ponieważ tematu dotyczą 3 dyskusje na tym forum to dodam ten link i tutaj:
Racibórz, Raciborskie
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziZ tym "warzy" to jest spór, dlatego pewnie niektórzy widzą w Raciborskim podstęp polegający na butelkowaniu piwa już leżakującego
Foto tego butelki po tym piwie:
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cororo Wyświetlenie odpowiedziWrzuć foto kontretykiety!! Jeśli Sulimar to sytuacja jest analogiczna do ''wynalazku lwóweckiego'' i jest na kontrze wybite igłowo SL.Last edited by toto; 2009-10-19, 12:27.
Comment
-
-
na razie sprawa wygląda tak, że nie ma zgody na używanie nazwy Raciborskie.
Kolekcja puszek piwnych:
http://puszkikrugera.web-album.org/
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedziNie ma SL. Na moim egzemplarzu wydrukowane igłowo: 18.03.2010 (większe, z lewej) i 18.11.2 (mniejsze, z prawej, wychodzące poza etykietę). Czyżby jakieś antydatowanie?Pozdrawiam
Artur
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ładny miodowy kolor, klarowny [4.5]
Piana: Pianka mizerna gruboziarnista niemal natychmiast opadła do postaci cienkiego kożuszka [3]
Zapach: Zapach słodowy z nutką mizerii z miodem (dziwne skojarzenie, ale w podtekście czuć znaną surówkę z ogórków) [3.5]
Smak: Smak słodki, zdecydowanie za słodki, jak na takie piwo. Jednak na podniebieni zostaje odrobinka chmielowej goryczki, którą jednak trudno wyczuć, gdy usta pełne piwa [3]
Wysycenie: Może już tak jestem skrzywiony koncerniakową normą, że nie doceniam tego, co może dobre, ale dla mnie to nasycenie jest za słabe, na co też wskazuje stan piany, w połowie kufla nie ma już jej wcale [2]
Opakowanie: Kolejna zwracająca na siebie uwagę etykieta. Taka śląska old fashion, jakby przedwojenna, podoba mi się, oceniam wysoko, bo zwróciła moją uwagę, choć nie ma informacji o zawartościo słodu, kapselek też tylko czarny. [4.5]
Uwagi: nie takie piwko tygryski lubia najbardziej, chociaż jakby była do wyboru woda lub to piwo, zawsze wybiorę to piwo...
Moja ocena: [3.275]Nic lepszego od Brackiego :)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładny, złocisty, klarowny, w sumie nie ma się czego czepiać. [4.5]
Piana: Bardzo słaby element tego piwa. Urosła leniwie i bardzo szybko opadła. Po 5 minutach - zero. [2.5]
Zapach: Bardzo miły, głównie słodowy. Czuć nutki owocowe i słodkawe. Lubię takie zapaszki [4.5]
Smak: Całkiem smaczne piwo. Jest słodkawe, ale nie słodkie. Niestety goryczka jednak słabowita. Czuć posmaczki "niekoncernowe". Typowe małobrowarowe piwo, mnie całkiem podeszło. Momentami przypomina mi Rycerza z Gościszewa. Może trochę naciągana ta 4, ale niech mu będzie! [4]
Wysycenie: Wysycenie pod koniec już słabe, ale za to smakuje naturalnie. [4]
Opakowanie: Bardzo stylowe etykiety, zwraca na siebie uwagę. Minus za brak podania ekstraktu. [4.5]
Uwagi: Zakupione w Joli na Koszykowej
Moja ocena: [4.075]
Comment
-
-
Pasteryzowana wersja Twierdzowego wypada zaskakująco dobrze zachowując smaczny chlebowo - słodowy smak, jak również mankamenty czyli małą pianę i średnie wysycenie. Tak jak wspomniał Samoglow przypomina nieco gościszewskiego Rycerza. Solidne dobre piwo warte niejednej powtórki. Dobrą ocenę podnosi doskonała etykieta, która w zasadzie od razu przyciągnęła moje oko, brawo dla projektanta.
Wprawdzie ręki nie dam sobie uciąć, ale według mnie to piwo na 100 procent nie jest z Sulimaru - w zasadzie nie przypominam sobie żadnego Kipera z tak intensywnymi chlebami w smaku.Last edited by cap-n-go; 2009-11-18, 18:45.
