Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks
Wyświetlenie odpowiedzi
Zamkowy, Bracki Koźlak Dubeltowy
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Przepięknie herbaciany. Doskonale wygląda w firmowym szkle. Nie mam za co odejmować punktów, bo właśnie taki powinien być. [5]
Piana: Przy odpowiednim nalewaniu bardzo ładnie się buduje, a potem opada wolno, oblepiając ścianki pokala. [4]
Zapach: Silny, słodowo-orzechowy, z lekkimi owocami w tle. Czuć też troszkę alkohol, co w doppelbocku nie jest przecież wadą. [4.5]
Smak: Najpierw czuć słodowość, choć zbyt małą, potem na pierwszy plan wybija się goryczka, po niej zaś przesadna niestety alkoholowość. W tle nutki owocowe, winne, karmelowe, które są jak najbardziej na miejscu, ale całości brakuje treściwości, a słynny nadmiar alkoholu jest prawdą. [3.5]
Wysycenie: Idealne. [5]
Opakowanie: Wzornictwo super, wszystko do siebie pasuje kolorystycznie, łącznie z kapslem. Cieszy zawartość ekstraktu, bawi wzmianka o mchu irlandzkim. [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.1]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Za wyjątkowość zgodną ze stylem. Taką niebrązową wiśnową czerwień rzadko się spotyka [5]
Piana: Za mało, za mało trwała, za rzadka [3]
Zapach: Alko, owocoowo-słodowe nuty, ciut drażni [3.5]
Smak: Za dużo alko, za dużo tępej goryczki, za mało aromatu, za mało słodowości. Trzeba przyznać że goryczka jest, że słodowość jakaś jest, że treściwe bardzo. Mimo wszystko niedopracowane, normalnie dostałoby 3,5 ale pół oczka za oczekiwania. [3]
Wysycenie: Trochę więcej mogłoby poprawić pijalność piwa [4]
Opakowanie: Nie zachwyca, zwyczajnie nie zachwyca. 4 utrzymało tylko za wszystkie informacje. [4]
Uwagi: Nie dopijałem żałując braku drugiej butelki. Dopijałem z ulgą, że mam inne smaki do próbowania.
Moja ocena: [3.375]Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zupełnie wyjątkowy, piękny kolor dobrej herbaty [4.5]
Piana: Słaba piana, dość niska, ale utrzymująca się przez ok. 1 minutę. Kolor ciemny, oryginalny. [3]
Zapach: Bogaty aromat! Głębia nut kwiatowych i owocowych. [4.5]
Smak: Pierwsze łyki zdradzają geniusz tego piwa. Później, jak w sinusoidzie nadchodzi nadmierny posmak alkoholowy. Jednak z biegiem czasu i wraz z kolejnymi łykami napój zdradza kolejne warstwy smakowe. Bardzo przyjemne nuty korzenno-herbaciane na finiszu. [4]
Wysycenie: Wysycenie w normie. [4]
Opakowanie: Bardzo ładne opakowanie, etykieta, kapsel 1. klasa! Brakuje tylko dedykowano szkła. [4.5]
Uwagi: Zakupione w Almie w C.H. Promenada w Warszawie
Moja ocena: [4.125]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbaciany (ale raczej lura niż czaj) nieco za jasny zdaniem mym. Klarowny, minimalnie opalizujący. [4]
Piana: Wielkie zaskoczenie! Gęsta, dość trwała (zwłaszcza jak na ten woltaż); o kremowej konsystencji i kolorze. Brawo! Do końca pozostaje gruba obrączka. [4.5]
Zapach: Słodowy, lekko alkoholowy, w tle majaczy się aromat chmielowy mało intensywny, z czasem jeszcze bardziej słabnie... [3.5]
Smak: Niestety najsłabszy punkt. Czemu nie udało się zamaskować alkoholu?? A w mocniejszym Porterze się da?
Rzeczywiście chyba zbyt mocno odfermentowało. Doleżakowanie na pewno go poprawi, ale jest pustawe w smaku - i to sie raczej nie zmieni.
