po obfitym posiłku a jednak mimo to spokojnie dałem radę wypić i nie napompowało mnie. Bąbelki mimo to dobrze wyczuwalne. [4.5]
                          Opakowanie: Opakowanie to prawdziwy dramat tego piwa. Jak ktoś nie czyta etykiety to za Chiny ludowe nie wpadnie na to że to jest miodowe piwo. Jedyny plus tego opakowanie to butelka z ciemnego szkła i napis "power & taste" który mnie mocno rozbawił. Te dwa elementy mogą zostać, a reszta do zmiany!!!! Apeluje o to!!! Dajcie na etykiete coś co kojarzy się z miodem!!!! i zmieńcie szatę graficzną , a sprzedacie więcej butelek tego zacnego trunku!!! Mogę zaprojektować wam za darmo jak was nie stać!!!! Szkoda tak dobrego piwa wlewać do takiego czegoś!!!!!!!! [2]
                          Uwagi: 3,09zł za 0,5l piwa miodowego o voltażu 8,1%, jak to ujął producent "power & taste" . W swojej kategorii cenowej i z tym voltażem nie ma sobie równych!. Nie polecam na eleganckie spotkania ze względu na dramatyczną etykietkę i voltaż który może szybko i niespodziewanie uderzyć do głowy już po wypiciu 2 kufli. Idealne piwo do wypicia przed wyjściem na imprezę bo już 2-3 kufle gwarantują intensywne doznania. Trzeba uważać z ilością wypitych kufli :P Od teraz mietkuję się przy tym piwie :P

                          Moja ocena: [4.05]

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X