Okocim, Porter (od 2009)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MrocznyNelu
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2014.10
    • 4

    Ha, ja trafiłem na ciekawego Portera okocimskiego - bez gazu, po nalaniu z gigantyczną czapą piany (bita śmietana, autentycznie, stout z kija się chowa) a w smaku tak niesamowicie słodki ulep, że czuć było tylko słodycz i alkohol. Warka do lutego 2016.

    Comment

    • Glingorth
      Porucznik Browarny Tester
      • 2014.04
      • 283

      W aromacie suszona śliwka, trochę kawy i alkoholu. W smaku czuć moc alkoholu szczypiącą w gardło, delikatna czekolada. Piwo dość pełne, ale pod koniec za bardzo słodkie, mdłe. Na pewno nie jest złe, ale są lepsze portery, tyle że ten może konkurować cenowo.

      Comment

      • titan
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2014.08
        • 122

        Ocena z ARTomatu

        Kolor: brunatny z refleksami [4]
        Piana: na poczatku duża, drobno i średnipęcherzykowa, szybko opada [3]
        Zapach: głownie słody palony, troche wiśni w likierze, kawa zbożowa, malo intensywny [3.5]
        Smak: słodki, karmelowy, pod koniec gorzka czekolada, lekko wyczuwalny alkohol, goryczka średnia [4.5]
        Wysycenie: odpowiednie [4]
        Opakowanie: fajna etykieta, trochę mało informacji o piwe [4]
        Uwagi: fajnie sie piję, fajne połączenie karmelowości na początku z gorzką czekolada pod koniec

        Moja ocena: [3.925]

        Comment

        • Ravf
          Porucznik Browarny Tester
          • 2013.06
          • 264

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Niemal czarny ale bardziej ciemnobrunatny, pod światło rubinowy. [5]
          Piana: Początkowo średnio obfita i głównie średnio pęcherzykowa. Szybko dziurawi się i opada do krążka. Jest jakiś lacing ale szczątkowy. [3]
          Zapach: Słaby, lekka nuta ciemnych słodów. [3]
          Smak: Trochę lepszy niż zapach ale nadal nie jest to nic intensywnego. Początkowo słodki ale nie w landrynkowym, czy cukrowym stylu, a bardziej słodka czekolada. Na finiszu ponownie czekolada i rozgrzewanie w przełyk. Goryczka średnio-niska. Wraz z ogrzewaniem słodycz przywiera na sile. [3.5]
          Wysycenie: Średnie. [4]
          Opakowanie: Brązowa, zwrotna butelka. Etykieta w stylu tych "lepszych" piw z Okocimia, tutaj w czarnej tonacji. Na kontrze opis piwa i wymienione słody. [4]
          Uwagi: Warka do 01.05.2016. Ciężko mi było ocenić to piwo, z jednej strony nie jest złe, ale z drugiej daleko mu do Łódzkiego, Komesa, Warmińskiego, czy choćby Lwówka. Tamte piwa są "jakieś", czekoladowo-likierowe, palone, natomiast Okocim Porter jest po prostu słodko-nijaki, brak mu charakteru.

          Moja ocena: [3.4]

          Comment

          • WojciechT
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2012.09
            • 2546

            I znowu warka do 18 kwietnia 2015. Mocno śliwkowy, czekoladowy, gęsty, treściwy, pyszny. Serio. I kosztował mniej, niż 4 złote. Pewnie jakby był w hipsterskich butelkach po 12 zł za 0,33 l to zbierałby jeszcze lepsze recenzje.

            Comment

            • WojciechT
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2012.09
              • 2546

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
              Warka do 18 kwietnia 2015. Przeleżało swoje w lochach, ale wystarczy. Zapach - wyraźne wiśnie w czekoladzie, smak - mocna gorzka czekolada, alkohol niewyczuwalny w smaku, a jedynie mile rogrzewa przełyk, posmak likierowaty, aczkolwiek niekoniecznie słodki; ba! Goryczka jak najbardziej wyczuwalna. Suszone śliwki, gęste, treściwe.

