Zamkowy, Bracki Koźlak Dubeltowy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maidenowiec
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.07
    • 2287

    #31
    Zostawiamy nieprzefermentowane cukry dla niekoniecznie zaproszonych mikroorganizmów?
    Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

    Thou shallt not spilleth thy beer!

    Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

    Comment

    • Jack75g
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2009.02
      • 555

      #32
      Do rzeszowskiej Almy dotrała 2. partia. Pokal kolekcjonerski dodawany jest do paragonu z zakupami w którym powinno być choć jedno piwo Koźlak. Np. przy zakupie choć jednej butelki i chipsów masz szkło. Ciekawa ta propozycja.:stout. Zaraz tam jadę
      Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

      Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz
        Piwo filtrowane jest dopiero przed samym rozlewem. Nie leżakuje się odfiltrowanego piwa w tankach, bo to skrajnie niebezpieczne. Chcąc przerwać fermentację trzeba piwo wychłodzić do temp. leżakowania tj. ok. 1 st. To praktycznie przerywa fermentację.
        No i co dalej - jak rozumiem filtracja i pasteryzacja. Nie miałam na myśli leżakowania po odfiltrowaniu. Brakującym elementem było schłodzenie w celu przerwania fermentacji. Czyli ogólnie dobrze mi grzechotało, tylko wiedza dziurawa
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • Maidenowiec
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.07
          • 2287

          #34
          Ale to nie przerywa fermentacji. Znacznie ją spowalnia, co nie znaczy, że drożdże mają całkowite zastopowany metabolizm. Nikt nie zostawi nieprzefermentowanych refermentowalnych cukrów w piwie.

          A i nie wątpię Wogosz, że miałeś to na myśli
          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

          Thou shallt not spilleth thy beer!

          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

          Comment

          • wogosz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.12
            • 1007

            #35
            Jasne że temp. 1 st. nie zabije drożdży, ale ich metabolizm jest znikomy w kwestii spadku ekstraktu. Przez te kilka tygodni leżakowania, prawie niezauważalny. Drożdże wpadają w stan hibernacji i osiadają na dnie tanku. Dlaczego nie można zostawić nieprzefermentowanych cukrów? Przecież różna głębokość odfermentowania różnych szczepów drożdży zależy od tego, które drożdże jak długie łańcuchy cukrów potrafią odfermentować. Piwo potem jest stabilizowane, wymrażane, filtrowane, pasteryzowane i w ten sposób stabilne mikrobiologicznie, a do niektórych jeszcze przed filtracją dodaje się specjalnie cukier, aby było słodkie (Reed's, Gingers itp.)

            Comment

            • Maidenowiec
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.07
              • 2287

              #36
              Nie no, aż tak źle z nimi nie jest. Sporo jeszcze wtedy związków przekształcają, niwelują itp. Jasne, że mniej niż podczas fermentacji, no, ale przecież po to właśnie się piwa leżakuje.

              Wiesz co, masz rację. Złapałem się na tym, że myślałem w kwestiach browarnictwa rzemieślniczego, a nie wielkich, wyjałowionych konglomeratów w których różne cuda się dzieją i wszystko jest możliwe
              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

              Thou shallt not spilleth thy beer!

              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19258

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz
                ...Piwo potem jest stabilizowane, wymrażane, filtrowane, pasteryzowane i w ten sposób stabilne mikrobiologicznie, a do niektórych jeszcze przed filtracją dodaje się specjalnie cukier, aby było słodkie (Reed's, Gingers itp.)
                ojj, wolę jednak domowe.

