Głubczyce, Hammer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    #16
    Miałem okazję spróbować wersji butelkowej, kapsel inny niż tu zamieszczony, a piwko, jak na mocne, bardzo dobre, zupełnie niewyczuwalny alkohol, fakt że cieżkie, treściwe, ale do przełknięcia. Może nie nadaje się do picia w dużych ilościach w parku na ławce, jak też uczyniłem, ale sądze że wieczorkiem do posiłku byłoby idealne. Jadnak jak na piwo mocne to miło mnie zaskoczyło.
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

    Comment

    • Piecia
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 3312

      #17
      kolor herbaciany ale mi to odpowiada,gazu niuewiele, kożuszek piany trzyma się do konca posmak słodowy spirt czułem tylko w pierwszym łyku ale potem stłumił to wszystko wspaniały posmak,sapach bardzo miły
      Całkiem dobre piwo,poprawiło się i to znacznie,chetnie wróce jeszcze raz mimo że dziś przyszło mi wypic przypadkowo

      Moja ocena: [4.35]
      Koniec i bomba,
      Kto nie pije ten trąba !!!
      __________________________
      piję bo lubię!

      Comment

      • Piecia
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.02
        • 3312

        #18
        nie-to nie pomyłka,mi topiwo naprawdę smakowało a automat nie kłamie ale chciałbym zaznaczyć ze piwo było polewane po połowie i koledze nijak nie smakowało...zamierzam wkrótce powtórzyć i ocenić powtórnie (tym razem wiekszą próbą)
        Koniec i bomba,
        Kto nie pije ten trąba !!!
        __________________________
        piję bo lubię!

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19261

          #19
          kolor: wiśniowy, o ton, moze dwa jaśniejszy od Belfasta;
          gaz: ku memu zaskoczeniu obecny w wystarczającej ilości, sączący się z dna;
          smak: neutralny, bez wyraźnych dominacji to słodkiego czy gorzkiego, obecny, choć nie przeszkadzający lekki posmak alkoholu, w normie dla piwa tej klasy;
          piana: to największy minus tego piwa, ulotniła się natychmiast po nalaniu do szklanki, po minucie był tylko skromny nitkowy wianuszek na szkle;
          zapach: jak dla mnie zbyt słabo dostrzegalna goryczka;
          ogólnie: gdyby nie ta piana, byoby nieźle, a tak jest przeciętnie.

          Moja ocena: [3.875]

          Comment

          • kiszot
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2001.08
            • 8109

            #20
            Kolor herbaciany,chyba najciemniejszy z mocnych piw jakie piłem.
            Gaz:dobrze nagazowane.Bąbelki pracują do samego końca.
            Nie jest zbyt słodkie jak inne mocne.Smak alkoholu nie jest bardzo natrętny.
            Piana drobna lekko beżowa.Rewelacja utrzymuje sie do końca.To jest naprawdę szok.
            Zapach raczej słabo wyczuwalny.Taki rozwodniony.
            Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony.Ostatnio pijąc Hammera ledwo go wypiłem,a tu taka zmiana.Tak trzymać.

            Moja ocena: [4.25]
            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
            So von Natur, Natur in alter Weise,
            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

            Comment

            • kiszot
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2001.08
              • 8109

              #21
              Zapomniałem dodać fotki
              Attached Files
              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
              So von Natur, Natur in alter Weise,
              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

              Comment

              • breslauer
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.05
                • 2690

                #22
                Piwko spożywane bardzo dobrze schłodzone w malowniczej scenerii wsi Jarnołtówek koło Głuchołaz - wczesnym wieczorem, w ogródku małego wiejskiego sklepiku, przy zachodzącym słoneczku, więc skojarzenia z tym piwem będą bardzo przyjemne.
                Samego piwa, choć mocne, nie czuć spirytusem, ani w zapachu, ani tym bardziej w smaku ,co często zdarza się piwom mocnym. Nasycenie CO2 w normie, zapach zrównoważony. Największym zaskoczeniem jest w pierwszym rzędzie kształt butelki - jest ona bowiem nie okrągła, lecz wielokątna, z dość ciekawym kształtem etykiety. Drugim zaskoczeniem dla mnie był smak - bez cienia spiturysu, z lekką goryczką po każdym łyku, z dominującą nutą korzennych przypraw (najbardziej poczułem goździki). Nie wiem, czy to zasługa otoczenia, w którym to piwko piłem, czy nie, ale polecam je i na pewno sięgnę po nie jeszcze raz ...