Wracając do sensoryki: wstępna ulepkowatość słodowa szybko (o dużo za szybko) ustępuje wytrawności. Czuć wyrażną goryczkę - niestety bardziej alkoholową niż chmielową. W tla bardzo delikatny kwasek, lekka ściera. Finisz bardzo wytrawny a'la mocna nalewka.
Tragedii nie ma, ale jednak zawód... [3]
Wysycenie: Nie za duże czyli odpowiednie. Nieco za słabe na końcu (ale ja długo to piłem ). [4.5]
Opakowanie: Nie podoba mi się główna etykieta - za duże litery, brak motywu graficznego, nieudana. Za to fajna ... z autografem Weny; wyczerpujące dane na kontrze (minus za bzdury o mchu irlandzkim) oraz najpiękniejszy polski kapsel! [4.5]
Uwagi: Jestem pewien że oryginał był lepszy. TO piwo na pewno nie wygrałoby żywieckiego KPD...
W końcu zaliczone. Prezent od kumpla - dzięki Herman!
Moja ocena: [3.525]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziAle w porterach to też jest wada, albo grzech zaniechania leżakowania.niepoprawny czechofil
Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
WISŁA MISTRZ!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Miedziany. Dość intensywny i przyjemny. [4.5]
Piana: Cienko i średnioziarnista. Na początku dość spora, opada do cienkiej warstwy utrzymującej się do końca konsumpcji. Osadza się na szkle. [4]
Zapach: Karmel i orzechy. Bardzo przyjemny. [4.5]
Smak: Bardzo treściwe i ekstraktywne. Wspomniane wcześniej karmel i orzechy mieszjają się ze szlachetną goryczką, co nadaje piwu odpowiedniego zbilansowania. [5]
Wysycenie: Nie za wysokie, odpowiednie dla stylu. [4.5]
Opakowanie: Nie mam nic do zarzucenia, wręcz przeciwnie - piękna buteleczka. [5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.675]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrązowy, taki koniakowy ,klarowny. [4]
Piana: Gęsta średniowysoka, beżowa opada powoli, utrzymuje się do końca. [5]
Zapach: Winno-owocowy intensywny. [4]
Smak: Dominuje fermentująca owocowość, przypominająca mi trochę tani koniak. Goryczka pod koniec wydaje się zbyt natarczywa [4]
Wysycenie: Początkowo za wysokie, ale z czasem opada [3.5]
Opakowanie: Zgrabne, przejrzyste, wszystkie dane podane. [4.5]
Uwagi: Dostarczone do Bełchatowa przez Doodecka
Wielkie dzięki twoje zdrowie
Moja ocena: [4.1]Last edited by granat862; 2010-05-16, 14:23.Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."
Comment
-
-
Wypiłem właśnie po paru miesiącach przerwy, bo byłem ciekaw, jak będzie wyglądać po lekkim odleżakowaniu.
Potężna alkoholowość niestety nie zniknęła. Wciąż dominuje i to przesadnie. Na szczęście piwo nabrało sporej treściwości, która trochę ten alkohol kontruje, nasiliły się też nuty owocowe i orzechowe.
Mam jeszcze zachomikowanych kilka buteleczek, ale raczej nie ruszę ich przed zimą. Niech jeszcze poleżą.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piwo nabrało głębokiej czerwieni, ma przepiękny rubinowy kolor. [4.5]
Piana: Piana znakomita - gęsta jak śmietana. osadza się z każdym łykiem na ściankach pokala. [4.5]
Zapach: W pierwszej chwili wyczuwam... poziomki. Później dochodzi gładziutki, karmelowy aromat... [4]
Smak: Piwo nabrało pełni smaku, już nie jest płaskie i alkoholowe. Wyraźnie wyczuwalna goryczka oraz charakterystyczne słodowe akcenty. Pewnie jeszcze ze dwa, może trzy miesiące i byłby to jeden z najlepszych doppelbocków jakie piłem... [4.5]
Wysycenie: Idealne! [5]
Opakowanie: Się nie zmieniło, kapsel dedykowany, kontra i informacje są. Minus (i to duży) - za serię limitowaną...
