Nie za bardzo wiem, jak opisać to piwo, ale temat zakładam, aby może zachęcić innych do wypowiedzi
Moja wątpliwość jest spowodowana brakiem doświadczenia w konsumpcji piwa tego gatunku. Wersja grodzka ma rdzawą, matową barwę i chyba najprzyjemniejszy z wszystkich ichniejszych piw zapach: drożdżowo-pszeniczny. Tyle z pewniaków. Jeśli chodzi zaś o smak, to już zaczynają się dla mnie schody. Dla mnie to piwo dokładnie pomiędzy pilsem a pszenicą. Nie jest to "pilsowaty pszeniczniak" ani "pszeniczny pils", lecz właśnie coś po środku. I cecha ta powoduje, że temu piwu brakuje moim zdaniem odrębnego charakteru, specyficznych nutek. Na uwagę na pewno zasługuje świetny smaczek drożdżowy przypominający te z najlepszych pszeniczniaków (nie tylko grodzkich; zresztą, pszenica w G15 już dawno nie była dobra...). Słód ciemny też wyczuwalny, ale inaczej niż w Dunklu. Całość dla mnie, altowego laika, kojarzy się z dunkelweizen... A może właśnie piwo gatunku alt jest taką eklektyczną mieszanką pozbawioną głębszej odrębności? Oczekuję wypowiedzi bardziej doświadczonych.
Moja wątpliwość jest spowodowana brakiem doświadczenia w konsumpcji piwa tego gatunku. Wersja grodzka ma rdzawą, matową barwę i chyba najprzyjemniejszy z wszystkich ichniejszych piw zapach: drożdżowo-pszeniczny. Tyle z pewniaków. Jeśli chodzi zaś o smak, to już zaczynają się dla mnie schody. Dla mnie to piwo dokładnie pomiędzy pilsem a pszenicą. Nie jest to "pilsowaty pszeniczniak" ani "pszeniczny pils", lecz właśnie coś po środku. I cecha ta powoduje, że temu piwu brakuje moim zdaniem odrębnego charakteru, specyficznych nutek. Na uwagę na pewno zasługuje świetny smaczek drożdżowy przypominający te z najlepszych pszeniczniaków (nie tylko grodzkich; zresztą, pszenica w G15 już dawno nie była dobra...). Słód ciemny też wyczuwalny, ale inaczej niż w Dunklu. Całość dla mnie, altowego laika, kojarzy się z dunkelweizen... A może właśnie piwo gatunku alt jest taką eklektyczną mieszanką pozbawioną głębszej odrębności? Oczekuję wypowiedzi bardziej doświadczonych.
Comment