Racibórz, Raciborskie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Neptune
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.09
    • 184

    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ciemnozłoty, klarowny. [4]
    Piana: Nie jest źle, ale trochę za szybko opada. [3]
    Zapach: Metal. Żelazo. Gwoździe. Za ścianą metalu lekka słodowość. [1.5]
    Smak: Słodkie i słodowe, z intensywną, koszmarną nutą żelazną na finiszu. [1.5]
    Wysycenie: Dobre, może nieco za niskie. [4]
    Opakowanie: Prosta, klasyczna. Ładna. [4]
    Uwagi: To piwo może byłoby nawet niezłe, gdyby nie przykrywający wszystko aromat i smak żelaza. Gdyby nie to, Raciborskie byłoby przyjemnym, nieco cięższym lagerem, raczej na zimniejsze miesiące. Jednak dopóki w browarze nic nie zrobią z wadami tego piwa, nie warto wydawać tych 3,50.

    Moja ocena: [2.025]

    Comment

    • CzarnaMagia
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2014.08
      • 18

      Czy zielone to jakas odmiana kolorowa tego piwa?Czym one sie roznia?
      Nie znalazlam tematu dot zielonego Raciborskiego....

      Comment

      • zohan666
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 259

        Twoje zdanie na temat konkretnych wytworów piwowarskichPoddziały: Polska | Europa | Piwa domowe (...)

        Comment

        • Kiezmar
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2014.09
          • 53

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasne złoty, przejrzysty. W moim odczuciu nieco za jasne. [4]
          Piana: Nie stwierdzono. Na początku coś tam jest ale momentalnie znika. [3]
          Zapach: Słodowość, ale niestety i żelazo. Gwóźdź jak nic. [3]
          Smak: Poprawne. Słodkie, nawet bardzo prawie jak jakieś piwo miodowe. Chmieli i goryczki nie zauważyłem. Ale piwo pełne i stosunkowo dobrze pijalne. [4]
          Wysycenie: Nijakie. [3.5]
          Opakowanie: Poprawne, jest kapsel z datą. [4]
          Uwagi: Kiedyś smakowało mi o wiele lepiej. No i to żelazo...

          Moja ocena: [3.525]

          Comment

          • toto
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2006.12
            • 949

            Ocena z ARTomatu

            Kolor: żółtozłoty, dość jasny, klarowny [4.5]
            Piana: dość wysoka, biała, dość trwała, silnie brudząca szkło [4.5]
            Zapach: owocowy (estry z utlenienia, ale dość przyjemne), słodowy, nieco drożdżowy, mdły, czuć cynamon i inne przyprawy (fenole), trochę diacetylu [2]
            Smak: bardziej owocowy niż słodowy, mdły, drożdżowy, z ostrym posmakiem w tle (fenole) i podwyższoną kwasowością [2]
            Wysycenie: spore, ale może być [3.5]
            Opakowanie: burelka okocimska (ze zgrubieniem na szyjce), kapsel browarowy, etykieta kremowa, nieco pomięta; są podstawowe dane (bez drożdży w składzie), chwalą się fermentacją w otwartych kadziach i leżakowaniem przez ponad miesiąc [3.5]
            Uwagi: Do 13.01.2015. Jak to nazwać - szarlotka w piwie? Mdły napój pełen wad (utlenienie, fenole, diacetyl) o smaku drożdżówki z jabłkiem i cynamonem. Nie tego oczekuję od piwa. Odradzam.

            Moja ocena: [2.525]

            Comment

            • marek_____
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2004.07
              • 35

              Piwo z solidną pianą, oblepiającą potem szkło i bardzo fajnym, nieco mętnym i żywym kolorem. Po otwarciu niestety zapach lekkiej kapusty, na szczęście niezbyt intensywny, oprócz tego wyraźna słodowość. W smaku dość mocno słodowe, ale jednocześnie rześkie i lekkie, a słodowość ta nie jest sztuczna, lecz taka przyjemnie miodowo-kwiatowa. Na finiszu trochę goryczki, która jest przyjemna, lecz dość słaba, co jednak pasuje do charakteru tego piwa. Pod koniec delikatny kwasek, ale na tyle słaby, że nie przeszkadza, tylko przyjemnie kontruje słodycz. Naprawdę smaczne piwo, któremu trudno się oprzeć, pod warunkiem, że akurat ma się ochotę konkretnie na coś nieco słodszego.

              Comment

              • Aecjusz
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2010.10
                • 40

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Jasny, złocisty [4.5]
                Piana: szybko opada, pozostaje drobna na wierzchu i oblepia szkło [3]
                Zapach: Ścierka [1]
                Smak: ścierka, diacetyl i gwoździe [1]
                Wysycenie: nikłe [2]
                Opakowanie: tradycyjne raciborskie [4]
                Uwagi: Lubię Racibórz za ich słodowe piwa, ale nierówność warek potrafi doprowadzić do szału. Chyba po raz pierwszy napiszę do nich, żeby znaleźli sobie kontrolera jakości który nie ma 5 promili, bo to co piję woła o pomstę do nieba i Ci, którzy to uwarzyli, będą to pić w piekle. Warka z datą 21.06.2015 jest absolutnie niepijalna i dorównujemy najgorszym wyrobom z Głubczyc!

