Łomża, Niepasteryzowane

[zgoda]

Piwo nie jest złe, więc strategia ma szansę powodzenia. Nie wśród bywalców tego forum i naprawdę wyrobionych piwoszy, ale do wannabes pewnie trafi.

Najbardziej razi mnie rozdźwięk między przekazem "warzymy piwo z pasją", a zimną kalkulacją "wspierania marki parasolowej".

[docent]

Piwo nie jest złe, więc strategia ma szansę powodzenia. Nie wśród bywalców tego forum i naprawdę wyrobionych piwoszy, ale do wannabes pewnie trafi.

Najbardziej razi mnie rozdźwięk między przekazem "warzymy piwo z pasją", a zimną kalkulacją "wspierania marki parasolowej".

Piłem wersję w butelce półlitrowej - jest ona przeznaczona pod inny target tzn. nie ma śmieciowej etykiety i jest dość tanie. Co z tego skoro piwo jest beznadziejne.

Piwa "wysokomarżowego" kierowanego do "wielkomiejskich, wyrobionych piwoszy" nie piłem i po tym co przeczytałem nie mam zamiaru. Taka strategia podsuwania fałszywek pod pozorem autentycznego regionalnego produktu jest chyba jeszcze bardziej perfidna niż ordynarne wciskanie kitu o tradycyjnym warzeniu zwykłych koncernówek.

[Mikko]

uwielbiam to forum ze względu na mistrzów dzielenia włosa na czworo. Pojawiło się piwo - nie smakuje, napisz recenzje a nie odrabiaj ideologię i doszukuj spisku wielkich, grubych i pazernych prezesów koncernów którzy tylko czychają żeby zgwałcić twój przełyk niecnymi akcjami typu Łomża niepasteryzowana.

[docent]

uwielbiam to forum ze względu na mistrzów dzielenia włosa na czworo. Pojawiło się piwo - nie smakuje, napisz recenzje a nie odrabiaj ideologię i doszukuj spisku wielkich, grubych i pazernych prezesów koncernów którzy tylko czychają żeby zgwałcić twój przełyk niecnymi akcjami typu Łomża niepasteryzowana.

Do mnie pijesz? Moja recenzja jest na pierwszej stronie tego wątku.
Nie widzę powodu dlaczego nie zwracać uwagi na strategie koncernów Royal Unibrew czy Carlsberg, które wykorzystują zainteresowanie konsumentów piwem regionalnym i niepasteryzowanym i pod ten temat wstawiają swoje "odpowiednio pozycjonowane" produkty.

[toto]

[QUOTE=Piwiarnia9A;904736]Kolor: Barwa budzi emocje i zapowiada wiele [4]
Piana: Taką lubię [4]
Zapach: Jest ok [4]
Smak: Trafia w moje podniebienie [5]
Wysycenie: w sam raz [4]
Opakowanie: ładne i stonowane [5]
Uwagi: Jest super gorąco polecam
Moja ocena: [4.45]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------

Gdzie jest moderator?
Takie teksty dostawały zwykle formułkę:
"Ocena usunięta z rankingu.
Począwszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniającego, będą usuwane z rankingu."

[VanPurRz]

Tak idealnie bezsmakowego piwa dawno nie piłem Czysta woda, jeżeli takie było zamierzenie to udało się w 100% Zero goryczki, zero słodowości, NIC.
Gdzie jest ta Łomża z końca lat 80 i początku 90 którą zapijaliśmy się na ćwiczeniach terenowych?
Jestem ogromnie rozczarowany tym piwem.

[unkel]

Co ma wspólnego browar Łomża z produkcją parasoli? Nic nje rozumję

[leona]

uwielbiam to forum ze względu na mistrzów dzielenia włosa na czworo. Pojawiło się piwo - nie smakuje, napisz recenzje a nie odrabiaj ideologię i doszukuj spisku wielkich, grubych i pazernych prezesów koncernów którzy tylko czychają żeby zgwałcić twój przełyk niecnymi akcjami typu Łomża niepasteryzowana.

Ciebie bardziej gwałci dzieleni włosa na czworo niż ten marketingowy bełkot: submarka, metodologia “design thinking”, badaniamia etno- obserwacyjne czy badania fokusowe przy ognisku
?
To życzę zdrowia.
A w temacie: to piwo jest tak słabe, że nawet nie mam siły klikać w klawisze o nim

[R_F]

Dla większości w was to idealne piwa są zrobione tylko przez was samych, koncernówki bee, regionalne be ale idzie wypić, restauracyjne podobnie. Dlatego jak już na rynku pojawiają się piwa niepasteryzowane, trochę inne niż pasteryzowane to źle, wam to widzę nie idzie dogodzić, tylko marudzić potraficie a są tacy ludzie co i w lecie ciepłe piwa piją i się cieszą.

