Grodzka 15, Miodowe

[uranium]

Pił już ktoś to piwo, newsletterem dostałem info z zaproszeniem do degustacji. Ciekawe czy to znowu Ciechan?

[kishar]

Pił już ktoś to piwo, newsletterem dostałem info z zaproszeniem do degustacji. Ciekawe czy to znowu Ciechan?

Nie jest to Ciechan tylko piwo przez nich warzone, już od kilku miesięcy sami warzą, trzeba dokładniej czytać forum lub przynajmniej ich newsletter.

[sandacz]

W zapachu nie najciekawiej: alkohol i miód w tle.
W smaku natomiast już całkiem pozytywnie. Wszystkie elementy układają się w harmonijną całość. Miód stanowi zaledwie nutkę, ale mi to odpowiada. I jest to bardziej słodycz miodowa niż smak miodu sensu stricte. Najsmaczniej jest po przełknięciu: robi się ciepło w gardle i ujawniają się świetne zbożowe, takie rustykalne a la małe browary, posmaki słodu - coś czego nieco mi brakowało w grodzkich piwach. Całkiem niezła piana, która pod postacią kożuszka trwa do końca. Zasilają je drobniusieńkie bąbelki CO2, które jak w każdym piwie z G15, ulatują do góry naprawdę przepięknie.

Kosztuje 6 / 8 zł.

[Pawelord2]

Piłem wczoraj, faktycznie zacne piwo

Kolor złoty, leciuteńkie zmętnienie
Piana niezbyt gęsta, ale za to dzielnie się trzyma
Zapach raczej słaby, miód ledwo wyczuwalny
Za to w smaku aromat miodowy uderza silnie przy pierwszych pociągnięciach, potem gdzieś się rozpływa, ustępując posmakom słodowym. Goryczka ledwo zarysowana.
Piwo udane, godne polecenia

[mrkowal]

Piłem w środe 3 marca- mimo że koledzy autochtoni odradzali ja musiałem spróbować i tak jak parę razy wcześniej nie zawiodłem sie. Piwo wyjątkowo klarowne bardziej niż Pils i wyjątkowo smaczne. Tą warkę polecam.

[sandacz]

Dawno nie piłem i parę dni temu skusiłem się w lokalu.
Z miodu została w piwie już tylko słodycz - zniknęły słabiutkie akcenty woskowe, które występowały przy pierwszych próbach. Po przełknięciu mniej też tego świetnego "parnikowego" zboża, właściwie zostaje tylko słodycz. Jest ona na szczęście odmienna od tej cukrowej: bardziej aksamitna, łagodniejsza.
Podejrzewam, że to piwo mogłoby być bardzo dobrym płynnym deserem po posiłku w lokalu. Pite jako obiekt spożywczy sam w sobie - pod koniec trochę nudzi.

[mrkowal]

Kolejny raz piłem miodowe z Grodzkiej i kolejny raz jestem pod wrażeniem. Subiektywnie oczywiście walczy o palmę pierwszeństwa z poznańskim z Pivovarii.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnobursztynowe, lekko mętne piwo. [4]
Piana: Bardzo efektowna, kremowobiała, drobna, wysoka na ponad 5 cm lecz krótkotrwała. Pozostaje słaby kożuszek. [4]
Zapach: Pachnie kwaskowato i piwnicznie, jestem zakłopotany brakiem zapachu miodu... [3]
Smak: Lekka goryczka, treściwa chlebowość, łagodny słód. Znowu - miodu nie stwierdzam. Smaczne, ale nie miodowe... [3.5]
Wysycenie: Łagodne, widoczne bąbelki, całkiem sympatyczne. [4]
Opakowanie: Stylistyka nie różni się od innych piw z Grodzkiej. Bardzo prosta, dość czytelna. Kontra od pilsa :?. Czarny kapsel. [3.5]
Uwagi: Najmniej miodowe z miodowych piw, jakie piłem, choć pije się przyjemnie.

Moja ocena: [3.425]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemnożółty, mętne [5]
Piana: utrzymuje się długi czas 2cm kożuszek, osadza sie na szkle małymi krzaczkami [4]
Zapach: dość delikatny, bardziej owocowo-kwiatowy niż miodowy [3.5]
Smak: w smaku, pełne, treściwe, wyczuwa się mocna goryczkę przełamana typowym dla miodu spadziową syropową słodkością - czyli nie jest zbyt mocno wyczuwalna [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: jak i pozostałe, etykieta z serii edycja limitowana [5]
Uwagi: Bardzo dobre miodowe piwo, tym bardziej ciekawe, ze zupełnie róźni się od innych znanych midowych piw dostępnych na rynku

Moja ocena: [4.375]

[mronio]

Kto pyta nie błądzi

W sobotę odwiedziłęm ponownie Grodzką15. Na moje zamówienie - "litrowe miodowe" otrzymałem od kelnera (paskudne słowo ) iż takowego NIE BĘDZIE JUŻ W OFERCIE GRODZKIEJ. Nie potrafił udzielić odpowiedzi, dlaczego. Może forumowicze mają jakieś informacje? W zamian udało za to uraczyć mi się "marcowym" , które mile wspominam z warszawskiego "Bierrhale". Ktoś zna powód zaprzestania warzenia miodowego trunku na Grodzkiej w Lublinie?

[Pawelord2]

Może się znudziło? ;] albo szykują coś innego, przypadkiem kilka wizyt temu podpatrzyłem że piwowar intensywnie poszukiwał informacji o sposobach warzenia stouta. Stouta jeszcze nie było więc kto wie.

[mronio]

Jest Stout

Stout już jest. Faktycznie. Jednak smak nie mój. Wodnisty, mało mięsisty. Pianka klasa, "lepiła" się do szkła aż miło, utrzymywała się długo. Miodowego brak.