Czenstochovia, Jasne / Pils

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23926

    Czenstochovia, Jasne / Pils

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #2
    Nie spodziewałem się, że przy obecnej skali forum będę pionierem w którymś z tematów w "Piwo - konkretnie".

    Smakowity pils. Stonowane nuty słodowe, ale przede wszystkim chmielowe, z taką charakterystyczną goryczką - bardziej kwiatową niż gorzką. Podane w ładnej szklance, która jednak słabo wytrzymuje nacisk pociągowych paplaczy, muszących gadać przez telefon na korytarzu wagonu, jakby w przedziale zasięgu nie było.

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #3
      No to zdopingowałem się do sięgnięcia po notatki z wizyty tam 7 kwietnia.
      Niestety, wynika z nich, że tego dnia nie smakowało mi najbardziej, mimo to wypiłem litra.
      Jasne piwo z Czenstochovii charakteryzowało się dziwnym, trudnym do określenia, nieprzyjemnym zapachem. W smaku dominowała nieprzyjemna, niesharmonizowana i również dziwna goryczka. Po ogrzaniu zacząłem wyczuwać akcenty owocowe.
      Za to bardzo spodobała mi się barwa piwa - miodowa mętność zachęcała do picia, tym bardziej że w miarę picia do w/w wad można się przyzwyczaić.
      Na minus składa się też podawanie piwa w różnorakim szkle. Jasne dostałem w szklankach od Żywca i Warki Strong... No cóż takie to zasady panują na dole. Pub, w którym ponoć jest firmowe szkło, otwierali już po moim wyjściu.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • dadek
        Major Piwnych Rewolucji
        🍺🍺
        • 2005.09
        • 4699

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Złoty, lekko mętny choć mógłby być bardziej. [4.5]
        Piana: Mocna i gęsta. Utrzymuje się przez cały czas picia aż do dna i pozostawia ślady na ściankach szklanki. [5]
        Zapach: Słodowo - drożdżowy lecz nie za bardzo wyrazisty. Konieczny mocniejszy wdech [3.5]
        Smak: Wyraźnie słodowy z lekką nutą owocową. Goryczka także w tle się pojawia ale nie jest zbyt intensywna. [4]
        Wysycenie: Powyżej średniej, jak na minibrowar, bąbelki "pracują" cały czas. [4]
        Opakowanie: Szklanka z logiem browaru, aczkolwiek najprostszego kształtu. Kufle są za to bardzo ciekawe ale można je sobie tylko kupić. Możliwe że zbyt szybko "wychodziły" gdy podawano w nich piwo. [4.5]
        Uwagi: Piwo w dobrym, starym stylu, można by rzec że PRL-owskim dla lubiących cięższą słodowość. Wydaje się bardziej ekstraktywne niż 12,5° Blg.

        Moja ocena: [3.975]

        Comment

        • dadek
          Major Piwnych Rewolucji
          🍺🍺
          • 2005.09
          • 4699

          #5
          Dodam jeszcze że cena jak na minibrowar bardzo przystępna - 5 zł za 0,5 l, a okoliczności spożywania w Czenstochovii, (tak we wnętrzach jak i w ogródku) przyjemne.
          Fotka:

          Comment

          • dadek
            Major Piwnych Rewolucji
            🍺🍺
            • 2005.09
            • 4699

            #6
            Dopiero tu, pośpieszyłem się
            Attached Files

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: jasnozłocisty z bursztynowymi refleksami, mętnawe [3.5]
              Piana: obfita tylko z początku, szybko opada, nie osadza sie na szkle [2.5]
              Zapach: dość intensywny, na pierwszy plan wybija się zapach słodu i fermentacji, w dalszym panie jakieś niepokojące nuty przypominające zapach "zleżałego piwa" - może to tez być efekt tego, ze piwo stało w butelce od wczoraj (w lodówce) [3.5]
              Smak: w smaku pełne, treściwe, nie ma nic niepokojącego czego się obawiałem w zapachu, bardzo dobrze nachmielone, mila, mocna goryczka, ze słodowymi "przebłyskami" [5]
              Wysycenie: bez zarzutu [5]
              Opakowanie: jak w i w pozostałych piwach z tego lokalu, podawane w firmowym szkle, na firmowym waflu (moje pite jako zakupione na wynos) [5]
              Uwagi: Trzecie już z kolei bardzo dobre piwo, z gatunku tych co cały kufel mozna wypić na raz

