Zamkowy, Mastne Brackie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • darko
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
    Zwróć uwagę, że choć na warzelni piwo przebywa stosunkowo krótko, to jednak warunki są tam nieporównywalnie bardziej agresywne z fizyko-chemicznego punktu widzenia.
    No myślę, że piwo jest bardziej agresywne. Współczynnik pH jest niższy.

    Leave a comment:


  • delvish
    replied
    No tak. Niemniej jednak skoro metaliczność pojawia się w Brackim od lat, to jednak logika, zwłaszcza w przypadku Cieszyna, podpowiada, że to powinna to być raczej kwestia wody. Powłoki w leżakach przecież odnawia się co jakiś czas.
    Co do tego, czy uszkodzenia powłok na warzelni, czy leżaku odpowiadają za metaliczność to bym nie był taki pewien co do wskazania na leżak. Zwróć uwagę, że choć na warzelni piwo przebywa stosunkowo krótko, to jednak warunki są tam nieporównywalnie bardziej agresywne z fizyko-chemicznego punktu widzenia.
    Last edited by delvish; 2010-06-26, 20:00.

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
    Z punktu widzenia fizyki to dość śmiała teza
    Dobra zbyt precyzyjnie chciałem i wyszły głupoty. Chodzi o to, że związki, żelaza (takie czy inne) pod wpływem ciepła będą odparowywały z próbki rozsmarowanej na skórze, manifestując się w silnym aromacie gwoździ, monet, krwi.

    Jeśli posmak metaliczny pochodzi z chmielu, to takiego efektu nie będzie.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
    Zgadzam się z tobą, że to w głównej mierze kwestia wody. Trudno jest mi sobie wyobrazić sytuację, w której z tanku do piwa przechodzi tyle jonów żelaza, żeby nadać tak intesnywną metaliczność.
    No słuchaj, piwowar to przyznał. Poza tym w literaturze zwraca się uwagę, żeby powłoka (nawet w kadzi warzelnej, a co dopiero w leżaku gdzie piwo może przebywać kilka/naście tygodni) nie była uszkodzona, bo może to skutkować żelazistymi posmakami w piwie.

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Nooo w Mastnym. O tym Jegomościu ten wątek

    Leave a comment:


  • jacer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
    Metaliczny klimat faktycznie powala, ogólne Mastne to fajnie chmielone piwo,
    Ale w Mastnym czułeś ten metal? Chyba piliśmy z innego kranu.

    Chociaz słyszałem łebków, którzy mówili, że smakuje jak Brackie, może im właśnie chodziło o ten posmak?

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Metaliczny klimat faktycznie powala, ogólne Mastne to fajnie chmielone piwo, niestety gdybym nie wiedział że to piwo jest górnofermentacyjne to przy tej niskiej temperaturze serwowania pod browarem w niedzielę nie powiedziałbym sam z siebie że do górniak... czekam na butlę...
    Last edited by ART; 2010-06-26, 12:21.

    Leave a comment:


  • delvish
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
    Polega to na tym, że pod wpływem ciepła naszego ciała jony żelaza parują.
    Z punktu widzenia fizyki to dość śmiała teza
    Zgadzam się z tobą, że to w głównej mierze kwestia wody. Trudno jest mi sobie wyobrazić sytuację, w której z tanku do piwa przechodzi tyle jonów żelaza, żeby nadać tak intesnywną metaliczność.

    Leave a comment:


  • Rzeszowiak
    replied
    Podobny problem miała fortuna, ale teraz ładnie zamaskowali to warzywami

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
    Wiele piw koncernowych z super nowoczesnych i sterylnych zakładów tez ma ten metaliczny posmak - jak u nich to wytłumaczyć, jeżeli nie jakością chmielu?
    Jest prosta metoda na sprawdzenie jaka jest geneza posmaku metalicznego. Czy są to jony żelaza, czy coś innego (np. chmiel). Otóż zanurzamy palec w piwie i smarujemy na skórze, powiedzmy przedramienia, żeby było łatwo powąchać. Jeżeli wyczuwamy zapach gwoździ, starych monet, krwi to ewidentnie jest to zapach żelazisty. Polega to na tym, że pod wpływem ciepła naszego ciała jony żelaza parują.

    Wracając do browaru w Cieszynie, to wg piwowara problem bierze się stąd, że w Cieszynie nie ma uzdatniania wody, a woda ma żelaza pod górną granicę dopuszczalną dla wody browarniczej. Jeśli dodamy do tego część starych tanków leżakowych, to tego żelaza robi się za dużo.

    Leave a comment:


  • Cannabee776i99
    replied
    W trzech warkach (mniej więcej) Lubuskiego też wyczułem metaliczne posmaki, przedtem i potem było ok, też mi się to skojarzyło z użytym akurat chmielem.

    Leave a comment:


  • VanPurRz
    replied
    Wiele piw koncernowych z super nowoczesnych i sterylnych zakładów tez ma ten metaliczny posmak - jak u nich to wytłumaczyć, jeżeli nie jakością chmielu?

    Leave a comment:


  • jacer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
    Mnie się zawsze zdawało, że ten metaliczny posmak pochodzi ze słabej jakości/użytego gatunku chmielu (a właściwie z jego produktów przetworzonych jak granulat czy izolat)
    No niestety nie. To raczej od jakości/uszkodzeń zbiorników leżakowych. Podobnie jest z Czarnkowem i ziemistym posmakiem.

    Leave a comment:


  • VanPurRz
    replied
    Mnie się zawsze zdawało, że ten metaliczny posmak pochodzi ze słabej jakości/użytego gatunku chmielu (a właściwie z jego produktów przetworzonych jak granulat czy izolat)

    Leave a comment:


  • agaslayer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
    Może piwowar manifestuje swoje muzyczne preferencje?
    aaa, dlatego mi tak smakuje Brackie

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Może piwowar manifestuje swoje muzyczne preferencje?

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X