Okocim, Książ Czarny Specjał

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[Pogoniarz]

Ło matko kolejny mózgotrzep .Coś widzę ,że grupa docelowa zmieniła się w CP

[celtyk87]

Widziałem go w hurtowni ma 9% ale nigdzie w sieci nie ma o nim informacji.

[robox]

Może spokojnie walczyc w segmencie "mocarzy", cena sugerowana 2,35 zł.

[waranek]

Jak na tą ilość alkoholu to piwko bardzo smaczne, polecam wszystkim amatorom piw mocnych.

[Pinio74]

Pytanie: jest to piwo jasne czy ciemne?

[waranek]

jasne

[e-prezes]

Może spokojnie walczyc w segmencie "mocarzy", cena sugerowana 2,35 zł.

Ja nie patrzyłem na cenę, ale przy "bryndzy" jaka jest u nas każda nowość jest warta przynajmniej spróbowania.
Apropos nazwy przypomina mi się sytuacja z dawnym czerwonym EB, czyli Red EB. Dla wielu piwoszy czerwone EB to było to klasyczne EB, bo miało czerwoną etykietkę (właściwie czerwono-biało-złotą, ale to szczegół ). Podobnie jest z tym - czarne jest od etykietki
Barwa jak w przypadku innych "mocarzy 9%", czyli bursztynowa. Gdyby nie sugestia w nazwie to nie byłoby się czego przyczepić. Nasycenie umiarkowane, niezauważalne, dobre dla piw mocnych takich jak to. W smaku czuć alkohol, ale pod tym względem piłem gorsze "mocarze". W zapachu podobnie. Gdzieś w tle czuć wspomnienie dawnej świetności marki Okocim. Obecnie Książ to chyba lowcostowa linia produktów fabryk z Brzeska i Szczecina. Jeśli tak ma mi się kojarzyć piwo przez najbliższe kilka lat to chyba najwyższy czas porzucić piwo dla wina.

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miodowy, ładny & zachęcający [4]
Piana: Gruba i szybko ulatniająca się [2.5]
Zapach: Mocno słodowy... Przede wszystkim słodowy... [3.5]
Smak: Intensywnie słodowy+delikatna goryczka, aczkolwiek nie czuć alkoholowego dopalacza. [3.5]
Wysycenie: Poprawne. [3.5]
Opakowanie: Ciekawa etykieta (niestety mogąca jednynie sugerować ciemne piwo), kapselek do kolekcji [4]
Uwagi: Widzę, że jedstem pierwszy, który odważył się ocenić z ARTomatu "mózgotrzepa" . Przyznam się, że z kilku "supermocniaków" ktore piłem ten jest najbardziej wypijalny. Nie znaczny to jednak, że do niego powrócę...

Moja ocena: [3.45]

[wentylson]

ciekawa polityka carlsberga ... ktoś zauważył że Polakom woltażu nigdy mało to stworzyli czarnego Książa (nie odważyli się na ultra-mocnego Piasta) ... ale btw piłem jakiś czas temu i muszę powiedzieć ze dobre ... po prostu dobre może bez rewelacji bo czego można się spodziewać od piwa które z założenia ma być bardzo mocne. zreszta piwa prezentujące zaw alk w okolicach 9% można podzielić na dwie kategorie: jadalne i niejadalne. książ czarny speciał /nazwa tez jest mocna/ jest jadalny ... włot wsio

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotobursztynowy, dość jasny. Pasowałby do odwróconej "9%"... [3]
Piana: Całkiem niezła, na jakieś 3 cm. Drobna, biała, opada po szkle. Naprawdę OK. [4]
Zapach: W zasadzie żaden. Czuć wilgocią i czymś, hmm..., lekko sfermentowanym. Może to koncernowa wersja "piwnicy"??? [2.5]
Smak: Słód na początku, tępa goryczka w trakcie, na koniec alkohol wali w podniebienie i w ściany żołądka.
W trakcie picia alkohol głuszy jakiekolwiek doznania smakowe oraz pijącego . [2]
Wysycenie: Całkiem duże, przyspiesza ogłuszenie "smakiem"... [3.5]
Opakowanie: Estetyka piw mocnych polskich - czarno-czerwona pucha z e złotymi akcentami. Generalnie, wzornictwo staranne i dopasowane. Nie odpowiada mi natomiast wyeksponowanie "waloru smakowego", czyli dużej "9" i durnej (kolejnej na rynku) "czarnej" nazwy dla mocnego lagera. To powinno być karane jakoś... . [3]
Uwagi: Ech, było kiedyś piwo o takim woltażu z Grudziądza... Ech, wspomnień czar...
Poza tym - cholera wie, czy to jest piwo z Okocimia, na dodatek ma jeszcze "młodszego brata": Książ Książęcy Specjał, o mocy 5%... Chyba nie ma go na forum...