                Moja ocena: [1.575]

                Comment

                • ick56
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2015.02
                  • 1

                  Włąsnie trafiłem chyba na tą samą warke ( 23.06.2015 ) . Żelazo, ścierka, MAKABRA

                  Comment

                  • MrGodiva
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2014.11
                    • 56

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Jaznozłoty, zawiesina drobinek [2]
                    Piana: Słabo, średniopęcherzykowa, krótko się utrzymuje, średnia [2.5]
                    Zapach: Co za ściera. Żona tu czuła gotowane grzyby. Ja z kolei gotowane warzywa ale i coś z czym się nie spotkałem do tej pory w piwach - siarkowodór ale i coś maślanego. [1]
                    Smak: Słodycz niemiłosierna, gwoździe, diacetyl, poza tym słodowość. Zwietrzałe [1.5]
                    Wysycenie: Jakie to ma znaczenie przy tylu wadach? Względnie OK. [3]
                    Opakowanie: Nawet etykieta brzydka. Wszystko zlewa się z tłem. Na zupę kapustową by nawet było ale nie na piwo... kapsel przynajmniej nie goły. [2]
                    Uwagi: Pochodzę z małej mieściny o nazwie Jedlicze. Jest tam rafineria. Jedyny plus tego "piwa" to to, że po zamerdaniu w szklance czuję zapachy dzieciństwa - siarkowodór, jaja, smród na potęgę. Co ciekawe. Smakowałem to piwo razem z innym produktem z Raciborza - piwem o nazwie "Paweł nie do końca święty" - produktem stworzonym dla jednej z bieszczadzkich knajp o tej właśnie nazwie. Mogę powiedzieć jedno. To ten sam syf, podobne drobinki unoszące się w butelce, podobny poziom dms i podobnie utlenione i tak samo ohydnie słodkie. Daty ważności różniły się o parę tygodni. Różnica była taka, że raciborskie (warka do czerwca 2015) było troszkę bardziej nasycone, troszkę mniej śmierdziało warzywami, było nieco bardziej słodkie ale w smaku to w zasadzie wywar z gwoździ. Co za totalny brak szacunku dla klienta, jaki by on nie był...

                    Moja ocena: [1.55]

                    Comment

                    • WojciechT
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2012.09
                      • 2546

                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Złote, klarowne. [5]
                      Piana: Przeciętna. Przeciętnie wysoka, przeciętnie trwała. Biała. [3]
                      Zapach: Słodowy. [3]
                      Smak: Typowy dla piw z Raciborza, tj. słodki, z niewielką goryczką, dla mnie na dłuższą metę męczący. Do tego metaliczny posmak. [2.5]
                      Wysycenie: Nie za wysokie. [5]
                      Opakowanie: Krzywo naklejona etykieta. Informacji niewiele. [3.5]
                      Uwagi: I pomyśleć, że kiedyś uważałem je za jedno z lepszych polskich piw...

                      Moja ocena: [3.025]

                      Comment

                      • AaLeX
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        🥛🥛🥛
                        • 2011.07
                        • 649

                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Złoty, klarowny. [5]
                        Piana: Utrzymała się jakiś czas, lacing był, nie ma źle. [4]
                        Zapach: Słód, jakieś owoce, ale czuć też że to piwo. [3.5]
                        Smak: Dużo słodu, dla mnie za dużo, goryczka na końcu jakaś występuje ale minimalna, piwo ogólnie dosyć ciężkie i dużo tego się nie da wypić. [3.5]
                        Wysycenie: OK [4]
                        Opakowanie: Typowa butelka dla browaru raciborskiego, przeciętna, bez wyróżniana się w dół czy w górę. [3.5]
                        Uwagi: Kupione w promocji za 2,5zł. W tej cenie do przyjęcia dla ludzi którzy lubią mocno słodowe piwa, dla mnie za mało goryczy. Jednak za standardową cenę 3,49zł (w Gliwicach) uważam że przesada. Można kupić tańsze i lepsze piwa.

                        Moja ocena: [3.65]

                        Comment

                        • mor842
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2015.07
                          • 114

                          Aktualna wersja tego piwka.
                          Attached Files

                          Comment

                          • dzemek
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2010.12
                            • 450

                            Dawno już nie piłem Raciborskiego, wziąłem jedną butelkę w sklepie...I totalne zaskoczenie. Brak słodkości i wyczuwalnego metalu, tak jakby jakiś inny proces produkcji, chmiele, cokolwiek zrobili, że piwo stało się naprawdę bardzo dobre, niezwykle pijalne. Cena to 3, 25 zł w lokalnym sklepie, 3, 50zł widziałem w gazetce Aldi, natomiast powyżej 4 zł w Kauflandzie.
                            Last edited by dzemek; 2020-05-04, 12:36.

                            Comment

                            • LESNICZYy
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              🥛🥛🥛
                              • 2018.01
                              • 955

                              Rzeczywiście bardzo smaczne , już bez słodyczy , z przyjemną i niezawysoką goryczką bardzo pasującą do lagera . Bo to nie jest pyszny Crazy Mike co skopie ci ... .Lokalny sklep to który ?

                              Comment

                              • Pendragon
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2006.03
                                • 13952

                                Panowie, daty przydatności podajcie, bo może to wypadek przy pracy

                                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                                Comment

                                Przetwarzanie...