Chyba jeszcze nie wystawiłem tak dobrej oceny w artomacie... [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.3]Piwoteka
Łódź, ul. 6 Sierpnia 1/3,
www.piwoteka.pl
Sklep Piwoteki na Facebooku
Piwoteka Narodowa na Facebooku
Piwoteka Narodowa na G+
Дед Мороз (Dziadek Mróz)
Browar Piwoteka
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, leciutko mętny. [4.5]
Piana: Drobna, choć niezbyt obfita. W kolorze ecru. Przez pierwsze minuty dzielnie trwa ale później daje za wygraną. Do końca pokala pozostaje cienka warstwa. [3.5]
Zapach: Bardzo przyjemny. Owoce na pierwszym planie, dalej słód, delikatna wanilia. W trakcie picia dochodzi aromat alkoholu, później chmielu. Zapach przywodzi mi na myśl nic innego jak tylko klasztorniaki. [4.5]
Smak: Pierwszy łyk to wrażenie jakbym napił się belgijskiego trapista. Ale jednak nie ma tak dobrze. Po pierwsze alkoholowość jest zbyt wyraźna, po drugie goryczka zbyt "sucha" i zalegająca. Na szczeście dopełniona jest przyjemną, dyskretną słodyczą. Owocowość i treściwość są w tym piwie bez zarzutu. Po kilku łykach piwo staje się bardziej zbalansowane i jego ewentualne wady zanikają.
Po doppelbocku należałoby się spodziewać dominującej słodowości ale ten jest zdecydowanie wytrawny. Mi to absolutnie nie przeszkadza, choć prawdę mówiąc bardziej to piwo kojarzy mi się z klasztornym niż z podwójnym koźlakiem. [4.5]
Wysycenie: Bąbelki dostojnie unoszą się do góry w całej objętości pokala. Przewspaniały widok. W smaku bez zarzutu. [5]
Opakowanie: Bardzo stylowe, właśnie takie, jakiego oczekuję po wyjątkowych, limitowanych seriach. [5]
Uwagi: Buteleczka leżakowana słuszny czas. Było pewne, że z czasem piwo to będzie tylko zyskiwać. Kolejna degustacja już 'po dacie', najlepiej w rocznicę premiery.
Moja ocena: [4.45]Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Fota dostępna w GaleriiPiwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mocna herbata, pomarańcz zmieszany z brązem. Delikatnie mętne, jednak da się to spostrzec dopiero po dokładnym przyjrzeniu się. [4.5]
Piana: Beżowa, średniej gęstości, utrzymująca się stosunkowo długo, pozostawiająca delikatne ślady na ściankach szkła. [4.5]
Zapach: Bardzo intensywny, a na pierwszy plan wychodzą nutki porterowe, w najlepszym wydaniu, jak w porterze Łódzkim. Może nie jest to aromat, który powinien dominować, ale nic nie zmieni faktu, że jest on bardzo przyjemny. Wyczuwalne są również nutki karmelowe. [4]
Smak: Po 10 miesiącach piwo to nabrało pełności. Alkohol dalej jest wyczuwalny jednaj już nie tak intensywnie. W smaku również dominuje porter z lekkim owocowym przełamanie. Na końcu pojawia się delikatna dobrze zbalansowana goryczka. [4]
Wysycenie: Nasycenie, średnie, odpowiednie dla tego piwa. [4.5]
Opakowanie: Klasa światowa. Piękna etykieta w stonowanych barwach. Na kontretykiecie podane są wszystkie ważne informacje, kapsel również na najwyższym poziomie. [5]
Uwagi: Piwo po czasie moim zdaniem zyskało na walorach smakowych i zapachowych. Zapach jest bardziej intensywny i ciepły, natomiast smak nabrał pełności i zbliżył się swymi cechami do porteru. Może nie jest to piwo zgodne ze stylem jednak z pewnością ze smakiem można je wypić i warto było odczekać te 10 miesięcy, bo Bracki Koźlak zyskał w tym czasie smakowo na swoją korzyść.
Moja ocena: [4.15]Last edited by YouPeter; 2010-10-03, 02:42.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
Comment