Na stronie browaru jest lakoniczna informacja, że piwo powstało na unikalnej kompozycji słodu jęczmiennego, więc jest spora szansa
Właśnie, spora szansa. Swoją teorię podparłem kilkoma argumentami: za wysoki alkohol, zbyt wysokie odfermentowanie, nieodpowiedni profil smakowy. Jakby nie grała jedna rzecz, nie upierałbym się, nie grają 3 plus niewiadomy zasyp - mam uzasadnione obiekcje.
Posmak alkoholowy w niejednym jasnym bocku jest wyczuwalny
Na pewno większa niż twoje domysły. Teoretyzujesz i na siłę szukasz dziury tam, gdzie jej nie ma. Zarówno ekstrakt, prawdopodobne użycie słodów monachijskiego/wiedeńskiego (patrz również: barwa!) i opisy z degustacji sugerują, że czarną Perłę robiono pod kozła (choć pewnie ideą było uzyskanie "mocy" przy zachowaniu treściwości). Jakby to było jakieś zagraniczne piwo ze słowem "bock" na etykiecie, to pewnie opisywano by je jako jasny koźlak z wadą w postaci wyczuwalnego alkoholu. Ale tak nie jest, więc sobie można poużywać.
Aha, od wielu polskich mózgotrzepów odróżnia ją wysoki ekstrakt. A to baza słodowa pełni zdecydowanie większą rolę w kategoryzowaniu piw, a nie subiektywne odczuwanie alkoholu.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Za chwilę okaże się, że Polska to kraj koźlaków, Karpackie mocne, Warka Strong, Tatra Mocna...no same bocki.
Ja tylko zauważę że Tatra Mocna (15,1) i Warka Strong (13,8) ma za niską zawartość ekstraktu by być uznane za Bocka (16-18). Karpackie Super Mocne natomiast nie podaje wartości ekstraktu.
A jak czytałem alkohol dla bocka to 6(6,25)-13% obj. więc perła czarana (8%) się mi wgrywa.. a i ekstrakt przypomne 17.
A jak czytałem alkohol dla bocka to 6(6,25)-13% obj. więc perła czarana (8%) się mi wgrywa.. a i ekstrakt przypomne 17.
To pewnie kwestia definicji, hehe Są piwa z "bockiem" w nazwie, których ekstrakt jest zdecydowanie powyżej 20 blg.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Napisałem co mi nie gra, a opisy degustacji nijak sugerują, ze to koźlak - słodycz, mydliny, alkohol - takie stwierdzenia dominują. Koźlaki są mocno słodowe, są karmelowe, ale nigdy nie są alkoholowo-mdłe. Koźlakowość perły mi nie pasuje, czemu - już wyjaśniłem. Zaproponowałem kategorię jasny mocny lager bo ta jest najbezpieczniejsza - jest szeroka obejmuje wszystko to co niezadeklarowane na etykiecie. Jest pojemna i dla Perły i dla Mocnego Ciechana i dla Żywego z Ambera. Piwo ma wszystkie potrzebne atrybuty kategorii do której go przydzieliłem, z koźlakiem są spore problemy. No i osobiście nie znam niemieckiego bocka, który miałby 8% przy ekstrakcie 17%...
A jak czytałem alkohol dla bocka to 6(6,25)-13% obj
Teraz mieszasz bocka z doppelbockiem i eisbockiem. Te drugie mogą mieć przeszło 10% alkoholu, ale ekstrakt dla nich rozpoczyna się bodaj od 18% wzwyż.
Teraz mieszasz bocka z doppelbockiem i eisbockiem. Te drugie mogą mieć przeszło 10% alkoholu, ale ekstrakt dla nich rozpoczyna się bodaj od 18% wzwyż.
No ja jestem na etapie nauki rozróżniania pilznera od bocka hehe. Bocków długo jeszcze nie zacznę rozróżniać, przynajmniej do czasu zetknięcia się z większą różnorodnością tych piw, a że spożywam tylko polskie marki piwa to pewnie nie ma szans.
Zaproponowałem kategorię jasny mocny lager bo ta jest najbezpieczniejsza - jest szeroka obejmuje wszystko to co niezadeklarowane na etykiecie.
Czyli jak dostaniesz do oceny piwo bez etykiety, to nie będziesz umiał go sklasyfikować?
No i dlaczego nie zaproponowałeś kategorię lager? To pozwala wrzucić chyba wszystko co dolnofermentacyjne do jednego wora. Spokój umysłu przy degustacji masz zapewniony na bank i nikt się nie przyczepi
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Czyli jak dostaniesz do oceny piwo bez etykiety, to nie będziesz umiał go sklasyfikować?
