Coś mi się nie zgadza w ocenie użytkownika granat862 Średnia ocen za 6 wymienionych kategorii to według moich skrupulatnych wyliczeń 3,5 a nie 3,05. Albo to jakiś błąd albo ja coś źle policzyłem.
Coś mi się nie zgadza w ocenie użytkownika granat862 Średnia ocen za 6 wymienionych kategorii to według moich skrupulatnych wyliczeń 3,5 a nie 3,05. Albo to jakiś błąd albo ja coś źle policzyłem.
Ocena końcowa nie jest średnią 6 ocen. Istotność poszczególnych ocen w artomacie masz poniżej.
kolor: 5%
piana: 10%
nasycenie: 5%
zapach: 35%
smak: 40%
opakowanie 5%
A więc dla cytowanej oceny: 4,5x0,05 + 4x0,1 + 2,5x0,35 + 3x0,4 + 4x0,05 + 3x0,05 = 3,05.
Jakoś mi te nowe produkty Sulimaru w ogóle nie podchodzą. O ile do Premium Lagera I Greenera mam drobne lub większe zastrzeżenia, to Ale Ale to już w ogóle jakaś porażka. Bardzo się z nim męczyłem. Następna próba dopiero gdy tu przeczytam, że nie jest czymś zarażone
Tylko ta gorycz mnie pociąga bo tworzy jakiś ciekawy kontrast i przyjemnie kamufluje inne elementy tego trunku, gdyby nie to, to ALE ALE było by "puste i niedorobione" jak dla mnie raczej chaotyczna produkcja.
Kolor: Typowy, ciemna herbata, klarowne acz lekko opalizujące. [5] Piana: Mój egzemplarz pianę miał niezbyt imponującą i szybko znikającą, ale jestem skłonny zrzucić winę na szkło. W każdym razie była beżowa i niezbyt gęsta. [3] Zapach: Intensywny, smakowite banany i goździki, jak dla mnie za mało ziół, za mało chmielu. [4] Smak: Z początku słodkawe nuty typowo pszeniczne, potem skrywane za smakowitą goryczką która rośnie w siłę z każdą sekundą. Nie dam 5 bo w decydującym jak dla mnie momencie goryczka zatrzymuje się w miejscu. Szkoda ;] W miarę picia na wierzch silniej wychodzą nuty pszeniczne. [4.5] Wysycenie: niskie, może nawet za niskie, ale to w końcu Ale. [4.5] Opakowanie: Niby jest, ale jakieś takie bez wyrazu. Bardziej podobała mi się butelka pszenicznego. [3] Uwagi: Nie jest to typowy Ale, ale () oceniałem głównie jak mi smakował. A smakował mi bardzo dobrze.
To, że coś jest niezgodne z konwencjami nie znaczy, że jest złe.
Mi osobiście ten trunek cholernie smakuje, a połączenie intensywnej ejlowej goryczki z nutą pszeniczną jest bardzo zacne.
No i najważniejsza sprawa - piwo nie ma żadnych poważnych wad typu: niepożądany posmak, kwas, apteka, itp. Smakuje jakby było mieszanką bardzo dobrego Ale z bardzo dobrym pszeniczniakiem.
Byłbym zapomniał - warki są powtarzalne, a to wieeelki plus.
Kolor: Piękny amber [4.5] Piana: Tworzy się spora ale szybko umyka [3] Zapach: Przyjemne owoce leśne [4] Smak: Hmm ja nie widzę tutaj tej pszenicy. Dla mnie to połączenie (dośc udane) bittera z ale. Mnie pasuje [4] Wysycenie: OK [4] Opakowanie: Całość mi pasuje i czytam ale ale albo ej ej )))) [4.5] Uwagi: Niezłe piwo, niezgodne ze stylem ale ale czy do końca? Czy ale nie może być wyraźnie goryczkowy?
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Uwagi: Niezłe piwo, niezgodne ze stylem ale ale czy do końca? Czy ale nie może być wyraźnie goryczkowy?
Co widzisz niezgodnego ze stylem w tym, że piwo ma wyraźną goryczkę. Pale ale jak najbardziej może mieć wyraźną goryczkę. My tu gardłowaliśmy o fenolach, bardzo intensywnych, więc nie sądzę, że mógłbyś ich nie wyczuć.
Napisz koniecznie datę przydatności.
Wszyscy piszecie,że niezgodne ze stylem. Ja jedyną niezgodność zauważyłem w mocnej goryczce mocno przykrywającej kwiatowość.
07.10
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment