Kormoran, Rześkie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.07
    • 5853

    #16
    Po nazwie spodziewałem się konkretnie chmielonego (o naiwności) piwa. A tu w smaku zdecydowana słodowość z lekką kwaskowatością. Chmielu mało i to głównie wyczuwa się go w zapachu.
    Dobre piwo i jeśli nie wgłębiać się w mizerię nazwy i etykiety, koloru oraz piany, to zasługuje na solidne "4"

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 12761

      #17
      aromat - dominuje słód, ale specyficzny z niezbyt fajną nutą
      barwa - klasyczna, jasne złoto
      piana - szybko opada, po czasie pozostaje jednak mała ilość
      smak - spore rozczarowanie. kwasek na pierwszym planie, w tle goryczka, raczej puste w smaku /kwestia zbyt wysokiego odfermentowania?/. I rzeczywiście jakieś warzywne oraz wspomniana ziemistość. W sumie za dużo tych obcych akcentów. Wypite bez przyjemności.
      Nie wiem, może to problem złego przechowywania tego piwa. Kupiłem je z lodówki w sklepie, ale jak się domyślam lodówki te są wyłączone w nocy. Natomiast braku treści nie można wytłumaczyć złym przechowywaniem czy transportem. Mało smaku i stosunkowo dużo alkoholu przy stosunkowo niewysokim ekstrakcie to po prostu ukłon nie w moją stronę. Szybko do niego nie powrócę, za silna konkurencja.

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
        Kupiłem je z lodówki w sklepie, ale jak się domyślam lodówki te są wyłączone w nocy.
        Ten, kto tak robi, jest bezmyślnym nieukiem, by posłużyć się eufemizmem. Znacznie zwiększa to zużycie prądu. Normalnie piwo zostaje schłodzone i jego temp. jest utrzymywana, w dużej mierze przez izolację samej lodówki. Jeżeli pozwolimy, żeby piwo znów się ogrzało, znów je musimy schłodzić. Kolosalnie zwiększa to zużycie prądu, zużywa lodówkę i bardzo źle wpływa na piwo.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12761

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
          Ten, kto tak robi, jest bezmyślnym nieukiem, by posłużyć się eufemizmem. Znacznie zwiększa to zużycie prądu. Normalnie piwo zostaje schłodzone i jego temp. jest utrzymywana, w dużej mierze przez izolację samej lodówki. Jeżeli pozwolimy, żeby piwo znów się ogrzało, znów je musimy schłodzić. Kolosalnie zwiększa to zużycie prądu, zużywa lodówkę i bardzo źle wpływa na piwo.
          Obawiam się jednak, że tam gdzie to piwo kupiłem tak robią, zresztą nie tylko tam, niestety.
          Ale to i tak nie ratuje u mnie tego piwa. Jak widać można warzyć piwo z dodatkiem orkiszu, owsa, czy nawet pszenżyta /to ostatnie nie wiem po co/, ale żeby go tak nie odfermentować to dopiero wyzwanie

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
            Obawiam się jednak, że tam gdzie to piwo kupiłem tak robią, zresztą nie tylko tam, niestety.
            No ale to weź ich może uświadom.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • petrus33
              Gość
              • 2008.01
              • 888

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
              Ten, kto tak robi, jest bezmyślnym nieukiem, by posłużyć się eufemizmem. Znacznie zwiększa to zużycie prądu. Normalnie piwo zostaje schłodzone i jego temp. jest utrzymywana, w dużej mierze przez izolację samej lodówki. Jeżeli pozwolimy, żeby piwo znów się ogrzało, znów je musimy schłodzić. Kolosalnie zwiększa to zużycie prądu, zużywa lodówkę i bardzo źle wpływa na piwo.
              Dokladnie tak jest jak opisujesz. No, ale przekonać niektórych sprzedawców nie da się po prostu.
              Co do piwa, to właśnie je wypiłem i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony. Ładny zapach, taki zbożowo-chlebowy, smak kwaskowy, z jakimś takim dziwnym posmakiem. Pierwszy raz to wyczuwam i nie bardzo mogę to precyzyjniej określić. Ktoś tu wspominał o warzywach, ale to nie jest to chyba. Goryczka daje o sobie znać dość szybko. Piwo jest całkiem sympatyczne. Warka do 27.06.2010. Trudno mi ocenić to piwo, piję je pierwszy raz. Myślę, że dałbym 4.00 spokojnie.
              To co mnie zdecydowanie zaskoczyło w tym piwie, to zapach i smak. Bardzo oryginalne i niespotykane.

