Racibórz, Raciborskie

[chitos]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłoty, klarowny. [5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, do końca utrzymuje się kożuszek na piwie. [3.5]
Zapach: Zapach to głównie słód, słabiej odczuwalna jest chlebowość. Z trudem można wyczuć aromat chmielu. [3.5]
Smak: Smak to zdecydowana dominacja słodu ze słabszą chlebowością. Pojawia się również chmiel ale bardzo słabo i to raczej w wersji aromatycznej. Ponadto wydaje się delikatnie słodkie. [3.5]
Wysycenie: Trochę za wysokie. [4]
Opakowanie: Etykieta prosta a zarazem efektywna. Brak podania ekstraktu. [4.5]
Uwagi: Piwo przyjemne w smaku, ale zdecydowanie nie dla miłośników mocnej goryczki w piwie.

Moja ocena: [3.65]

[VanPurRz]

Nie ma co oceniać w Artomacie. Wystarczy przenieść ocenę z Twierdzowego. To prawie identyczne piwo - trochę bardziej tylko słodkie.

[fans]

Dla mnie jest bardziej niż trochę słodkie.Więc to chyba nie to samo piwo.

[VanPurRz]

Ja nie mówię, że jest kompletnie identyczne ale tylko to, że są to piwa bardzo podobne i nei ma między nimi znaczącej różnicy która skutkowałaby różnicami w ocenach w Artomacie.

[zgoda]

Ja nie mówię, że jest kompletnie identyczne ale tylko to, że są to piwa bardzo podobne i nei ma między nimi znaczącej różnicy która skutkowałaby różnicami w ocenach w Artomacie.

Jak dla mnie różnica między Raciborskim a Twierdzowym jest właśnie znacząca - Raciborskie jest niewypijalne przez tę słodycz. Twierdzowe wchodzi dużo lepiej.

[Jabberwokie]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość ciemny bursztyn, jak na ten ekstrakt bardzo ładny. [5]
Piana: Po nalaniu średnio wysoka, drobna, po kilku minutach prawie zupełnie opadła. [3]
Zapach: Przyjemny, słodowy, w odległym tle nuty chmielowe. [4]
Smak: Bardzo dobre. Przede wszystkim słodowe, po przełknięciu czuć bardzo delikatną goryczkę. Mam wrażenie, że od pewnego czasu nie jest już tak słodkie. [4.5]
Wysycenie: Wg mnie odpowiednie, nie szczypie za mocno w język, ani nie sprawia wrażenia, ze piwo jest wodniste. [5]
Opakowanie: Etykieta prosta, stylizowana na "dawną". Mi się podoba. Minus za goły kapsel i brak ekstraktu. [4]
Uwagi: Zakupione w Łodzi na Rzgowskiej 44 (Piwa Naturalne).

Moja ocena: [4.2]

[kopyr]

Jak dla mnie różnica między Raciborskim a Twierdzowym jest właśnie znacząca - Raciborskie jest niewypijalne przez tę słodycz. Twierdzowe wchodzi dużo lepiej.

Ale Twierdzowe z warek do marca niebezpiecznie zbliżyło się do Raciborskiego. Zielone już jest lepsze.

[zgoda]

Ale Twierdzowe z warek do marca niebezpiecznie zbliżyło się do Raciborskiego. Zielone już jest lepsze.

No to trzeba znowu kupić oba i porównać.

[celtyk87]

W ta sobotę miałem okazje pierwszy raz zapoznać się z produktami browaru w Raciborzu. Spotkanie to było bardzo udane. Po pierwszym łyku stwierdzenie ze to piwo jest PYSZNE. Smakowi nic nie można zarzucić obecnie jest to dla mnie ideał polskiego piwa. (piwo zakupione u Arzego)

[Breakdancer69]

Zawartość alkoholu: 5,0%
Pojemność: 0,5 l
Kolor: złoty
Kraj pochodzenia: Polska
Cena: 3,50 zł

Piwo o fajnej goryczce, która nie utrzymuje się zbyt długo i taki też mamy posmak - stosunkowo krótki. Gdzieś tam przez chwilę okazywało się nieco przypalane. Piwo nie najgorsze, można się napić.

[Pery77]

Mogę o nim napisać że spróbowałem i starczy. Dużo gorsze od Twierdzowego. Słodowe do granic mozliwości aż zwyczajnie słodkie. Zero goryczki i chmielowosci. Płaskie i pozbawione głębi. Jak na piwo z małego browaru to niezbyt udane.

