Ha, ja trafiłem na ciekawego Portera okocimskiego - bez gazu, po nalaniu z gigantyczną czapą piany (bita śmietana, autentycznie, stout z kija się chowa) a w smaku tak niesamowicie słodki ulep, że czuć było tylko słodycz i alkohol. Warka do lutego 2016.
Okocim, Porter (od 2009)
Collapse
X
-
W aromacie suszona śliwka, trochę kawy i alkoholu. W smaku czuć moc alkoholu szczypiącą w gardło, delikatna czekolada. Piwo dość pełne, ale pod koniec za bardzo słodkie, mdłe. Na pewno nie jest złe, ale są lepsze portery, tyle że ten może konkurować cenowo.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: brunatny z refleksami [4]
Piana: na poczatku duża, drobno i średnipęcherzykowa, szybko opada [3]
Zapach: głownie słody palony, troche wiśni w likierze, kawa zbożowa, malo intensywny [3.5]
Smak: słodki, karmelowy, pod koniec gorzka czekolada, lekko wyczuwalny alkohol, goryczka średnia [4.5]
Wysycenie: odpowiednie [4]
Opakowanie: fajna etykieta, trochę mało informacji o piwe [4]
Uwagi: fajnie sie piję, fajne połączenie karmelowości na początku z gorzką czekolada pod koniec
Moja ocena: [3.925]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Niemal czarny ale bardziej ciemnobrunatny, pod światło rubinowy. [5]
Piana: Początkowo średnio obfita i głównie średnio pęcherzykowa. Szybko dziurawi się i opada do krążka. Jest jakiś lacing ale szczątkowy. [3]
Zapach: Słaby, lekka nuta ciemnych słodów. [3]
Smak: Trochę lepszy niż zapach ale nadal nie jest to nic intensywnego. Początkowo słodki ale nie w landrynkowym, czy cukrowym stylu, a bardziej słodka czekolada. Na finiszu ponownie czekolada i rozgrzewanie w przełyk. Goryczka średnio-niska. Wraz z ogrzewaniem słodycz przywiera na sile. [3.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Brązowa, zwrotna butelka. Etykieta w stylu tych "lepszych" piw z Okocimia, tutaj w czarnej tonacji. Na kontrze opis piwa i wymienione słody. [4]
Uwagi: Warka do 01.05.2016. Ciężko mi było ocenić to piwo, z jednej strony nie jest złe, ale z drugiej daleko mu do Łódzkiego, Komesa, Warmińskiego, czy choćby Lwówka. Tamte piwa są "jakieś", czekoladowo-likierowe, palone, natomiast Okocim Porter jest po prostu słodko-nijaki, brak mu charakteru.
Moja ocena: [3.4]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziWarka do 18 kwietnia 2015. Przeleżało swoje w lochach, ale wystarczy. Zapach - wyraźne wiśnie w czekoladzie, smak - mocna gorzka czekolada, alkohol niewyczuwalny w smaku, a jedynie mile rogrzewa przełyk, posmak likierowaty, aczkolwiek niekoniecznie słodki; ba! Goryczka jak najbardziej wyczuwalna. Suszone śliwki, gęste, treściwe.
Kupiłem trzy butelki, wówczas kosztujące poniżej 4 zł. Dobrze, że jeszcze dwie mam w piwnicy, bo z tej partii to jest serio pyszny porter.
Poważnie, pychota.
Comment
-
-
Na przestrzeni ostatnich dni przetestowałem dwie butelki. Jedna świeżutka (05.2016) druga z piwnicy (04.2015). Dominującą, dla mnie, cechą obu był świetny aromat suszonych śliwek, w nowszej warce nawet nieco podwędzonych i wiśni oraz taka sama, śliwkowa słodycz w smaku. Przesadnej słodyczy z zasady w porterach nie lubię, okocimskiej bliżej jednak do określenia pełny niż słodki, i tym razem bardzo mnie to ujęło.
Reszta też była fajna choć zdecydowanie wycofana - czekolada, rozgrzewający, nie palący alkohol, goryczka delikatnie zaznaczona.
Wobec zdecydowanego zjazdu Łódzkiego w moim rankingu, na dzisiaj Okocim ociera się o pierwszą piątkę
Comment
-
-
4,29zł w moim kerfurze +butla, czyli prawie jak Żywiec P. z tesco
ostatnio widziałem styczniową 2016, ale pogrzmeram za tą Waszą zachwalaną
Mogliby na bp znowu zrobić 3 dowolne "rzemieślnicze oka" za 10zł, to by skrzynka wjechała do piwnicy
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzina dzisiaj Okocim ociera się o pierwszą piątkęLast edited by dlugas; 2015-03-12, 21:28.
