Konstancin, Żytnie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    Wydaje mi się, że kluczowa jest w tym wypadku filtracja. Oprócz drożdży usuwa ona przecież też inne związki. W Żytnim wcale nie ma tak mało tego żytniego słodu. Zauważ, że s. żytni jest na pierwszym miejscu wymieniony na liście surowców, a to znaczy, że było go w zasypie najwięcej. Na logikę rzecz biorąc przynajmniej ze 30%, to przy założeniu, że po 30% było też pilsa i monacha. Może więc było go nawet więcej.
    Po części się zgadzam, bo filtracja spokojnie mogłaby usunąć idącą ze s. żytniego gęstość i oleistość. Nie jestem jednak pewien, czy aż tak wykastrowałaby żytnią cierpkość.
    Tak czy owak, na pewno jest to dobre piwo. Smakowało mi bardziej niż Paulaner Roggen i moje żytnie, które było "zbyt żytnie".

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
      Po części się zgadzam, bo filtracja spokojnie mogłaby usunąć idącą ze s. żytniego gęstość i oleistość. Nie jestem jednak pewien, czy aż tak wykastrowałaby żytnią cierpkość.
      9 miesięcy lagerowania też chyba nie pozostaje bez wpływu.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
        9 miesięcy lagerowania też chyba nie pozostaje bez wpływu.
        Racja. O tym zapomniałem, a może to być poważny czynnik. Ciekawe jednak, że tak długi okres nie stłumił smaczków i aromatów weizenowych.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
          Racja. O tym zapomniałem, a może to być poważny czynnik. Ciekawe jednak, że tak długi okres nie stłumił smaczków i aromatów weizenowych.
          Też mnie to zastanawia, zwłaszcza, że wg mnie goździk jest po prostu mocarny w tym piwie.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Seta
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.10
            • 6964

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
            Ciekawe jednak, że tak długi okres nie stłumił smaczków i aromatów weizenowych.
            Może to Żytnie Blended?
            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

            Comment

            • pt47
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2008.08
              • 39

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Wydaje mi się, że kluczowa jest w tym wypadku filtracja. Oprócz drożdży usuwa ona przecież też inne związki. W Żytnim wcale nie ma tak mało tego żytniego słodu. Zauważ, że s. żytni jest na pierwszym miejscu wymieniony na liście surowców, a to znaczy, że było go w zasypie najwięcej. Na logikę rzecz biorąc przynajmniej ze 30%, to przy założeniu, że po 30% było też pilsa i monacha. Może więc było go nawet więcej.
              Jeżeli jakieś piwo nazywa się pszeniczne czy żytnie, to zasyp danego słodu musi przekraczać 50%.

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #37
                Poprosiłem Czesa o podanie ilości słodu żytniego w zasypie. Może nie jest to tajemnica handlowa i odpowie?

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
                  Poprosiłem Czesa o podanie ilości słodu żytniego w zasypie. Może nie jest to tajemnica handlowa i odpowie?
                  Przecież pt47 też wie

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                    Przecież pt47 też wie
                    Też prawda.

                    Comment

                    • kopyr
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2004.06
                      • 9475

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pt47 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jeżeli jakieś piwo nazywa się pszeniczne czy żytnie, to zasyp danego słodu musi przekraczać 50%.
                      Nie musi, bo nikt producenta (w Polsce) nie zmusi. Aczkolwiek chwali się, że jest tak w Konstancinie. Po cichu na to liczyłem.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #41
                        Czes potwierdził to, o czym pisał już pt47. W Żytnim udział słodu żytniego wynosi 50% plus 1 kg

                        Comment

                        • skitof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2007.11
                          • 2484

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Mocne, lekko matowe złoto. [5]
                          Piana: Piana jest średniej wielkości, konsystencji i trwałości. Coś mi ona nie wyszła. To znaczy mam nadzieję, że mnie, bo powinna być obfita i trwała. [3.5]
                          Zapach: Zapach jest doskonały. W idealnej kompozycji współgra goździk z nutą gałki muszkatołowej i subtelną wanilią. W tle świeża owocowość. Dawno nie delektowałem się tak dobrym zapachem piwa. Piękne i idealne. [5]
                          Smak: Smak niewiele ustępuje zapachowi. Do aromatycznych wrażeń dochodzi lekki posmak drożdżowo-chlebowy, a całość wieńczy delikatny akcent goryczki chmielowej z nutą owoców. [4.5]
                          Wysycenie: Wysycenie jest dobrze wyczuwalne i charakterystyczne dla tego typu piw. [5]
                          Opakowanie: Jeśli chodzi o informacje, to jest wszystko czego można sobie życzyć. No, jedynie nie ma informacji, czy butelka jest zwrotna. Szata graficzna pasuje, lecz występuje znany problem z innych piw Konstancina: niechlujnie naklejone etykieta, kontretykieta i krawatka. [4]
                          Uwagi: Rzeczywiście cechy stylu są dobrze zachowane. Polecam wystawienie piwa w najbliższym European Beer Star. I uwaga co do napisu: pierwsze w Polsce piwo żytnie. Rozumiem intencje, ale o piwie żytnim to pisał już Jan Długosz, więc to powrót do korzeni.
                          Warka: 03.09.2010

                          Moja ocena: [4.6]

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                            Uwagi: Rzeczywiście cechy stylu są dobrze zachowane. Polecam wystawienie piwa w najbliższym European Beer Star. I uwaga co do napisu: pierwsze w Polsce piwo żytnie. Rozumiem intencje, ale o piwie żytnim to pisał już Jan Długosz, więc to powrót do korzeni.
                            Warka: 03.09.2010
                            A Długosz nie pisał aby o pszenicznym?
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • jacer
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2006.03
                              • 9875

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              A Długosz nie pisał aby o pszenicznym?
                              Może nie rozróżniał pszenicy od żyta. Tak jak piwosze pasteryzowanego od nie pasteryzowanego.
                              Milicki Browar Rynkowy
                              Grupa STYRIAN

                              (1+sqrt5)/2
                              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                              No Hops, no Glory :)

                              Comment

                              • skitof
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼🍼
                                • 2007.11
                                • 2484

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                A Długosz nie pisał aby o pszenicznym?
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                                Może nie rozróżniał pszenicy od żyta. Tak jak piwosze pasteryzowanego od nie pasteryzowanego.
                                Spokojnie panowie. Długosz był sprytniejszy i wymienił nie tylko pszenicę i żyto, ale też jęczmień i orkisz. I uciął dyskusję. A o wyższości mocno niepasteryzowanego piwa nad piwem spasteryzowanym lub pasteryzowanym można jeszcze długo.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X