              Moja ocena: [4.15]
              Attached Files
              Last edited by becik; 2010-10-11, 20:01.
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • multipubBialaDama
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2013.10
                • 121

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Idealny jak na pilsa - nie za jasny, nie za ciemny - aksamitnie nieprzejrzysty dzięki braku filtracji. [4]
                Piana: Jest, ale po chwili zostaje tylko wspomnieniem, ale dla mnie to akurat nie jest wada. [2.5]
                Zapach: Czuć męskiego, treściwego lagera - ot co! Pachnie delikatnie drożdżami (a ja je lubię w tym stylu czuć) jęczmieniem i czymś jeszcze.... [3.5]
                Smak: ...to "coś" z zapachu zdekonspirowało się dopiero po pierwszym łyku. To jęczmień, ale wyczuwalny jak chyba w żadnym innym piwie dotąd. Dopiero na finiszu, a po chwili tak intensywnie, że przebija się na pierwszy plan i nokautuje drożdżowy początek. Czułem na języku smak świeżo rozgryzionych ziaren jęczmienia i bardzo mi to odpowiadało. Tak dla mnie powinien smakować pils. [5]
                Wysycenie: W wersji lanej - bardzo dobre, bąbelki przez cały czas walczyły i przegrywały z grawitacją, w wersji butelkowej mniej nasycoce, ale dało się również wypić - przyczyną butelkowanie wprost z nalewaka jak sądzę. [4]
                Opakowanie: Gustowne, firmowe szkło w browarze, mała, pękata butelka z kapslem golaskiem, za to z ciekawą etykietą, zawieszaną na szyjce - jak krawatka w wódkach weselnych. Jak dla mnie ciekawy styl. [4]
                Uwagi: Piwo dawno nieoceniane na forum, a szkoda, bo coś czuję , że mocno się poprawiło od czasu poprzednich wpisów. Dla mnie bomba, nie można wciąż tylko IPA chłeptać, a zrobić dobrego pilsa wcale nie jest łatwo, wiedzą o tym bywalcy browarów restauracyjnych, prawda? Jedynie szkoda, że nie można u nich kegów do swojego pubu zakupić. Ale może kiedyś...

                Moja ocena: [4.075]
                multipub Biała Dama
                Świdnica ul.Pułaskiego 16
                w piwnicy 50m od Rynku
                www.białadama.pl
                https://www.facebook.com/BialaDamaMultipub

                Comment

                • mrkowal
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2009.03
                  • 155

                  #9
                  Pite właśnie prosto z kija w Oslo pub& restaurant bo tak się nazywa nie wiadomo dla czego teraz Częstohovia, zaraz po cudownym miodowym wydaje się pewnie z powodu złej kolejności ciut przy płaskie. Tak jak by z miodowego zabrać słodycz a z nią wiele innych bezcennych smaków. Barmanka zaproponowała najpierw miodowe bo pils się ma "słabo lać". Później powiedziała że miała 6 do polania Pilsów a w między czasie że leżakował ponad 2 miesiące. I z tej przyczyny pewnie, bardzo klarowny, co wadą oczywiście nie jest ale pozbawiony prawie zupełnie CO2, a to już Pilsa powinno dyskwalifikować. Ale nie.dajmy się zwarjować jako lekkie piwo do śliwek w boczku wchodzi wyśmienicie.


                  Jedyny mankament tego przybytku definitywnie do poprawy bo w naszych czasach w takich miejscach już nie częsty, przy istniejących superwydajnych wyciągach to zapach kuchni i frytury. FUUUUJJJJJ!!!!!!!
                  Ultima forsan

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X