              Kupiłem trzy butelki, wówczas kosztujące poniżej 4 zł. Dobrze, że jeszcze dwie mam w piwnicy, bo z tej partii to jest serio pyszny porter.
              I wypijam ostatnią butelkę z tej warki, trzymane w piwnicy w temperaturze 16 st. C... Klasa światowa. Ba! Jakby nachmielić go nieco bardziej, to wręcz można by pomyśleć, że to RIS

              Poważnie, pychota.

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                Na przestrzeni ostatnich dni przetestowałem dwie butelki. Jedna świeżutka (05.2016) druga z piwnicy (04.2015). Dominującą, dla mnie, cechą obu był świetny aromat suszonych śliwek, w nowszej warce nawet nieco podwędzonych i wiśni oraz taka sama, śliwkowa słodycz w smaku. Przesadnej słodyczy z zasady w porterach nie lubię, okocimskiej bliżej jednak do określenia pełny niż słodki, i tym razem bardzo mnie to ujęło.
                Reszta też była fajna choć zdecydowanie wycofana - czekolada, rozgrzewający, nie palący alkohol, goryczka delikatnie zaznaczona.

                Wobec zdecydowanego zjazdu Łódzkiego w moim rankingu, na dzisiaj Okocim ociera się o pierwszą piątkę

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19261

                  Też zakupiłem tę nową. Pięknie krążkuje, piana kremowa, gęsta czapa. Smak miodzio. Fajnie jakby zrobili przecenę, bo warto by kupić skrzynkę.

                  Comment

                  • dlugas
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2006.04
                    • 4014

                    4,29zł w moim kerfurze +butla, czyli prawie jak Żywiec P. z tesco

                    ostatnio widziałem styczniową 2016, ale pogrzmeram za tą Waszą zachwalaną


                    Mogliby na bp znowu zrobić 3 dowolne "rzemieślnicze oka" za 10zł, to by skrzynka wjechała do piwnicy

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                    na dzisiaj Okocim ociera się o pierwszą piątkę
                    skrobnij te pierwsze "PIŃĆ DE BEST", nawet bez numeracji od najlepszego
                    Last edited by dlugas; 2015-03-12, 21:28.
                    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                    Comment

                    • dlugas
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2006.04
                      • 4014

                      warka 01.05.2016 przed chwila zakupiona. Jak lekko bolące gardło odpuści do wieczora, skrobnę co tam wyczułem i wysmakowałem.

                      Z tego co pamiętam, to lepsze warki tegoż piwa, owszem bywały słodkawe, ale miały dość sporo owoców (wiśni i śliwek) które ciekawie budowały posmak tzw. porto. Brakowało do szczęścia gorzkiej czekolady lub lekkiej paloności na końcówce przełknięcia.
                      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                      Comment

                      • leona
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2009.07
                        • 5853

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                        4,29zł w moim kerfurze +butla, czyli prawie jak Żywiec P. z tesco

                        ostatnio widziałem styczniową 2016, ale pogrzmeram za tą Waszą zachwalaną


                        Mogliby na bp znowu zrobić 3 dowolne "rzemieślnicze oka" za 10zł, to by skrzynka wjechała do piwnicy


                        skrobnij te pierwsze "PIŃĆ DE BEST", nawet bez numeracji od najlepszego
                        Ja kupowałem ostatnio w "żywcowej" cenie 3,99 zł, w Kauflandzie.

                        A moja piątka porterów to w ostatnim kwartale: Komes, Warmiński, Ciechanów, Żywiec i chyba jednak Okocim. Z bólem nie wymieniam Łódzkiego ale te konserwy z aldika nie dają się pić

                        Comment

                        • Pancernik
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.09
                          • 9789

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                          ...ale te konserwy z aldika nie dają się pić
                          Bo najpierw trzeba otworzyć... .
                          Przy okazji - najświeższy "udój" porterówki zrobiłem na okocimskim, bo dostępność w/w konserw jest niewielka. Zobaczymy... za parę miesięcy .

