Okocim, Porter (od 2009)

[dlugas]

U mnie w karefuże stoją:
-stara wersja kilkanaście sztuk

-nowsza kilkanaście sztuk 2 półki wyżej


Cena ta sama: 4,49zł
Kupiłem obydwa.
Wstyd przyznać, ale jeszcze nie piłem żadnego, nigdy.

Kupiłem i chyba wypiłem,
Mało z nich pamiętam (a pijany nie byłem)Coś tam tylko kołacze mi myśl, że był mało wyraźny i szedł w słodkość.

Kurdę muszę pisać na bieżąco.
Za szybko nie powtórzę, wole kupić te których jeszcze nie piłem.

[Szakali]

On jest strasznie mdły i słodki, tyle po nim zapamiętałem i już go nie kupie .

[Javox]

Ostatnio "stestowałem" dwie wersję starą i nową... dla "świętego spokoju"
Nie piję często porterów a takich słodkich to "tylko z obowiązku"

Zrobię sobie dłuższą przerwę na "niego" bo wiem gdzie znaleźć lepszy porter jak by przypadkiem jaki smak przyszedł...

[dlugas]

No raczej ten okocimski musiał być dla mnie za słodki, skoro kilka dni później lwówek porter podszedł mi bardzo dobrze,
a tam to tylko palonośc, goryczka i STOUT

[zgoda]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny... jak to porter. Mógłby być lepszy? A czy ja wiem... [4.5]
Piana: Bardzo ładna, choć wymagała lania z szafy żeby się utworzyć. Drobnoziarnista, puszysta i całkiem trwała. Ładnie znaczy szkło. [4.5]
Zapach: Niby czysty, ale nie do końca przyjemny. Słodkawa lukrecjowa nuta jest nie całkiem na miejscu. Kawy czy czekolady mało. [3]
Smak: Słodkie jak diabli. Trochę goryczki z palonego słodu, ale nie równoważy to przytłaczającej słodyczy. Plus za to, że alkohol schowany, ale to za mało na pozytywną ocenę. [3]
Wysycenie: Niskie, czyli bardzo dobre. [4.5]
Opakowanie: Niby jest ekstrakt podany, ale w koncernowych piwach natężenie pierdół jest nie do zniesienia - tu nie ma wyjątku. Szata graficzna jak dzieło gimnazjalisty. Ogólnie oceniam na badziestwo. [3]
Uwagi: Bez sensu piwo, za słodkie.

Moja ocena: [3.3]

[kurgan]

piję na zmianę z Żywcem,
słodkie po babsku ale przyjemne

Łódzki z Ciechanem odpadł z rywalizacji bo za kwaśny i zbyt przypalony

w Almie za 3,60 +butelka

[Pancernik]

W garażu wyczesałem jakąś butelczynę z "rocznika" do 2010 (dokładnie nie pamiętam... ).
Piwo przyjemne, ale w ogólnie pozytywnym i aksamitnym odbiorze trochę przeszkadzały mi nuty zapachowo-rozpuszczalnikowe...
Przeciągnięcie mu nie zaszkodziło, nie spowodowało jednak wyrwania z butów, jak to się dzieje z większością "dojrzałych" porterów.

[jacekan]

Bardzo przyjemny porter. Zarówno w zapachu, jak i smaku wyraźna czekolada, delikatna kawa, suszone owoce, lukrecja, karmel, w tle paloność (nic dodać, nic ująć,wszystko na miejscu). Słodkie, tak jak być powinno. Alkohol nie nachalny, ale rozgrzewający przyjemnie. Nasycenie idealne. Piana miła dla oka, gęsta, kremowa, wręcz "bita śmietana". Po nalaniu tworzy centymetrową warstwę. W miarę picia oblepia szczelnie całe szkło. Utrzymuje się do ostatnich łyków (przy dnie wciąż ma pół centymetra). Bardzo podobna do piany z Guinnessa ( i bez azotu ). Szata graficzna? Nic szczególnego. W sumie na minus. Ogólnie piwo bardzo dobre, jak dla mnie czołówka w porterach. Bez wahania sięgnę po nie jeszcze nie raz. Idealne na zimowe wieczory.

[jacekan]

Minęło pół godziny od wypicia, a ja wciąż w ustach czuję przyjemną czekoladę z kawą

[dlugas]

Podaj warkę to może dam mu druga szansę :]

[jacekan]

Warka do 18.04.15

[jacekan]

Funkcja edytowania postów wciąż nie działa. Bez sensu, ale co zrobić. Chciałem tylko dodać, że idę do Polo po następną butelkę. Dawno nie piłem tak dobrego portera .

[Pendragon]

Funkcja edytowania postów wciąż nie działa.

Działa, ale masz na to 5 minut.

[Mocho]

stwierdziłem że sobie porównam stary ( w tej zdobionej butelce) i nowy (mocno dojrzały) porter z okocimia. Stary z datą 15.09.14 wydawał mi się bez smaku, jakiś taki muląco-alkoholowy. Nowy (18.04.15) mi posmakował, jest delikatnie słodki, niezbyt mocno alkoholowy (piłem go w temperaturze pokojowej)ma dość wyrazisty smak, moim zdaniem mocno kawowy, ale to może dlatego że nie pijam kawy i jestem uczulony na ten smak. Porównując te dwa portery stwierdziłem że nie bardzo jest co porównywać, w stosunku do starego nowy jest genialny

[VanPurRz]

Niestety spadek formy. Zniknęła paloność na niekorzyść słodkości. Szkoda.