Jakiś czas temu piłem żywiecki porter zaraz po nowym okocimskim. Żywiecki wydał mi się strasznie płaski, jednowymiarowy (paloność zdominowała wszystko, nie przepadam za tym w porterze). Okocimski mimo, że całkiem słodki, ale nie mam mowy o zatykającym ulepie, był bardziej złożony, wielopoziomiowy. Dodam jeszcze, że żywieckiego uważam za mój ulubiony porter, warka o której pisałem to zdaje się 22 sierpnia.
Okocim, Porter (od 2009)
Collapse
X
-
-
Tak, ta rzeźbiona była bezzwrotna dlugas się pomylił.
Piłem kilka tygodni temu i zdawało mi się, że O.pszeniczne i porter są zwrotne.
Moja wina, sorki za zamieszanie.
Comment
-
-
Okocim porter mocno dojrzały (czy jakoś tak), warka do 18.11.2014 - butelka zwrotna :P
Zachęcony ostatnimi pochlebnymi opiniami zrobiłem podejście nr2.
Nie jest ulepkowate, ale jest zdominowane przez słody karmelowe, czego w porterze nie lubię. Ogólnie całkiem niezłe - tak jak (chyba) już pisałem - łódzkie dla "ubogich", czyli bez kontrującej goryczki.
Comment
-
-
Kolejne czyli drugie podejście
Warka 18.04.2015
Kupione 3szt za 10zł
Kolor: ciemny nieprzejrzysty, rubinowe przebłyski. Nie jest to czarna smoła
Piana: Góra na 1cm, dość drobna, szybko opada, ale kożuszek pozostaje do samego końca. Nawet oblepia szkło. Nie jest źle
Zapach: Wiśnówka, porto, kawa,
Smak: Pite w temperaturze lekko poniżej pokojowej.
Wydaje się słodkie, ale nie jest to ulepek. Dość wyraźne nuty wina PORTO, wiśniówki, śliwek w alkoholu, delikatna kwaskowata nuta espresso. Jest też paloność, ale nie jakaś ogromna. Alkohol w miarę wyczuwalny, ale w tej pralinowej smacznej wersji. Goryczka nie za wielka, taka bardziej alkoholowo rumowo-truflowa
Wysycenie: średnie ku niskiemu. Bardzo OK
Opakowanie: jest jakie jest, ani złe ani piękne.
Uwagi: Zmieniłem zdanie i jest to całkiem niezły porter, a data dość odległa, więc już jest w miarę odleżakowany.
Należy dokupić i leżakować.Last edited by dlugas; 2014-02-12, 10:25.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo brunatny, nieprzejrzysty. [4]
Piana: Gęsta, kremowa, w miarę trwała. Koronka zostaje niczym stalaktyty. [4]
Zapach: Jest czekolada, jest chmiel, ale i trochę monet też jest wyczuwalne. [3]
Smak: Goryczka jest całkiem spora. Czekolada/kawa ze swoją słodkością nie przeszkadza jej, ale piwo mogłoby być wytrawniejsze. Gęste piwo, gładkie. [3.5]
Wysycenie: Bardzo pijalne, nasycenie nie duże. Bardzo gładkie. [3.5]
Opakowanie: W porządku, stylizowane na stare piwa. Nie narzucające się i klimatyczne. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [3.425]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarna, nieprzejrzysta [5]
Piana: Niska, drobnopęcherzykowa, dość trwała [4.5]
Zapach: Średnio intensywny, na pierwszym palnie suszone śliwki, skórka od chleba, nuty karmelowe [4.5]
Smak: Dobrze zbilansowane, bardzo pijalne, wytrawne, w smaku głównie karmel, na dalszym palnie słody palone, goryczka średnia, krotka i przyjemna [4]
Wysycenie: Bardzo niskie, idealne [5]
Opakowanie: Etykieta przyzwoita, dopracowana, brak pełnego składu, dedykowany kapsel [3.5]
Uwagi: Warka do 17.11.2014, pite w temperaturze 14°C
Moja ocena: [4.3]
Comment
-
-
Wypiłem swego czasu kilka butelek i stwierdziłem że jest dla mnie za słodki. Zostawiłem sobie jedną butelkę w piwnicy z myślą o tym żeby sobie na urodzinki następne wypić taki lekko leżakowany egzemplarz, jak myślicie, czy przez rok coś się zmieni ze słodyczą?
Comment
-
-
Słodycz lekko spadnie, ale bez jakiejś kolosalnej różnicy, wytrawny i palony on się nie zrobi :]
Tak mi się wydaje.
BTW. spróbuj porteru od corneliusa, to ten od okocimia nie będzie już taki słodki :]
Comment
-
-
Szukaj tych z bliską datą ważności. Ja tylko takie kupowałem i nie zabijały słodyczą, choć do Porteru Lwówka czy cieszyna jest palona przepaść.
Cornelius jest po słodkiej stronie mocy, ale ja je wypijałem, bez jakiegoś większego grymasu.
Dla poszerzenia horyzontu wypić choćby jedno po prostu wypada, aby mieć swoje zdanie :]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarne. Ciemno-brunatne przy zwężeniu pod światło. [4.5]
Piana: Beżowa. Drobno pęcherzykowa. Dobrze się tworzy; średnio-trwała, pozostaje nieduży kożuszek. Ładnie pozostaje na szkle. [4.5]
Zapach: Alkoholowe śliwki w czekoladzie. Dość słaby. [3.5]
Smak: Dość słodki. Trochę posmak kawy. Czuć jakby białym winem. Słaba goryczka. Nie czuć tak mocno alkoholu, co mnie pozytywnie zaskoczyło. [4]
Wysycenie: Trochę wyżej niż średnie, mimo to dobrze się pije. [4]
Opakowanie: Podoba mi się takie nawiązanie jakby etykieta miała już kilkadziesiąt lat. [4]
Uwagi: 18/04/15
Moja ocena: [3.9]
Comment
-
-
Kolejne czyli trzecie podejście
Warka 18.04.2015
W sumie to samo co pisałem po wypiciu w poprzednim swoim opisie
Piana jest całkiem spora, ale niezbyt trwała. Delikatnie oblepia szkło.
Smak: Faktycznie należy słodszej strony porterów
Nie jest to jednak ulepek. Wiśniówka, bordowe czereśnie, gorzka czekolada. Jest nieźle, choć komes pity dzień wcześniej jest o wiele bardziej złożony i każdy jego smak jest wyraźniejszy.
Ten okocim to taka lżejsza wersja dla początkujących.
Kupię 1 sztukę i wrzucę w lochy.
Ten porter jest OK, ale jednak są na rynku znacznie lepsze portery.
Comment
-
Comment