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Złoty, choć niezbyt ciemny. pasuje jednak do ekstraktu. [4]
                Piana: Powstaje nie za wysoka, jest bardzo gruboziarnista i znika niemal momentalnie, pozostają po niej smętne resztki. [3]
                Zapach: Wyczuwalna jest bardzo fajna nuta, jakby palonego ziarna, albo kawy zbożowej. Słodowości nie czuć, chmielu minimalnie. Do tego lekki DMS. [4]
                Smak: Tu też spora ziarnistość, do tego porządna goryczka, wytrawność i niestety również DMS.
                Według mnie przydałaby się jeszcze jakaś wyraźniejsza słodowa podbudowa, ale wrażenia smakowe pasują do nazwy - pije się bardzo dobrze, łatwo wchodzi i faktycznie jest rześkie. [4]
                Wysycenie: Trochę za wysokie. [4]
                Opakowanie: Nazwa trochę dziwaczna, ale całą oprawa graficzna jest doskonała. Etykieta stonowana, z ładną grafiką. Kontra czytelna, kapsel firmowy Kormorana podoba mi się już od dawna. [5]
                Uwagi:

                Moja ocena: [3.95]

                Comment

                • docent
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.10
                  • 5205

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jasnozłoty, pełna klarowność. [4]
                  Piana: Dość drobna ale do ideału jedwabistości sporo brakuje. Obfitość umiarkowana. [3.5]
                  Zapach: Słodkawo-słodowy czyli rzecz charakterystyczna dla jasnych Kormoranów. [3]
                  Smak: Zupełnie co innego rozumiem pod pojęciem "Rześkie". Owszem, piwo jest dość lekkie ale rześkości tu nie ma za grosz. Piwo jest słodkawe, goryczki próżno tu szukać. [2.5]
                  Wysycenie: Po nalaniu bąbelki raźno ulatują do góry i taki stan utrzymuje się przez dłuższy czas. Skutkuje to zbytnim wygazowaniem piwa po koniec butelki. [3.5]
                  Opakowanie: Mieści się w stylistyce "Świeżego" i "Warmiaka". Ja zdecydowanie wolę estetykę "Warnijskiego" i "Orkiszowego". [4]
                  Uwagi: Nazwa zdecydowanie wprowadza w błąd. Zamiast rześkiego, dobrze nachmielonego i lekkiego piwa dostajemy piwo słodkawe, jakie Browar Kormoran produkował hektolitrami jeszcze przed wprowadzeniem porządnych piw w stylu "Warnijskiego" czy "Orkiszowego". Oceniania warka 05.VII.

                  Moja ocena: [2.975]
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9800

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Jasnozłoty świetlisty. Liczyłem na nieco bardziej nasyconą barwę. [4.5]
                    Piana: Niezbyt trwała, biała, drobna, przez chwilę na 3 cm, po kilku minutach lichawy kożuszek... [3]
                    Zapach: Silny chmielowy, daleko w tle chce zaistnieć słód idąć na wyprzódki z botwinką, niestety... [3]
                    Smak: Łagodna goryczka podszyta piwnicą (smak piwnicy! ) i skórką od chleba, dość wyważony. [3.5]
                    Wysycenie: W paszczy musuje, ale oczom się nie narzuca. OK. [4]
                    Opakowanie: Etykieta w stylu "kormorańskim", ale tej "uboższej" linii. Trochę szkoda, choć nie jest najgorzej. Wszystko do siebie pasuje. [4]
                    Uwagi: Jakoś nazwa kojarzyła mi się z nieco mniejszym woltażem, choć ja lubię piwa treściwe. Tu jednak tego nie rozumiem: "Warnijskie" i "Orkiszowe" mają po 5,1%, a "Rześkie" 5,7%.
                    Mimo sporej różnicy cenowej u mnie na wsi (+44%) wybieram tamte dwa .