                          Comment

                          • dlugas
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2006.04
                            • 4014

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                            Bo najpierw trzeba otworzyć... .
                            Przy okazji - najświeższy "udój" porterówki zrobiłem na okocimskim, bo dostępność w/w konserw jest niewielka. Zobaczymy... za parę miesięcy .
                            Jak wezmę lepszą wypłatę to też myślę uczynić porterówkę na oko porterach
                            Odezwę się wtedy do wiem już kogo po "resepi" :]

                            a żeby było w temacie

                            Piana: średnio obfita (ok 5mm), ale drobna, gęsta i pozostawia sporo łezek na szkle
                            Aromat: średnio intensywny, głównie czerwone owoce, świeże wiśnie, oraz takie w likierze, świeża i suszona śliwka(nie wędzona) nuty tzw. porto. Brak kawy, czekolady, lukrecji czy czarnego chleba. Jest słodowo owocowo. Specyficznie, ale fajnie

                            SMAK: najpierw leciutko kwaskowate, następnie wyraźnie słodkawe, ale nie ulepkowate jak cornelius w starej wersji. Po całkowitym przełknięciu wiśnióweczka z odrobiną śliwowicy oraz posmaczek z wina porto. na końcu znowu lekka kwaśność zmieszana z cierpkością jakby od wiśni czy prawie dojrzałych śliwek węgierek. Po wymlaskaniu pojawia się czekolada deserowa .Po poszukaniu może odrobina lukrecji?
                            Na "finiszu finiszu" słodycz (taka pralinowo-alkoholowa) leciutko oblepia wargi. Alkohol jest obecny, ale nie jest agresywny, lecz bardziej z tych szlachetnych (dobra wiśniówka, śliwowica, czekoladki z wódką w środku) Wydaje się dość aksamitne z delikatną chropowatością od nasycenia i wiśniowej kwaśności

                            Wysycenie: średnie, jak na porter, po nalaniu w delikatnie wyższej pozycji jest w sam raz

                            UWAGI:
                            warka 01.05.2016
                            LPL03K/313
                            cena 4,29zł + kaucja

                            Niewątpliwie nadal stoi po słodszej stronie mocy. Całe szczęście, posiada delikatną kwaskowo-owocową kontrę oraz posmak mało słodkiej czekolady.
                            Jak ktoś lubi "nie palone, bardziej słodsze niż wytrawne i z małym nie zadziornym pazurem" to ten okocim dobrze się przyjmie w jego gardle i głowie
                            Z racji lekkiego pobolewania gardła, piwo jest pite nie jak zwykle lekko schłodzone 12-16 a w temp. pokojowej ( a raczej szafkowej) czyli pewnie w okolicach 16-18C


                            -------edit---------------
                            teraz ujrzałem ile napociłem :] a nadal popijam
                            Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                            Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                            FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                            Comment

                            • WojciechT
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2012.09
                              • 2546

                              Ostatnio dosyć intensywnie likwiduję swoją porterową piwniczkę i wypiłem (nie za jednym razem...) wszystkie zalegające w lochach Okocim Portery. Warki różne, głównie ta, która była w promocji za 3,33, ale także inne. I szczerze mówiąc - uważam, że jest (a przynajmniej te "odleżane" są) to jeden z najlepszych polskich porterów. Żywca zjada na śniadanie, większość "małobrowarowych" porterów też. Równać się z pitymi przeze mnie egzemplarzami mogły jedynie (też odleżakowane!) Komesy i Ciechany 22.

                              Comment

                              • Pancernik
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.09
                                • 9789

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                                Jak wezmę lepszą wypłatę to też myślę uczynić porterówkę na oko porterach
                                Odezwę się wtedy do wiem już kogo po "resepi" :]
                                Eeee..., gratisowo porad udzielę .

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X