Chciałem skorzystać z artomatu, ale na razie powstrzymam się. Smakuje trochę lepiej niż pachnie. Bije w nos jakaś mieszanka detergentów, geraniolu i octanu izoamylu. Nie ułatwia to degustacji. Piana początkowo bardzo dobra, ale szybko znika. Duże wysycenie i nieco myląca etykieta. Myślałem, że to oranżada lub jakieś piwo owocowe. Warka z datą przydatności do spożycia: 14. 07.2010
Musiałbym sprawdzić tą partię piwa. Ale jestem przekonany, że to mylne wrażenie, jako, że do wszystkich piw jest używany ten sam chmiel. Szczególnie, że geraniol jest jednym z ciężej wyczuwalnych związków. Na 99% masz takie wrażenie od wysokiego stężenia octanu etylu i octanu izoamylu, w końcu to piwo o wysokim ekstrakcie.
Kolor: złocisty, klarowne, jak na mocne za jasne [4] Piana: bardzo obfita, biała, średnio-pęcherzykowa opada powoli ale w zauważalny sposób, osadza się na szkle niewielkimi krzaczkami [4] Zapach: wącham wącham i nic (kataru nie mam) jak dla nie jest to piwo bezzapachowe, ewentualnie woda z lekka domieszka piwa, czyli niby coś pachnie, a nie wiadomo co i jak, plusy jedynie za to że nie ma niczego negatywnego [2] Smak: dość miłe w smaku, prawie, że pełne, dominuje miła, mocna goryczka przeplatana ze słodowym posmakiem, nie czuć nic a nic alkoholu [4] Wysycenie: jak dla mnie bez zarzutu [5] Opakowanie: a co tam, 5, podoba mi się nowa szata Konstancina [5] Uwagi: Miłe mocne piwo, gdybym namiętne takie pijał na pewno po ten produkt sięgałbym częściej
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Nie zauważam różnicy wobec K. Pełnego, a więc za jasny nieco. [3.5] Piana: Przepiękna , biała, wysoka, sztywna... [5] Zapach: Przede wszystkim słód, ale dowąchałem się także, niestety, słabych, gotowanych warzyw... [3] Smak: Czuć stonowaną moc, w sumie to dość miłe, dominuje słód. Znowu, k..., pojawia się ta marchewka z groszkiem czy cuś... [3.5] Wysycenie: Dla mocnego piwa OK. Bąbelki są, ale nie nachalne. [4] Opakowanie: Wariant czerwony z nowej linii graficznej Konstancina. Mnie się ta koncepcja w zasadzie podoba, wyróznia piwa z Konstancina na półce, na dodatek butelka to moja ulubiona, smukła NRW . [4] Uwagi: Mam nadzieję, że gdy nie będę musiał przy okazji picia tego piwa wąchać i smakować gotowanych warzyw, stanie się jednym z moich ulubionych piw (nieco) mocniejszych.
Kolor: Ładne złoto, ale ciut za jasne jak na ekstrakt. [4] Piana: Bardzo wysoka, grubopęcherzykowa. Wprawdzie dość szybko opada, ale zostają grube wysepki i wiele śladów na ściankach. [4] Zapach: Silny, słodowy, niestety rzeczywiście z nieszczęsnymi warzywami... W tle trochę chmielowości. [3] Smak: Ogromna słodowa potęga, piwo wydaje się aż gęste, ale mimo to pije się je bardzo dobrze. W tle niezbyt silna, ale wyczuwalna goryczka i nieznaczna chlebowość. Warzyw na szczęście prawie nie czuć, alkoholu też nie. [4] Wysycenie: Bardzo dobre. [5] Opakowanie: Tym razem czerwona odmiana nowego konstancińskiego wzoru, jak najbardziej pasuje do piwa mocnego. Etykieta o dziwo przyklejona prosto, a kontra niemal niepomarszczona [4] Uwagi: Nie zachwyca mnie tak jak inne nowe Konstanciny: Lekki i jasny Pełny, ale i tak jest to dobre piwo.
Kolor: Ładny złocisty kolor, jak na mocne dość jasny - niepodobny do piw tej klasy. [4] Piana: Biała, gęsta i wysoka. Ładnie osadza się na szklance oraz powoli opada. [5] Zapach: Mało wyczuwalny zapach, w tle wyczuwalny tylko lekko chmiel. Nie jest za to wyczuwalny przesadnie alkohol. [2.5] Smak: Dobre dla podniebienia, czuć fajną goryczkę oraz jakieś aromaty owocowe. Smak utrzymuje się parenaście sekund po wypiciu łyka. [4] Wysycenie: Bardzo dobre. Nie ma się uczucia przesadnego wysycenia. Wszystko w normie. [5] Opakowanie: Dość wyrazista etykieta z kontrą sprawia, że piwo trudno pomylić z jakimś innym. Informacje na etykiecie czytelne. Szata graficzna w porządku. [4.5] Uwagi:
Może trafiłem na jakąś feralną butelkę... Nie chce mi się sprawdzać... Smak: Alkohol, alkohol, słodki, odrobina karmelu. Taka przesłodzona krówka z baaaaaardzo alkoholowym nadzieniem. Praktycznie mało przypomina piwo. bleeee. Słodkie i lekko podgniłe.
Kolor: Ładny, jasnobursztynowy. [4.5] Piana: Śnieżnobiała, średniobąblowa. Wysoka i puszysta. Po kilku minutach opada do cienkiej powłoki, która zostaje prawie do końca. [4] Zapach: Średniointensywny. Słodowy z lekko maślanym tłem. Później lekko wyczuwalne warzywa w tle. Nie jest przyjemny, ale przynajmniej nie czuć alkoholu. [3] Smak: Lekko słodowy początek, później dociera średniej mocy goryczka, która dość długo zostaje w posmaku. Nawet dobrze zrównoważony, ale treściwość średnia. [4] Wysycenie: Dobre, nie za duże, nie za małe. Później mocno łagodnieje. [4] Opakowanie: Etykieta z pionowym napisem z drzewem w tle. Kolorystyka dopasowana do mocnego piwa. Na kontrze podane parametry, a kapsel z logo browaru. [4] Uwagi: Warka z datą 26.XI.2011. Kupione w tyskim Świecie Piwa.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - złoty bursztyn.
Aromat - estry owocowe.
Smak - słodko, estry owocowe lagerowe, lekka goryczka.
Comment