                    Moja ocena: [3.375]

                    Comment

                    • dipeone
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2010.05
                      • 741

                      #25
                      Piłem kilka dni temu. Co prawda było to któreś już piwo tego dnia ,ale myślę że byłem jeszcze na tyle ogarnięty by coś zapamiętać i w miarę trzeźwo ocenić. Jak dla mnie piwko całkiem smaczne, może z tą nazwą trochę przesada ,ale wchodziło lekko, nie było ani zbyt gorzkie ani na szczeście zbyt słodkie. Z racji ,że piłem już lepsze wyroby browaru z Olsztyna to daje ocenę 4-.

                      Comment

                      • Rzeszowiak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2009.04
                        • 1597

                        #26
                        Średnie piwo. Goryczka to już jest lepsza w perle chmielowej. Dominujący w smaku słód przypomina mi gorsze warki "żywego".

                        Trochę tej "piwniczności" wyczułem, ale do noteckiego czy starego lubuskiego trochę brakuje.

                        Plus za to że jest utrzymująca się piana i opakowanie w jednym stylu z warmiakiem i świeżym. Jest jakaś myśl w tym.

                        Ogólnie piwo na +3.
                        Ostatnia zmiana dokonana przez Rzeszowiak; 2010-06-24, 16:51.

                        Comment

                        • jubus

                          #27
                          Jak dla mnie to piwo niczym prawie nie różni się od Świeżego, poza ilością alkoholu. Trochę chyba lepiej nagazowane. Piwo piłem z butelki więc nie mogę napisać jaka piana była, kolor, itd. Generalnie piwo bardzo przyjemne, lepsze od Premium z tego samego browaru i ciutke gorsze jednak od Świeżego, ale to chyba kwestia tego, że to drugie piłem kilkanaście razy, a opisywane dzisiaj jakieś 2 godziny temu. Ogołnie mocna 4.

                          Comment

                          • Gringo
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2007.07
                            • 2162

                            #28
                            Bardzo dobre piwo, chlebowo - ziemisty smak i zapach, piana na początku piękna i solidna lecz opada dość szybko. Duży plus za wysycenie, jest idealne. Faktycznie gdyby miało mniej woltażu to byłoby bardziej adekwatne do nazwy. Ale i tak moja ogólna ocena = 4 (1-5) i dziś na meczu zostanie wchłonięte jeszcze ze 4 butelki gdyż jest godne uwagi.

                            Comment

                            • Samoglow
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2007.07
                              • 606

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Klarowny, złocisty kolor, dla 11tki świetny! [5]
                              Piana: Drobniutka, ale mizerna. Utrzymuje się przeciętnie długo. [3.5]
                              Zapach: Delikatny, słodowy, niezbyt wyraźny. Za to dość przyjemny. [4]
                              Smak: Smaczne, lekkie piwo. W posmaku takie słdowo - chlebowe, ale i goryczka jest na zupełnie niezłym poziomie. Czuć świeżość i "małobrowarowość". Bardzo sympatyczne piwo do wypicia raz na jakiś czas. Na lato będzie niezłe. [4]
                              Wysycenie: Wysokie i wyraźne, lecz nie przesadne. [4.5]
                              Opakowanie: Ciekawa, tradycyjna etykieta. Z tyłu istna poezja na temat piwa . Podano parametry, więc jest dobrze. [5]
                              Uwagi:

                              Moja ocena: [4.075]

                              Comment

                              • Marcin66
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2010.07
                                • 17

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Troszke za jasne - przy tym ekstrakcie powinno być mniej "wodniste" [3.5]
                                Piana: Bardzo szybko opada - pozostają tylko smętne białe paski [2.5]
                                Zapach: Przyzwoity, bez obcych kwaśnych nut, [4]
                                Smak: I tu już bez rewelacji - zwykłe piwo, trochę słodkawe [3.5]
                                Wysycenie: Przynajmniej tu szczypie w język:-). [4]
                                Opakowanie: Bardzo ładna etykieta i kapsel [4.5]
                                Uwagi: Kupiłem to piwo ze względu na etykietę - naprawdę ładna.
                                Piwo niestety nie jest już tak super jak etykieta. Dobre, ale nie jest to górna półka. Jak robi się niepasteryzowane piwo z miesięcznym terminem przydatności????

                                Moja ocena: [3.65]

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...