                Comment

                • YouPeter
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.05
                  • 2379

                  #38
                  Piana jasnobeżowa, średniej gęstości w dzisiejszym egzemplarzu utrzymująca się stosunkowo krótko. We wczorajszym brackim koźlaku utrzymywała się zdecydowanie dłużej, ale może był trochę cieplejszy. Kolor herbaciany, może bardziej podchodzący pod "ale" niż koźlaka. Nasycenie CO2 odpowiednie, bąbelki dość intensywnie atakują język, jednak nie nachalnie. W zapachu czuć alkohol oraz wymieszane owocowo-palone estry. Średnio intensywny, moim zdaniem niezharmonizowany. W smaku również czuć alkohol, nie jest on bardzo nachalny i odpychający, jednak zabija trochę inne smaki. Podobnie jak w zapachu przenikają się posmaki palone i owocowe. Koźlak ten jest również lekko kwaskowaty. Goryczka niewielka, odpowiednia. Brak temu piwu pełności i większej owocowości. Wyczuwalny jest również charakterystyczny dla piw z tego browaru lekko metaliczny posmak (zwłaszcza na początku). Etykieta super zaprojektowana, schludna w stonowanych odcieniach. Jednak najładniejszy z tego wszystkiego jest kapsel.

                  Podsumowując jest to dobre piwo, a jak na koncernowe standardy nawet bardzo dobre. Nie warzono żadnych próbnych warek, więc jak na pierwszy raz nie jest wcale tak źle. Duży plus za odwagę.
                  Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                  Comment

                  • admiro
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.05
                    • 248

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                    A co odfiltrowali przed nalaniem do szklanek? To, że starano się nie poruszyć osadu, nie znaczy, że w piwie, które degustowano nie było zawiesiny drożdży. Nawet jeśli wyglądało na klarowne.
                    Piwo nie wyglądało na klarowne, odnośnie wrażeń z różnicy między Cieszynem i butelkowym to wydaje mi się, że prosto z tanku było bardziej treściwe.

                    Ala może to kwestia temperatur, prosto z tanku i w zimnej leżakowni styl koźlaka dubeltowego pasował idealnie.

                    Do tej pory nie wiem, dlaczego wypiłem podczas degustacji tylko dwa kufle
                    Moje piwo jest bezcenne.

                    Schizma miodowa.

                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika admiro

                      Ala może to kwestia temperatur, prosto z tanku i w zimnej leżakowni styl koźlaka dubeltowego pasował idealnie.
                      Właśnie wręcz przeciwnie - był stanowczo za zimny do spożycia, dlatego też i odczucia inne.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #41
                        Najpierw oceniano BKD w wątku ogólnym, zamiast konkretnym, a teraz pogaduchy zamiast w tamtym wątku, są w tym.

                        Zaraz biorę się za przepisywanie wrażeń. Porównywałem z piwem kalibracyjnym Bajuvator od Tuchera, więc rozumiecie w jakim jestem stanie świadomości.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • admiro
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2005.05
                          • 248

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                          Właśnie wręcz przeciwnie - był stanowczo za zimny do spożycia, dlatego też i odczucia inne.
                          Miałem na myśli jego moc, która rozgrzewała w b. szybkim tempie
                          Moje piwo jest bezcenne.

                          Schizma miodowa.

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12483

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr

                            Zaraz biorę się za przepisywanie wrażeń. Porównywałem z piwem kalibracyjnym Bajuvator od Tuchera, więc rozumiecie w jakim jestem stanie świadomości.
                            Bajuvator vs. Kożlak Dubeltowy
                            Last edited by ART; 2009-12-07, 23:27. Powód: cyt.

                            Comment

                            • przemo70
                              † 1970-2019 Piwosz w Raju
                              • 2007.05
                              • 1501

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
                              Bajuvator vs. Kożlak Dubeltowy
                              Bardziej kopyr vs. Bajuvator&Koźlak Dubeltowy. Stawiam na kopyra
                              Save water, drink beer ...

                              http://www.parowozy.com.pl/
                              http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                              https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                              Comment

                              • jacer
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2006.03
                                • 9875

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika przemo70
                                Bardziej kopyr vs. Bajuvator&Koźlak Dubeltowy. Stawiam na kopyra
                                Chyba usnął, bo cos długo przepisuje
                                Milicki Browar Rynkowy
                                Grupa STYRIAN

                                (1+sqrt5)/2
                                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                                No Hops, no Glory :)

                                Comment

                                Przetwarzanie...