Data 10.08.2015
Beżowa, drobna piana na jeden palec. Po opadnięciu pozostaje cienką warstwą praktycznie do końca degustacji. Pięknie znaczy szkło. Kolor to ciemny rubin.
W zapachu czuć głównie czekoladę mleczną w płynie oraz kakao. Ponadto lekki alkohol, układający się w ledwie wyczuwalną woń wiśniówki. Generalnie czekolada dominuje. Owoców praktycznie brak, ale wrażenie jest bardzo pozytywne.
W smaku mamy delikatnie słodki napój czekoladowy, bardzo dobrze ukryty alkohol (nawet nie czuć specjalnie rozgrzewania w przełyku) i niewielką goryczkę. Piwo jest dość gęste i bardzo smaczne. Spokojnie mogłoby być sprzedawane w pijalniach czekolady Wedla.
Piwo przeleżało w piwnicy od wakacji. To jeden z najlepszych porterów bałtyckich jakie kiedykolwiek piłem. Być może wpływ na pozytywny odbiór miał pity chwilę wcześniej, nijaki Krajan Porter... W każdym razie cieszę się, że zostały mi jeszcze ze 4 butelki z tej warki.
Beżowa, drobna piana na jeden palec. Po opadnięciu pozostaje cienką warstwą praktycznie do końca degustacji. Pięknie znaczy szkło. Kolor to ciemny rubin.
W zapachu czuć głównie czekoladę mleczną w płynie oraz kakao. Ponadto lekki alkohol, układający się w ledwie wyczuwalną woń wiśniówki. Generalnie czekolada dominuje. Owoców praktycznie brak, ale wrażenie jest bardzo pozytywne.
W smaku mamy delikatnie słodki napój czekoladowy, bardzo dobrze ukryty alkohol (nawet nie czuć specjalnie rozgrzewania w przełyku) i niewielką goryczkę. Piwo jest dość gęste i bardzo smaczne. Spokojnie mogłoby być sprzedawane w pijalniach czekolady Wedla.
Piwo przeleżało w piwnicy od wakacji. To jeden z najlepszych porterów bałtyckich jakie kiedykolwiek piłem. Być może wpływ na pozytywny odbiór miał pity chwilę wcześniej, nijaki Krajan Porter... W każdym razie cieszę się, że zostały mi jeszcze ze 4 butelki z tej warki.
Comment