Gab, Zdrowe Niepasteryzowane Niefiltrowane

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kenubi
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.07
    • 87

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kenubi
    W sobotę piłem drugi raz i i byłem niemal zachwycony.
    Tym razem zapamiętałem daty - obie 14.06.10, bardzo dobre, dużo łagodniejsze (a nawet brakuje mi trochę poprzedniej chmielowej mocy) od tej którą piłem z miesiąc wcześniej.
    Weszło mi b.szybko, normalnie nie mogłem się zatrzymać Żadnej apteki, ładny zapach , piana .. a kto tam patrzył na pianę, nie zdążyłem się przyjrzeć
    Ostatni raz tak dobrze smakowało mi chyba Zdrojowe - którego nie widziałem na oczy z rok (niedostępne u mnie) - czekam na Chmielaki Kr., może się pojawi Konstancin? - pojadę tylko dla niego
    Jeżeli utrzyma się w tej formie to już jestem fanem Zdrowego.

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #77
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kenubi
      Tym razem zapamiętałem daty - obie 14.06.10, bardzo dobre, dużo łagodniejsze (a nawet brakuje mi trochę poprzedniej chmielowej mocy) od tej którą piłem z miesiąc wcześniej.
      Weszło mi b.szybko, normalnie nie mogłem się zatrzymać Żadnej apteki, ładny zapach , piana .. a kto tam patrzył na pianę, nie zdążyłem się przyjrzeć
      Ostatni raz tak dobrze smakowało mi chyba Zdrojowe - którego nie widziałem na oczy z rok (niedostępne u mnie) - czekam na Chmielaki Kr., może się pojawi Konstancin? - pojadę tylko dla niego
      Jeżeli utrzyma się w tej formie to już jestem fanem Zdrowego.
      No i tylko można żałować, że po pierwszej wpadce, hurtownia z Wrocławia o GABie nie chce słyszeć. O to mi właśnie chodziło jak pisałem, że nie mogę zrozumieć, że ktoś wypuszcza w rynek zepsute piwo.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Czes
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.06
        • 752

        #78
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
        No i tylko można żałować, że po pierwszej wpadce, hurtownia z Wrocławia o GABie nie chce słyszeć. O to mi właśnie chodziło jak pisałem, że nie mogę zrozumieć, że ktoś wypuszcza w rynek zepsute piwo.
        GAB jak zaczął, tak skończył...
        (browar fizycznie istnieje, ale zmieniła się ostatnio tzw struktura własności)

        Zaczął wpadką z piwem niepasteryzowanym ( a cała produkcja była niepasteryzowana!), które upalnego września 1994 roku zepsuło się na częstochowskim, lokalnym rynku, gruntownie ten rynek do piwa z GABa zrażając.

        Państwo Kowalscy chyba nie mieli szczęścia do zatrudnianego zwykle na "dochodne" dozoru technologicznego w swoim browarze.
        O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

        Comment

        • Pendragon
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛
          • 2006.03
          • 13952

          #79
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czes
          GAB jak zaczął, tak skończył...
          (browar fizycznie istnieje, ale zmieniła się ostatnio tzw struktura własności)
          Niedługo możemy spodziewać się częstochowskiej wariacji na temat Dawnego i Mazowieckiego?

          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

          Comment

          • kenubi
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2008.07
            • 87

            #80
            Data przyd. 24.07.10
            Warka bardzo mocno odmienna od poprzedniej co piłem.
            Bardziej przypomina kwas chlebowy, a więc mocne nuty chlebowe i kwaśność..oj kwaśno(!), z chmielu - dominuje dosyć mocna i ciut ordynarna goryczka pojawiająca się po chwili od przełknięcia (nieprzemijająca).
            Bardzo mi przypomina "Naturalne", które piłem kiedyś w niezbyt dużych ilościach (bodaj dwa).
            Czyli najwyraźniej wróciło do formy kiedy piłem pierwszy raz Zdrowe (a więc nie tak znowu niedawno)- wypić wypiłem ale ... teraz dwa razy się zastanowię zanim kupię.
            Last edited by kenubi; 2010-07-04, 19:56.

            Comment

            • funky83
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2009.07
              • 136

              #81
              Natomiast ja mogę polecić warkę 14.08 która mi bardzo smakowała. Czuć słodową podstawę i silną, przyjemną goryczkę. Tak chyba powinno to smakować. I pomyśleć, że kupowałem je z ręką na sercu po degustacji jednej z pierwszych warek, która z prędkością światła wylądowała w zlewie

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                #82
                Czy to są już warki spod mieszadła nowego właściciela czy wyprzedaż z leżakowni? wiadomo co w trawie piszczy?
                Last edited by leona; 2010-07-06, 09:21.