Pozdrawiam.

Co do oceny Łomży nie będę się rozczulał jaka ona jest na języku czy jak wygląda pod ultrafioletem, napisze tylko, że nie jest zła a rewelacją nie jest.

3,5/5

[żąleną]

wam to widzę nie idzie dogodzić

Wystarczy wypuścić dobre piwo, zamiast mamić etykietą z niepasteryzacją. Nie zauważasz, że powstaje kolejny marketingowy twór? Bezsensowny, bo nie wzbogaca rynku, a tylko kreuje sztuczną niszę, nie wspominając o cenach.

Jeżeli browar robi przeciętne piwo, po prostu otrzymuje przeciętne oceny. Jeśli jednak dodatkowo otacza go jakimś nimbem (w tym przypadku niepasteryzacji) i jeszcze każe sobie za to słono płacić, to należą mu się kopy, które w tym temacie właśnie dostaje. A że "są tacy ludzie co i w lecie ciepłe piwa piją i się cieszą", to przepraszam, ale mam w mniej więcej w jelicie grubym. Nie zamierzam cieszyć się z byle czego, co na milimetr wystaje ponad Tyskie.

Niech się zajmą robieniem ciekawego piwa zamiast tworzeniem wizerunków. Wtedy pogłaszczemy.

[walec]

Miałem wczoraj pierwszy raz okazję napić się tego piwka i mam niestety raczej na minus opinię. Na plus chyba jedynie opakowanie - po pierwsze bączek, które staram się zbierać, po drugie etykieta która jest tak prymitywna że aż mnie urzekła (serio).
Piwo smakuje mniej więcej jak łomża pasteryzowana czyli szału nie robi. A plusy zwykłej łomży są dla mnie dwa - dostępność w żabce (chyba jedyna tam alternatywa dla koncerniaków) i niska cena. W przypadku niepasteryzowanej - ciężko ją dostać, przynajmniej u mnie, a 3,40 czy 3,50 za 0,33 czegoś tak bezpłciowego to rozbój. Można zainwestować dużo lepiej.
Jednym słowem, u mnie odpada. Jak będę chciał łomży to sobie kupię zwykłą.

[ART]

Gdzie jest moderator?
Takie teksty dostawały zwykle formułkę:
"Ocena usunięta z rankingu.
Począwszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniającego, będą usuwane z rankingu."

Taki wyjadacz forumowy, a nie znalazł opcji zgłaszania postu moderatorowi

[mfraczek]

Miałem wczoraj pierwszy raz okazję napić się tego piwka i mam niestety raczej na minus opinię. Na plus chyba jedynie opakowanie - po pierwsze bączek, które staram się zbierać, po drugie etykieta która jest tak prymitywna że aż mnie urzekła (serio).
Piwo smakuje mniej więcej jak łomża pasteryzowana czyli szału nie robi. A plusy zwykłej łomży są dla mnie dwa - dostępność w żabce (chyba jedyna tam alternatywa dla koncerniaków) i niska cena. W przypadku niepasteryzowanej - ciężko ją dostać, przynajmniej u mnie, a 3,40 czy 3,50 za 0,33 czegoś tak bezpłciowego to rozbój. Można zainwestować dużo lepiej.
Jednym słowem, u mnie odpada. Jak będę chciał łomży to sobie kupię zwykłą.

no to masz pecha, bo w normalnie to piwo ma cenę rzędu 2,30-2,50, a dziś widziałem nawet w Kauflandzie za 1,89

[Rzeszowiak]

Dla mnie to słabe piwo.

Piany w zasadzie to nie ma, zapach nijaki, smak również, lekka chlebowość jest przełamana niewyraźną goryczką i alkoholem.

Często widziałem reklamy tego piwa pt. "tego nie mają w Warszawie' - jak dla mnie nie mają Warszawiacy czego żałować

[mk666]

A mnie to piwo nawet smakowało. Nie wybija się wprawdzie ponad przeciętność, ale mogę szybko wymienić dużo gorsze które ostatnio piłem. Dziwią mnie zatem powyższe opinie (a może to ja jestem mało wymagający ). Być może kiedyś jeszcze powtórzę.

Kupione za 2,80 w Anolu