Głubczyce, Hammer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Scriptus
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2006.04
    • 189

    #46
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Porządny, ciemnobursztynowykolor, piwko jest ładne i klarowne [5]
    Piana: Ładna, drobnoziarnista pianka, dość trwała, nie brudząca szkła [5]
    Zapach: Zapach słodowy solidnie złamany chmielowym. Ogólnie dość mocny, może nawet za mocny zapach, brak mu subtelności. [4]
    Smak: Syty, słodkawy słodowy smak, solidnie doprawiony goryczką, jednak nie pozostawia przykrego posmaku. Jak na tak mocny smak efekt jest nienajgorszy. W dodatku, pomimo, że piwo ma dość wysoką zawartość alkoholu, nie jest on w smaku odczuwalny. [4]
    Wysycenie: Wysycenie dobre, cały czas unoszą się do góry bąbelki, cudownie utrzymując solidną piankę [4.5]
    Opakowanie: Granatowa pucha nie grzeszy wyszukanym projektem, ale może właśnie hammer musi być toporny Wszystkie niezbędne informacje są na puszce wymienione [4]
    Uwagi: Piłem kiedyś hammera z dość paradnej butelki, zapamiętałem jako takie niezbyt wyszukane i nieco wulgarne piwko, obecnie wrażenie organoleptyczne jest dużo lepsze, choć nadal to piwo jest mocne i proste. Szkoda, że nie było tego piwka w tych graniastych butelkach....

    Moja ocena: [4.175]
    Nic lepszego od Brackiego :)

    Comment

    • Cez
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 1789

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Scriptus
      (...) Szkoda, że nie było tego piwka w tych graniastych butelkach....
      Dalej jest w tych graniastych butelkach, ale ta ocena powala mnie. Czyżby browar poprawił się? Jakoś nie mogę uwierzyć... Chyba sprawdzę za dwa tygodnie w Głubczycach...
      Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

      Comment

      • Garrota
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.12
        • 46

        #48
        dla śmiechu kupiłem Hammera w puszce....pownien po prawdzie nazywać się Metalhammer - skondensowany smak blachy aluminiowej. Dla prawdziwych Twardzieli.

        Comment

        • woosaa
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2005.07
          • 1553

          #49
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: ciemny bursztynowy i klarowny [4.5]
          Piana: z początku gęsta,z czasem tworzą się duże dziury,biała z lekkim żółtym odcieniem,dość trwała [4]
          Zapach: dość silny aromat owocowy(jabłkowy),słabo wyczówalne domieszki chmielowe [3.5]
          Smak: od pierwszego łyku czuć jego moc!goryczka w normie,lekka nuta słodowa,może trochę za bardzo owocowe [4]
          Wysycenie: w kuflu delikatne bąbelki, w gardełku już trochę za słabe [3]
          Opakowanie: fajna butelka z ciekawą etykietą,kontrą +firmowy kapsel,podana zaw.alk i ekstraktu [4.5]
          Uwagi: Mój powrót do Hammera po wielu latach.Generalnie OK.Spodziewałem się nienajlepszego smaku Głubczyc,ale nie potrzebnie! PZDR

          Moja ocena: [3.825]
          mb WOS

          Comment

          • Samoglow
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2007.07
            • 606