[lzkamil]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty [5]
Piana: średnio wysoka, niezbyt trwała [3]
Zapach: chmielowo-owocowy, średnio intensywny [3.5]
Smak: nietypowy, ni to słodki ni to gorzki, po lekkim ogrzaniu zaczyna przeważać słód, w sumie całkiem wypijalne tylko trochę niezharmonizowane [3.5]
Wysycenie: nierównomierne, najpierw grube bąble się osadzają na ściankach szklanki a potem gaz zupełnie znika [3.5]
Opakowanie: w oklepanym już „ekologicznym” beżowym stylu, goły kapsel, nie podany ekstrakt [3]
Uwagi: Ocena z notatek sprzed kilku miesięcy, piwo się nazywało Raciborskie Premium Beer, nie ma go tu na liście ale po woltażu widzę że nie mogło to być żadne inne, szkoda że nie zrobiłem zdjęcia etykietki.

Moja ocena: [3.5]

[TraczJanusz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Klasyczny, w porządku. [4]
Piana: Piana jak piana :P[3.5]
Zapach: Bardzo przyjemny, określiłbym jako "typowo piwny". [4.5]
Smak: Dobre, porządne piwo, ale nic więcej po za to. [3.5]
Wysycenie: Spoko, nie napompował mi się bebech. [4]
Opakowanie: Klasyczne w stylu PRL, takie jak lubię. Buteleczka ciemna i gitara. [4.5]
Uwagi: Bez większych rewelacji, ale godne uwagi jako pozytywny zamiennik zwykłego marketowego piwa.

Moja ocena: [3.95]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------

[samosia]

raciborskie

Piwo wyjątkowo słodowe, gorycz bardzo słaba choć wcześniej pisaliście że podobno ją zwiększyli....zastanowiło mnie że mój egzemplarz był strasznie nagazowany a pisaliście o słabym wysyceniu. Piana znikoma,czuc było lekkim starzywem. Nic rewelacyjnego!

[Pirat]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Lekko bursztynowy, przyjemny dla oka. Taki kolor cieszy mnie najbardziej. Czułem się w pełni usatysfakcjonowany. [5]
Piana: No, tutaj można polemizować. Pianka niezbyt trwała. Co prawda puszyssta, ale nie idzie się nią nacieszyć. Ostatecznie zostawia niewielki korzuszek, który nie klei się nawet do ścianek kufelka, bo po prostu jest zbyt mały. Ogólnie mówiąc - nie przeszkadza, uroku nie ujmuje, ale też nie przemawia pozytywnie o samym piwie. [3]
Zapach: Zapach tutaj jest niesamowicie delikatny. Wyczuwalne są chmielowe, przyjemne nuty. Lekko owocowy, nie podrażniający węchu. [4.5]
Smak: Piwko o wybornym smaku. Słodkie, aczkolwiek z gorzkimi refleksami. Bardzo orzeźwiające i delikatne. Cieszy podniebienie. Pełne w smaku, treściwe i gęste, choć wyżej wymieniona goryczka wcale nie jest tak intensywna. Po dłuższej konsumpcji i degustacji, gorycz staje się coraz bardziej intensywna. Dość świeży smak. Jedno z moich ulubionych. [5]
Wysycenie: Niewielkie, nie jest jakieś ujmujące. Za to, szczerze mówiąc, bardziej traktowałbym to jako zaletę, bo dodatkowo orzeźwia. Puszcza bąbelki, co dodatkowo jest ucztą dla oczu. [4.5]
Opakowanie: Całkiem ładnie się prezentuje. Kiedyś było nieco inne, natomiast teraz też nie jest złe. Wszystko w dawnym stylu. Etykietka jak gdyby na starym papierze, w odcieniach sepii, do tego czerwony napis "RACIBORSKIE" - jak dla mnie OK. [4]
Uwagi: Warte uwagi piwko z Raciborza. Daleko mu do ideału, ale mimo wszystko, jak na taką cenę, w porządku piwko. Ponadto biorę pod uwagę też ogólnodostępność, fakt, że jeszcze jakiś czas temu browar przechodził kryzys. Nie zgodzę się natomiast z opinią osób, że jest to piwo dla "fanów cukru" lub "piwa z sokiem". Ktoś ma chyba bardzo wyimaginowane pojęcie na ten temat. Najbardziej nurtuje mnie to, że jest fermentowane w otwartych kadziach - czy któryś kolega mógłby mi wyjaśnić, jak to się ma do reszty? Chodzi mi o to, jaki ostatecznie ma to wpływ na piwo.

Moja ocena: [4.55]