Jeśli piwo nie bęzie miało w moim odczuciu wyraźnych cech danego stylu to sklasyfikuję je do jednej z szerszych kategorii - pale lager albo właśnie strong lager, w zależności od parametrów. Ja wiem, że w tym przypadku błędu nie popełniłem - koźlakowość tego piwa trzeba udowodnić a jak sam widzisz to już nie ejst takie łatwe.
Ale przecież wszystkie są bockami, więc czemu sugerujesz mu pomyłkę?
\
Nie Tobie, tylko koledze SCK. Wszak inny jest przedział alkoholowości/ekstraktywności dla bocka i doppelbocka. Kolega wziął alkohol z ram "dwójniaka" a ekstrakt z przedziału dla regularnego kozła (jasnego czy ciemnego).
No i dlaczego nie zaproponowałeś kategorię lager?
To, że to piwo jest mocne też wymaga udowodnienia? To też jest subiektywna kwestia? Mojej klasyfikacji ciężko zarzucić nieścisłości, lansowanie Perły na bocka już jest problematyczne.
W jednym zgadzam się z tobą od razu - twojej klasyfikacji ciężko zarzucić nieścisłość, bo kategoria "mocny lager" jest dość szeroka
Większą sztuką jest przypisanie piwa do konkretnego stylu na podstawie bardziej szczegółowych cech. A w przypadku czarnej Perły mamy do czynienia z cechami pozwalającymi powiązać ją z bockiem.
Przeciwko klasyfikacji jako kolejny jasny, polski "mózgotrzep" przemawia większy ekstrakt od typowego "super extra strong mocnego fulla".
PS. Urbock od Eggenberga ma 23 blg i prawie 10% alk.
PS2. Leżakuję 2-letniego Samichlausa również od Eggenberga o ekstrakcie pewnie w okolicach 30 blg i zawartości alk. 14%. Nie mam problemu ze sklasyfikowaniem go jako bocka, a nie "european strong lagera"
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Fajnie, tyle, że twoje piwa to doppelbocki lub eisbocki. Są odpoiwednio ekstraktywne i odpowiednio odfermentowane. My mówimy o jasnym bocku (przedział ekstraktu to 16-18%).
Imperator z Jabłonowa też ma większy ekstrakt, będzie koźlakiem? Ja ciągle widze więcej przeciw niż za. Dlatego nieraz bardziej ogólnie znaczy bezpieczniej.
1. Urbock zarówno barwą jak i smakiem przypomina zwykłego jasnego bocka.
2. Porter np. ciechanowski również ma większy ekstrakt. Czy jest zatem bockiem? (pytanie retoryczne, ale mające zwrócić ci uwagę, że upraszczasz sprawę)
3. Oprócz BJCP jest też intuicja i doświadczenie. Ty się kurczowo trzymasz widełek BJCP i dlatego wolisz bezpieczne i ogólne określenia. Ja się nie spinam i nie waham przed "kontrowersyjnymi" klasyfikacjami.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
3. Oprócz BJCP jest też intuicja i doświadczenie. Ty się kurczowo trzymasz widełek BJCP i dlatego wolisz bezpieczne i ogólne określenia. Ja się nie spinam i nie waham przed "kontrowersyjnymi" klasyfikacjami.
Kontrowersja to nie jest akurat cnota w przypadku kategoryzacji - tu potrzeba klarownych przesłanek. Poza BJCP określiłęm też moje zastrzeżenia co do smaku, ale uznałeś że to subiektywne odczucia, które nie pasują do twojej tezy. Choć osobiście nie znam niemieckiego kozła, który byłby alkoholowy i mdły, bez wyraźnego profilu słodowego.
Faktycznie mam 3 bocki w książce i jako amator biorę je jako grupę; typ bock, stąd mieszanie wskaźników. Mam terminy: Bock, Bock Bier i Bock Tradycyjny. Czy są tu polskie synonimy doppelbocka i eisbocka może? Czy to może jeszcze coś innego? Czy nie każdy wymieniony Bock to Koźlak? :P
Poza tym podsumowując, bo chciałbym wreszcie przystąpić do konsupcji Perła czarna to kontrowersyjny mocny lager który można próbować uznać za jasnego bocka?
Jako że dziś dzień miałem nieco podlejszy, postanowiłem zakończyć go nieco podlejszym piwem. Czekało na mnie dłuższy czas bo nieco się go obawiałem. Zdążyło się nieco przeterminować.
Kolor: Głębokie złoto, po dokładniejszym przyjrzeniu można dopatrzyć się, że wytrąciły się delikatne kłaczki.
Piana: Na początku co mnie zdziwiło dosyć wysoka, drobnoziarnista. Po kilku minutach zredukowała się do kożucha.
Zapach: słód + nieco owoców + odrobina chmielu, takiego chemicznego
Smak:słodowy, ciemny chleb , trochę goryczki
Nasycenie: spore
Uwagi: piwo 3 tygodnie po terminie.
Comment