Comment
-
-
Kolor jasnego złota, lekko mętny. Piana biała, bardzo drobna, kremowa. Wysycenie mizerne, ledwie wyczuwalne na języku. Pierwsza w zapachu pojawia się nuta chmielowa, lekko ziołowa zdominowana jednak przez silny i wyraźny zapach piwniczno-ziemisty. Dalej wyczuć można bardzo ulotne i słabe aromaty miodu, banaów i czerwonych jabłek. W smaku dominuje mocna słodycz, cukrowo-miodowa przechodząca w delikatną kwaskowatość. Całość kończy delikatny akcent piwniczny. Finisz jest ponownie bardzo słodki, cukrowy z pojawiającą się gdzieś w oddali chmielową goryczką. Pełnia smaku na poziomoie niskim choć piwo wydaje się odrobinę oleiste i gęste.
W mojej opini piwo jest zbyt słodkie a słodycz jest bardzo cukrowa, zbyt dominująca nad całością i prawie całkowcie zagłuszająca wszystkie akcenty słodowe. Prawie zupełny brak chmielowej goryczki jescze bardziej utrudnia konsumpcję.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głębokie złoto lub jak kto woli jasny bursztyn. Klarowne. Bardzo ładne piwo :-) [4.5]
Piana: Piana średnioziarnista. Początkowo obfita, z biegiem czasu opadła, ale nieduża jej warstwa pozostała do końca konsumpcji. Ocena ponad dostateczna. [3.5]
Zapach: A tu ocena poniżej dostatecznej. Albo źle trafiłem, ale... piwo po otwarciu zalatuje takim dziwnym kwaskiem. Nie żeby zapach był odrażający ale jest dziwny. Po nalaniu do kufla i lekkim "przewietrzeniu" piwa jest już lepiej - czuć nutki chmielowe, ale też i ten kwasek... [2.5]
Smak: Piwo, które lepiej smakuje niż pachnie. Bardzo smaczne. Może warki nie są powtarzalne, bo moje piwo było dość konkretnie goryczkowe. Zresztą w przyjemny, orzeźwiający sposób. Nutki słodowe - owszem, ale na drugim planie. Zupełnie nie postrzegam tego trunku jako słodkiego. Zasłużona ocena dobra. [4]
Wysycenie: Adekwatne do smaku i podkreślające orzeźwiający charakter piwnej goryczki. Nie prowokuje gromkich odgłosów paszczowych, ale podczas picia czuć je na języku. [4]
Opakowanie: Tu dam piątkę. Etykieta mi się podoba, Liternictwem nawiązuje do "carskich" łódzkich etykiet. Albo i nie nawiązuje, a tylko mi się tak kojarzy. Tak czy inaczej fajna, no i ta "edukacyjna" kontra... :-) [5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.5]Dziku
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mocne złoto, lekko opalizujące [4]
Piana: Piany nie udało mi się osiągnąć. Jest co prawda delikatny kożuszek, ale to za mało. Jak na piwo Marcowe powinna być mocniejsza i trwała. [2]
Zapach: Słodowy i słodowo-słodki [4]
Smak: W pierwszej chwili czuć chmielową goryczkę, która z czasem ustępuje miejsca posmakom słodowym. Dalszy rozwój smaku idzie w kierunku słodkości, ale chyba nie aż tak mocnej, jak pisali inni degustatorzy. Końcówka jest słodowo-słodka, która z czasem odkrywa wyraźną goryczkę, pozostającą w jamie ustnej. Goryczka ta nie jest co prawda zła, ale trochę bardziej alkoholowa niż chmielowa. Generalnie dość dobre piwo Marcowe z niewielkim chmielem schowanym pod słodyczą słodu. [4]
Wysycenie: Nasycenie poprawne. Nie jest zbyt mocne, ale ta słodycz i tak by tego nie zniosła. [4]
Opakowanie: Przypomina mi stylistykę przedwojenną. Brak ekstraktu, ale info, że butelka bezzwrotna (swoją drogą: szkoda). [4]
Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 14.04.2010
Moja ocena: [3.8]
Comment
-
-
Pianka szybko opadła, zostawiła obwódkę / po 1-2 minutach tylko obwódka /. Gaz podczas picia fajny, mocny, ale piwko za słodkie.
Plus za zapach chmielowy. Gdyby nie ta słodycz to mógłbym po nie sięgać częściej. Ale jak na jeden raz testowy całkiem niezłe...
Podczas nalewania piana trzeszczała, cicho strzelała myślę ale super a potem już było gorzej... zgodnie z w/w opisami...
... najlepsza strona produktu to oczywiście etykietka...
Foto: Piana nie więcej jak po 1 minucie...Last edited by Javox; 2009-12-03, 11:48.
Comment
-
-
Comment