            #50
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Zadziwiająco ciemny. Coś podobnego. Bardzo ładne, takie bursztynowe. [5]
            Piana: Bardzo okazała, opada dość wolno. Pozostawia sporo śladów i gruby kożuszek. Bardzo mi się podoba. Jest wyjątkowo gęsta. [5]
            Zapach: Intensywny, słodowo - chmielowy. Czuć lekką naleciałość jakiegoś dziwactwa, ale jak na Głubczyce jest nieźle. [3.5]
            Smak: Czuć sporo słodu i chmielu. Jest nieźle, ale jest delikatny posmaczek, podobny do tego czegoś w zapachu. Mimo to jest w miarę dobrze. Alkohol jednak wyczuwalny. Jak na Głubczyce jest i tak zadziwiająco dobrze. Nie znałem takich Głubczyc. Na Pomorzu ciężko o inne ich produkty poza marktówkami. Byłbym skłonny dać wręcz 4, ale ten alkohol za bardzo grzeje. Nienaturalnie trochę. [3.5]
            Wysycenie: Ciut za małe. Nawet jak na mocne. [4]
            Opakowanie: Puszka i brak podanego ekstraktu/ [3.5]
            Uwagi: Wypatrzyłem go Auchan w Gdańsku. Bardzo się zdziwiłem i jako, że jest to pierwsze piwo z Głubczyc, jakie piłem (oprócz marketówek oczywiście) postanowiłem zaryzykować. Jest lepiej niż myślałem, ale znam wiele lepsze. Moc alkoholu i te posmaczki jednak delikatnie przypominają o niektórych obrzydlistwach z tego browaru, chociaż to i tak najlepsze głubczyckie piwo jakie miałem okazję pić.

            Moja ocena: [3.75]

            Comment

            • matek69
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2009.01
              • 5

              #51
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Kolor dosyć ciemny. [4]
              Piana: Piana w normie, nie za dużo nie za mało. Bez szaleństw. Nie mam zastrzeżeń. [3.5]
              Zapach: Zapach średnio rzucający na kolana, ale słabo wyczuwalny więc nie mam zastrzeżeń. [3]
              Smak: Makabra. Różne piwa piłem, ale to konkretne piwko dało ostro popalić mojej tolerancji. Dziwny posmak, jakbym pił piwo z blaszanego dachu (w puszce było). Nie dość, że przesadzone z goryczką to jeszcze się przez resztę dnia przypominało. Fakt, że nie jest z najwyższej półki cenowej - i w tym kręgu zapewne nie wymagałbym niczego więcej [1.5]
              Wysycenie: Bąbelków było może nawet i za dużo. [4]
              Opakowanie: Norma. Nie mam zastrzeżeń [3.5]
              Uwagi: Piwo ogólnie dla wytrwałych, albo dobre jako piwo zamykające wieczór (po 6 piwach pewnie i by smakowało). Nie jestem zachwycony, ale w kategorii cenowej nie odbiega za bardzo od normy, więc nie ma co narzekać.

              Moja ocena: [2.575]

              Comment

              • granat862
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2004.12
                • 945

                #52
                Dwa lata temu jak byłem na kursie w Radomiu, Hammer przypadł mi najlepiej spośród piw z Głubczyc. Nie bylo takie złe.
                Last edited by granat862; 2009-01-30, 17:02.
                Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                Comment

                • Scriptus
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2006.04
                  • 189

                  #53
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Przyjemny ciemnobursztynowy kolor, a przy tym piwo jest klarowne, dużo bąbelków. [5]
                  Piana: Piana dość dziwna, nieregularna, są duże bąble i małe bąbelki. W krótkim czasie zostaje tylko kożuszek, ten jednak potrafi przetrwać kilkanaście minut (nie wiem ile, bo w tym czasie piwko wypiłem ) [3.5]
                  Zapach: Cos dziwnego jest w zapachu.... trochę chmielu, trochę słodu i ... jakby basen, chlorowana woda?? [2.5]
                  Smak: Mocny słodko-gorzki smak, niewyszukany, toporny, po prostu hammer. Wyraźnie odczuwalny alkohol. [4]
                  Wysycenie: Dobre, mocne nasycenie, pasuje do tego piwa, utrzymuje piankę, jest OK [4.5]
                  Opakowanie: Puszka o dość prymitywnej grafice, dawniej hammer był w fajnych kanciastych retro-butelkach, te mi się bardziej podobały [4]
                  Uwagi: Miałem kiedyś zlecenie, podczas którego musiałem ustawiać urządzenia w pełnym słońcu na dachu. W pobliskim sklepie był tylko hammer, reszta wypita. Kiedy po kilkugodzinnej pracy w pełnym słońcu łyknąłem sobie wreszcie hammera (miałem ze sobą na górze samochodową lodówkę), byłem nim zachwycony... cóż, doskonałe piwko dla strudzonego pracą robotnika. Jednak, raczej nie jest to piwo dla wybrednych, rzadko je pijam w normalnych okolicznościach, jednak po tamtych niebiańskich wrażeniach pozostał mi dla hammera pewien sentyment.