                Moja ocena: [4.675]

                Comment

                • Czapayew
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.10
                  • 1966

                  #23
                  Nigdy nie byłem specjalnym fanem wyrobów z Głubczyc i to piwo też mnie do tego nie przekonało. O ile kolorek ciekawy a piana zadowalająca, to smak tradycjnie nijaki. Na pewno nie zachęca do sięgnięcia po raz wtóry.
                  "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                  www.zamkoszlaki.com
                  www.piwnekapsle.net

                  Comment

                  • Pepek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.04
                    • 1500

                    #24
                    Nabyłem je w brzeskim EKO za 1,69 PLN. Od razu co urzeka to ładny kolor - jak mocna herbata. Piana rozczarowuje - średnie pęcherzyki, nietrwała, szybko redukuje się do nikłego kożuszka. Nasycenie średnimi niemrawo ulatującymi bąbelkami jest w normie. Bardzo przyjemne w smaku - jak dla mnie prawie doskonałe współgranie nut goryczki, słodyczy oraz mocy alkoholu. W miłym zapachu dominują słodkie tony. Opakowanie natomiast można stawiać za wzór estetyki. Oryginalna, piękna butelka "głubczycka", bardzo ładny granatowo-biało-złoty wzór etykiety, kapsel markowy.
                    Cieszy mnie, że to piwo "wyewoluowało" obecnie do takiego dobrego poziomu, bo pamiętam, że jak się pojawiło to było delikatnie mówiąć ohydne. Teraz jest to porządny wyrób warty polecenia.

                    Moja ocena: [4.1]
                    Pepek

                    Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • grzech
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.04
                      • 4592

                      #25
                      Piłem je ostatnio zimą i było jasne, bez charakteru, wodniste. Be.
                      Obecnie już lepiej. Kolor ładny, "polotmavy", bardziej adekwatny do mocnego piwa. Piana niezbyt trwała, ale za to jej reprezentacja dzielnie utrzymywała się na powierzchni lustra piwa. Nasycenie CO2 dobre. Sapach delikatny, lekko słodkawy i ptzypalony. W smaku obok niemałej wytrawności, elementy karmelu. Dobre oryginalne jak na nasz rynek piwo mocne.

                      Moja ocena: [3.925]

                      Comment

                      • perłyfan
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.02
                        • 1244

                        #26
                        Kupione w Auchan, beczułka 0,33. Ładny, ale ciut za jasny kolor. Zapach fatalny, niewyraźny, zajeżdża bagnem. Piana opadła szybko i bez śladu. Mocno gazowane, nawet trochę za bardzo. Intensywna goryczka, niestety wyczuwalny alkohol. Średnio polecam

                        Moja ocena: [3.125]
                        JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                        Comment

                        • slavoy
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛
                          • 2001.10
                          • 5055

                          #27
                          Jak na piwo z Głubczyc i do tego mocne, to to piwo jest naprawdę całkiem niezłe.
                          Pełne w smaku, bez nut alkoholowych, ładna i stosunkowo trwała piana.
                          Nieczęsto mam ochotę na mocne piwo, ale jezeli już mam, to chłodnego Hammera mogę łyknąć bez skrzywień.
                          Attached Files
                          Dick Laurent is dead.

                          Comment

                          • bury_wilk
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.01
                            • 2655

                            #28
                            Nic zachwycającego. Njlepiej wypada butelka. Pomysłowa, z ładą etykietą. Nie ma się czego czepiać. Kolor też jest w rodzaju tych, co mi się podobają. Coś pomiędzy bursztynem a herbatą. Piana nie powala, ale trzyma się w stanach średnich, tak w konsystencji, jak i w trwałości. Z zapachem już nieco gorzej. Troche za ostry. Jeszcze ciut bardziej natężony stałby się orydynarny, ale tak źle jeszcze nie jest. Za to źle jest ze smakiem. Nieciekawy, za cierpki, nie wyważony, wyczuwalny alkohol. I na koniec gaz... tylko gdzie on jest? Różne są gusta, ale ja nie polecam, chyba że kolekcjonerom butelek.

                            Moja ocena: [2.725]
                            Lubię kiedy się zieleni
                            Lubię jak się piwo pieni...

                            ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                            Comment

                            • Cocobango
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.04
                              • 818

                              #29
                              Barwa brunatna.Piana kremowa, drobna, słaba lecz pozostawiająca koronkę. Zapach alkoholowo-jakiś. Samk nieco chmielowy z lekką goryczką, raczej nie ciekawe i ciut alkoholowee kiedyś to piwo było lepsze. Szata graficzna średnia w typie markeciaków. Raczej juz go nie kupię bo i tak ciężko było zmęczyć tego.

                              Moja ocena: [2.175]

                              Comment

                              • becik
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🍼🍼
                                • 2002.07
                                • 14999

                                #30
                                kolor mocnej herbaty, słabe nasycenie CO2, piana drobna, na poczatku duz a póxniej normalka, cieniutki kozuszek na powierzchni, zapach słodowoalkoholowy z domieszka czegoś niepokojącego (przypomina mi ciemna i mroczna pwnicę), w smaku, dobre "pełne" sabo wyczuwalna goryczka na rzecz słodyczy podobnej jak i w Warce, ładna eykieta, butelka, kapsel

                                Moja ocena: [3.825]
                                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X