Van Pur, Prince Premium

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnoherbaciany, mało intensywny [3]
Piana: Słabiutka i nietrwała [3]
Zapach: Rozwodniony, nuta słodowa [3]
Smak: Mało wyrazisty, słodkawy, prawie pozbawiony goryczki [3]
Wysycenie: Może być - bąbelkuje średnio długo [3.5]
Opakowanie: Etykieta bez specjalnego pomysłu, kontra opisana po węgiersku, kapsel "vanpurovy" [3.5]
Uwagi: Kupione w "Żabce" w DG-Ząbkowicach. Jeżeli to piwko jest robione na eksport na Węgry, to są tam lepsze lokalne piwa, bardziej warte wypicia niż to "cóś"

Moja ocena: [3.05]

[granat862]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, klarowny [4]
Piana: Śnieżnobiała, drobnopęcheżykowa, średniowysoka niezbyt trwała [3]
Zapach: Delikatny słodowy [3]
Smak: Słodkawe, lekkie, pozostawia nieprzyjemny posmak. [2.5]
Wysycenie: Średniowysokie. [4]
Opakowanie: Nazwa jak i etykieta kojarzy mi się z nieistniejącą siecią marketów z tanimi produktami.
Kapsel typowy dla Van Pura [2.5]
Uwagi: Kupione w "Groszku" pod Żyrardowem za 2,40
Szału nie ma.

Moja ocena: [2.875]

[wrednyhawran]

Czy to jest polskie piwo na rynek węgierski, czy węgierskie na polski, czy to w ogóle jest zupełna ściema?

[wrednyhawran]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Klarowny, złocisty, jak na taki voltaż to ładny, spodziewałem się bladej słomki. [4]
Piana: Dosyć trwała, burzliwa, spora. Średniobąbelkowa, potem niestety pęcherze się powiększają, wybuchają i piana opada do kożuszka po drodze mocno brudząc szkło. [3.5]
Zapach: Zaraz po otwarciu butelki poczułem miły chmielowy aromat, po przelaniu on niestety gdzieś znika na rzecz słodkiego słodowego zapachu, chociaż jakby się wczuć to chmielu tez tam trochę się znajdzie. Dosyć przyjemny ale małointensywny. [3.5]
Smak: Lekkie słodowe piwko. Nieco słodkawe, może nawet za bardzo, przebija się po chwili jakaś goryczka, ale nie daje rady tej słodkości, która znów do nas powraca. Mimo wszystko nie jest najgorzej bo spodziewałem się piwnej wody. Tu treściwości nie ma zbyt wiele, ale jest jakiś smak, co przy tym voltażu rzadko się zdarza. [3.5]
Wysycenie: Dość wysokie, ale odpowiednie dla lekkiego piwa. [4.5]
Opakowanie: Nienawidzę, gdy producent nie podaje miejsca warzenia. To, że piwo jest dziełem Van Pura poznałem po kapslu, ale gdzie ono powstało już niestety się nie dowiedziałem po za lakonicznym "Made in EU". Jakieś węgierskie napisy, adres węgierskiego importera, nie wiem czy to ściema czy piwo faktycznie dostępne jest również na Węgrzech (ja je spotkałem w jednym z toruńskich osiedlowych spożywczaków). Sama etykieta też niezbyt wyszukana, ekstraktu brak, kapsla dedykowanego brak. Słabizna i dezinformacja. [2]
Uwagi: Piwo znośne ale warte co najwyżej 2zł a nie 3,38!! Na pewno za tą cenę powtórki nie będzie.

Moja ocena: [3.5]

[wrednyhawran]

Jeszcze fotograficzne uzupełnienie dyskusji:

[dryx]

Jakieś węgierskie napisy, adres węgierskiego importera, nie wiem czy to ściema czy piwo faktycznie dostępne jest również na Węgrzech (ja je spotkałem w jednym z toruńskich osiedlowych spożywczaków). Sama etykieta też niezbyt wyszukana, ekstraktu brak, kapsla dedykowanego brak. Słabizna i dezinformacja. [2]
Uwagi: Piwo znośne ale warte co najwyżej 2zł a nie 3,38!!

Widziałem to piwo wegierskim coop ( taki ich odpowiednik Biedronki) . Bardzo niska cena - 80 ft, czyli jakieś 1.20 zł