                  Moja ocena: [3.5]
                  Nic lepszego od Brackiego :)

                  Comment

                  • delvish
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.11
                    • 3508

                    #54
                    Całkiem niezłe to piwo. Ładny, głęboko bursztynowy kolor. Bardzo ładna, drobnoziarnista piana. Trwała i puszysta. W smaku owocowe nutki z lekką goryczką i słodowością. Lekko słodkie. Jak na "piętnastkę" piwo zaskakująco płytkie w smaku. Alkohol w zasadzie niewyczuwalny. Dość nietypowe jak na piwo mocne. Nieco bliżej mu do niektórych piw górnofermentacyjnych niż "polskiego mocnego". Z piw polskich najbliżej mu do supermocnej Łomży.
                    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                    (Frank Zappa)

                    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      #55
                      Piłem Hammera godzinę po Greenerze z Sulimaru i odetchnąłem z ulgą, że wieczór nie będzie zmarnowany i wypiję coś co mnie bardzo nie zmęczy.
                      Nie jest to oczywiście piwo super górnolotne ale trzyma poziom zadowalający. Brak aromatów alkoholowych i pełny, słodowy smak ze śladem goryczki to nie jest coś co w polskich "mocnych" zdarza się na co dzień.
                      Jeszcze za IV RP piłem je w puszce, teraz skusiłem się ze względu na butelkę i nie żałuję.
                      Z ARTomatu wyszłoby jakieś 3,63

                      Comment

                      • wrednyhawran
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2010.07
                        • 1784

                        #56
                        Ufff, po śmierdzącym rzygowinami Pilsie Export, którego byłem zmuszony wylać, podszedłem do Hammera pełen wiary w uratowanie honoru Głubczyc...no i się nie zawiodłem.

                        Co prawda Hammer nie jest piwem górnolotnym, ale przy takim kontraście jaki sobie dziś zaserwowałem, smakował jak ambrozja

                        Na początek wrażenie robi kolor. Znacznie ciemniejszy niż większość piw tego gatunku i w tej cenie. Trochę przypominał mi Staropramen Granat, ale bez przesady.

                        Pomijając lekko, ale znośnie metaliczny posmak bardzo przyjemny i delikatny smak z intensywną goryczką przy 7,2% alc.

                        Coś czuję, że sięjeszcze kiedyś spotkamy
                        Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                        Małe Piwko Blog
                        Małe Piwko Blog na facebooku
                        Domowy Browar Demon

                        Comment

                        • dipeone
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2010.05
                          • 741

                          #57
                          To piwo rozlewane jest jeszcze do butelek czy już tylko do puszek?

                          Comment

                          • wrednyhawran
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2010.07
                            • 1784

                            #58
                            Dorzucam najbardziej aktualną fotkę. Nie wiem, czy to piwo występuje jeszcze w ogóle w butelkach. Ja nie widziałem juz daaawno.
                            Attached Files
                            Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                            Małe Piwko Blog
                            Małe Piwko Blog na facebooku
                            Domowy Browar Demon

                            Comment

                            • celtyk87
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.11
                              • 208

                              #59
                              Kiedy czytam opinie ludzi ktorzy mówią za hammer jest straszny niedobry i zły to śmieję im się głośno w twarz i pytam co wy chcecie od tego piwa . Po odpowiednim schłodzeniu to piwo smakuje jak inne nie mam mu nic do zarzucenia wasze pudelkowate gardła nie mogą przełknąć zwykłego polskiego piwa??? tak a jakoś 20 lat temu zapijali byście się nim widać jak wam ten dobrobyt i demokracja w dupa** poprzewracały.

                              Comment

                              • ART
                                mAD'MINd
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2001.02
                                • 23931

                                #60
                                Proponuję nieco spuścić z tonu.
                                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X