Comment
-
-
warka 01.05.2016 przed chwila zakupiona. Jak lekko bolące gardło odpuści do wieczora, skrobnę co tam wyczułem i wysmakowałem.
Z tego co pamiętam, to lepsze warki tegoż piwa, owszem bywały słodkawe, ale miały dość sporo owoców (wiśni i śliwek) które ciekawie budowały posmak tzw. porto. Brakowało do szczęścia gorzkiej czekolady lub lekkiej paloności na końcówce przełknięcia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi4,29zł w moim kerfurze +butla, czyli prawie jak Żywiec P. z tesco
ostatnio widziałem styczniową 2016, ale pogrzmeram za tą Waszą zachwalaną
Mogliby na bp znowu zrobić 3 dowolne "rzemieślnicze oka" za 10zł, to by skrzynka wjechała do piwnicy
skrobnij te pierwsze "PIŃĆ DE BEST", nawet bez numeracji od najlepszego
A moja piątka porterów to w ostatnim kwartale: Komes, Warmiński, Ciechanów, Żywiec i chyba jednak Okocim. Z bólem nie wymieniam Łódzkiego ale te konserwy z aldika nie dają się pić
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi...ale te konserwy z aldika nie dają się pić
Przy okazji - najświeższy "udój" porterówki zrobiłem na okocimskim, bo dostępność w/w konserw jest niewielka. Zobaczymy... za parę miesięcy .
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziBo najpierw trzeba otworzyć... .
Przy okazji - najświeższy "udój" porterówki zrobiłem na okocimskim, bo dostępność w/w konserw jest niewielka. Zobaczymy... za parę miesięcy .
Odezwę się wtedy do wiem już kogo po "resepi" :]
a żeby było w temacie
Piana: średnio obfita (ok 5mm), ale drobna, gęsta i pozostawia sporo łezek na szkle
Aromat: średnio intensywny, głównie czerwone owoce, świeże wiśnie, oraz takie w likierze, świeża i suszona śliwka(nie wędzona) nuty tzw. porto. Brak kawy, czekolady, lukrecji czy czarnego chleba. Jest słodowo owocowo. Specyficznie, ale fajnie
SMAK: najpierw leciutko kwaskowate, następnie wyraźnie słodkawe, ale nie ulepkowate jak cornelius w starej wersji. Po całkowitym przełknięciu wiśnióweczka z odrobiną śliwowicy oraz posmaczek z wina porto. na końcu znowu lekka kwaśność zmieszana z cierpkością jakby od wiśni czy prawie dojrzałych śliwek węgierek. Po wymlaskaniu pojawia się czekolada deserowa .Po poszukaniu może odrobina lukrecji?
Na "finiszu finiszu" słodycz (taka pralinowo-alkoholowa) leciutko oblepia wargi. Alkohol jest obecny, ale nie jest agresywny, lecz bardziej z tych szlachetnych (dobra wiśniówka, śliwowica, czekoladki z wódką w środku) Wydaje się dość aksamitne z delikatną chropowatością od nasycenia i wiśniowej kwaśności
Wysycenie: średnie, jak na porter, po nalaniu w delikatnie wyższej pozycji jest w sam raz
UWAGI:
warka 01.05.2016
LPL03K/313
cena 4,29zł + kaucja
Niewątpliwie nadal stoi po słodszej stronie mocy. Całe szczęście, posiada delikatną kwaskowo-owocową kontrę oraz posmak mało słodkiej czekolady.
Jak ktoś lubi "nie palone, bardziej słodsze niż wytrawne i z małym nie zadziornym pazurem" to ten okocim dobrze się przyjmie w jego gardle i głowie
Z racji lekkiego pobolewania gardła, piwo jest pite nie jak zwykle lekko schłodzone 12-16 a w temp. pokojowej ( a raczej szafkowej) czyli pewnie w okolicach 16-18C
-------edit---------------
teraz ujrzałem ile napociłem :] a nadal popijam
Comment
-
-
Ostatnio dosyć intensywnie likwiduję swoją porterową piwniczkę i wypiłem (nie za jednym razem...) wszystkie zalegające w lochach Okocim Portery. Warki różne, głównie ta, która była w promocji za 3,33, ale także inne. I szczerze mówiąc - uważam, że jest (a przynajmniej te "odleżane" są) to jeden z najlepszych polskich porterów. Żywca zjada na śniadanie, większość "małobrowarowych" porterów też. Równać się z pitymi przeze mnie egzemplarzami mogły jedynie (też odleżakowane!) Komesy i Ciechany 22.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedziJak wezmę lepszą wypłatę to też myślę uczynić porterówkę na oko porterach
Odezwę się wtedy do wiem już kogo po "resepi" :]
Comment
-
Comment