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
                  Czy to są już warki spod mieszadła nowego właściciela czy wyprzedaż z leżakowni? wiadomo co w trawie piszczy?
                  Zakładam, że to drugie, bo po zmianie miały być warzone zupełnie nowe piwa.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • kri100f
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2010.07
                    • 23

                    #84
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: żółtopomarańczowy trochę jakby bure, zupełnie nieprzejrzyste (wszak niefiltrowane) [3.5]
                    Piana: po nalaniu ładna, ale szybko opadła, do końca została tylko 3mm obwódka [3]
                    Zapach: kwaskowy mało zachęcający, pod koniec wręcz "duszący" [3.5]
                    Smak: wyczuwalna goryczka z początku, potem kwasek ale nie gryzący - raczej orzeźwiający [3.5]
                    Wysycenie: marne [3]
                    Opakowanie: Jak dla mnie bardzo fajna etykieta - tło jakby drewniane, ładne zielone napisy takaż gałązka chmielu, no i ta nazwa "pale ale zdrowe" podoba mi się. Również banderolka wyróżnia butelkę na półce. Kapsel gładki czarny nieciekawy, ale pewnie dla tego że schowany pod banderolą. [4]
                    Uwagi: Kupione w W-wie na Pejzażowej do testu data przydatności 14.8.2010 (uwaga w lodówce przy drzwiach stoją z terminem do spożycia 15 maj a mamy 13 lipiec 2010). Raczej do tego piwka prędko nie wrócę, da się wypić, ale oczekiwałbym czegoś z ładniejszym aromatem.

                    Moja ocena: [3.45]
                    Wypijesz jedno, drugie piwo, pójdziesz trochę krzywo...
                    a po gorzale wcale.

                    Comment

                    • Ram
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2010.01
                      • 40

                      #85
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: złocisty, opalizujący [4.5]
                      Piana: wysoka czapa, wolno opada i oblepia szkło [4.5]
                      Zapach: drożdżowy przyprawiony mocno chmielem, w tle cos jakby kwiat jabłoni [4.5]
                      Smak: w smaku dominuje goryczka, bardzo wyrazista i duża, już lubię ten smak [4.5]
                      Wysycenie: optymalne, nic nie szczypie ani nie bucha nosem [4.5]
                      Opakowanie: może się nie podobać i tak jest ze mną, ale jednak zwraca uwagę, w lodówce pełnej piw od razu wiadomo gdzie ma wędrować ręka [3]
                      Uwagi: dużo mętne piwo, warka 14.8.2010, z pewną nieśmiałością siegałem po to piwo, znając smak poprzednich warek, ta mnie jednak zauroczyła, znakomite orzeźwiające piwo, jak kolejne warki bedą w takim stylu, stanie się moim ulubionym piwem, piłem dwa dni pod rząd, aby upewnić się co do moich wrażeń smakowych

                      Moja ocena: [4.425]

                      Comment

                      • Javox
                        PremiumUżytkownik
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2009.11
                        • 6322

                        #86
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Jasny bursztyn matowy... mętny [4]
                        Piana: Zostaje na dłużej i powoli redukuje się do 0,5 cm i do firanek [4.5]
                        Zapach: Lekko słodowy [3.5]
                        Smak: No wreszcie bez kwasu... goryczkę czuć mocno... im bliżej końca tym bardziej odczuwa się smak słodowy... piwko staje się ciut słodsze... [4.5]
                        Wysycenie: Wzrokowo ok ale w piciu troszkę małe /jak dla mnie/ [3.5]
                        Opakowanie: Kolorystyka etykiet i grafika nie piwna i nie leży mi... no ale jak byśmy rozpoznawali ten produkt [3.5]
                        Uwagi: Warka 16.9.10 jest dobra... jeżeli piwko jest m.in. dobrze przechowywane to polecam... wreszcie można zagłuszyć wrażenie poprzednich zakażonych warek...

                        Moja ocena: [4.025]

                        Comment

                        • skitof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2007.11
                          • 2478

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Javox
                          Smak: No wreszcie bez kwasu... goryczkę czuć mocno... im bliżej końca tym bardziej odczuwa się smak słodowy... piwko staje się ciut słodsze... [4.5]
                          W tym piwie goryczka jest kluczowa, ale jest zdecydowanie zbyt długa i w końcówce ściągająca. Brakuje jej szlachetności, choć właśnie przykrywa ewentualną kwasowość piwa. Aby stworzyć z niego piwo sesyjne trzeba by popracować nad fajną, gładką goryczką.

                          Comment

                          • fuliano
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2010.07
                            • 1835

                            #88
                            Mi to piwo kompletnie nie podchodzi, ta goryczką zbytnio zdominowała piwo, z tyłu posmaki kwaskowe wyczuwalne.. Hmm.. ale macie racje pod koniec piwa coraz więcej słodu sie pojawia. Pianka mizerna, oj chybatak czy siak powrotu do tego piwka nie będzie.

                            Comment

                            • Kwadri
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2009.10
                              • 1216

                              #89
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Żółtozłoty, lekko mętny. [4]
                              Piana: Średniobąblowa, opada po kilku minutach do dużych wysepek, oblepiając szkło. [3.5]
                              Zapach: Specyficzny. Słodki, jakby miodowo-owocowy z jakimiś korzennymi przyprawami i chmielem w tle. [4]
                              Smak: Nawiązując do słodkiego zapachu tu zaskoczenie. Początek lekko kwaskowy, a zaraz po nim dociera mocna gorycz, z przyprawami z zapachu na końcu. Gorycz długo zostaje w posmaku. Po jakimś czasie na początku jest lekko słodkie. Do wypicia, gdy jest zdrowe. [4]
                              Wysycenie: Średnie, nie za wysokie. Później ledwo wyczuwalne. [4]
                              Opakowanie: Bardzo proste, ale przynajmniej podany styl piwa. Banderolka w stylu tanich win nie pasuje. [3]
                              Uwagi: Trafiłem na zdrowy egzemplarz Kupione w Drink Hali.

                              Moja ocena: [3.9]
                              www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...