Moja ocena: [2.55]

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, całkiem dobry dla 9%. Taki ciemny miód. Miłe zaskoczenie. [4.5]
Piana: Wysoka, dość gęsta i zaskakująco trwała. Zaskakuje mnie to piwo. [4]
Zapach: Słodowy, lekko metaliczny, nie jest źle. [4]
Smak: Nie jest to może szczyt marzeń, ale piwo zupełnie przyzwoite. Smak w miarę głęboki. Alkohol wyczuwalny, ale nie natarczywy. Czuć posmaczki słodowe. Chmielu trochę mało. Piwo ciężkawe, ale spodziewałem się dużo gorszego wynalazku. [3.5]
Wysycenie: Bez większych zastrzeżeń. Może nieco rozpychające. Bąbelki lecą jak szalone. [4]
Opakowanie: Zwykła, przeciętna butla. Nie podano ekstraktu i składu. [4]
Uwagi: Piwo wypijalne, dość "ciążące". Ktoś wspomniał o Grudziądzu... To były "9"!!! Można było pić i pić!!! Hubal, Grudziądzka Dziewiątka, a Gotyckie!! Oni byli BEZKONKURENCYJNI w super mocnych piwach. Teraz można tylko żyć wspomnieniami...

Moja ocena: [3.625]

[woj69]

"Coś" ode mnie na temat TEGO piwa.

Zakup tego piwa był głównej podyktowany chęcią wejścia w posiadanie nowego kapsla, ale też przemożna ciekawością jak też to piwo smakuje. Jak trafnie stwierdził jeden z moi "przedmówców" w piwach o takim "voltarzu" zazwyczaj czuć wyraźnie smak alkoholu, a tu spotkało mnie miła niespodzianka....
Cena w\w piwa w sklepie w którym go kupiłem była bardzo atrakcyjna. Na etykiecie producent sugeruję - 2,35 zł za butelkę, a ja kupiłem go za 2,05 zł. Nie dziwi mnie więc fakt, że gdy "niesiony smakiem" powtórnie odwiedzając wspomniany sklep po w\w piwie zastałe jedynie puste kontenery..... Bardzo przypadło mi ono do gustu, gdyż nie ukrywając jestem jednak zwolennikiem tego typu piw o minimalnej zawartości alkoholu na poziomie 6,2 vol. Polecam więc GO wszystkim piwoszom podzielającym moje upodobania.

[leona]

Piwo "na zaliczenie". Spodziewałem się słodyczy i alkoholu, zarówno w zapachu jak i w smaku. Okazało się, że ani tego ani tego.
Ale już się tłumaczę.
Dlaczego nie ma słodyczy? Zapach nijaki, jakby pochodził z przepłukanej beczki po starym piwie. Smak pomyjowaty, ani słodyczy słodu, ani nawet cukru; o goryczce oczywiście zapominamy jeszcze przed odkapslowaniem.
Pewnie wszyscy się dziwią dlaczego twierdzę, że nie ma w nim alkoholu? Otóż moim zdaniem jak na swoje 9% to w aromacie niemal jest nie wyczuwalny, natomiast smak piwa jest tak podły, że wyżej wspomniane pomyje opisują to najpełniej. A jak powszechnie wiadomo Polska nie jest krajem, w którym w pomyjach ląduje alkohol
Kufel już po 2 łykach nadawał się do zlewu ale pomyślałem sobie, że zrobię eksperyment na własnym organizmie - wypiję do końca i może wtedy ten alko się wyczuje? Zagryzanie oliwkami pomogło, w 20 minut zmogłem butelkę do końca. I co? Zazwyczaj po szybkim wypiciu piwa o podobnym voltarzu pod deklem już mi buja. Nie w tym przypadku. Może miałem dzień konia?
I to jest mój dowód na to, że w tym piwie nie ma alkoholu

[Wrotka]

U mnie również kupione tylko do spróbowania. Cena sugerowana na puszce 2.85zł

Kolor: złoty
Piana: bez pianki leję polskie produkty
Zapach: właściwie brak. Poza alkoholem
Nasycenie: nie za duże
Smak: alkohol, nieco słodu i dużo nie za smacznej goryczki. Nie mniej na upartego da się wypić, chociaż szału zdecydowanie nie ma
Opakowanie: ja akurat dorwałem tylko puszkę. Ładna, tylko na samej górze efekt psuje napis "głęboki smak". Nie wiem po co to

Podsumowanie: piłem dużo lepsze i dużo gorsze mocne piwa. O gustach się nie dyskutuje, ale mój głos jest na nie